Piotr Arak, Andrzej Pawluszek, Krzysztof Wojczal, Jerzy Karwelis – Popołudnie Wnet – 04.01.2022 r.

Popołudnia Wnet można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm oraz w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Białymstoku, Szczecinie, Łodzi i Bydgoszczy.

Prowadzący: Łukasz Jankowski

Realizatorka: Kaja Bezzubik/Mateusz Jeżewski


Goście „Popołudnia Wnet”:

Piotr Arak – dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego

Andrzej Pawluszek – korespondent PAP w Amsterdamie

Krzysztof Wojczal – prawnik

Jerzy Karwelis – dziennikarz, autor bloga „Dziennik Zarazy”


Piotr Arak mówi o skutkach Polskiego Ładu. Zaznacza, że jest to dopiero czas pierwszych transakcji według nowego systemu. Z ulg mogą korzystać głównie przedstawiciele klasy średniej. Gość „Popołudnia Wnet” uważa, że polskie społeczeństwo nie jest dobrze zorientowane w kwestiach podatkowych – jasność przekazywania informacji mogłaby jego zdaniem ulec poprawie. Zdaniem eksperta jedynym problemem polskiej ekonomii na chwilę obecną jest inflacja – w 2022 roku, jak przewiduje, może ona wynieść około 7 procent. Wpłynie to m.in. na wysokość kredytów. W spektrum działań, które, zdaniem dyrektora PIE, mogłyby pomóc w walce z inflacją, są m.in. wyregulowanie cen, zastosowanie mechanizmów obniżających podatki, czy subsydiów pieniężnych dla gospodarstw domowych. Rozmówca Łukasza Jankowskiego uważa, że dopłaty bezpośrednie dla osób poszkodowanych tzw. szokiem energetycznym byłyby zbyt ryzykownym zabiegiem dla kondycji finansowej kraju.

Piotr Arak / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET


Andrzej Pawluszek o walce z pandemią w Holandii oraz niedawnych zamieszkach w Amsterdamie. W ciągu tygodnia planowane jest otwarcie części szkolnictwa. W państwie od pewnego czasu obowiązuje całkowity lockdown, co wzbudza gwałtowne reakcje wśród części społeczeństwa – niedawno miała miejsce demonstracja obywateli sprzeciwiających się obostrzeniom. Gość „Popołudnia Wnet” relacjonuje, że część z nich zachowywała się w sposób agresywny – niektórzy z protestujących posiadali broń bez uprawnień. Korespondent wspomina, że informacja o zamieszkach została pominięta przez większość mediów głównego nurtu.

Fot. tddthien (CC0, Pixabay)


Krzysztof Wojczal o nadchodzących dniach szczytów międzynarodowych, które dotyczyć będą relacji między Wschodem, a Zachodem. Zdaniem prawnika żądania Władimira Putina wydają się być dla NATO jak i dla USA nieakceptowalne. Uważa, że Stany Zjednoczone będą starały się grać na zwłokę, a muszą pokazać się jako lider sił Zachodu oraz gwarant międzynarodowego bezpieczeństwa. Przewiduje, że Rosjanie mogą szukać porozumienia z Waszyngtonem i z Berlinem. Zdaniem gościa „Popołudnia Wnet” niewykluczony jest kompromis, w którym Putin sprzedawałby wiele surowców energetycznych na zachód i zachowałby kapitał. Prawnik uważa, że konflikt zbrojny jest na chwilę obecną – mimo napięcia – dość daleką perspektywą, z uwagi na ograniczoną skalę aktywności rosyjskiej na Ukrainie.


Jerzy Karwelis mówi o bieżącej sytuacji pandemicznej w kraju i na świecie – rozpowszechniają się coraz bardziej inwazyjne społecznie metody walki z pandemią Covid-19. Zdaniem publicysty największym zagrożeniem jest wprowadzenie obowiązkowych szczepień, które jako pierwsza planuje Austria. Zdaniem gościa „Popołudnia Wnet” odporność społeczeństwa uległa obniżeniu poza sezonem grypowym. Rozmówca Łukasza Jankowskiego dodaje, że wirus w wariancie omikron rozpowszechnia się bardzo szybko, lecz nie może być bezpośrednia przyczyną zgonów. Zwraca uwagę na nieoczywiste statystyki – jak mówi: „im więcej jest zaszczepień, tym więcej jest zakażeń” – coraz więcej osób zaszczepionych przegrywa walkę z covid-19. Dziennikarz poddaje w wątpliwość również oficjalną liczbę zgonów spowodowanych koronawirusem – jak zaznacza, dane mogą być fałszowane. Karwelis mówi również o pandemicznym strachu, który był napędzany i intensyfikowany przez media. „Jest to nieustanny horror w odcinkach” – mówi, podkreśliwszy, że strach często napędza ciekawość, a ludzie lubią się bać. Przewlekły strach rodzi jednak na dłuższą metę stany depresyjne.


Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

P.K.

 

Testy PCR. Prof. Boroń-Kaczmarska: ryzyko fałszywości niestety istnieje i o tym pisano już dosyć dawno

Gościem „Kuriera w samo południe” jest prof. Anna Boroń-Kaczmarska – lekarka, specjalistka ds. chorób zakaźnych, która wypowiada się m.in. na temat testów PCR i ich skuteczności.

Prof. Anna Boroń-Kaczmarska wypowiada się na temat skuteczności testów PCR – Amerykańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom według najnowszych doniesień rekomenduje ich wycofanie – jako ważnych testów – z uwagi na niską skuteczność. Test może nie odróżniać wirusa SARS-Cov2 od wirusa grypy.

Obydwa wirusy różnią się strukturą cząsteczki – zostały zaliczone do odrębnych rodzin wirusowych.

Zdaniem lekarki może dochodzić do pewnych komplikacji. Zwraca uwagę, że jest to ryzyko, o którego istnieniu wiedziano już od dawna.

W jednym i w drugim przypadku poszukuje się fragmentu kwasu rybonukleinowego. Ryzyko fałszywości niestety istnieje i o tym pisano już dosyć dawno.

Specjalistka ds. chorób zakaźnych mówi także o coraz szerzej rozprzestrzeniającym się wariancie omikron – na tą odmianę koronawirusa część z dotychczasowych środków prewencyjnych zdaje się nie działać.

W krajach, których szczepienie sięgnęło 100% pojawiły się zachorowania spowodowane omikronem.

Omikron ma bardzo rozbudowaną zmianę w kolcu, którym „atakuje” komórkę.

Gość „Kuriera w samo południe” wypowiada się również na temat skuteczności szczepień, zwracając uwagę na fakt, iż ma na to wpływ szereg różnego typu czynników.

Na skuteczność szczepień wpływa wiele czynników: wiek pacjenta, tusza, warunki przechowywania szczepień, czy zdrowie danej osoby.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Dr Bodnar: nigdy nie widziałem żadnych opracowań, które mówiłyby o szkodach spowodowanych amantadyną

Gościem „Poranka Wnet” jest dr Włodzimierz Bodnar – lekarz, który wypowiada się na temat ograniczenia dostępności amantadyny, którą niektórzy lekarze stosują do zwalczania covid-19.


Dr Włodzimierz Bodnar mówi o ograniczeniu dostępności amantadyny, którą niektórzy lekarze stosują do zwalczania covid-19. Doktor uważa, że są one bezpodstawne.

Naukowcy są uczuleni na tą nazwę.

W opublikowanym obwieszczeniu resortu podano, że od 10 grudnia ilość wydawanego na jednego pacjenta w aptece ogólnodostępnej lub punkcie aptecznym produktu leczniczego Viregyt-K (Amantadini hydrochloridum) zostanie ograniczona do nie więcej niż 3 opakowań po 50 kapsułek na 30 dni. Gość „Poranka Wnet” uważa, że dotychczasowe przesłanki o nietoksyczności tego leku powinny być wystarczające.

Jest tyle przesłanek ku temu, żeby ten lek wprowadzić, mając tyle doniesień o tym, że lek jest nietoksyczny.

Nigdy nie widziałem żadnych opracowań, które mówiłyby o szkodach spowodowanych amantadyną.

Lekarz dodaje, że amantadyna bezbłędnie spełnia rolę leku na grypę.

Nie miałem nigdy powikłań po amantadynie, a grypa się po niej pięknie cofa.

Jak wyhamujemy wirusa, organizm zaczyna sobie radzić sam.

Gość „Poranka Wnet” porusza również temat Covid-19 – uważa, że największą odporność oraz niemal całkowitą eliminację ryzyka zakażenia zapewnie głównie przechorowanie koronawirusa.

Przechorowanie Covid-19 daje największą odporność.

Dodaje, że ogromnym problemem w Polsce jest niewłaściwe leczenie tej choroby.

Tej choroby się nie chce leczyć. Pacjent siedzi w dobrej wierze, cokolwiek dostał. Tu jest credo porażek służby zdrowia.

Lekarz wypowiada się również na temat stygmatyzacji osób niezaszczepionych, podkreślając, że szczepionka – wbrew niektórym głosom opinii publicznej – nie jest panaceum na wszystkie problemy wywołane przez pandemię.

Pacjent niezaszczepiony zawsze jest winny – że zachorował, zaraził innych. Szczepionka nie jest lekiem na wszystko.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Wycofanie szczepionki po potwierdzeniu przyczyny śmierci 20-letniej Słowenki

Minister zdrowia Janez Poklukar ogłosił we wtorek, że Słowenia nie będzie już używać szczepionki koronawirusowej opracowanej przez Johnson & Johnson w związku z niezwykle rzadkimi zakrzepami krwi.

Słowenia zawiesiła stosowanie pojedynczej dawki szczepionki już we wrześniu po tym, jak młoda kobieta bez chorób współistniejących zmarła z powodu krwotoku mózgowego, kilka dni po otrzymaniu dawki.

Eksperci potwierdzili, że śmierć 20-letniej kobiety była ściśle związana ze szczepionką. Według doniesień najbliższej rodziny Katja przyjęła dawkę, by móc uczestniczyć w zajęciach na Uniwersytecie.

Panel ekspertów stwierdził, że kobieta zmarła z powodu prozakrzepowej małopłytkowości immunologicznej – niezwykle rzadkiego efektu ubocznego szczepionki.

Od września w kraju regularnie gromadziły się tysiące demonstrantów, by zaprotestować przeciwko restrykcjom i planom wprowadzenia obowiązkowych szczepień.

O tym jak i innych wiadomościach z Bałkanów opowiada Liliana Wiadrowska w Bałkańskim przeglądzie prasy.

Kwiecień: mam nadzieję, że fundusz kompensacyjny spowoduje, że pacjenci z mniejszą obawą będą podchodzić do szczepień

Gościem „Kuriera w samo południe” jest Anna Kwiecień – polityk PiS, wiceprzewodnicząca sejmowej komisji zdrowia, która mówi o projekcie ustawy dot. funduszu kompensacyjnego szczepień ochronnych.

Poseł Tomasz Latos, szef sejmowej  komisji zdrowia (PiS) poinformował w czwartek w Sejmie o złożeniu poselskiego projektu o Funduszu Kompensacyjnym Szczepień Ochronnych. Pierwsze czytania – jak podał – odbędzie się najpewniej 8 grudnia, a głosowanie 9 grudnia.

Projekt przewiduje rekompensaty, jeśli doszłoby do komplikacji, nieporządanych odczynów lub wstrząsu anafilaktycznego – powiedziała Anna Kwiecień.

Dysponentem funduszu będzie Rzecznik Praw Pacjenta – dodała.

Polityk wyraziła nadzieję, że wprowadzenie tej ustawy sprawi, że obywatele pozbędą się obaw dotyczących bezpieczeństwa szczepionek.

Mam nadzieję, że spowoduje to, że pacjenci z mniejszą obawą będą podchodzić do szczepień.

Polityk udzieliła również informacji odnośnie potencjalnego przebiegu samego procesu ubiegania się o świadczenia.

Wnioski przyjmować będzie Rzecznik Praw Pacjenta, następnie problem będzie analizowany i będą uruchamiane środki finansowe na danego pacjenta.

Podkreśliła, że ustawa została skonstruowana z myślą o osobach z komplikacjami, nie zaś o potencjalnych przypadkach śmiertelnych. W takim wypadku koniecznością będzie droga sądowa.

W ustawie wymienione są sytuacje oraz kwoty. W sytuacji, gdy dochodzi do zgonu, musi dojść do rozstrzygnięcia na drodze sądowej.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Portugalia ogłasza stan klęski żywiołowej z powodu pandemii Covid-19

Premier Portugalii Antonio Costa zapowiedział ogłoszenie w kraju klęski żywiołowej z powodu kolejnych trudności w opanowaniu pandemii. Odsetek zaszczepionych obywateli tego kraju szacuje się na 80%.

Wraz z wprowadzeniem stanu klęski żywiołowej faktem stanie się również częściowy lockdown. Jak donosi portal Interia.pl:

Premier wezwał pracodawców, aby w miarę możliwości od 1 grudnia kierowali załogę na pracę zdalną. Potwierdził też, że w pierwszym tygodniu 2022 r. telepraca będzie obowiązkowa w całym kraju, a szkoły będą zamknięte między 1 a 10 stycznia i przejdą na system zdalnego nauczania.

P.K.

Radio Aktywni- Show Must Go On

Radio Aktywni

24 listopada 2021 r. rozmawialiśmy o teorii Darwina (przy okazji napisaliśmy kilka nowych).

Wspomnieliśmy też o smutnej rocznicy pożaru w hali Stoczni Gdańskiej tuż po koncercie Golden Life w dn. 24. 11. 1994r. W drugiej części programu rozwinął się nam zatem temat psychologii tłumu. Zakończyliśmy wspomnieniem o niezwykłej osobowości w historii muzyki jaką był niewątpliwie Freddie Mercury. Dziś mija dokładnie 30 lat od jego śmierci. Świetne rozmowy, nietuzinkowe dygresje, a wszystko okraszone dobrą muzyką. Zapraszamy do odsłuchu.

Łoboda o śmierci ciężarnej kobiety w Pszczynie: Lekarze zwlekali z terminacją ciąży, bo bali się konsekwencji prawnych

Dorota Łoboda komentuje śmierć 30-latki w Pszczynie. Zdaniem aktywistki możliwe, iż śmierć pacjentki jest konsekwencją zaostrzenia prawa aborcyjnego z 2020 r.

Pierwszym gościem porannej audycji jest radna m.st. Warszawy, przewodnicząca Komisji Edukacji, liderka ruchu Rodzice Przeciwko Reformie Edukacji, Dorota Łoboda. Aktywistka mówi o śmierci 30-latki w Pszczynie. Ciężarna kobieta zgłosiła się do szpitala z powodu odpłynięcia płynu owodniowego, z żywą ciążą. Przy przyjęciu stwierdzono bezwodzie i potwierdzono zdiagnozowane wcześniej wady wrodzone płodu. W toku hospitalizacji płód obumarł. Po niespełna 24 godzinach pobytu w szpitalu zmarła także pacjentka. Przyczyną śmierci był wstrząs septyczny. Jak mówi nasz gość, możliwe, iż śmierć pacjentki jest konsekwencją zaostrzenia prawa aborcyjnego z 2020 r. Rozmówczyni Magdaleny Uchaniuk komentuje manifestację, która odbyła się w związku ze śmiercią kobiety:

Protestujący łączą tę sprawę z wyrokiem trybunału Julii Przyłębskiej – podkreśla działaczka.

Według Doroty Łobody, lekarze nie zdecydowali się na przerwanie ciąży pacjentki, ponieważ bali się konsekwencji prawnych takiej decyzji. Od 27 stycznia 2021 r., czyli od publikacji wyroku TK w Dzienniku Ustaw, aborcja jest legalna jedynie, „gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej” lub „gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego”.

Lekarze zwlekali, bo bali się konsekwencji – twierdzi Dorota Łoboda.

Następnie, nasz gość odnosi się do kwestii związanych z nauczaniem szkolnym w dobie pandemii. Wedle Doroty Łobody, sytuacja zaszczepionych uczniów jest irracjonalna, ponieważ mogą chodzić do kina, do kawiarni, ale – gdy szkołą zdecyduje się na lockdown – nie mogą uczestniczyć na żywo w lekcjach:

Zaszczepieni ponoszą konsekwencję tego, że ktoś nie jest zaszczepiony – zaznacza liderka ruchu Rodzice Przeciwko Reformie Edukacji.

Zdaniem Doroty Łobody, najsensowniejszym rozwiązaniem jest dopuszczenie zaszczepionych uczniów do uczęszczania na zajęcia stacjonarne. Celem takiego rozwiązania miałoby być zapewnienie poczucia sprawiedliwości oraz ograniczenie negatywnych skutków edukacji zdalnej dla części dzieci i młodzieży:

To, co moglibyśmy zrobić to żeby uczniowie zaszczepieni nie musieli odchodzić na nauczanie zdalne – podsumowuje Dorota Łoboda.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.