Latos: trzeba zwiększyć naciski na struktury unijne, by zmusiły koncerny do wyegzekwowania tego, co zadeklarowały

Gościem popołudniowej audycji Radia WNET był Tomasz Latos, poseł PiS, przewodniczący sejmowej komisji zdrowia.

Tomasz Latos mówił o szczepieniach przeciwko koronawirusowi w Polsce.  Według jego zapewnień rząd jest świadomy pewnych niedociągnięć, apeluje jednak o konstruktywną krytykę. Wskazuje na konieczność zwiększenia nacisku na Unię Europejską w związku z problemami z realizacją zamówień na szczepionki.Ubolewa nad tym, że w UE są „równi i równiejsi”.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

A.N.

Nie żyje Polak, który przebywał w szpitalu w Plymouth

Polak, który znajdował się w stanie wegetatywnym w szpitalu w Plymouth, zmarł we wtorek. Informację przekazała rodzina mężczyzny.

Informację o śmierci mężczyzny przekazała rodzina.

Polak, który zmarł we wtorek w szpitalu w Plymouth od kilkunastu lat mieszkał w Wielkiej Brytanii. 6 listopada 2020 roku doznał zatrzymania pracy serca. Doszło do poważnego uszkodzenia mózgu.

Zgodnie z orzeczeniem  Sąd Opiekuńczego 5 grudnia 2020 r. odłączenie od aparatury podtrzymującej życie było zgodne z prawem. W wyroku zaznaczono, że pacjentowi należy zapewnić opiekę paliatywną do czasu śmieci.

W styczniu Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu nie przyjął skargi złożonej przez rodzinę mężczyzny. Szpital ponownie odłączył podawanie pacjentowi pożywienia i wody.

Źródło: TVP INFO/media/ Twitter

A.N.

 

 

Wiceminister sprawiedliwości: wystąpiłem do szpitala o ponowne przyłączenie Polaka do aparatury podtrzymującej życie

Marcin Warchoł o transporcie pana Sławomira z Anglii do Polski, decyzji polskiego sądu, wniosku do władzy brytyjskich i sprawie Alfiego Evansa.

Marcin Warchoł wyjaśnia, jak wygląda sprawa Polaka leżącego w brytyjskim szpitalu. Wystąpił z wnioskiem do tego ostatniego o podłączenie pacjenta z powrotem pod aparaturę dostarczającą mu żywności i wody.

[related id=135021 side=right] Nasz rodak początkowo znajdował się w śpiączce, ale obecnie jego stan się poprawił do stanu wegetatywnego. Ma niewielką szansą na przejście w stan minimalnej świadomości. Szpital, za zgodą żony i dzieci mężczyzny, wystąpił do sądu o pozwolenie na odłączenie pacjenta od aparatury podtrzymującej życie. Temu działaniu sprzeciwiła się m.in. matka pacjenta.

Brytyjczycy otrzymali moją korespondencję wysłaną w środę.

[related id=57479 left] Jak wskazuje wiceminister sprawiedliwości, to nie pierwszy taki przypadek. Przypomina sprawę pięcioletniej dziewczynki, której muzułmańscy rodzice zdobyli orzeczenie muzułmańskiego sądu o tym, że nie można jej pozbawić życia. Udało się ją przetransportować do Włoch, gdzie polepszyło jej się do stanu, w którym może samodzielnie oddychać. Nie udało się zaś uratować dwuletniego Alfiego Evansa.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Olga Semeniuk: musimy być ostrożni przy znoszeniu obostrzeń, bo gospodarka potrzebuje ludzi zdrowych

Wiceminister rozwoju, pracy i technologii mówi, że zbyt szybkie otwarcie lokali gastronomicznych grozi szybkim rozwojem epidemii. Wskazuje, że w na Zachodzie restrykcje są ostrzejsze niż w Polsce.

Olga Semeniuk zapowiada, że Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii będzie rekomendować otwarcie galerii handlowych od 1 lutego. Informuje, że z Tarczy Branżowej planuje skorzystać 300 tys. przedsiębiorstw. Odnosząc się do kwestii otwierania się niektórych obiektów gastronomicznych i hotelowych wskazuje, że dotyczy to kilkuset podmiotów, a nie kilkunastu tysięcy, jak zapewniają niektóre organizacje branżowe.

Wiceminister przestrzega, że łamanie restrykcji będzie skutkować brakiem możliwości otrzymania pomocy rządowej:

Gospodarka potrzebuje ludzi zdrowych, chaotyczne jej otwieranie może mieć trudne do opanowania konsekwencje. […] Proszę sobie wyobrazić, ile pacjentów bezobjawowych pojawia się teraz w tych restauracjach i otwartych obiektach gospodarczych. Wciąż prosimy, aby ich nie otwierać.

Rozmówczyni Łukasza Jankowskiego powołuje się na badania, zgodnie z którymi przebywanie w punktach gastronomicznych niesie za sobą szczególnie wysokie ryzyko zakażenia. Dodaje, że 2% wskaźnik zakażeń wyłapany podczas przesiewowych badań nauczycieli daje podstawy do „delikatnego optymizmu”.

Inne kraje europejskie są na chwilę przed tym, żeby wprowadzić trzeci lockdown, my jesteśmy przed tym, żeby mówić o odmrożeniu gospodarki.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Jacek Bury: miałem dość swoistego marazmu, jakiego doświadczyłem ze strony Koalicji Obywatelskiej

Jacek Bury na antenie Radia WNET mówił o przyczynach przejścia do partii Szymona Hołowni. Odniósł sie także do polityki rządu w kwestii pandemii oraz programów socjalnych.

Wskazując na przyczyny transferu do partii Szymona Hołowni Jacek Bury zaznaczył, że przede wszystkim chce działać w interesie swoich wyborców.

Senator nawiązał także  do programów socjalnych jakie oferuje rząd. W jego ocenie Program 500 plus nie spełnia swojej roli i należy dyskutować o tym, czy powinien być poddany modyfikacjom.

Gość Poranka Wnet mówił także o modelu walki z pandemią. Według niego sytuacja nie jest dobra.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

 

Dystans, maseczka, flaszeczka! Jak uśmierciliśmy dodatkowo 60 000 Polaków/ Felieton sobotni Jana Azji Kowalskiego

Dziadkowie przestali mieć powód, by żyć. Nieodwiedzani przez najbliższą rodzinę, pod pretekstem wielkiej troski o ich zdrowie i życie. Codziennie zastraszani z radia i telewizora śmiercią… na śmierć.

Przy okazji przegrałem butelkę wina za 24,99. Jak na patriotę przystało, założyłem się z własną córką, że nie umrze nas więcej niż w roku 2019. Swoja porażkę jakoś przeżyję. Ale absurdalne uśmiercenie 60 000 osób zasługuje przynajmniej na refleksję. Nad polityką naszego rządu, sposobem walki z „pandemią” i naszym indywidualnym myśleniem.

Sięgnijmy po twarde dane. W roku 2020 zmarło nas, Polaków, 485 000. Więcej o 84 000 niż w roku poprzednim. I tu, uwaga!, tylko 24 000 tych śmierci zostało przypisanych wprost i pośrednio chorobie Covid-19. Nie chcąc się znęcać, nie napiszę, że najwyżej 1% tych śmierci można przypisać bezpośrednio wirusowi. W tym tekście nie zamierzam zajmować się Covidem-19, ale skutkami ubocznymi. 60 000 skutków ubocznych.

Jak polski rząd (i czy w ogóle) zamierza wytłumaczyć się z tych nadwymiarowych śmierci? I mojego przegranego zakładu? Dystans, maseczka, flaszeczka? Nie czekając na kolejne natchnienie naszego premiera, zaproponuję własną, kowalską wykładnię.

Są dwie możliwe przyczyny takiego stanu rzeczy.

1.     Na skutek propagandowego szaleństwa nastąpiło całkowite załamanie naszej służby zdrowia. Okazało się, że skutecznie przestraszeni lekarze też chcą żyć. Co więcej, chcą żyć za cenę życia swoich pacjentów, proponując im e-poradę na raka.

2.     Dystans społeczny, który miał być skuteczną receptą na wirusa, spowodował masowe umieranie Polaków. I to wydaje się być równie właściwym tropem, bo zwiększona umieralność rozpoczęła się wraz z wprowadzeniem drugiego lockdownu. Dotyczy ostatniego kwartału ubiegłego roku – października, listopada i grudnia. Z drastycznym wzrostem w 1. tygodniu listopada.

Wszyscy wiemy, że „Wyborcza” kłamie 😊 przynajmniej w kwestiach związanych z faszyzmem, antysemityzmem i holokaustem. Dlatego jej nie kupuję. Niemniej przytoczone z GUS dane o zgonach na bigdata.wyborcza.pl wydają się być prawdziwe. Co z nich wynika? Jedynie potwierdzenie wymienionych przeze mnie przyczyn. Tylko 900 kobiet do 65 roku życia zmarło więcej w roku 2020 niż średnio w latach poprzednich (2016-19). I tylko 3600 mężczyzn. Co zrozumiałe, ponieważ mężczyźni są mniej odporni na stres, w każdym wieku. Ale to raptem łącznie 4500 osób, a nie 60 000!

Wszystkie dodatkowe, pozacovidowe śmierci dotyczą osób powyżej 65 roku życia. Kto tego dokonał?

Nasz rząd i my sami! I nasza fałszywa troska o seniorów. Dziadkowie (Wszystkiego!, z okazji kolejnego święta) przestali mieć powód, by żyć. Nieodwiedzani przez najbliższą rodzinę, pod pretekstem szczególnej troski o ich zdrowie i życie. Zamknięci w pustych czterech kątach. Codziennie zastraszani z radia i telewizora śmiercią… na śmierć. W dużej mierze już jako wdowy/wdowcy kompletnie samotni, bez bratniej duszy w pobliżu. Właśnie tym osobom zaordynowano, że nie mogą się widzieć ze swoimi dziećmi i wnukami. Dla ich rzekomego dobra. Zabroniono im także kontaktu ze zmarłymi już mężami i żonami w dniach symbolicznych, 1 i 2 listopada. To dlatego w pierwszych dwóch tygodniach listopada zmarło najwięcej osób.

Każdy lekarz nieidiota jeszcze w roku 2019 powiedziałby Wam, że zdrowie psychiczne jest podstawą zdrowia fizycznego. A nastawienie mentalne pacjenta największą wartością dla wychodzenia z choroby, powodzenia operacji i procesu rekonwalescencji. I tej podstawowej prawdy, podobnie jak wielu innych, w minionym roku zostaliśmy pozbawieni. Tak do niedawna oczywistej – że częste spotykanie się ze znajomymi, że ruch na świeżym powietrzu, że oddychanie pełną piersią – że to wszystko służy naszemu dobremu samopoczuciu, zdrowiu i długiemu życiu.

Właśnie, prawdopodobna jest jeszcze trzecia przyczyna tych ponadplanowych zgonów – maseczki. Obowiązek ich noszenia w przestrzeni publicznej to jedna z większych zdrowotnych niedorzeczności. Wpłynęło to na chroniczne niedotlenienie płuc, krwi i mózgu. I w ostateczności wcześniejszą śmierć.

Nawet w moim Beskidzie Niskim, przemieszczając się żwawym jak na 58-latka krokiem, zostałem zaczepiony przez policję za brak maseczki. Widząc moje zdumienie i niedowierzanie, policjanci sami się zorientowali, że ten szczególny przypadek należy zaklasyfikować jako uprawianie sportu.

Jan A. Kowalski

PS. Nie martw się, Moje Dziecko, ojciec wie, co to dług honorowy 😊

Prof. Szymanowski: Komisja Europejska nie stanęła na wysokości zadania. W wielu krajach brakuje szczepionki

Prof. Maciej Szymanowski, dyrektor Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej im. Wacława Felczaka, mówił na antenie Radia WNET o kwestii szczepień na Węgrzech.

Prof. Maciej Szymanowski mówił  o dopuszczeniu do użytku na Węgrzech rosyjskiej szczepionki przeciw SARS-Cov-2. Wskazywał, że jest to podyktowane problemami z dostawą preparatu firmy Pfizer, zamówionego przez UE.

Przyczyna leży w tym, że jest wielu chętnych do szczepień, a nie ma samej szczepionki – to jest ten sam problem, na który cierpią wszystkie kraje UE – zaznaczył.Prof. Maciej Szymanowski,

Na Węgrzech zaszczepiło się 130 000 osób, w tym głównie pracownicy służby zdrowia – dodał.

Gość „Popołudnia WNET” zapewnił, że Węgrzy nie organizują masowych protestów przeciwko antyepidemicznym obostrzeniom. Nie ma również, w przeciwieństwie do Polski, masowego ruchu otwierania gospodarki mimo restrykcji.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.W.K./A.N.

Rzecznik Ministerstwa Zdrowia: brytyjska mutacja koronawirusa dotarła do Polski

Obecność tzw. brytyjskiej mutacji wirusa została zgłoszona do międzynarodowego systemu raportowania sekwencji wirusa (GISAID) – przekazał Wojciech Andrusiewicz.

Wojciech Andrusiewicz w rozmowie z portalem TVP. INFO poinformował, że do Polski dotarła zmutowana forma koronawirusa z Wielkiej Brytanii.

Obecność tzw. brytyjskiej mutacji wirusa została zgłoszona do międzynarodowego systemu raportowania sekwencji wirusa (GISAID) – powiedział Wojciech Andrusiewicz.

Jednocześnie w przyszłym tygodniu rusza ogólnopolskie badanie pod kierunkiem prof. Krzysztofa Pyrcia, które określi skalę obecności brytyjskiej mutacji w Polsce oraz możliwe konsekwencje zdrowotne –  dodał.

Zgodnie ze stanem dotychczasowych badań zmutowana forma koronawirusa może być nawet dwukrotnie bardziej zaraźliwa.

A.N.

Źródło: TVP.INFO

 

Raś: Platforma Obywatelska powinna wrócić do fundamentów założycielskich i je przeanalizować

Poseł Platformy Obywatelskiej Ireneusz Raś na antenie Radia WNET mówił kadencji Joe Bidena, sytuacji wewnętrznej w swojej partii oraz konieczności otwarcia gospodarki.

Ireneusz Raś na antenie Radia WNET odniósł się do rozpoczynającej się kadencji Joe Bidena. Sytuacja za Oceanem ma przełożenie na politykę światową.

Patrząc na geopolitykę światową musimy wiedzieć, że USA to imperium, które zastępuje Rzym. Upadek tego imperium wiązałby sie z konfliktem, więc życzę dobrze Amerykanom.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego mówił także o sytuacji wewnętrznej w Platformie Obywatelskiej. W jego ocenie partia powinna zweryfikować swoje założenia programowe i wrócić do korzeni.

Widzę pewne zagrożenia. PO ma swój jubileusz 20-lecia. (…) Trzeba wrócić do fundamentów założycielskich i je przeanalizować. Były próby szerokiego jednoczenia (…) Z perspektywy nie wszyscy oceniają to dobrze – wskazywał.

Jak dodał:

Platforma staje się zakładnikiem mniejszych ugrupowań koalicyjnych. Stoimy w miejscu.

Jednocześnie polityk PO podkreślił, że w jego partii nadal mogą odnaleźć się ludzie myślący w kategoriach konserwatywnych.

Uważam, że w PO wciąż jest miejsce dla konserwatystów.

Poseł Raś poruszył także temat polskiego lockdownu w czasie pandemii koronawirusa. Zdaniem deputowanego gospodarka nie może dalej funkcjonować w obecnym kształcie. Rząd zatem powinien przyzwolić przedsiębiorstwom na działalność w odpowiednim reżimie sanitarnym.

Rozumiem argumenty przedsiębiorców, którzy mówią, że nie da sie iść drogą wyznaczoną przez rząd. (…) Wsparcie nie dociera do wszystkich – wskazywał.

Tam, gdzie to możliwe, zgodnie z zasadami epidemicznymi, przedsiębiorstwa powinny zostać otwarte. Rząd nigdy nie pokryje pełnych kosztów funkcjonowania biznesu – dodał.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.

Co dalej z obostrzeniami? Premier: nie wykluczamy zmian w reżimie sanitarnym

Chcemy poczekać do końca tego tygodnia i do początku przyszłego, aby przedstawić, jak będzie wygadało funkcjonowanie branż od 1 lutego – powiedział premier Mateusz Morawiecki, pytany o obostrzenia.

Podczas środowej konferencji w KPRM premier Mateusz Morawiecki został zapytany Premier o obostrzenia. Wskazał, że ta kwestia jest stale analizowana i monitorowana przez odpowiednich ekspertów.

Patrzymy na to, co dzieje się w krajach ościennych. Wczoraj miałem możliwość zapoznania się z porównawczą tabelą różnego rodzaju obostrzeń – zaznaczył.

Podkreślił rownież, że ” w wielu krajach nas otaczających i w zachodniej Europie te restrykcje są coraz większe, coraz ostrzejsze.” Przykładem jest sytuacja we Francji, gdzie obowiązuje godzina policyjna.

Specjaliści w Europie zachodniej widzą już teraz działanie trzeciej fali i tego zmutowanego koronawirusa – powiedział.

Szef rządu ocenił, że obecna sytuacja w Polsce jest dość stabilna. Nie można jednak wykluczać pewnych zmian.

Chcemy poczekać do końca tego tygodnia i do początku przyszłego, aby przedstawić, jak będzie wygadało funkcjonowanie branż od 1 lutego – powiedział.

Mateusz Morawiecki przekazał również  że rząd nie wyklucza wprowadzenia pewnych zmian w reżimie sanitarnym.

Dziś jest jeszcze za wcześnie, by coś takiego obiecać – zakończył.

Źródło: Twitter/media

A.N.