Dr inż. Majcher: Liberalna energetyka to wzrost cen. Potrzebny jest rozwój krajowej biomasy do użycia w ciepłownictwie

|Wzrost cen, szansa jaką niesie biomasa i potrzeba konkretnych działań ws. energii jądrowej. Dr inż. Jerzy Majcher komentuje „Politykę energetyczną Polski do 2040 r.”.

Jak mówi dr inż. Jerzy Majcher, to dobrze, że rząd przyjął strategię rozwoju polskiej energetyki do 2040 r. Obecnie trzeba wcielić ją w życie. Przyznaje, że niepokoją go ustalenia unijne ws. transformacji energetycznej.

Jestem zaniepokojony jako specjalista tym, co zostało zapisane.

Niezależny doradca ds. energetyki ocenia zapewnienia o dążeniu do jak najniższych cen energii jako pobożne życzenia. Wszędzie, gdzie wprowadzono „liberalne zasady funkcjonowania rynków energetycznych” można było zaobserwować wzrost cen. Czeka nasz inflacja i wzrost kosztów życia.

Jeżeli 50 proc emisji CO2 w Polsce jest po stronie ciepłownictwa i mówi się, że to będzie gospodarka wodorowa, to w żaden sposób rozsądny inżynier nie może powiedzieć, iż to dobra droga.

Alternatywą jest rozwój krajowej biomasy do wykorzystania w ciepłownictwie. W rolnictwie jest potężny potencjał. Dr inż. Majcher stwierdza, że ceny w Niemczech i Danii byłyby jeszcze wyższe, gdyby nie rządowe dotacje.

Nie można deklarować rozwoju energetyki jądrowej latami i nic nie robić.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Jakóbik: Energia atomowa jest fundamentem polityki rządu. Potrzebne są rozstrzygnięcia, z kim będziemy ją rozwijać

Dekarbonizacja, OZE i energia jądrowa. Wojciech Jakóbik o przyjętej przez rząd strategii rozwoju polskiej energetyki do 2040 r. i negocjacjach ze związkowcami oraz o sankcjach na Nord Stream II.

Wojciech Jakóbik stwierdza, że przyjęta Polityka energetyczna Polska do 2040 r. nie różni się od wcześniejszych zapowiedzi. Zauważa, że formalny dokument nie został jeszcze opublikowany na stronach rządowych, a opieramy się jedynie na informacjach Ministerstwa Klimatu:

  Można się spodziewać kosmetycznych zmian związanych z ustaleniami na szczycie w Brukseli. Nasz gość stwierdza, że górnicy mają się teraz do czego odnieść w negocjacjach z rządem. Ten ostatni chciałby odnieść się do postulatów związkowców. Spełnienie niektórych nie będzie jednak możliwe.

Jak mówi red. Nacz. Portalu Biznes Alert powrót elektrowni w Ostrołęce do węgla to postulat nie do zrealizowania. Ocenia, iż związkowcy mogą sami zdawać sobie z tego sprawę i wysuwając go podbijają jedynie stawkę. Wskazuje, że w dokumencie powinny pojawić się informacje na temat kosztów transformacji energetycznej. Zauważa, iż Krzysztof Tchórzewski jako minister energii bronił pozycji związkowców, tak, że jego resort nazywany był ministerstwem węgla.

Wojciech Jakóbik odnosi się do negocjacji amerykańsko-niemieckich. Nie sądzi, aby Amerykanie zrezygnowali z sankcji na Nord Stream II. Niemcy będą musieli pójść na ustępstwa. Z projektu gazociągu nie chcą zaś ustąpić.

Wyjściem mogłoby być moratorium na budowę Nord Stream II do czasu zakończenia rozmów. Zauważa, że polityka Donalda Trumpa była unilateralna. Obecna amerykańska administracja będzie bardziej korzystać z instytucji międzynarodowych. Gość Popołudnia WNET wskazuje, że sankcje na Nord Stream II były inicjatywą obu partii w Kongresie. Dodaje, iż nawet gdyby prezydent Biden by chciał zdjąć sankcje, to nie może tego teraz zrobić:

Warto na koniec podkreślić, że sankcje przyjęte w budżecie na dwudziesty pierwszy rok są obowiązkowe. One muszą być zrealizowane.

Zaznacza, że w polskiej transformacji energetycznej kluczowa będzie energetyka jądrowa. Podkreśla, iż czas na rozstrzygnięcia. Do końca tego roku powinniśmy wiedzieć z kim będziemy budować elektrownię atomową:

Atom jest fundamentem tej polityki na którą się teraz rząd zgodził i jeśli on nie wypali to nie wypali cała polityka energetyczna Polski po 2040 roku.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Prof. Tomanek: Poszukujemy rozwiązania, które pozwoli przedsiębiorcom przetrwać kryzys. Skala pomocy jest bez precedensu

Gościem porannej audycji Radia WNET był prof. Robert Tomanek, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii.


Prof. Robert Tomanek mówił na antenie Radia WNET  o pomysłach w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii na konkurencyjność naszej gospodarki na świecie.

Odniósł się także do kryzysu spowodowanego pandemią. W jego ocenie mówienie, że uderzył on głównie w klasę średnią jest nadużyciem.

Nie można tylko z branży gastronomicznej wywodzić wniosków dla całej klasy średniej. (…) Daleki byłbym od generalizowania – zaznaczył.

Jak podkreślił w pomoc dla branż zamkniętych zostały zaangażowane olbrzymie środki.

Skala pomocy publicznej dla branż zamkniętych jest bezprecedensowa.

Według naszego gościa branża gastronomiczna tak dotkliwie doznała skutków kryzysu, ponieważ przez lata miała ciągłe wzrosty.

W Polsce usługi, które zostały zamknięte były rozwinięte na mniejszą skalę niż na Zachodzie.

Poszukujemy rozwiązania, które pozwoli naszym przedsiębiorcom wygrać ten kryzys – dodał.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.

 

 

Dr inż. Jerzy Majcher: Żywotność źródeł fotowoltaicznych i wiatrowych to 12-15 lat. Co potem z tym złomem zrobić?

Dr inż. Jerzy Majcher o projekcie Nowego Zielonego Ładu i problemach związanych z OZE oraz o budowie elektrowni atomowej w Polsce, wykorzystaniu biomasy i zgazowaniu węgla.

Dr inż. Jerzy Majcher zdradza, że kierował odbudową elektrowni Turów. Nadzorował też budowę bloku elektrowni w Będzinie.  Skończył zarządzanie wielkimi projektami George Washington Institute. Niezależny doradca ds. energetyki odnosi się do unijnego Nowego Zielonego Ładu. Zauważa, że

W hasłach Zielony Ład układa się bardzo dobrze.

Jednak w szczegółach ma on wady. Deklaruje się dążenie do zeroemisyjności. Powoduje to brak równowagi, gdyż następuje skupienie się na odejściu od paliw kopalnych. Nasz gość zastanawia się jakie źródła mają je zastąpić.

Jakie skutki tych źródeł będą dla nas jako odbiorców?

Stwierdza, że w Hiszpanii miała miejsce katastrofa w systemie opartym wyłącznie o odnawialne źródła energii. Dodaje, że o rozwoju energetyki jądrowej mówi się w Polsce od lat. Zamiast tylko mówić powinno się w końcu zacząć działać:

Ja potrzebuję od 20 lat decyzji politycznej, że budujemy.

Niemniej jednak inercja rządu w tym zakresie jest zatrważająca. Nie ma decyzji o wyborze technologii, ani wyborze lokalizacji. W miejscach zarezerwowanych pod ewentualną budowę nic się nie dzieje. Dr inż. Majcher zaznacza, że nie należy bać się niepopularności decyzji. Podkreśla, iż

Świadome społeczeństwo wie, że energia jądrowa jest i bezpieczna i jednocześnie czysta, więc tutaj wątpliwości nie ma.

Zauważa, że w przypadku OZE  takich jak panele fotowoltaiczne, wszystko jest z importu. Są to źródła „szalenie drogie”, a na dodatek krótkotrwałe.

Jeżeli mówimy o energetyce jądrowej to mówimy w perspektywie wieku. Od decyzji do utylizacji to jest sto lat. Natomiast źródła fotowoltaiczne i wiatrowe- ich żywotność nie przekracza 12-15 lat.

Jak tłumaczy gość Poranka Wnet, nie mamy środków do utylizacji skrzydeł wiatraków, czy innych części tych technologii. Zauważa, że potencjalnie możemy mieć 20 mln ton krajowej biomasy rocznie, która może zapewnić nam bezemisyjną energię. Trzeba zacząć patrzeć perspektywicznie na rozwój polskiego rolnictwo.

Nie wspomina się o możliwości produkcji rolnej na rzecz energetyki.

Austriacy i Duńczycy wykorzystują już swoje rolnictwo pod tym kątem. Tymczasem polskie rolnictwo ma większy potencjał od rolnictwa Austrii i Danii. Inną kwestią o której należy dyskutować jest wykorzystanie naszych zasobów naturalnych w zielony sposób przez zgazowanie węgla.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Wiech: Za kadencji Bidena nie będzie istotnych zmian w polityce energetycznej USA

Zastępca redaktora naczelnego portalu Energety24.pl mówi o polsko-amerykańskiej współpracy w zakresie energetyki jądrowej i o krytycznym stanowisku Joe Bidena wobec Nord Stream 2.

Jakub Wiech mówi o perspektywach polsko-amerykańskiej współpracy energetycznej. Zapewnia, że za kadencji Joe Bidena priorytety administracji USA nie ulegną istotnej zmianie.  Nie należy się spodziewać wycofania amerykańskiego udziału w polskim projekcie atomowym, ani złagodzenia sankcji na firmy uczestniczące w budowie gazociągu Nord Stream 2.

Kluczowe interesy, jakie Polska dzieli z USA, będą priorytetem dla każdej administracji. Joe Biden uważa, że Nord Stream 2 to bardzy zły projekt, i będzie używał wszelkich narzędzi, by go zablokować.

Udział Amerykanów w polskim atomie w najbliższych latach prawdopodobnie będzie rósł.

W 2021 r. ma być wybrany partner technologiczny do budowy elektrowni jądrowej w Polsce. USA są tutaj wyraźnym faworytem.

Umowa międzyrządowa podpisana przez Waszyngton i Warszawę zakłada doprecyzowanie szczegółów inwestycji w ciągu 18 miesięcy. Amerykanom zależy na eksporcie technologii jądrowej, gdyż ta gałąź gospodarki USA pogrążona jest w stagnacji.

Obecnie kością niezgody między Polską a Stanami Zjednoczonymi jest kwestia odpowiedzialności za ewentualne opóźnienia w realizacji inwestycji.

Ekspert wskazuje, że energetyka atomowa jest Polsce bardzo potrzebna, by sprawnie uniezależnić się od węgla. Nie znaczy to jednak, że nie powinniśmy pracować nad rozwojem odnawialnych źródeł energii.

Podstawą polskiego mixu energetycznego powinny być duże bloki jądrowe, które praktycznie nie emitują CO2.  Dodatkowo, atom bardzo dobrze współpracuje z OZE. Na fermach wiatrowych można prowadzić elektrolizę wodoru.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Dr Naimski: Weszliśmy w fazę wychodzenia z energetyki węglowej. Przyśpieszenie zmian jest wymuszane na nas przez UE

Zmiana akcentów, współpraca przy rozwoju energii jądrowej, wychodzenie z węgla i budowa Baltic Pipe. Dr Piotr Naimski o zmianach w administracji amerykańskiej i polskiej energetyce.


Dr Piotr Naimski mówi, że nowa prezydentura przyniesie zmiany w polityce wewnętrznej USA. Nie będzie za to radykalnych zmian we współpracy polsko-amerykańskiej w zakresie energetycznym po wstąpieniu Joe Bidena do Białego Domu. Podkreśla, że

Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej wyjaśnia, że w przypadku przesyłu amerykańskiego gazu łącza nas długoterminowe umowy z podmiotami prywatnymi. Dodaje, że w przypadku sektora energii jądrowej nie jest zdecydowane, czy budowa polskich elektrowni atomowych będzie się odbywać przy współpracy z Amerykanami. Ci mają przedstawić swoją ofertę.

Dr Naimski wskazuje, że na rolę jaką w nowej administracji amerykańskiej pełnić będzie John Kerry opowiadający się za zieloną energią. Oznacza to zmianę akcentów. Zauważa przy tym, że

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego odnosi się do kwestii tego, jakiego rodzaju elektrownie atomowe powinny powstawać w Polsce. Wskazuje, że duże i małe bloki energetyczne mają odmienne zastosowania i nie należy traktować jednych jako alternatywy dla drugich. Polska zamierza zainwestować w duże bloki, a jak będzie możliwość, także w małe, do użycia m.in. w przemyśle.

Chcemy w ciągu 20 lat zbudować sześć do dziewięciu gigawatów energii w Polsce i szukamy partnera, który z nami pozostanie.

Jak wyjaśnia dr Piotr Naimski, musimy ustrzec się przed sytuacją w której popadniemy w strukturalne uzależnienie pod względem importu energii. Stwierdza, że

Przyśpieszenie zmian jest wymuszane na nas przez środowisko Unii Europejskiej. […] Realia są twarde.

Informuje, że podpisane są już potrzebne umowy z wykonawcami Baltic Pipe. Budowane są już elementy infrastruktury gazociągu, zgodnie z harmonogramem. Cała inwestycja ma być zakończona w październiku 2022 r.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Kolejne awarie ogrzewania w Warszawie. Kilkadziesiąt budynków bez dostaw ciepła

Bez dostaw ciepła pozostaje kilkadziesiąt budynków w okolicy ul. Tynieckiej i ul. Jagiellońskiej. Taki stan potrwa najdłużej do środy rano.

To już czwarta w ciągu dwóch tygodni awaria ciepłownicza w stolicy.

W poniedziałek od ogrzewania odciętych było siedem budynków w obszarze ul. Solec, a w ubiegłym tygodniu z tym samym problemem borykali się mieszkańcy 60 praskich obiektów mieszkalnych w rejonie ul. Jagiellońskiej.

Dziś, około godziny 8.30 na warszawskim Mokotowie nastąpiła kolejna awaria – przerwane zostały dostawy ciepła w obszarze ulic Goszczyńskiego, Malczewskiego, Odyńca, Puławskiej, Krasickiego, Tynieckiej oraz Szarotki.

Jak informuje spółka Veolia Energia Warszawa S.A. planowane przywrócenie ogrzewania w tych rejonach ma nastąpić około północy.

Zgodnie z przekazem spółki Veolia Energia przerwa w dostawie ciepła dotknie także Pragę, a dokładnie okolice ul. Jagiellońskiej.

Od godziny 10.30 do 6 rano w środę grzane nie będą budynki przy ul. Floriańskiej, Blaszanej, Jagiellońskiej, Kłopotowskiego, Okrzei, Panieńskiej, Sierakowskiego, Solidarności oraz Targowej.

NN

 

Źródło: TVP Info

 

Wznowienie prac nad Nord Stream 2. Jest zgoda niemieckiego urzędu

Federalna Agencja Morska i Hydrograficzna (BSH) wydała zgodę na kontynuację budowy gazociągu Nord Stream 2 w niemieckiej części Bałtyku.

Prace nad budową gazociągu ustały w grudniu 2019. Mimo, że jest decyzja – klamka jeszcze nie zapadła. Od zgody BSH w sprawie natychmiastowego wznowienia budowy gazociągu mogą odwołać się jeszcze organizacje zajmujące się ochroną środowiska.

Uprzednio obowiązujące zezwolenie zatwierdzało możliwość kontynuacji budowy od maja, lecz jedynie w obszarze wyłączonej strefy ekonomicznej Niemiec. Wydanie nowej decyzji przez BSH było konieczne, zwłaszcza po groźbie sankcji ze strony USA – w wyniku której z udziału w projekcie zrezygnowało szwajcarskie AllSeas.

Po wycofaniu się AllSeas, firmy posiadającej kluczowe w budowie specjalne siatki do układania rur – spółka AllSeas Nord Strea 2 AG musiała zatwierdzić inny typ statku, co było tematem nowowydanej decyzji.

Plan budowy gazociągu zakłada, że w przyszłości z Rosji do Niemiec ma trafiać aż 55 mld gazu ziemnego rocznie. Ma się to odbywać za pośrednictwem dwóch nitek Nord Stream-u 2, z których każda osiągnęłaby długość 1,2 tys.km. Budowa Nord Stream-u 2 jest obecnie wyceniana na 9,5 mld euro. Projekt Nord Stream-u 2 jest gotowy w 94%, a do całkowitego ukończenia pozostała jeszcze budowa 150 z 2460 km gazociągu, z czego 120 km na wodach duńskich i 30 km na niemieckich.

N.N.

 

Źródło: TVP Info

Wiech: Atak zimy nie przeczy globalnemu ociepleniu. Mamy ostatnią szansę na powstrzymanie zmian klimatycznych

Wicenaczelny portalu Energetyka24.pl mówi o negocjacjach polskiego rządu ze związkami zawodowymi górników, próbach dokończenia budowy gazociągu Nord Stream 2 i o potrzebie walki ze zmianami klimatu.

v
Jakub Wiech relacjonuje stan negocjacji rządu z przedstawicielami związków górniczych. Jak mówi:

Wszystko wskazuje, że dotychczasowe ustalenia są dla górników nie do zaakceptowania i w najbliższych dniach przedstawią oni własny projekt umowy.

Poprawki związkowców mają dotyczyć wysokości rekompensat dla górników. W opinii eksperta realizacja tych postulatów doprowadzi do nadmiernego uprzywilejowania tej grupy zawodowej.

Omówiona zostaje również sytuacja wokół budowy gazociągu Nord Stream 2. Niemcy i Rosja prawdopodobnie podejmą kolejną próbę ominięcia amerykańskich sankcji, powołując fundację prowadzoną przez rząd landu Meklemburgia-Pomorze Przednie. Berlin liczy, że Waszyngton nie wprowadzi sankcji przeciwko organowi władzy państwa sojuszniczego. Gość „Popołudnia WNET” wskazuje, że zablokowanie tej inwestycji ma strategiczne znaczenie również dla Polski.

Nadziei dla Nord Stream 2 na pewno nie niesie zmiana w Białym Domu.  Demokraci, tak samo jak Republikanie, są przeciwnikami tego projektu.

Jakub Wiech mówi ponadto o ociepleniu klimatu. Wskazuje, że nigdy wcześniej to zjawisko nie miało charakteru globalnego.

Chwilowe, gwałtowne ochłodzenie w Hiszpanii jest anomalią i nie m0że służyć za dowód na to, że globalnego ocieplenia nie ma. Średnia temperatura na Ziemi wciąż rośnie.

Rok 2020 był dla Europy najcieplejszym rokiem w historii pomiarów. Rozmówca Łukasza Jankowskiego zapewnia, że wzrost średniej temperatury na świecie jest konsekwencją działań człowieka.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Wiech: Meklemburgia-Pomorze Przednie ogłasza utworzenie fundacji, która pozwoli ominąć amerykańskie sankcje

Jakub Wiech o tym, jak Niemcy próbują ominąć sankcje wymierzone w Nord Stream II.

Jakub Wiech zauważa, że gdy Stany Zjednoczone zajęte są tym, że do ich parlamentu wtargnął szaman przebrany za żubra, to Niemcy szukają nowych sposobów na ominięcie sankcji przeciwko Nord Stream II.

W ciągu ostatnich dni doszło do kuriozalnej sytuacji.

Rząd Meklemburgii-Pomorza Przedniego ogłosił utworzenie fundacji proklimatycznej, która pozwoli mu ominąć amerykańskie sankcje. Wiech zauważa, że nie jest to pierwszy raz, gdy niemieccy politycy bronią swego rurociągu poprzez fundacje.

10 lat temu na tapecie pojawiła się sprawa fundacji założonej przez Gazprom dla niemieckich ekologów, którzy protestowali przeciw budowie pierwszego Nord Streamu.

Jak wskazuje zastępca redaktora naczelnego portalu Energetyka 24,  meklemburskie władze zachowają się tak, jakby fundacja naprawdę miała służyć celom proekologicznym. Wynika to z tego, że mało prawdopodobne są sankcje na organizacje związane z jednym z krajów związkowych Niemiec. Nie miałoby to precedensu. Z tego powodu Niemcy wykorzystują tę drogę, aby omijać sankcje.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.