
Instalacja „postępu” trwa. Ile trzeba czasu, zanim – jeśli w ogóle – nasza cywilizacja zachodnia znowu stanie na nogach?
Implantowany z Zachodu dyktat perfekcyjnej politycznej poprawności się rozrasta, upokarza rozum, niszczy język, degraduje maniery, oswaja i banalizuje kłamstwo. Słowem: dewastuje normalny świat.