Dr Jacek Janiszewski: Musimy się dobrze przygotować na Nowy Zielony Ład. Wpłynie on na wiele aspektów naszego życia.

Dr Jacek Janiszewski zaprasza na tegoroczną edycję Welconomy Forum w Toruniu. Wyraża nadzieję, że wydarzenie będzie istotną inspiracją dla osób, których działania mają wpływ na losy naszego kraju.

Tutaj do wsyłuchania rozmowa z drem Jackiem Janiszewskim:

 

W Studiu 37 International dr Jacek Janiszewski mówił o XXVIII Welconomy Forum w Toruniu.

Dr Jacek Janiszewski, inicjator kongresu Welconomy Forum in Toruń.

 

Gość Tomasza Wybranowskiego ocenia, że Welconomy Forum jest „platformą formułowania śmiałych wizji przez ludzi myślących w perspektywie kilku pokoleń, a nie jednej czy dwóch kadencji parlamentarno – rządowych”.

Były minister rolnictwa w rządach Jerzego Buzka i Hanny Suchockiej mówił o potencjalnym wpływie Nowego Zielonego Ładu na ekonomię, gospodarkę i życie społeczne. Wprowadzenie neatralności klimatycznej w Unii Europejskiej nie będzie w stanie wpłynąć na stan środowiska na całym świecie.

Te i inne zagadnienia będą poruszone podczas XXVIII edycji, Welconomy Forum, zaplanowanej na 31 maja i 1 czerwca 2021 roku.

Jak wskazuje ekspert, wszystko należy zaczynać od ważnych fundamentów:

Każdą zmianę należy zaczynać od siebie. Potem konieczna będzie intensywna praca nad społeczeństwem.  Odpowiedzialności trzeba uczyć już od przedszkola.

Dr Jacek Janiszewski postuluje odejście elit od myślenia hasłowego.  Mówiąc o samej już zbliżającej się kolejnej, XXVIII już edycji Welconomy Forum powiedział, że doboru prelegentów dokonano według tego samego klucza jak we wszystkich poprzednich latach.

Na Forum politycy, przedsiębiorcy i naukowcy mogą skonfrontować  własne spojrzenia na wiele spraw.

Jednym z kluczowych tematów tegorocznego spotkania będzie Nowy Zielony Ład, który, jak zwraca uwagę rozmówca Tomasza Wybranowskiego, wpłynie na wiele aspektów życia społecznego w Polsce.  Dr Janiszewski apeluje o odbudowę solidarności w ramach polskiego społeczeństwa.

Welconomy Forum in Toruń to kongres społeczno-ekonomiczny. Wydarzenie jest organizowane od 1994 roku, a od 2008 roku gospodarzem Welconomy jest miasto Toruń.

Pomysłodawcą i głównym organizatorem jest dr Jacek Janiszewski, były minister rolnictwa w rządzie Jerzego Buzka, wykładowca Wyższej Szkoły Kadr Menedżerskich w Koninie

Już niebawem XXVIII Welconomy Forum in Toruń. Organizatorzy planują wydarzenie w dniach 31 maja – 1 czerwca 2021 w Centrum Kulturalno-Kongresowe Jordanki w Toruniu.

Welconomy Forum in Toruń jest jedym z najważniejszych wydarzeń społeczno-gospodarczych w Polsce.

Wiosenny termin sprawia, że otwiera ono corocznych spotkań biznesmenów.

Organizatorem XXVIII Welconomy Forum in Toruń  jest Stowarzyszenie „Integracja i Współpraca”.

Stowarzyszenie „Integracja i Współpraca” zostało założone w 2000 roku. Z sukcesem kontynuuje tradycje organizacji konferencji gospodarczych, które zainicjowało Stowarzyszenie FORUM POLSKA – ZACHÓD. Odbywały się one w Międzyzdrojach w latach 1996 – 2000.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K. i /WyT/

Zbigniew Stefanik: Francuscy lekarze są nieufni wobec preparatu AstraZeneca. Niewielu zdecydowało się na szczepienie

Zbigniew Stefanik w rozmowie z Tomaszem Wybranowskim mówił o opinii EMA ws. preparatu AstraZeneca, nieufności francuskich lekarzy wobec szczepień oraz sytuacji epidemicznej nad Sekwaną.

 

[related id=”139266″ side=”right”] Szczepionka AstraZeneca wzbudziła w ostatnich tygodniach sporo wątpliwości. Media obiegły informacje o tym, że kolejne kraje zawieszają szczepienia przy użyciu brytyjskiego preparatu z uwagi na pojawiające się po zabiegu skutki uboczne. We wtorek Emer Cooke, dyrektor zarządzająca Europejską Agencją Leków (EMA), mówiąc o tym preparacie podczas konferencji prasowej,  stwierdziła że:

Korzyści nieustannie przeważają nad poziomem ryzyka, natomiast jest to faktycznie sprawa poważna i należy ją ocenić poważnie i szczegółowo z punktu widzenia naukowego – tłumaczyła Cooke.

Szczepienia AstraZenecą zostały zawieszone także we Francji. Jak zauważył Zbigniew Stefanik, korespondent Radia WNET we Francji, Emmanuel Macron zrobił to pod polityczną presją.

Dawał do zrozumienia, że liczy na to, że w szybkim tempie będzie można odwiesić zakaz użycia tej szczepionki we Francji

Brytyjski preparat jest drugim co do wykonanej liczby szczepień nad Sekwaną. Trwa jednak spór pomiędzy środowiskiem medycznym a rządem. Ci pierwsi wyrażają swoje obawy związane ze szczepionką AstraZeneca.

Tylko 35 proc. medyków we Francji zdecydowało się na szczepienie – podał Stefanik.

Rozmówca Tomasza Wybranowskiego wskazał, że francuskie władze w obliczu trudnej sytuacji epidemicznej rozważają wprowadzenie locdownu w regionie paryskim, gdzie mieszka 12 milionów ludzi.

Wchodzimy we Francji w cykl kampanijny. W czerwcu odbędą się wybory samorządowe, a za rok prezydenckie. Ta decyzja będzie trudna do podjęcia przez francuskie władze, które muszą ważyć różne względy, różne racje i interesy – podkreślił korespondent.

Czy na unijny rynek trafi rosyjska szczepionka Sputnik? Stefanik zaznaczył, że EMA podjęła już decyzję o przeprowadzeniu badań, które o tym rozstrzygną.

Są w Unii Europejskiej państwa, które chcą dopuszczenia Sputnika na rynek – mówił.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.

Marta Kubiak: nie powinniśmy poddawać się naciskom z Parlamentu Europejskiego

Marta Kubiak o wolności słowa w Polsce, instytucjach unijnych, wyborze nowego RPO i 14. emeryturze.

Marta Kubiak odnosi się do komentarzy na temat przejęcia Polski Press Grupy przez PKN Orlen. Zauważa, iż w Niemczech większość rynku medialnego jest w rękach miejscowego kapitału.

Wszyscy wiemy, że sytuacja, która z kolei jest u nas jest u naszych sąsiadów niedopuszczalna, więc dążenie państwa demokratycznego do tego,  aby media były ogólnie dostępne i odkupić większość, żeby żebyśmy mieli większość w nich to jest rzecz jak najbardziej logiczna.

Jak podkreśla, w Polsce istnieje wolność słowa, wbrew twierdzeniom polskiej opozycji i polityków unijnych.

Posłanka PiS podkreśla, że polski rząd zawsze wykazywał się w rozmowach z instytucjami unijnymi dobrą wolą. Mimo to próbowano nam narzucić zasady nie wynikające z traktatów unijnych.

Nie powinniśmy pozwolić na pewne rzeczy, które nie są zgodne z naszą konstytucją i nie powinniśmy poddawać się tym naciskom z Parlamentu Europejskiego.

Gość Studia 37 mówi także o wyborze nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. Stwierdza, że Bartłomiej Wróblewski jest dobrym kandydatem. Sytuację, w której nowego RPO nie wybrano ocenia jako niekorzystną, choć dla opozycji jest to wygodne.

Marta Kubiak wyjaśnia jak wygląda kwestia tzw. 14. emerytury. Podkreśla, że jest to kolejne świadczenie wypłacane w tym roku po 13. emeryturze. Cały projekt pochłonie 11,4 mld zł.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Sławiński: Boris Johnson zapewnił, że Wielka Brytania nie blokuje dostaw szczepionek do UE

Unijna debata na temat Polski, nieporozumienia unijno-brytyjskie na tle szczepionek, pobrexitowe załamanie handlu UE. Komentuje Alex Sławiński.

 

Alex Sławiński omawia brytyjskie echa debaty poświęconej domniemanemu łamaniu praw człowieka w Polsce.  Wskazuje, że media w Zjednoczonym Królestwie skupiają się raczej na sprawach okołobrexitowych.

Nie zapominajmy że Brytyjczycy to całkiem nieźli dyplomaci i nie będą dokładać swojego kamyczka do tego ogródka.

Omówiona zostaje ponadto sprawa dystrybucji szczepionek przeciwko koronawirusowi. Szef Studia Londyn relacjonuje słowa Borisa Johnsona, który zapewnił, że Wielka Brytania nie blokuje dostaw szczepionek AstraZeneca do UE.

Musieliby być skończonymi debilami, żeby to robić – przecież to jest biznes.

Rozmówca Tomasza Wybranowskiego ocenia, że Zjednoczone Królestwo zdecydowanie lepiej kontroluje przebieg epidemii COVID-19, zarówno jeśli chodzi o tempo szczepień, jak i zasięg testowania ludności.  Nieco uwagi zostaje poświęcone przewodniczącemu Rady Europejskiej Charlesowi Michelowi:

„The Telegraph” nazywa Michela „pacynką Macrona”. Jest on w Wielkiej Brytanii równie niemile widziany, jak Boris Johnson w Brukseli.

Alex Sławiński mówi również o danych, z których wynika, że po brexicie załamał się handel w całej Unii Europejskiej.

Jeżeli coś się zmieniło, to nie z winy Brytyjczyków – oni nadal chcą kupować unijne towary jak i eksportować swoje.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

„The Joshua Tree” U2 – 34 lata później. Muzyczny Wtorek i opowieści ze Szmaragdowej Wyspy.

Dzisiaj 34. Rocznica wydania albumu „The Joshua Tree”, jednego z najważniejszych krążków w historii świata pisanego prze muzykę. Irlandzki kwartet U2 fundował fanom „powrót do przeszłości” kilka razy.

30 listopada 2007 w sklepach muzycznych i księgarniach całego świata pojawiła się cyfrowo zmiksowana i oczyszczona wersja „The Joshua Tree”. Było to w 20. rocznicę. Nie inaczej było w 30. Jubileusz premiery. Szczególny był zwłaszcza winylowy, ciężki box z albumem, dodatkami i zestawem remiksów, out-take’ów i pewnym koncertem spod nieba Nowego Jorku.

Płyta „The Joshua Tree” jest ideałem, albumem bez zarzutu, muzyczną ponadczasową historią, gdzie słowo i muzyka są dokładnie tam, gdzie być powinny…

Nie byłoby albumu „Joshua Tree”, gdyby nie powstał krążek „The Unforgettable Fire” (1984 r.). Basista U2 – Adam Clayton mówi wprost:

„Czwarta płyta – „Unforgettable…” sprawiła, że byliśmy już w pełni ukształtowani i świadomi tego kim jesteśmy i czego oczekujemy, tak życiowo jak i muzycznie.” 

Grupa rozwijała się. Wspaniały występ na londyńskim Wembley podczas „Live – Aid” (lipiec 1985 r.) ugruntował ich pozycję, jako znakomitego bandu koncertowego.

Co ważne, z U2 nigdy nie można było wiązać słów takich jak banał, czy powtarzalność (= wtórność) przynajmniej do roku 1997. Bono i przyjaciele stworzyli łatwo rozpoznawalny styl muzyczny, rock z domieszką punkowej rebelii i buntu.

Tutaj do wsyłuchania jeden z programów poświęconych grupie U2:

U2 to przede wszystkim słowa pisane a potem wyśpiewane przez Bono, który nigdy nie ucieka przed ważnymi i bolesnymi tematami – rozterki i problemy dorastania w prowincjonalnym i biednym kraju („Boy” 1980 r.), kryzys wiary i pytania o sens jakichkolwiek podziałów religijnych („October” 1981 r.), bratobójcza wojna w Irlandii Północnej („War” 1983 r.), czy wreszcie fałszywa moralność Ameryki i dwubiegunowość jej bohaterów (zrzucenie bomby atomowej na Hiroszimę i Nagasaki, mord polityczny na osobie Martina Luthera Kinga – album „The Unforgetable Fire” – 1984 r.).

 

                                                Ameryka, Ameryka…

W pierwszej połowie lat 80 – tych Bono, The Edge, Adam i Larry często odwiedzali Stany Zjednoczone i cały kontynent. Fascynowały ich nie wielkie miasta – metropolie, z kaskadą świateł, blichtrem reklam, wypełnione pędzącym tłumem, ale bezdroża południowych stanów, spotkania ze zwykłymi ludźmi, krajobrazy i rdzenna muzyka Ameryki, głównie blues.

Po latach Bono wspomina tamte wędrówki po Ameryce:

Nasz nowy album widzieliśmy – w naszych wyobrażeniach – jako dwie części, jak dwie połówki Ameryki – północną i południową. Nigdy jednak nie byliśmy zainteresowani postrzeganiem Ameryki jako kraju wypełnionego masą dla polityki, ale Ameryką idealnego mitu.

 

Wokalista U2 nie ukrywał, że Ameryka dla rzeszy Irlandczyków, od zawsze była wymarzoną „ziemią obiecaną”. Bono zawsze fascynowała owa dziecinna prawie naiwność Irlandczyków i innych imigrantów, że „za wielką wodą wszystko jest możliwe a marzenia spełniają się jak nigdzie indziej.”

Podróże i poznawanie nowych miejsc Bono przeplata lekturami amerykańskich pisarzy, poetów i dramaturgów, by wymienić tylko Jamesa Baldwina, Charlesa Bukowskiego czy Tennessee Williamsa.

Czytając natomiast Sama Sheparda „Motel Chronicles” Bono nie mógł pozbyć się skojarzeń z wybitnym filmem Wima Wendersa „Paris, Teras”. Bono wraz z żoną Ali odwiedził także Amerykę Łacińską.

 

Refleksje i wspomnienia przywiezione z Salwadoru, nie były w kolorach pasteli. Jak pisze w książce – dodatku do specjalnej edycji zremasterowanej wersji „Joshua Tree” – kochał tę Amerykę pełną naiwnej wiary, że wszystko jest możliwe, że wszyscy ludzie bez względu na pochodzenie i kolor skóry mogą czuć się tutaj lepiej i pewniej. Ale podróże do Salwadoru i Gwatemali a zwłaszcza z Nikaragiu złamały ten sielski obraz:

Zobaczyłem w tych krajach, że ci sami ludzie, którzy reprezentują z dumą sztandary wolności i braterstwa potrafią wspierać pacyfikacje wiosek w Salwadorze i niszczyć, deptać, dusić suwerenność innych krajów, kiedy ich polityka jest niezgodna z wizją polityki zagranicznej USA.

 

Wtedy właśnie Bono zrozumiał jak niebezpieczna jest polityka zagraniczna Stanów Zjednoczonych. Nie mógł uwierzyć, że pod sztandarami braterstwa i śpiewem „niesienia wolności uciskanym” kryje się wspieranie partyzantów (czytaj: zwykłych zbrodniarzy), którzy obalają legalne demokratyczne rządy, skrytobójcze mordy polityczne i gospodarcze wywieranie presji na kraje rozwijające się.

Efekt przemyśleń Bono to dwie przejmujące piosenki z „Joshua Tree”: „Bullet The Blue Sky” (numer 4 na albumie) i „Mothers Od The Disappeared” (pozycja 11, zamykająca płytę; przejmujące i szarpiące duszę obrazy matek, żon i sióstr, które utraciły swoich ukochanych mężczyzn podczas nocy reżimu Pinocheta w Chile).

 

               Obraz pustyni, drzewko Jozuego i … dwie Ameryki

W duszy wokalisty i tekściarza grupy U2, od tej chwili były dwa zwalczające się uczucia – miłości do Ameryki, jej duchowej i kulturalnej spuścizny; i nienawiści, lęku, strachu przed dwulicowością jej systemu. Gdzie walczą ze sobą skrajne uczucia, wtedy rodzi się zagubienie.

I Bono rzeczywiście czuł się zagubiony:

Wtedy zaczęły powstawać piosenki… Bardzo osobiste piosenki, piosenki miłosne, songi religijne, utwory o zamknięciu, klaustrofobii i rzeczy o szerokim spektrum widzenia świata i mechanizmów nim rządzących. Pisałem też piosenki o tym, jak sprawić by nie stracić swojego „ja” stając się gwiazdą rocka.

Z natłoku myśli, walczących ze sobą skrajnych uczuć – nienawiść i miłość, gniew i czułość, sprawy osobiste i wielka polityka, w głowie Bono kreowała się wizja wielkiej pustyni.

Tak oto narodziła się wizja albumu „Joshua Tree”, choć panowie z U2 tworzyli paciorki na swój najnowszy, muzyczny naszyjnik pod roboczą nazwą „The Two Americas”.

Tytuł zmienił się pod wpływem wizyty U2, towarzyszących im osób i nadwornego fotografa zespołu – Antona Corbijna (późniejszego reżysera wideoklipów zespołu: m.in. „With Or Without You”, „One”, czy „Electrical Storm”)w Kalifornii.

Jak twierdzi ten ostatni, wspólnymi siłami z zespołem wymyślili najmniej nośny i niekomercyjny tytuł płyty w historii muzyki rockowej.

Autorem wszystkich zdjęć na wydawnictwa muzyczne U2 związane z wydaniem albumu „Joshua Tree” i towarzyszących mu singli jest Anton Corbijn. Nadworny fotografik zespołu tak oto wspomina realizację tych historycznych dla U2 fotografii:

 

Przedtem, zanim mieliśmy wykonać zdjęcia na okładkę, bez problemu znajdowaliśmy drzewka Jozuego, które zawsze rosną w grupach, po kilka obok siebie. Ale tego dnia znaleźliśmy tylko jedno, samotne, opuszczone. Kilka godzin później, tuż obok niego zrobiłem nasze fotografie. Nigdy przedtem nie widziałem samotnego drzewa Jozuego… To był znak.

Corbijn „od wieków” fotografował pustynne krajobrazy, które fascynowały go w sposób hipnotyczny.

U2 i ja spędziliśmy jakiś czas na pustyniach Kalifornii, po to by znaleźć odpowiednie miejsca na sesję fotograficzną na okładkę albumu, który wtedy chłopcy realizowali pod dwiema roboczymi nazwami: „The Two Americas” i „The Desert Song”.

U2. Fot. U2.com.

Pewnego razu, popołudniową porą zabrałem Bono do jednego z przydrożnych, pustynnych barów. – wspomina Anton Corbijn – Długo opowiadałem mu a tym drzewie, drzewie Jozuego. Opowiedziałem mu także o tym,  w jaki sposób graficznie możemy użyć wizerunek, obraz, kształt tego niepowtarzalnego drzewa. Bono poszedł spać. Kiedy wzeszło słońce Bono wszedł z Biblią w ręku do autobusu grupy i uroczyście oświadczył, że album chrzci imieniem „Joshua Tree”.

Potem powstały zdjęcia na okładkę albumu i wydawnictw towarzyszących. Czarno – białe, prawie nawiedzone, bo mistyczne… Prostota, czerń i biel, jak dobro i zło, jak miłość i nienawiść, jak prawda i fałsz…

 

                                                Album – legenda

„Joshua Tree” ukazała się w marcu 1987 roku. Pierwszy singel „With Or Withou You” dotarł do pierwszego miejsca na liście przebojów w USA i czwartego w zestawieniach brytyjskich.

Przebojami stały się także kolejne małe płytki z albumu: „With or Without You” (amerykański Billboard i numer 1, w Wielkiej Brytanii miejsce 4), „I Still Haven’t Found What I’m Looking For” (USA – miejsce 1; Wielka Brytania – miejsce 6), „Where The Streets Have No Name” (USA – 13; UK – 4). Zestaw singli uzupełniają „In God’s Country” (tylko na rynek USA i Kanady) i „One Tree Hill” (tylko w Nowej Zelandii).

Tutaj do wysłuchania program z okazji 40. rocznicy wydania debiutanckiego krążka „Boy”:

 

W ciągu pierwszych 3 miesięcy, od daty ukazania się albumu na rynku, „Joshua Tree” kupiło 6 milionów fanów! Płyta wciąż jest popularna. Do 29 listopada 2007 roku album został sprzedany w nakładzie prawie 22 milionów egzemplarzy!

Ale pisząc o „Joshua Tree” nie sposób pominąć dwóch ukrytych członków zespołu – Briana Eno i Daniela Lanois. To właśnie oni nadzorowali nagranie albumu, jego zmiksowanie i obróbkę studyjną.  Bono twierdzi wprost:

Bez Briana i Daniela U2 nie byłoby tym samym zespołem, którym jest do dziś.

 Wzbogacona „Joshua Tree”

Kupując podwójne wydawnictwo „The Joshua Tree” AD 2007, możecie być pewni, iż czeka was wiele miłych niespodzianek. Do właściwego albumu, tyle, że poddanego cyfrowemu retuszowi, dorzucono drugi krążek.

Tam znalazły się B – strony singli, które promowały album, m.in. „Walk To The Water” ( z „With Or Without You”), „Deep In The Heart” (druga strona singla „I Still Haven’t Found…”), czy „Race Against Time” (utwór znany z singla „Where The Streets Have No Name”).

W zbiorku 14 bonusów znaleźć można także „Sweetest Thing”, utwór napisany przez Bono na 26 urodziny żony Ali, który początkowo miał być 12 utworem na „The Joshua Tree”.

Rarytasami jest pięć utworów, które powstały podczas sesji „Two Americas/Joshua Tree” – w kolejności „Beautiful Ghost / Introduction To Song Of Experience” , przejmujący „Wave of Sorrow / Birdland” (właściwy i ostateczny wokal Bono dograł – a właściwie dośpiewał – dopiero latem 2007 na potrzeby tego wspominkowego wydawnictwa), „Desert Of Love” (początkowo utwór tytułowy nagrywanego w 1986 roku nowego albumu), „Rise Up” i niepowtarzalny, złowieszczy „Drunk Chicken / America”, gdzie sam wielki bitnik i literacki włóczęga Allen Ginsberg czyta fragment swojego poematu „America”.

Prawdziwym rarytasem jest edycja albumu (z dodatkami) z okazji 30. rocznicy wydania tego albumu.

Tomasz Wybranowski

„Polska za linią Curzona” Władysława Studnickiego. Prof. Cenckiewicz: prawie wszystkie mądre jednostki są u nas tępione

Dyrektor Wojskowego Biura Historycznego wskazuje na konieczność zerwania z dogmatem jednomyślności w debacie dotyczącej żywotnych interesów Polski.

Profesor Sławomir Cenckiewicz tłumaczy, dlaczego tezy wygłaszane przez Władysława Studnickiego spotykają się w Polsce z tak wielką krytyką:

Wszystkie mądre jednostki, które prawidłowo przewidywały katastrofę, są w Polsce potępiane, nawet post factum, gdy okazuje się że miały rację. Obowiązuje u nas dogmat jednomyślności.

Rozmówca Tomasza Wybranowskiego wskazuje, że powiedzenie „historia jest nauczycielką życia” jest całkowicie nieprawdziwe:

Gdyby to była prawda, to badacze którzy go używają, nie pisaliby tylu głupich książek.

Władysław Studnicki / Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Historyk zaznacza, że brak pragmatyzmu wśród elit politycznych II RP  ma swoje zgubne konsekwencje aż do dziś.

W czasie II wojny światowej utraciliśmy wszystko co mogliśmy, od suwerenności i niepodległości do materialnego, wielowiekowego kapitału.

W opinii prof. Cenckiewicza powojenna utrata Kresów Wschodnich jest dla Polski ogromnym ciosem, a jej negatywne skutki są niemal niemożliwe do odwrócenia.

Naszego żywiołu tam nie ma również na skutek szeregu błędów polityki polskiej.

Nie należy zbyt wielkich nadziei pokładać w obietnicach obcych mocarstw – podkreśla gość Studia 37 International.

Zdrada Zachodu zaczęła się znacznie wcześniej niż w Jałcie i Teheranie. Gwarancje brytyjskie dla Polski w 1939 r. były elementem budowy systemu bezpieczeństwa, w którym kluczową rolę miał odgrywać Związek Sowiecki.

Prof. Cenckiewicz wyraża nadzieję, że w przyszłości w naszym kraju pojawią się podobni do Studnickiego ludzie, gotowi zostać „tragarzami polskich spraw”. Jak podsumowuje :

Książkę Władysława Studnickiego trzeba przeczytać, by uświadomić sobie, że nikt lepiej niż sami Polacy nie załatwi polskich spraw. Nie znaczy to oczywiście, że sami się obronimy – podkreśla.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Bogdan Feręc: Gospodarka irlandzka jest w głębokim kryzysie i nie wiadomo, jak poradzi sobie zaraz po uwolnieniu

Bogdan Feręc o protestach Irlandczyków przeciw obostrzeniom, niekorzystaniu przez przedsiębiorców z rządowej pomocy i stanie gospodarki irlandzkiej.

 

Bogdan Feręc komentuje aresztowanie 30-letniego uczestnika demonstracji przeciwko reżimowi sanitarnemu. Oskarżony jest o napaść na funkcjonariuszy. Może czeka go nawet 10 lat więzienia. Feręc sądzi, iż mężczyzna przyzna się do winy. Dodaje, że

Ludziom nie podobają się pewne rzeczy, są już bardzo zmęczeni tymi wszystkimi obok szkoleniami chcieliby, zakończenia pandemii, czy też samych blokad, tudzież nie wierzą w coś takiego jak pandemia, albo sam wirus.

Irlandczycy zachowują się przy tym spokojnie. Tymczasem, jak zauważa redaktor naczelny portalu Polska-IE.com, wdrażanie rządowych programów pomocowych wśród małych i średnich przedsiębiorców jest w Republice Irlandzkiej na niskim poziomie.

Zastanawia mnie dlaczego tylko 10 proc. tych programów, ogółem liczone, zostało w jakikolwiek sposób dostrzeżone przez naszych przedsiębiorców, którzy bardzo narzekają że tracą dochody że nie mają jak pracować, że są w tym momencie pozostawieni sami sobie.

Być może programy są niedostosowane do ich adresatów. W ocenie dziennikarza irlandzki rząd robi dużo na rzecz odbudowy gospodarki. Ta ostatnia nie jest w dobrym stanie- spada wskaźnik PMI dla małych i średnich przedsiębiorców. Jest on najniższy od 2009 r.

Gospodarka irlandzka jest w tym momencie w głębokim kryzysie i nie wiadomo, jak poradzi sobie zaraz po jej uwolnieniu.

Według przewidywań ok. 50 tys. miejsc pracy zostanie bezpowrotnie straconych.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Krajowe wydanie ostatniej książki W. Studnickiego. Dr Radziejewski: przed wojną był on jednym z garstki normalnych

Naszą Biblią narodową nie mogą być „Księgi narodu i pielgrzymstwa polskiego”- mówi dyrektor wydawnictwa Nowej Konfederacji.

 

Dr Bartłomiej Radziejewski mówi o pierwszym krajowym wydaniu książki Władysława Studnickiego „Polska za linią Curzona”. Publikacja ukazała się nakładem wydawnictwa Nowej Konfederacji, a Radio WNET udzieliło jej patronatu medialnego.

Jest to książka ważna, a do tej pory dla polskiego czytelnika była praktycznie nie do zdobycia – poprzednio została wydana na emigracji.

Dzieła Studnickiego warte są przemyślenia, niekoniecznie trzeba się z jego tezami zgadzać – wskazuje gość Tomasza Wybranowskiego

Można powiedzieć, że Studnicki był jednym z niewielu normalnych w tłumie oszalałych. Elita polityczna II RP, a w ślad za nią większość Polaków uległa tuż przed wojną piramidalnym złudzeniom co do przyszłości naszego kraju.

Politolog ubolewa nad faktem, że świadomość narodowa Polaków została w dużej mierze ukształtowana przez poetów romantycznych, a nasz kraj nie przeszedł do końca rewolucji nowoczesnej polityczności. Jak ocenia :

W polskim kodzie kulturowym jest coś, co skłania nas do odrzucania inaczej myślących. […] Wykazujemy wielką odporność na wieści ze świata. […] Nie może być tak, że naszą Biblią są Mickiewiczowskie „Księgi narodu i pielgrzymstwa  polskiego”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Alex Sławiński: Niemcy bardzo mocno odczułyby wojnę gospodarczą Unii Europejskiej z Wielką Brytanią

Alex Sławiński o skutkach, jakie miałaby wojna celna między UE a UK oraz o strajku londyńskich związkowców i wzrastających kosztach życia w Londynie.

Alex Sławiński wskazuje, że po wojnie państwa, które później stworzyły Wspólnoty Europejskie doskonale się rozwijały, mimo zniszczeń wojennych.

Dzisiaj toniemy w papierkologii.

Urzędnicy unijni wybrani przed innych urzędników unijnych pouczają ludzi na temat demokracji. Dziennikarz wskazuje, że na wojnie gospodarczej Unii Europejskiej ze Zjednoczonym Królestwem stracą niemieckie firmy, mające fabryki na Wyspach.

Niemcy, którzy są właścicielami prawie całego przemysłu motoryzacyjnego Wielkiej Brytanii bardzo mocno odczują odczują to, że jeżeli ta wojna gospodarcza się zacznie wejdą cła i podatki, oni nie dostaną nowego jaguara. Oni dostaną nowego Land Rovera, mimo że to są niemieckie firmy.

Brytyjczycy chętnie kupują samochody z kontynentu, ale kontynentalni Europejczycy jeszcze chętniej kupują samochody brytyjskie.

Po dosyć trudnym początku roku w tym momencie piłeczka jest po stronie brytyjskiej i wydaje mi się, że Brytyjczycy bardzo ładnie zaczynają ją odbijać.

Tymczasem w Londynie strajkują związki zawodowe pracowników transportu publicznego. Od jutra związkowcy zaczną „zamrażać” autobusy. Kolejne dwa związki będą strajkować w czwartek i piątek.

Transport londyńskie od roku praktycznie wozi powietrze do pracy jeżdżą tylko ci którzy muszą czyli lekarze i pielęgniarki, policjanci- przedstawiciele zawodów, które są essential.

Sławiński podkreśla, że związkowcy biorą za zakładników ludzi, którzy są nam najbardziej potrzebni do życia. Zauważa, że wiele rzeczy podrożało w Londynie. Podwyższane są podatki i opłaty. Skutkiem jest wyjeżdżanie ludzi z brytyjskiej stolicy.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Dr Jacek Janiszewski: W polityce potrzebna jest nam długookresowa strategia

Dr Jacek Janiszewski o populizmie polityków, oczekiwaniach społeczeństwa i potrzebie dążenia w polityce do określonego celu.

Na antenie Radia WNET przypominamy o zbliżającym się ważnym wydarzeniu jakim jest Welconomy Forum in Toruń. To jeden z najważniejszych kongresów społeczno-ekonomicznego w kraju. Kongres jest organizowany cyklicznie od 1994 roku.

Od 2008 roku areną wymiany poglądów i myśli jest Toruń. Sercem, duchem sprawczym, pomysłodawcą i głównym organizatorem jest dr Jacek Janiszewski, były minister rolnictwa rządzie Jerzego Buzka.

Welconomy Forum in Toruń jest jedym z najważniejszych wydarzeń społeczno-gospodarczych w Polsce. Organizatorem XXVIII Welconomy Forum in Toruń  jest Stowarzyszenie „Integracja i Współpraca”.

Dr Jacek Janiszewski, inicjator kongresu Welconomy Forum in Toruń.

 

Dr Jacek Janiszewski przedstawia i grupuje dyskusje, które prowadzone były podczas tegorocznego Forum Ekonomicznym w Davos, z uwzględnieniem pojęć i idei „zielonego ładu”„zielonej energii”.

Tomasz Wybranowski podzielił się refleksją, że w działaniach polskiej klasy politycznej brakuje refleksji i działań strategicznych, któe wybiegałyby dalej niż kadencyjność władz i kolejnych gabinetów rządowych.

Dr Jacek Janiszewski stwierdził, że rzeczywiście warto zastanawiać się nad ostatnimi 30 latami historii naszego kraju.

Zdaniem naszego gościa okres ten należy podzielić na czas przed wejściem do Unii Europejskiej i okres, który nastał po akcesji.

 

Przed 2004 r. jasno określonym celem było wprowadzenie Polski do Unii Europejskiej i (przed 1999) do NATO. Obecnie potrzebne nam są dalekosiężne cele, do których będziemy aspirować i zbliżać się do nich. 1000 lat Państwa Polskiego tylko 10 żyć ludzi, którzy mieliby po 100 lat.

Polityków powinno cechować poczucie misji! – ocenia były prezes Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego.  Zauważa także, że społeczeństwa generalnie bardziej zainteresowane są tym, co oferuje się im obecnie niż analizowaniem długoterminowych strategii w perspektywie kolejnych dwóch pokoleń.

Ludzie zapominają, że takie rzeczy jak 500+ nie biorą się ot tak, tylko z ich własnej pracy i przedsiębiorczości. Wskazuje, że w Szwajcarii obywatele zagłosowali w referendum przeciwko podwyższeniu płacy minimalnej.

O ile ja osobiście rozgrzeszam obywateli, to w żadnym przypadku nie rozgrzeszam polityków.

Były minister rolnictwa w rządzie Jerzego Buzka krytykuje polityków za nadmierny populizm z którym wcześniej czy później przyjdzie się zmierzyć i rozliczyć nie tylko na polu ekonomiczno – gospodarczym, ale także społęczno – politycznym.

 

Wydarzenie Welconomy Forum in Toruń to cykl debat i paneli. Organizatorzy przygotowują na tegoroczną XXVIII edycję aż 40 tematów. Wśród omawianych spraw znajdą się m.in.  sprawy zagraniczne, budownictwo, samorządność, służba zdrowia, rolnictwo, edukacja, nauka, kultura, polityka, Unia Europejska i oczywiście sytuacja wywołana Covid-19.

Rejestrować można się korzystając z linka: welconomy.pl/formularz-rejestracyjny

Tutaj do wysłuchania cała rozmowa z doktorem Jackiem Janiszewskim:

A.P.

                              Studio 37 Radio WNET – luty 2021