Szafrański: Impeachment Donalda Trumpa to życzenie pewnych środowisk, jednak bardzo mało prawdopodobne do wykonania

– To aby Trump został odwołany, […] jest na razie niemożliwe, a sam powód do impeachmentu jest na tyle słaby, że również i z tej strony chyba prezydentowi nic nie grozi. – dodaje Szafrański.


Prof. Bogdan Szafrański, ekonomista i amerykanista, ekspert w zakresie zarządzania strategicznego, mówi o przekazie telewizyjnym w Stanach Zjednoczonych dotyczącym impeachmentu prezydenta Stanów Zjednoczonych. Sam fakt możliwości odwołania prezydenta Donalda Trumpa uważa jednak za mało prawdopodobny:

Jest to opinia życzeniowa pewnych środowisk. To aby Trump został odwołany, to z procedury wynika, iż jest to na razie niemożliwe, a sam powód do impeachmentu jest na tyle słaby, że również i z tej strony chyba prezydentowi nic nie grozi. Mimo to New York Times, CNN, Washington Post trąbią, że upadek jest bliski.

Gość Poranka „WNET” porusza również kwestię wszczęcia śledztwa przez prokuraturę federalną w Nowym Jorku odnośnie ewentualnego złamania przez Giulianiego, prawnika Donalda Trumpa, prawa zabraniającego obcym państwom ingerowania w amerykańską politykę:

Giuliani nie jest pracownikiem rządowym, więc waga jego czynów nie jest wysoka. Gorzej, gdyby okazało się, że osoby z otoczenia Trumpa mające wpływ na politykę USA coś zrobiły. Sam Giuliani jest jedynie prawnikiem Trumpa, a nie przedstawicielem rządu.

Nawiązał również do polityki zagranicznej USA i decyzji o wycofaniu wojsk Amerykańskich i wsparcia dla Kurdów:

Bliski Wschód nigdy nie był łatwy. Być może Trumpa i jego grupę przerasta ten problem. Zauważmy, że kilka dni przed wycofaniem, Amerykanie postanowili ulokować ponad 1000 żołnierzy w Arabii Saudyjskiej. Być może część żołnierzy z Syrii będzie przeniesiona właśnie tam. Być może administracja Trumpa uznała ochronę swoich interesów w Arabii Saudyjskiej przed potencjalnym atakiem Iranu za ważniejsze niż interesy w Syrii.

Prof. Bogdan Szafrański, analizując sytuację na Bliskim Wschodzie, ocenia także sytuację ekonomiczną Turcji, którą nazywa bardzo słabą:

Zarówno giełda, wartość waluty, jak i wzrost gospodarczy są gorsze niż przed laty. Relacje USA i Turcji pogorszyły się w momencie, w którym Ergogan postanowił zakupić system S-400 od Putina. Atak Turcji na Syrię i siły Kurdyjskie tylko te relacje pogorszyły. Czy będą jakieś kolejne sankcje na Turcję, to przyniosą najbliższe dni.

Odnośnie do przekazu medialnego w Stanach Zjednoczonych mówi, iż słuchając CNN, można odnieść wrażenie, że niemal każdy demokratyczny kandydat wygrałby z Trumpem, ale to myślenie życzeniowe:

Demokraci wygraliby maksymalnie w 17 stanach. W pozostałych z 50 wygraliby Republikanie, czyli Donald Trump i wynika to z rezultatów ekonomicznych jego polityki. To najniższe od 50 lat bezrobocie, giełda z ponad 50% wzrostem. Wzrost gospodarczy jest wprawdzie poniżej 3%, ale nadal jest wysoki. Jeżeli FED obniży stopy procentowe, to powinno to poprawić sytuację gospodarczą na następne miesiące. Gdyby tak się stało, to patrząc na gospodarkę, Trump mógłby być spokojny o reeelekcję.

Prof. Bogdan Szafrański twierdzi, iż polityka zagraniczna dla amerykanów jest mało zrozumiała:

Poza wąską grupą osób, nikt nie interesuje się tym, co dzieje się na świecie. Ważniejsze jest dla nich „to co mają w portfelach”, a od 3 lat w portfelach mają więcej. […] Widoczna jest także zmiana odnośnie surowców energetycznych. USA było uzależnione od importu, głównie z bliskiego wschodu. Aktualnie, w ciągu ostatnich kilku lat zaczyna eksportować.

A.M.K.

Saryusz-Wolski: Bez Wielkiej Brytanii Unia stanie się słabsza, a Polska straci ważnego sojusznika

Jacek Saryusz-Wolski o tym, czym się różni wynegocjowana przez Borisa Johnsona umowa brexitowa od tej poprzedniej, czy ma szansę być przyjęta i co brexit będzie oznaczał dla Polski i UE.

Powstaje granica celna, częściowa i rozproszona kontrola celna, na morzu irlandzkim, między Irlandią Płn. a Wielką Brytanią, będzie dotyczyła niekoniecznie wszystkich produktów. Partia unionistów północnoirlandzkich jest przeciw.

Jacek Saryusz-Wolski mówi o porozumieniu w sprawie brexitu między rządem Borisa Johnsona a Unią Europejską. Wynegocjowana umowa jest łagodniejszą wersją tej wynegocjowanej przez Theresę May. Premier Zjednoczonego Królestwa ustąpił w sprawie specjalnego statusu Irlandii Płn., które formalnie pozostanie w brytyjskim obszarze celnym, ale w praktyce granica celna będzie na Morzu Irlandzkim między Ulsterem a Wielką Brytanią. Umowę zaakceptowali unijni przywódcy oraz rząd JKM, ale wciąż musi wyrazić na nią zgodę brytyjski parlament.

Boris Johnson nie ma większości, brakuje mu poparcia DUP, torysów, których wyrzucił z partii.

Demokratyczna Partia Unionistów uznała umowę za zdradę północnoirlandzkich lojalistów. Według ekspertów polityki brytyjskiej Johnsonowi brakuje poparcia w Izbie Gmin. Europoseł zauważa, że gdyby rząd Borisa Johnsona upadł, to nowy mógłby chcieć rozpisać nowe referendum w sprawie wyjścia w Unii, w którym tym razem wygraliby raczej zwolennicy pozostania.

Konsekwencją wyjścia Wielkiej Brytanii z UE będzie, jak mówi nasz gość, osłabienie się tej organizacji europejskiej, a pośrednio także NATO i Polski. UE bez Wielkiej Brytanii, pierwszej armii w Unii, będzie słabsza militarnie. Nasz kraj traci zaś wewnątrz UE ważnego sojusznika ws. ochrony swobód dobrego rynku czy zachowania dobrych relacji z Amerykanami.

Saryusz-Wolski komentuje nowy skład Komisji Europejskiej. Zauważa, że wciąż nie jest on w pełni ustalony. Stwierdza, że „bardzo słaba na wejściu von der Leyhen walczy o to, by utrzymać się w siodle” podczas, gdy „Francuzi obrazili się prawie tak jak kiedyś” i wciąż nie wystawili swojego kandydata na komisarza. Dodaje, że obecnie to „Polska jest zdrowym człowiekiem Europy”.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Jacek Saryusz-Wolski, Paweł Bobołowicz, Maria Koc, Paweł Sałek, Jan Bogatko – Poranek WNET – 18 października 2019 r.

Poranka WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 7:07 – 9:15 na: 87.8 FM w Warszawie i 95.2 FM w Krakowie i na www.wnet.fm. Zaprasza Krzysztof Skowroński.

Goście Poranka WNET:

Jacek Saryusz-Wolski – eurodeputowany PiS;

Paweł Bobołowicz – korespondent Radia WNET na Ukrainie;

Piotr Bobołowicz – podróżnik, publicysta;

prof. Bogdan Szafrański – Polonia Institute, ekonomista i amerykanista, ekspert w zakresie zarządzania strategicznego;

Paweł Sałek – doradca prezydenta Andrzeja Dudy;

Alex Sławiński – korespondent Radia WNET w Londynie;

Maria Koc – wicemarszałek Senatu;

Jan Bogatko – korespondent Radia WNET w Niemczech.

Wojciech Piotr Kwiatek – redaktor „Kuriera kulturalnego Radia WNET”.


Prowadzący: Krzysztof Skowroński

Wydawca: Jaśmina Nowak

Realizator: Dariusz Kąkol


 

Część pierwsza:

Janusz Saryusz-Wolski / Fot. European People’s Party, Wikimedia Commons (CC BY 2.0)

Jacek Saryusz-Wolski mówi o porozumieniu w sprawie brexitu między rządem Borisa Johnsona a Unią Europejską. Konsekwencją wyjścia Wielkiej Brytanii z UE będzie, jak mówi nasz gość, osłabienie się tej organizacji europejskiej, NATO, a także Polski. Według ekspertów polityki brytyjskiej Johnsonowi brakuje poparcia w Izbie Gmin, dlatego też brexit nie jest przesądzony. Niektórzy mówią, iż warto byłoby ponowić referendum w sprawie wyjścia z UE. Saryusz-Wolski odnosi się również do wydarzeń w Katalonii, a także komentuje nowy skład Komisji Europejskiej.

Paweł Bobołowicz o zatrzymaniu Lwa Parnasa i Igora Frumana. Biznesmeni są oskarżani o dostarczanie pieniędzy z zagranicy amerykańskim politykom. Mieli pomagać Rudy’emu Giulianiemu, prawnikowi Donalda Trumpa, w kontaktach z politykami na Ukrainie. Zostali aresztowani pod zarzutem dostarczania z zagranicy pieniędzy dla kandydatów politycznych w USA. Biznesmeni twierdzą, że byli jedynie tłumaczami. Trump i Zełenski odcinają się od aresztowanych. Mówią, że ich nie znają.

 

Część druga:

Mapa Ekwadoru, Kolumbii i Wenezueli / Fot. F3rn4nd0, Wikimedia Commons (CC BY-SA 3.0)

Piotr Bobołowicz mówi na temat zamieszkach w Ekwadorze w związku ze zniesieniem przez rząd obowiązujących od 40 lat dopłat do paliw. Spowodowało to wzrost cen benzyny o 123 proc. 3 października Lenin Moreno, prezydent tego kraju, ogłosił wprowadzenie stanu wyjątkowego na 60 dni. W poniedziałek natomiast przeniósł rząd ze stolicy w Quito do Guayaquil na południu kraju. Nasz gość opowiada, jaka atmosfera panuje obecnie w Ekwadorze.

Przegląd prasy o godzinie 8:00 autorstwa Krzysztofa Skowrońskiego.

 

Część trzecia:

Paweł Sałek / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Maria Koc o sytuacji w Senacie i chaosie jaki panuje w Koalicji Obywatelskiej. Kandydatem PiS na marszałka wyższej izby parlamentu jest Stanisław Karczewski.

Paweł Sałek o wyborach prezydenckich w 2020 r. Wielu obawia się, że Andrzej Duda może nie być głową państwa drugą kadencję. Nasz gość opowiada o aktywności Dudy podczas ostatnich pięciu lat. Ponadto Paweł Sałek wspomina śp. prof. Jana Szyszkę: „Pozostawił po sobie wiele i w działalności politycznej, i działalności naukowej” […] Próbowano go ośmieszyć, a był bardzo racjonalnym człowiekiem […] Jemu naprawdę na Puszczy Białowieskiej zależało”. W „Poranku WNET” oznajmia, iż prof. Szyszko był dlań mistrzem. Ma nadzieję także, że jego myśl będzie kontynuowana i rozwijana przez jego uczniów.

 

Część czwarta:

Bogdan Szafrański / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Prof. Bogdan Szafrański sądzi, że nie dojdzie do impeachmentu Donalda Trumpa, ponieważ oskarżenia wobec prezydenta USA są zbyt słabe. Kwestia Rudy’ego Giulianiego w sprawie dotyczącej Trumpa nie jest istotna, bo prawnik nie jest pracownikiem amerykańskiej administracji. Gorzej stałoby się, gdyby odkryto, że jakiś pracownik w administracji prezydenta „ma coś za uszami”. Następnie prof. Szafrański komentuje posunięcia Amerykanów na Bliskim Wschodzie: „Być może ten problem przerasta USA […] zauważmy, że kilka dni wcześniej Amerykanie postanowili ulokować 1800 żołnierzy na terytorium Arabii Saudyjskiej. Nie mają nieograniczonej liczby żołnierzy […] Tak więc może USA uznało, że w interesie ich kraju ważniejsza jest ochrona Saudów przed Iranem aniżeli Kurdów”.

Gdyby zaś dzisiaj były wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych, to okazałoby się, że Demokracji wygraliby jedynie w 17 stanach. W większości swing states, czyli stanach wahających się między Demokratami a Republikanami, nadal ma przewagę Donald Trump. Pomimo takich analiz w prodemokratycznych mediach bezkonkurencyjni są kandydaci „partii osiołka”.

Jak postrzegają politykę zagraniczną obywatele amerykańscy. Nasz gość podkreśla, iż większość Amerykanów nie jest zainteresowanych sprawami światowymi. Najbardziej ich ciekawi polityka krajowa i budżet, którym mogą się posługiwać. Polityką zagraniczną zaś interesuje się niewiele grup społecznych, np. studenci politologii.

Jan Bogatko / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Jan Bogatko o trzecim w tym roku polsko-niemieckim spotkaniu dotyczącym polepszenia się stosunków Polaków, Niemców i Czechów. Nasz korespondent przedstawia, kto brał udział w wydarzeniu i o czym rozmawiano. Głównym tematem dyskusji nie był zamach w Halle, ale „faszystowski” Marsz Niepodległości, jak go nazywali niemieccy prelegenci: „Można odnieść wrażenie, że bardziej niepokojąca jest sytuacja w Polsce niż w Niemczech”. Niemiecki uczestnik mógł się dowiedzieć, że Polska i Niemcy to dwa diametralnie inne kraje pod względem wolności słowa.

 

Część piąta:

Grzegorz Kita / Fot. Radio WNET

Grzegorz Kita mówi o mediach w Czechach oraz o orzeczeniu czeskiego Trybunału Konstytucyjnego, wedle którego ustawa o opodatkowaniu rekompensat za majątki kościelne przejęte w czasach komunistycznych jest niezgodna z konstytucją. Sąd zatem uznał, że zgoda na opodatkowanie oznaczałoby obniżenie rekompensat. Zgodnie z prawem należą się one Kościołom. Tak więc oznacza to zniesienie przepisów o opodatkowaniu.

Przegląd prasy o godzinie 9:00 autorstwa Krzysztofa Skowrońskiego.

Alex Sławiński mówi o porozumieniu w sprawie brexitu między rządem Borisa Johnsona a Unią Europejską. W Wielkiej Brytanii podniosły się głosy krytyki wobec tej umowy.

Wojciech Piotr Kwiatek recenzuje książkę historyka Piotra Zychowicza pt. „Wołyń zdradzony”.

 


Posłuchaj całego „Poranka WNET”!


 

Bobołowicz: Za prezydentury Zełenskiego zmienili się oligarchowie, ale nie system

Paweł Bobołowicz o powiązaniach między polityką a biznesem na Ukrainie i tym jak łączy się to z obecnym prezydentem USA i byłym Polski oraz co się zmieniło za prezydentury Zełenskiego.

Paweł Bobołowicz o relacji na linii Kijów-Waszyngton w kontekście chęci uzyskania przez prezydenta USA Donalda Trumpa od głowy Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego kompromitujących materiałów na temat jego przeciwnika politycznego Joe Bidena.

Po raz pierwszy to Ukraina może mieć kartę przetargową w relacjach z USA.

Trump opublikował amerykański zapis rozmowy między oboma prezydentami, żeby pokazać, że nie ma nic do ukrycia. Swojego zapisu rozmowy nie opublikowała jednak strona ukraińska. Nie wiadomo czy po prostu go nie ma, czy też może różni się od amerykańskiego, zawierając fragmenty przez Amerykanów pominięte. Uwagę zwraca fakt, że adwokat Trumpa Rudi Giuliani kontaktował się o wiele wcześniej sprawie Huntera Bidena, za Poroszenki, a zaangażowany był  w to także prokurator generalny Łuczenko. Z Giulianim kontakty miało utrzymywać również dwóch ukraińskich biznesmenów, z których jeden posiada firmę transportową, która organizuje potężne przewozy oceaniczne z krajów imperium postsowieckiego, a drugi hotele i  „bary z pokazami mody” (prawdopodobnie po prostu domy uciech).

Aleksander Kwaśniewski najpierw był w misji Pata Coxa, mającej doprowadzić do podpisania umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z UE. Gdy umowa zostaje podpisana, nagle okazuje się, że Kwaśniewski jest w spółce.

Nasz korespondent mówi także o niejasnych interesach byłego prezydenta Polski Aleksandra Kwaśniewskiego na Ukrainie. Zastanawia się, jak biznesowe kontakty Kwaśniewskiego z jednym z ukraińskich ministrów wpłynęło na przebieg negocjacji, a także, dlaczego Unia Europejska do ich prowadzenia w ogóle wybrała postkomunistę.

Ponadto mówi o braku zmiany systemu na Ukrainie. Wołodymyr Zełenski dostał ogromny mandat zaufania społecznego, dostając w wyborach prezydenckich 70% głosów. Ukraińcy uwierzyli, że może coś się zmienić. Okazuje się jednak, że Ukraina za prezydentury Zełenskiego to nadal oligarchia:

Widać umocnienie się tego systemu […] Ośrodek ciężkości zmienił się z oligarchów przy Poroszence na nowych.

Petra Poroszenkę i Rinata Achmetowa zastąpili Ihor Kołomojski, obywatel Ukrainy i Izraela, który manifestacyjnie wrócił z emigracji po zwycięstwie Zełenskiego i Wiktor Pinczuk, ukraiński przedsiębiorca żydowskiego pochodzenia i zięć byłego prezydenta Leonida Kuczmy (który sam również wrócił do polityki). Nie udało się również wbrew zapowiedziom znieść immunitetu parlamentarnego, gdyż zagłosowało przeciwko temu część deputowanych rządzącej samodzielnie Sługi Ludu.

Ukraińcy opisywali Zełenskiego w pozytywnym sensie jako ukraińskiego Macrona. Piotr Witt mówi o „oryginalnym” Macronie:

Na razie jego reformy służą ludziom bogatym oraz bardzo bogatym. I to powiedział były prezydent François Hollande.

Emmanuel Macron jest nazywany „Robinem a rebours”, gdyż „odbiera biednym, żeby dać bogatym”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Witt: Jarosław Kaczyński cieszy się poparciem szerokich mas społeczeństwa kosztem elit

Piotr Witt o znaczeniu autorytetów w polityce i debacie publicznej, ich hipokryzji i tym jak komuniści je tworzyli dla własnych potrzeb oraz co oznacza Nobel dla Olgi Tokarczuk.

Nobel ma wpływ o wiele większy na świecie niż myślą polscy ministrowie.

Piotr Witt o politycznym  znaczeniu nagrody nobla dla Olgi Tokarczuk. Jak mówi, stwierdzenie, iż Polacy „muszą zapłacić za zbrodnie dokonane na Żydach nabiera nowego ciężaru” jako „opinia słynnej pisarki”. Odnosząc się do rozmowy Pawła Lisickiego z Krzysztofem Skowrońskim na temat „Ksiąg Jakubowych” stwierdza, że od tego jak książkę oceniają czytelnicy jest to co mówią o niej autorytetu. Nie każdy bowiem znajdzie czas na lekturę „tysiącstronicowego dzieła o zawiłościach mistycyzmu żydowskiego na Podolu w XVIII w.”. Łatwiej zdać się na opinię komitetu Noblowskiego, a z książką zapoznać się za pośrednictwem ekranizacji serialowych i filmowych, których powstanie przewiduje nasz korespondent.

Witt mówi o walce elit z Prawem i Sprawiedliwością. Stwierdza, że „autorytetom ukształtowanym przez komunę ślamazarna polityka historyczna PiS-u nie potrafiła przeciwstawić niczego”. Jarosław Kaczyński ma jego zdaniem za sobą naród, ale ignoruje elity. Dodaje, iż „rząd konserwatywny o wiele chętniej finansuje swoich przeciwników niż zwolenników”. Nasz korespondent w swym felietonie opowiada o sile przekazu autorytetów. Wspomina swoją współpracę z redakcją „Kultury”, gdzie szefowa redakcji Irena Dziedzic w sytuacjach trudnych mówiła „wołajcie autorytety”.

Od etyki i moralności był prof. Henryk Jankowski, zmarły z przepicia, od religii był Jerzy Zawiejski, prywatnie organizator orgii homo z klerykami, później Tadeusz Mazowiecki, pogromca biskupów, dyżurny chrześcijanin, od filmów wielki Wajda.

Podkreśla, że komuniści po przejęciu władzy przeciągnęli na swoją stronę ludzi takich jak „Tuwim, Ważyk, Andrzejewski, Konwicki”. Poza przejęciem przedstawicieli starej elity komuniści tworzyli nową. Tak było zdaniem Witta z Andrzejem Wajdą, którego doceniono nie za talent, tylko za wierność Partii. Witt przytacza opinię jednej ze szwajcarskich gazet komentujących wówczas działalność polskiego reżysera i jego występy na międzynarodowych festiwalach:

Tacy artyści jak Andrzej Wajda są emisariuszami zręcznie działającego systemu Chruszczowa wysyłanymi na Zachód jako pułapka na głupców.

Pozorna wolność artystyczna miała zdaniem Szwajcarów czynić z artystów lepsze narzędzie niż z twardogłowych propagandzistów.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

 

Lasota: Rosja próbuje skłócić Turcję z USA, a Trump jest w złym stanie psychicznym

Irena Lasota o polityce Trumpa wobec Syrii, reakcjach kongresmanów na nią i czemu ich zdaniem polityka ta służy Rosji.

Irena Lasota mówi o stosunku Stanów Zjednoczonych do poczynań Turcji w Syrii. W Izbie Reprezentantów miało miejsce głosowanie potępiające akcje Donalda Trumpa na Bliskim Wschodzie, gdzie tylko  ¼ republikanów głosowała przeciwko rezolucji.

Ja bym tego nie nazywała awanturą, tylko kolejnym szczeblem załamania się polityki amerykańskiej.

Może to się rozejdzie po kościach, ale chyba tak nie będzie. Kongres ma całą listę gości, którzy mają zeznawać na temat ostatniego zachowania Trumpa. Trwają przesłuchania ludzi związanych z administracją Trumpa, takich jak była ambasador USA na Ukrainie Marie Yovanovitch czy Fiona Hill, była dyrektor ds. Rosji i Europy Wschodniej w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego. Zdaniem korespondentki pełniła ona tę funkcję „żeby Trump nie zrobił czegoś strasznego”.

Spikerka Izby Reprezentantów Nancy Pelosi zarzuca Trumpowi, że jego decyzje służą Putinowi. Lasota rozwija ten wątek, zauważając jak Rosja, dla której kontrola nad Turcją jest odwiecznym marzeniem, próbuje skłócić Ankarę z Waszyngtonem. Właśnie ze względu na współpracę militarną z Rosją Stany wycofały się ze sprzedaży Turcji myśliwców F-35. Możliwe jest, że to właśnie władze Rosji uprzedziły Erdoğana przed przygotowywanym, przeciwko niemu puczem w 2016 r.

Korespondentka podkreśla  przy tym zły stan psychiczny prezydenta USA Donalda Trumpa. Zwraca uwagę na falę tweetów Trumpa, w których zdaża mu się pisać dziwne rzeczy takie jak to, że na granicy tureckiej jest dużo piasku, więc można się tam bawić, a Kurdowie nie są tacy najlepsi, czy że „bliskie związki Ameryki i Włoch sięgają czasów antycznego Rzymu” [właściwie Donald Trump powiedział, że Amerykę i Włochy łączy dzielenie dziedzictwa politycznego i kulturowego, które sięga tysiące lat wstecz — przyp. red.].

Ponadto nasza korespondentka mówi, że w USA niewiele się mówi o polskich wyborach. Jej zdaniem wynik PiS (43%) jest potwierdzeniem, że nie mamy do czynienia z dyktaturą, gdyż inaczej PiS dałby sobie więcej.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!


K.T./A.P.

Wołczyk: Katalonia wybrała drogę przemocy. 40 proc. mieszkańców pragnie zmiany granic, odrywając od siebie Hiszpanię

Anna Niemier oraz Małgorzata Wołczyk opowiadają o sytuacji w Barcelonie i Katalonii. Twierdzą, że Hiszpanie od dwóch lat mają wrażenie, że trwa pełzający zamach stanu.

 

W Katalonii panują bardzo różne nastroje. Przedwczoraj była na placu katalońskim, gdzie było zebranych mnóstwo ludzi, a szczególnie byli to młodzi, osoby w wieku 20 lat. Wychodzą oni na ulicę z napisami na flagach, są to napisy takie jak: „Umrzemy”, „Niepodległość” – mówi Anna Niemier.

Jak dodaje: Zaskakujące jest to, że są to wszyscy ludzie młodzi, ci, którzy w tych godzinach powinni być w szkołach. Wiele młodych osób bierze udział w demonstracjach, gdyż w szkołach przebiega niezdrowa prokatalońska indoktrynacja – historia jest źle przedstawiana.

Na dziś i na jutro przewiduje się zamknięcie wielu ulic w Barcelonie ze względu na to, że ludzie wychodzą na ulicę i protestują. „Nie widziałam żadnej zamieszki i żadnego starcia, aczkolwiek czytałam w periodykach hiszpańskich o tym, że młody człowiek uderzył panią w starszym wieku za to, że niosła flagę hiszpańską” – twierdzi Anna Niemier.

Hiszpanie mają wrażenie, że od dwóch lat trwa pełzający zamach stanu. 40 proc. tej społeczności pragnie zmiany granic, odrywając Katalonię od Hiszpanii. Katalonia wybrała drogę przemocy. Te napięcia od dwóch lat, eskalując cały czas, mają na celu zmuszenie Hiszpanii do tego, żeby jednak uzyskać niepodległość – mówi Małgorzata Wołczyk.

Katalonia jest jedynym krajem w Europie, gdzie język ojczysty jest zakazany. Nawet w szkołach publicznych są tylko dwie godziny języka hiszpańskiego. Od ponad 40 lat jest intensywna indoktrynacja Katalończyków oraz trwa antyhiszpańska propaganda. Od XIX w. rośnie legenda, iż Katalończycy są od zawsze innym państwem, a ponadto w ich żyłach płynie lepsza krew niż u Hiszpanów. „Ta nienawiść jest ciągle tam eskalowana. To prawda, że trzeba być bohaterem, aby wyciągnąć flagę Hiszpanii w Katalonii”.

K.T./M.N.

Irena Lasota, Małgorzata Wołczyk, Piotr Witt, Paweł Szramka, Paweł Bobołowicz – Poranek WNET – 17 października 2019 r.

Poranka WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 7:07 – 9:15 na: 87.8 FM w Warszawie i 95.2 FM w Krakowie i na www.wnet.fm. Zaprasza Krzysztof Skowroński.

Goście Poranka WNET:

Irena Lasota – korespondentka Radia WNET w Waszyngtonie;

Małgorzata Wołczyk – dziennikarka tygodnika „Do Rzeczy”, ekspert ds. Hiszpanii;

Piotr Witt – korespondent Radia WNET we Francji;

Paweł Szramka – poseł klub Kukiz’15;

Paweł Bobołowicz – korespondent Radia WNET na Ukrainie;

Anna Niemier – Polka mieszkająca w Barcelonie;

Alex Sławiński – korespondent Radia WNET w Wielkiej Brytanii.


Prowadzący: Krzysztof Skowroński

Wydawca: Jaśmina Nowak

Realizator: Dariusz Kąkol


 

Część pierwsza:

Irena Lasota / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Irena Lasota mówi o stosunku Stanów Zjednoczonych do poczynań Turcji w Syrii, podkreślając przy tym zły stan psychiczny prezydenta USA Donalda Trumpa. „Może to się rozejdzie po kościach, ale chyba tak nie będzie. Kongres ma całą listę gości, którzy mają zeznawać na temat ostatniego zachowania Trumpa” – oznajmia Lasota. Ponadto nasza korespondentka przedstawia przyszłość stosunków polsko-ametykańskich.

Rozmowa Łukasza Jankowskiego z Piotrem Müllerem, sekretarzem stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i rzecznikiem prasowym rządu.

 

Część druga:

Małgorzata Wołczyk / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Anna Niemier opowiada o sytuacji w Barcelonie. Tysiące Katalończyków, a głównie młodzieży, wyszło na ulice. Średnia wieku to 20 lat. Nasza rozmówczyni podkreśla, że wiele młodych osób bierze udział w demonstracjach, gdyż w szkołach przebiega niezdrowa prokatalońska indoktrynacja – historia jest źle przedstawiana. Dodaje, że na ulicach nie ma zamieszek.

Małgorzata Wołczyk o sytuacji w Katalonii, gdzie od dwóch lat Hiszpanie sądzą, iż pełznie w ich kraju zamach stanu. 40 proc. mieszkańców Katalonii pragnie zmiany granic. Od ponad 40 lat jest intensywna indoktrynacja Katalończyków oraz trwa antyhiszpańska propaganda. Od XIX w. rośnie legenda, iż Katalończycy są od zawsze innym państwem, a ponadto w ich żyłach płynie lepsza krew niż u Hiszpanów. „Ta nienawiść jest ciągle tam eskalowana. To prawda, że trzeba być bohaterem, aby wyciągnąć flagę Hiszpanii w Katalonii”. Nasz gość przedstawia, jakie partie cieszą się popularnością w Katalonii.

 

Część trzecia:

Piotr Witt / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Piotr Witt o wpływie nagrody Nobla dla Olgi Tokarczuk na wybory parlamentarne w Polsce oraz walce elity, których korzenie sięgają czasów komunizmu, z Prawem i Sprawiedliwością. Nasz korespondent w swym felietonie opowiada o sile przekazu autorytetów.

Alex Sławiński o umowie brexitowej.

Przegląd prasy o godzinie 8:00 autorstwa Krzysztofa Skowrońskiego.

Paweł Szramka o nowym kształcie parlamentu oraz o jego doświadczeniu jako poseł. Mówi, iż jedynie PSL chciał wpisać postulaty Kukiz’15 do swojego programu. Mówi także o niespełnionych obietnicach Prawa i Sprawiedliwości.

 

Część czwarta:

Paweł Bobołowicz / Fot. Piotr Bobołowicz, Radio WNET

Paweł Bobołowicz o relacji na linii Kijów-Waszyngton w kontekście chęci uzyskania przez prezydenta USA Donalda Trumpa od głowy Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego kompromitujących materiałów na temat jego przeciwnika politycznego Joe Bidena. Nasz korespondent mówi także o niejasnych interesach byłego prezydenta Polski Aleksandra Kwaśniewskiego na Ukrainie. Ponadto mówi o braku zmiany systemu na Ukrainie. Jest to nadal oligarchia: „Widać umocnienie się tego systemu […] Ośrodek ciężkości zmienił się z oligarchów przy Poroszence na nowych”.

Piotr Witt mówi o Francji za prezydentury Emmanuela Macrona: „Na razie jego reformy służą ludziom bogatym oraz bardzo bogatym. I to powiedział były prezydent François Hollande”.

Przegląd prasy o godzinie 9:00 autorstwa Krzysztofa Skowrońskiego oraz rozmowa z Łukaszem Jankowskim z kuluarów sejmowych.

 


Posłuchaj całego „Poranka WNET”!


 

Przybyszewski: USA wycofały się na południe Syrii nie dlatego, że są słabe. Chcą tylko pokazać, że będą bronić zasad

– Amerykanie wycofując się na południe Syrii pokazali, że za wszelką cenę będą bronić zasad, niekoniecznie możliwych do zrealizowania – mówi Łukasz Przybyszewski.

 

 

Łukasz Przybyszewski, analityk Azji Zachodniej, komentuje obecną sytuację w Syrii. W niedzielę szef Pentagonu Mark Esper poinformował, że prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump nakazał wycofanie niewielkich sił USA stacjonujących jeszcze w bliskowschodnim kraju na południe, by znalazły się dalej od miejsc, gdzie Turcja prowadzi ofensywę przeciw syryjskim Kurdom. Gość Poranka wyjaśnia, dlaczego głowa Stanów Zjednoczonych zdecydowała się na podjęcie takiej decyzji.

Czy oddziaływanie Amerykanów nie jest dość silne? Ja bardziej patrzę na to w ten sposób, że Amerykanie musieli podjąć taką, być może niefortunną decyzję właśnie, starają się za wszelką cenę pokazać, że oni będą bronić zasad. Niekoniecznie możliwych do zrealizowania, ale będą stawali w ich obronie.

Jedną ze wspomnianych zasad jest przekonanie, że Turcja nie powinna dokonywać nadmiernej ekspansji w Syrii i doprowadzać w tym państwie do rzezi ludności. W sobotę jednak rebelianci syryjskiej opozycji wspieranej przez Turcję zabili dziewięciu kurdyjskich cywili, w tym 35-letnią sekretarz generalną kurdyjskiej partii Przyszłość Syrii Hewrin Chalaf. Przybyszewski zaznacza ponadto, że od dłuższego czasu wiadomo było, że Amerykanie nie mogą zapewnić Kurdom żadnej formy autonomii.

Analityk Azji Zachodniej mówi również o wzrastających wpływach Rosji na Bliskim Wschodzie.

W Syrii widać, że Rosja teraz kontroluje scenę. Cały ten bałagan, który jest na Bliskim Wschodzie, Rosja wykorzystuje na własne potrzeby. Jeżeli mogą pokazać, że oni w kontraście do Stanów Zjednoczonych, co prawda używając bardzo brutalnej siły, być może czasami kontrowersyjnej, ale oni zaprowadzają porządek. I oni tak to właśnie kontrastują.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.

Czy PSL zastąpi Solidarną Polskę? Łukasz Jankowski omawia plotki sejmowe

Łukasz Jankowski o rzekomych żądaniach Zbigniewa Ziobry, kandydatach na marszałka Senatu i tym jak zjednoczona jest Zjednoczona Prawica.

Łukasz Jankowski mówi o plotkach, jakie można usłyszeć na ławach poselskich, jakie dotyczą możliwych przetasowań wśród koalicji rządzącej i opozycji po ostatnich wyborach.

Wybory wygrała Zjednoczona Prawica, a nie PiS i to robi różnicę, to już będzie zupełnie koalicja.

Dziennikarz podkreśla, że Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry i Porozumienie Jarosława Gowina wprowadziły do Sejmu po 18 posłów, co daje im silną pozycję przetargową. W sejmowych kuluarach mówi się, że lider pierwszego z tych ugrupowań będzie grał o tekę wicepremiera i tekę ministra koordynatora służb specjalnych. Minister sprawiedliwości stawia też ponoć warunek zmiany premiera. Doniesieniom tym zaprzeczył w „Faktach TVN” Patryk Jaki, stwierdzając, że nie toczą się takie negocjacje.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego mówi także o rozgrywce o Senat. Zwraca uwagę, że Grzegorz Schetyna nie zdecydował się na wystawienie Bogdana Borusewicza jako oficjalnego kandydata Koalicji Obywatelskiej, mimo wcześniejszych zapowiedzi. Za to PSL oficjalnie wyznaczył Filipa Libickiego na marszałka Senatu. Swojego kandydata na marszałka wystawi również PiS, który może liczyć na wykorzystanie faktu, że wybór odbywa się w głosowaniu tajnym. Jankowski stwierdza, że możliwa jest koalicja Zjednoczonej Prawicy bez Solidarnej Polski z PSL, która miałaby większość w obu izbach parlamentu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.