Paweł Lisicki o dyscyplinowaniu sędziów: Jeżeli jest się za suwerennością Polski, to taki przepis powinien być oczywisty

Redaktor naczelny tygodnika „Do Rzeczy” ostrzega przed zamachami na suwerenność Polski . Wyraża niezadowolenie z wycofania przez PiS niektórych elementów reformy.

 

 

Redaktor naczelny tygodnika „Do Rzeczy” Paweł Lisicki komentuje problemy reformy sądownictwa:

Mnie w tej całej debacie oburza zupełnie co innego niż przedstawicieli opozycji. [..] W przypadku wyroku wydanego przez TSUE mamy do czynienia z radykalnym naruszeniem zasady suwerenności, sytuacją,  kiedy całkowicie obcy czynnik wkracza w polski system wymiaru sprawiedliwości, i doprowadza praktycznie do jego rozbicia.

Jak twierdzi Paweł Lisicki, nowelizacja ustawy o ustroju sądów  powszechnych jest naturalną odpowiedzią na tę sytuację. Wskazuje jednak na jej niewystarczalność w walce z „sądokracją”.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego ubolewa nad wycofaniem przez PiS przepisów dyscyplinujących sędziów:

Gdyby tak było, to byłoby wycofanie się z rzeczy absolutnie podstawowej […] Jeżeli ktoś uważa, że Polska jest suwerennym państwem, […] to dla niego taki przepis powinien być rzeczą całkowicie oczywistą. W innym przypadku może być tak, że sędziowie będą przypisywać sobie rolę, która przysługuje Trybunałowi Konstytucyjnemu.

PaweŁ Lisicki przywołuje zasadę suwerenności narodu, ktora jest zagrożona przez działanie zagranicznych ośrodków:

To jest podstawowa zasada. […] Jeżeli uznajemy, że suwerenność jest tylko fikcją, ponieważ sędzia może podważać i kwestionować ustawy przyjęte w legalnym trybie przez przedstawicieli narodu, to o jakiej suwerenności mówimy?

Gość „Poranka WNET” stwierdza, że państwo, w którym zapanowałyby na stałe takie obyczaje, byłoby w istocie „państwem ułomnym”. Wskazuje, że stawką batalii o sądownictwo jest utrzymanie niezależności Polski. Ubolewa nad faktem, iż wielu przeciwników  rządu uważa, ze Polską powinni rządzić zagraniczni eksperci:

Pierwszą  rzeczą, którą powinien zrobić rząd, to ogłosić , że nie uznaje tego wyroku, i że wyciągnie konsekwencje wobec wszystkch, którzy będą chcieli go stosować na terenie Polski. […] Rozumiem, że z powodów politycznych rząd nie był w stanie tego zrobić, żeby nie zostać oskarżonym, że jest przeciw Unii.

Paweł Lisicki odnosi się do wczorajszej debaty sęjmowej, nazywając ją „debatą pozorowaną”. Mówi o groteskowej postawie opozycji, której część nie stawiła się na głosowaniu ws. odrzucenia projektu w pierwszym czytaniu. Zwraca uwagę na konieczność określenia przez Sejm wynikającej z konstytucji zasady nadrzędnosci prawa krajowego nad unijnym.

Na koniec rozmowy, gość „Poranka WNET” komentuje wypowiedź sędziego Igora Tulei, który porównał obecną sytuację do okresu stanu wojennego.

Czy naprawdę już  nie ma granic obciachu? To są rzeczy tak żenujące, tak absurdalne. [..] Ten człowiek naprawde w to wierzy. {..] Każdy może powiedzieć dowolną brednię.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T. / A.W.K.

Piotr Semka: W PiS-ie brakuje kogoś, kto by potrafił Polakom przedstawić istotę sporu wokół sądownictwa

Władza powinna poprawić komunikację ze społeczeństwem. Inaczej nie uda sie zażegnać kolejnego kryzysu politycznego, do którego dąży opozycja – ostrzega publicysta.

Continue reading

Putin na konferencji prasowej udawał, że nie wie kim jest represjonowany dziennikarz Iwan Gołunow

Prezydent Rosji na corocznej konferencji odpowiadał na pytania dziennikarzy. Tego samego dnia w centrum Moskwy odbyła się strzelanina w rejonie głównej kwatery Federalnej Służby Bezpieczeństwa.


Dr Mariusz Marszewski o corocznej konferencji prasowej Władimira Putina, prezydenta Rosji, gdzie odpowiedział on na ponad 70 pytań od dziennikarzy:

Najprawdopodobniej cała konferencja w dużej mierze ma charakter ustawiony […] jednak padają też pytania niewygodne, np. o Ukrainę czy zachód.

Na pytania dotyczące swojej rodziny nie udzielił żadnej odpowiedzi. Podobnie nie odpowiedział jasno i klarownie na temat Iwana Gołunowa, rosyjskiego reportera, który został aresztowany, gdzie był bity, prawdopodobnie za pisanie o korupcji wśród rosyjskiej policji i służb:

To była słynna sprawa w Rosji. […] Prezydent sprawiał wrażenie, że nie do końca wie, kto to jest Gołunow, co jest mało prawdopodobne […] mówił, że nie będzie żadnych czystek w szeregach organów ścigania […] należy skończyć z tą tradycją, nie jesteśmy jakimiś stalinistami.

Nasz gość, ekspert OSW, mówi również o czwartkowej strzelaninie w centrum Moskwy (w rejonie kwatery głównej Federalnej Służby Bezpieczeństwa). Nieznany sprawca zastrzelił trzy osoby, a pięć ranił. Terrorystę zastrzelono:

Władze starały się zaniżyć liczbę napastników i ofiar […] Nie znaleziono wątku politycznego, ale ataki na FSB, wynikające ze zmęczenia społeczeństwa tą formą ustrojową, która panuje w Rosji, miały miejsce też wcześniej w Archangielsku […] półtora roku temu młody człowiek o jakichś anarchistycznych przekonaniach wysadził się i wginał wewnątrz obwodowego budynku FSB […] kilka lat temu grupa młodych ludzi zajmowała się zabijaniem organów ścigania.

Jak podkreśla gość „Poranka WNET”, właśnie antypaństwowy terroryzm polityczny ma największe tradycje w Rosji i był on jednym z największych wyzwań, przed których stało schyłkowe imperium carów:

Rosja bardzo mocno odwołuje się do imperium carskiego, o wiele bardziej niż do Związku Radzieckiego i pojawiają się też choroby, które trawiły imperium carskie.

Ponadto nasz gość opowiada o Ormianach w Turcji, działaniach prezydenta Recepa Tayyipa Erdoğana oraz atmosferze, która panuje w Turcji:

Nie jest to wydarzenie, które miałoby duże znaczenie dla wewnętrznej polityki Turcji […] Do dzisiaj istnieje tam stosunkowo duża diaspora Ormiańska […] ma ona jak najbardziej protureckie i patriotyczne nastawienie. Mówi ona, iż najczarniejszym okresem był republikański, kiedy Turcja zwracała się w stronę zachodniego nacjonalizmu i zniszczyła system miletów, samoorganizacji społeczności chrześcijańskich, w których ormianie odgrywali wielką rolę.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T. / A.M.K.

Amerykańsko-chiński konflikt handlowy: obie strony na razie przystopowały

Hanna Shen komentuje negocjacje handlowe między USA i Chinami. Przestrzega przed lekceważeniem chińskiego zagrożenia.

 

Hanna Shen mówi o relacjach amerykańsko-chińskich.  Oba państwa prowadzą negocjacje nad nową  umową handlową. Odbywają się ostatnie, techniczne prace nad tekstem.  Wypracowany został pewien kompromis. Władze ChRL oczekiwały całkowitego zniesienia ceł. Donald Trump zmniejszył o połówę cła na towary o wartości 125 mld dolarów i nie wprowadził nowych:

Obie strony przystopowały, konflikt jest w fazie rozejmu i pewnie w przyszłym roku w jakimś innym miesjcu wybuchnie.

Korespondentka Radia WNET wskazuje inne, poza handlem, punkty sporne między USA i Chinami. Mówi o kwestii Hongkongu; protesty w tej prowincji cieszą się poparciem prezydenta Trumpa.

Hanna Shen odnosi się do nowej książki gen. Roberta Spaldinga. Potwierdza jego tezę o ogromnym zagrożeniu ze strony Chin. Przestrzega przed lekceważaniem tego niebezpieczeństwa. Waskazuje na korelacjje  między inwestycjami chińskimi a wzrostem korupcji w danym kraju. Poruszony zostaje również wątek wpływu Chińczyków na polityków amerykańskich.

Rozmówczyni Krzysztofa Skowrońskiego komentuje również tekst, który ukazał się wydawanym w Polsce dzienniku „Trybuna”. Autor, ambasador ChRL w Warszawie przekonuje w nim czytelników, że obozy koncentracyjne w Xinjiangu są tak naprawdę centrami szkoleń zawodowych.:

Mnie od razu przypomniały się scieżki zdrowia w stanie wojennym, to jest taka sama argumentacja.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T / A.W.K.

Paweł Lisicki, Hanna Shen, dr Mariusz Marszewski, Piotr Semka – Poranek WNET – 20 grudnia 2019 r.

Poranka WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 7:07 – 9:15 na: 87.8 FM w Warszawie i 95.2 FM w Krakowie i na www.wnet.fm. Zaprasza Krzysztof Skowroński.

 

Goście „Poranka WNET”:

Paweł Lisicki – publicysta, redaktor naczelny tygodnika „Do Rzeczy”;

Piotr Semka – dziennikarz tygodnika „Do Rzeczy”;

Hanna Shen – korespondentka mediów polskich na Tajwanie;

dr Mariusz Marszewski – ekspert ds. Azji Środkowej (OSW);

Ewa Polak-Pałkiewicz – pisarka;

Wojciech Piotr Kwiatek – redaktor „Kuriera kulturalnego Radia WNET”;

Joanna Potocka

 


Prowadzący: Krzysztof Skowroński

Wydawca: Jaśmina Nowak

Realizator: Dariusz Kąkol


 

Część pierwsza:

Dr Mariusz Marszewski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Hanna Shen mówi o chwilowym rozejmie między Chinami i USA w kontekście tzw. wojny handlowej. Niemniej w przyszłym roku możemy być pewni, iż będziemy świadkami kolejnego napięcia między dwoma mocarstwami. Mówi o zagrożeniach, jakie niesie ze sobą współpraca gospodarcza z Chinami oraz opowiada o tym, jak wyglądają święta na Tajwanie.

Dr Mariusz Marszewski o corocznej konferencji Władimira Putina, gdzie prezydent Rosji odpowiedział na ponad 70 pytań. Na pytania dotyczące swojej rodziny nie udzielił żadnej odpowiedzi. Podobnie nie odpowiedział jasno i klarownie na temat Iwana Gołunowa, rosyjskiego reportera, który został aresztowany, gdzie był bity, prawdopodobnie za pisanie o korupcji wśród rosyjskiej policji i służb. Nasz gość, ekspert OSW, mówi również o czwartkowej strzelaninie w centrum Moskwy (w rejonie kwatery głównej Federalnej Służby Bezpieczeństw). Nieznany sprawca zastrzelił trzy osoby a pięć ranił. Terrorystę zastrzelono. Ponadto nasz gość opowiada o Ormianach w Turcji oraz działaniach prezydenta Recepa Tayyipa Erdoğana.

 

Część druga:

Piotr Semka / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Piotr Semka mówi o postrzeganiu przez rząd i opozycję zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym. „Powtarza się historia z lipca 2017 r., kiedy mieliśmy do czynienia z podobnym kryzysem. Tego typu ustawy w naturalny sposób są bronią opozycji” – oznajmia i podkreśla, że przeciwnicy rządu poprzez awanturę chcą przedstawić społeczeństwu, w jakiej atmosferze PiS wdraża prawo.

Wojciech Piotr Kwiatek o książce dla dzieci pt. „Satyra w krótkich majteczkach. Z uśmiechem przez pokolenia. 500 anegdot naszych dzieci”.

 

Część trzecia:

Paweł Lisicki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Paweł Lisicki mówi, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej radykalnie wkracza w polski wymiar sprawiedliwości, czyli narusza naszą suwerenność: „Zewnętrzny organ rozbija nasze sądownictwo, wprowadza chaos” – oznajmia i dodaje, że ustawa PiS jest konieczną odpowiedzią na zastałą sytuację. Podkreśla, że nowelizacja nie usuwa podstawowych problemów, które tworzą w państwie sądokrację. „To jest celowy zamach na polską suwerenność. Obywatele nie mogą być pewni swoich ustaw do momentu, kiedy zewnętrzny organ tego nie zatwierdzi” – podkreśla redaktor naczelny tygodnika „Do Rzeczy” i obawia się, że uzus kierowania przez SN pytania prejudycjalnego do TSUE się zachowa, czyli ogołoci państwo z suwerenności. Komentuje nocne głosowania w komisji sprawiedliwości i słowa członków tegoż organu przynależących do partii opozycyjnych.

 

Część czwarta:

Papież Franciszek podczas pielgrzymki do Wenezueli / Fot. Flickr. com (Public domain)

Ewa Polak-Pałkiewicz o sytuacji w Kościele katolickim, na czele którego obecnie stoi papież Franciszek. Nasz gość obawia się, że wiele znaków pod tym pontyfikatem wskazuje na pewien przyszły kryzys w Kościele. „Niepokoi, że osoba, która jest najbardziej kochana w Kościele, zadaje nam tyle pytań, tyle budzi wątpliwości”.

Joanna Potocka mówi o Teresie Grodzińskiej, która uczestniczyła w wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 r. „Jest pierwszą damą Orderu Virtuti Militari odrodzonej Rzeczypospolitej”. Przypomina losy polskiej bohaterki, która zginęła 1 września 1920 w Czortowicach.

Relacja Łukasza Jankowskiego z posiedzenia komisji sprawiedliwości i Sejmu.

 


Posłuchaj całego „Poranka WNET”!


 

Smoliński: Nie ma zgody na to, żeby sędziowie wzajemnie podważali swoje kompetencje

Kazimierz Smoliński o dyscyplinowaniu sędziów, na czym by polegało i na jakich europejskich rozwiązaniach jest wzorowane i czemu Unia Europejska nie ma kompetencji do oceny polskiego sądownictwa.

Kazimierz Smoliński o chęci wprowadzenia zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym:

Nie ma zgody na to, żeby sędziowie wzajemnie podważali swoje kompetencje.

Podkreśla, że wprowadzane w Polsce zmiany są wzorowane na tych obowiązujących w innych krajach europejskich. Na rozwiązaniu hiszpańskim bazuje wybieranie sędziów przez sejm, a ich dyscyplinowanie na modelu francuskim. Ten ostatni, jak zwraca uwagę nasz gość nie jest zbyt represyjny, gdyż zakłada jedynie kary finansowe dla sędziów. tymczasem w Niemczech sędzia za popełnianie rażących błędów może pójść do więzienia na 5 lat.

Mówi, że zmiany nie łamią zapisów Unii Europejskiej. Wyjaśnia, że członkowie UE sami odpowiadają za funkcjonowanie swojego wymiaru sprawiedliwości.

Unia Europejska nie ma kompetencji do orzekania o systemach sądowniczych państw członkowskich.

Wynika to z zapisów traktatu lizbońskiego jasno wyłączającego strukturę i sposób funkcjonowania z kontroli organów unijnych. Członek Krajowej Rady Sądownictwa dodaje, iż Polski i Wielkiej Brytanii nie obowiązuje Karta Praw Podstawowych.

K.T./A.P.

Krytyka sankcji na Nord Stream II w RFN. Komisja Wschodnia Niemieckiej Gospodarki: USA dokonały ataku na suwerenność UE

Jan Bogatko o niemieckiej krytyce amerykańskich sankcji wobec Nord Stream II i o tym czemu zdaniem niemieckich mediów Polska przechodzi do dwójpodziału władzy.

Jan Bogatko o wspólnym proteście Rosji i Niemiec przeciwko umożliwieniu przez Senat USA nałożenia sankcji na firmy budujące gazociąg Nord Stream 2. Rząd Niemiec podkreśla, że jest przeciwko eksterytorialnym sankcjom. Rosja zaś, ustami rzecznika prezydenta Rosji, Dmitrija Pieskowa oświadcza, że projekt NS2 zostanie zrealizowany. Sankcje krytykują instytucje niemieckie. Komisja Wschodnia Niemieckiej Gospodarki uważa, że:

Stany Zjednoczone dokonały ataku na suwerenność Unii Europejskiej.

Tak wypowiadał się stojący na jej czele Oliver Hermes. Korespondent podkreśla, że Komisja [działająca od 1952 r.] zawsze była proradziecka, a później prorosyjska. Przeciwko sankcjom wystąpił też potężny związek producentów VDMA, który wzywał do ochrony europejskich przedsiębiorstw (czyli, jak komentuje Bogatko, swoich własnych). Także politycy wypowiadają się przeciwko decyzji USA. poseł Zielonych uznawał sankcje amerykańskie za agresywny środek wzywając kanclerz by wyraźnie odpowiedziała. Angela Merkel, jak stwierdza korespondent, „odpowiedziała niewyraźnie”. Do głosów krytyki dołączyła się także Manuela Schwesig z SPD, premier kraju związkowego Meklemburgia- Pomorze Przednie, w którym kończy się niemiecki koniec gazociągu.

Natomiast z niemieckich gazet można wyczytać, iż w Polsce z trójpodziału przechodzi się do dwójpodziału władzy, gdyż rząd chce w całości podporządkować sobie sędziów. Relacjonują one protesty w obronie sądów.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Witt: Francuscy pracownicy boją się, że zostaną oszukani. Niektórzy już wiedzą, że nauczyciele stracą 300-400 euro

Piotr Witt o tym czemu Francuzi uważają Polaków za faszystów i antysemitów i jak rząd de facto wspiera taki przekaz. Także o tym czemu Francuzi protestują i jak przebiegają negocjacje ws. reformy.

Piotr Witt o stosunku Francuzów do Polaków. Tak jak kiedyś tamten naród nas lubił za upór wobec komunizmu i za wielkie postacie (np. Jan Paweł II), tak teraz nas nienawidzi.

Czy mamy się kryć ze swoją polskością?

Francuzi sądzą, że jesteśmy antysemitami i faszystami. Nie jest to ich wina, gdyż skoro, jak zwraca uwagę korespondent, przekonują ich o tym polska noblistka Olga Tokarczuk czy polski naukowiec Jan Tomasz Gross, to czemu mieliby im nie wierzyć. Witt zarzuca Prawu i Sprawiedliwości propagowanie takiego wizerunku Polaka. Wszakże MKiDN dotuje artystów, którzy przypinają Polakom łatkę antysemity, a także patronuje wydarzeniom, gdzie padają fałszywe informacje na temat naszego narodu. Dziennikarz w rozmowie z Piotrem Glińskim, szefem wspomnianego resortu, zapytał się o cel takiej polityki kulturalnej. Ten odpowiedział:

Ja nie jestem ani faszystą, ani antysemitą. W ogóle nie rozumiem pańskiego przesłania.

Wicepremier, co smutne, nie dostrzegł problemu. Ponadto nasz korespondent mówi o złej sytuacji gospodarczej we Francji z powodu strajku generalnego, który trwa już drugi tydzień. Teatry, kina i inne placówki kulturalne są opustoszałe. Metro nie funkcjonuje. Do sklepów nie są dowożone świąteczne towary.

Mamy dosyć siły żeby znieść cudze cierpienie. Zróbcie to, gnębcie lud.

Utrudnienia dla zwykłych Francuzów to poświęcenie na jakie rząd Édouarda Philippe’a jest gotów. Witt tłumaczy, dlaczego we Francji związki zawodowe strajkują. Rząd chce wdrożyć w życie reformę emerytalną; związki jej nie chcą i zaczynają protestować.  Reforma polega na tym, że pracownik przez lata pracy będzie kumulował punkty, które odpowiadają pewnym wartościom pieniężnym. Nikt jednak nie wie, jaka będzie wartość owego punktu (biorąc pod uwagę chociażby inflację):

Pracownicy boją się , że zostaną oszukani. A niektórzy już wiedzą, że nauczyciele stracą 300-400 euro przyszłej emerytury miesięcznie.

Dziennikarz mówi, że w dotychczasowym systemie, „w ciągu 10 lat wartość punktu obniżyła się już trzykrotnie”. Dodaje, że „powoli punkt ciężkości negocjacji przesuwa się na wiek emerytalny”. Tymczasem jak ocenia Witt „sprawa wieku najmniej istotna”, gdy pracodawcy i tak zwalniają starych ludzi pod byle pretekstem, aby pozbyć się kosztów. Przykładem może być zwolnienie pracownika Auchan za zjedzenie dwóch bułeczek z czekoladą (udało mu się skutecznie odwołać od tej decyzji). Zwolnienie to było dziełem ówczesnego personalnego firmy, Laurenta Pietraszewskiego. Francuz w trzecim pokoleniu, wiceprzewodniczący grupy przyjaźni francusko-polskiej, zastąpił Jean-Paula Delevoye’a na stanowisku pełnomocnika rządu do reformy emerytalnej.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Karnowski: W najbliższym czasie możemy mieć do czynienia z kolejną próbą puczu

W środę pod wieloma sądami w całej Polsce odbyły się protesty pod hasłem „Dziś sędziowie – jutro Ty”, przeciw proponowanym przez rząd zmianom w sądownictwie. Czy czeka nas kolejny kryzys polityczny?


Michał Karnowski, publicysta, dziennikarz tygodnika „Sieci”, portalu wPolityce.pl oraz telewizji wPolsce.pl mówi o protestach, które w środę odbyły się pod wieloma sądami w Polsce:

Potrzeba współczucia dla tych Polaków, którzy mają poczucie, że ten wymiar sprawiedliwości zawodzi, jest pełen złych decyzji, cierpienia ludzkiego i skandalicznych wyroków, jak w przypadku Jana Śpiewaka […] sprawa jest poważna, nie wiemy, jak potoczą się te protesty, wygląda na to, że pierwszy dzień jest raczej porażka dla organizatorów.

Gość powraca pamięcią do protestów, które odbyły się w lipcu 2017 roku, kiedy mieliśmy do czynienia ze sprzeciwem kilku środowisk po nowelizacji ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa, ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych, a także ustawy o Sądzie Najwyższym:

To trzeba wytrzymać. […] Albo te reformy zostaną wdrożone, albo będzie jak było. Strona, która trzyma władzę w systemie sądowniczym, nie chce absolutnie żadnych zmian i to jest jasno powiedziane. Będzie krzyczała, tupała bez względu na to, jaka będzie skala tych reform. One teraz są bardzo, bardzo umiarkowane. Trzeba to wytrzymać i oprzeć się na większości, która chce tych zmian.

Jak przewiduje gość „Poranka WNET”, w najbliższym czasie możemy mieć do czynienia z kolejną próbą puczu, tak jak miało to miejsce w grudniu 2016 oraz grudniu 2017 roku:

Pewnie zacznie się jakimś rodzajem prowokacji w parlamencie, pewnie Senat tu wejdzie do gry i tym razem nie ma żadnej gwarancji na to, że ci demonstranci nie zostaną wpuszczeni do budynku parlamentu, chociażby przez ekipę senacką.

W drugiej części rozmowy Michał Karnowski komentuje ostatnie wydarzenia, które miały miejsce w Parlamencie Europejskim oraz w USA.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.M.K.

Lasota: Głosowanie w Izbie Reprezentantów nie było zaskoczeniem. Nie wiadomo jakie będą reguły postępowania Senatu

Irena Lasota o impeachmencie Trumpa- głosowaniu w Izbie Reprezentantów i tym, co może zrobić Senat. Także o amerykańskich sankcjach na Nord Stream II i protestach Niemców przeciw nim.

Irena Lasota mówi o środowym zatwierdzeniu przez Izbę Reprezentantów USA dwóch artykułów impeachmentu Donalda Trumpa. Teraz o przyszłości prezydenta Stanów Zjednoczonych zadecyduje Senat. Niemniej jednak, jak mówi nasza korespondentka, większość w izbie wyższej stanowią Republikanie. Wobec tego jest niemal pewne, że impeachment odrzucą. W Kongresie głosowanie ws. impeachmentu przebiegło podług podziałów partyjnych: demokraci głosowali za, a republikanie przeciwko. Obecnie nic nie wskazuje, że w zdominowanym przez republikanów Senacie nie będzie podobnie. Część czołowych senatorów republikańskich z góry zapowiedziało, iż będzie głosowało przeciwko skazaniu prezydenta. Tymczasem, jak zauważa korespondentka, senatorowie przed impeachmentem, w którym pełnią rolę ławy przysięgłych, składają przysięgę bezstronnego rozpatrzenia sprawy. Pojawiają się w związku z tym wątpliwości czy republikanie mają prawo składać takie deklaracje.

Przy impeachmencie Nixona wydawało się, że będą glosować wg linii partyjnych. […] Nixon podał się do dymisji, bo przyszli do niego politycy republikańscy mówiąc, że albo poda się do dymisji albo będą głosować nad impeachmentem.

Nie wiadomo obecnie według jakich reguł będzie prowadzone postępowanie przed senatem, ani czy Donald Trump powoła własnych świadków. Mówi się o powołaniu na świadków Joe Bidena i jego syna, czemu sprzeciwiają się demokraci nie chcąc łączyć obu spraw.

Innym tematem, którego porusza Lasota to umożliwienie przez Senat USA nałożenia sankcji na firmy budujące gazociąg Nord Stream 2. Niemcy są oburzone.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.