Jan K. Ardanowski: Jeżeli kierownictwo PiS się nie opamięta, jestem gotowy dołączyć do nowego koła poselskiego

Były minister rolnictwa o secesji części posłów klubu PiS, swojej przyszłości politycznej, tym co Prawo i Sprawiedliwość powinno zmienić i co z piątki dla zwierząt należałoby przyjąć.

Ja chcę pozostać w klubie i w Prawie i Sprawiedliwości.

Jan Krzysztof Ardanowski podkreśla, że chce pozostać w partii, której oddać 20 lat życia. Musi się ona jednak zmienić. poseł PiS obawia się, że jego partia podzieli losy AWS-u w wyniku błędnych decyzji, nie konsultowanych ze społeczeństwem.

Nie można zachowywać się w sposób nieodpowiedzialny, nie wiedząc, jakie będą skutki swoich decyzji.

Podkreśla, że w sprawach etyki nie było w PiS-ie dyscypliny światopoglądowej. O parlamentarzystach, którzy złamali dyscyplinę partyjną w głosowaniu nad piątką dla zwierząt mówi:

Ta grupa posłów jest zdeterminowana, by odłączyć się w postaci odrębnego koła.

Jeśli kierownictwo partii nie zmieni swojego podejścia, Ardanowski będzie zmuszony do nich dołączyć. Wskazuje, że

Idą trudne czasy, w których z rolnikami trzeba będzie rozmawiać.

Ludzie będą mogli zrozumieć, że trzeba zacisnąć pasa, jeśli będą mieli zaufanie do rządzących. To jednak zostało podważone przez piątkę Kaczyńskiego.

My jesteśmy ludźmi prawicy, którym zależy, by rządy prawicy trwały. Każdy będzie indywidualnie decydował o popieraniu działań rządu.

Były minister rolnictwa i rozwoju wsi wyciąga ręce do PiS-u, by nie podzielił on losu AWS-u. Nie rozumie, czemu lekceważy się posłów oddanych prawicy. Posłów powinien łączyć nie dyktat, tylko wspólne wartości. Senatorowie i posłowie znający sprawy wsi powinni być konsultowani w jej sprawach. Lepiej znają oni ten temat od kierownictwa PiS, czy jego młodzieżówki.

Logika państw europejskich wskazuje, że na partie chłopskie nie ma miejsca, chyba, że jako część większego bloku.

Polityk zaznacza, że potrzebna jest grupa fachowców, którzy przeprowadzi polską wieś przez ogólnounijne zawirowania. Zaznacza, że nie planuje przechodzenia do innych partii, podobnie jak inni posłowie zakładający nowe koło poselskie. Dodaje, że ustawa dotycząca dobrostanu zwierząt domowych powinna być szybko procedowana. Nowela odnosząca się do hodowli powinna zaś zostać poddana skrupulatnej analizie przez ekspertów.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Mieszkaniec Nevady: Obserwatorzy wyborów są wyprowadzani siłą. Przy głosowaniu nie potrzeba dokumentu weryfikacji

Kto zadecyduje o wyniku wyborów prezydenckich w USA? Andrzej Lenard o nieprawidłowościach wyborczych, kandydatach innych partii i obawie przed zamieszkami.

Ufaj, a nie weryfikuj- taka jest przewodnia myśl liczenia głosów.

Polak mieszkający w Nevadzie informuje, że są przypadki wyprowadzania siłą obserwatorów wyborczych przez liczących głosy. Przyjmowane są koperty z pakietami wyborczymi bez daty i pieczątki. Andrzej Lenart wskazuje, że aby przy głosowaniu wystarczy kiwnąć głową na pytanie, czy jest się osobą, za którą się podaje.

Nie potrzeba żadnego dokumentu weryfikacji.

W połączeniu z faktem, że pakiety wyborcze mogą być przesyłane na stare adresy, pod którymi odbiorcy już nie mieszkają, oznacza to, iż jedna osoba może głosować więcej niż raz. Republikańscy politycy zaczynają stawać za Donaldem Trumpem zgadzając się z nim, że Demokraci chcą sfałszować wybory.

Joe Biden wskoczył w Nevadzie na 11 tys. głosów przewagi, co jest bardzo ciekawe. 11 tys. głosów to tyle ile zdobyła kandydatka Partii Libertariańskiej Jo Jorgensen.

Kalifornijczycy imigrują ze swojego stanu z powodów podatkowych do Teksasu, Arizony i Nevadu. Nie przestają przy tym głosować na Demokratów.

Wystarczy pomieszkać 30 dni i zrobić prawo jazdy, by stać się rezydentem Nevady i móc głosować w Nevadzie.

Przelicznik mieszkańców na głosy elektorskie zostanie uaktualniony w 2023 r., po spisie powszechnym. Nasz gość zdradza, że wszyscy jego znajomi, którzy głosowali na Trumpa, uważają, że dochodzi do fałszerstw wyborczych.

Wydaje się, że tym razem to nie wyborcy, tylko sędziowie zadecydują kto wygra.

Informuje, że Wallmart wycofał ze sprzedaży broń palną w obawie przed zamieszkami i rabowaniem swych sklepów.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Jan Krzysztof Ardanowski, Andrzej Halicki, Bartosz Paszcza, Jerzy Bielewicz – Poranek WNET – 6 listopada 2020 r.

„Poranka WNET” można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 7:07 – 9:00 na: 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu i na www.wnet.fm. Zaprasza Łukasz Jankowski.

 

Goście „Poranka WNET”:

Jan Krzysztof Ardanowski – były minister rolnictwa i rozwoju wsi, poseł PiS;

Andrzej Halicki – europoseł PO;

Maciej Kożuszek – szef działu świat tygodnika „Gazeta Polska”;

Bartosz Paszcza – ekspert ds. nowych technologii, Klub Jagielloński;

Andrzej Lenard – Polak mieszkający w Stanach Zjednoczonych;

Jerzy Bielewicz – finansista, dziennikarz „Gazety Bankowej”.

 

Wspieraj nas na YouTube, klikając w ten link -> https://www.youtube.com/channel/UCMA-v2JV_9ZYNoY4uY4mRWA/join


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Realizator: Dariusz Kąkol


 

Donald Trump, / Fot. Shealah Craighead, Flickr.com

Andrzej Lenard o skandalicznej procedurze liczenia głosów w Stanach Zjednoczonych. Usuwani są obserwatorzy z lokali wyborczych; liczone są głosy z kart wyborczych, które nie mają stempla pocztowego; częstokroć nie ma weryfikacji tożsamości osoby głosującej. Ponadto nasz rozmówca mówi o coraz częstszej cenzurze prezydenta Donalda Trumpa przez stacje telewizyjne, które zaczynają przerywać transmitować jego przemówienia. Republikanie są wściekli tym, co się dzieje podczas czasu liczenia głosów. Mówi, iż cała masa Amerykanów sądzi, że wybory w wielu przypadkach mogły zostać sfałszowane. Zatem święto demokracji, czym są wybory prezydenckie, zostało w tym przypadku skompromitowane przez falę oszustw.


 

Bartosz Paszcza o działaniach mediów społecznościowych w kontekście wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Wygląda na to, że pracownicy Twittera i Facebooka działają na korzyść demokratycznego kandydata Joe Bidena.


 

Maciej Kożuszek nie uważa, że wybory prezydenckie w USA można uznać za sfałszowane. Zarzuty Republikanów wobec Demokratów powinny być konkretniejsze. Dziennikarz uważa, że Joe Biden mógł zdobyć tak wielką liczbę głosów bez uciekania się do fałszerstw, ponieważ masa jego zwolenników głosowała na niego korespondencyjnie.


 

Krzysztof Ardanowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Jan Krzysztof Ardanowski podkreśla, że chce pozostać w Prawie i Sprawiedliwości, lecz ta partia musi pod wieloma względami się zmienić: „Nie można zachowywać się w sposób nieodpowiedzialny, nie wiedząc, jakie będą skutki swoich decyzji” – oznajmia. Mówi, iż jeśli zarówno on jak i posłowie partii rządzącej, którzy byli przeciwni tzw. piątce dla zwierząt, nie będą mieli możliwości rozmawiać z władzami PiS na temat wspomnianej ustawy, to jest zdeterminowany wejść do nowego koła poselskiego. Zaznacza, że kierownictwo PiS musi się liczyć ze swoimi posłami, ponieważ partia rządząca będzie miała mniejszość w Sejmie. Ardanowski jest zaskoczony, że PiS zraża do siebie rolników i mieszkańców wsi. Tej części elektoratu, który jest zazwyczaj nieufny wobec polityków. Nasz gość nie będzie tworzył partii chłopskiej.


 

Andrzej Halicki o błędnej polityce PiS wobec USA. Według posła partia rządząca powinna być życzliwa zarówno do Demokratów, jak i Republikanów. Halicki mówi także o kompromisie aborcyjnym, który powinien uwzględniać postulaty Strajku Kobiet.


 

Jerzy Bielewicz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Jerzy Bielewicz o wpływie wyborów prezydenckich na gospodarkę Stanów Zjednoczonych. Rynki finansowe są zadowolone i sądzą, że Senat przejmą Republikanie. Według dziennikarza wygrana Joe Bidena oznacza załagodzenie stosunków między USA a Chinami oraz porozumienie Ameryki z Niemcami, co jest złą dla nas wiadomością. Ponadto jest duże zagrożenie, że Demokrata będzie kierował się ideologią i będzie naciskał takimi argumentami na nasz kraj. Geopolitycznie wpływ USA w Europie Środkowej się nie zmieni. Kierunek geopolityki Stanów Zjednoczonych będzie taki sam jak obecnie. Nasz gość mówi także o sensacyjnej wiadomości, czyli plotkach dotyczących stanu zdrowia Władimira Putina. Prezydent Rosji podobno boryka się z chorobą Parkinsona. Ponoć jego dzieci namawiają ojca, aby odszedł z polityki.


 

Posłuchaj całego „Poranka WNET”!


 

Bogatko: Niemieckie media niecierpliwie czekają na ogłoszenie porażki Donalda Trumpa

Korespondent Radia WNET mówi o niezadowoleniu w Niemczech ze słabszego niż oczekiwano wyniku Joe Bidena. Komentuje powszechnie krytykowany wieczór wyborczy telewizji ARD.

Jan Bogatko omawia niemieckie echa wyborów prezydenckich w USA. Część mediów ubolewa nad tym, że Joe Biden nie uzyskał wyraźnej, dającej mu szybkie zwycięstwo przewagi.

W Niemczech prawie nikt nie może ścierpieć Trumpa. Liczono, że Amerykanie się od niego całkowicie odwrócą.

Stacja niemieckiej telewizji publicznej ARD poprowadziła w nocy z wtorku na środę 5-godzinny program poświęcony amerykańskiej elekcji.

 Widzowie wysłali wiele listów krytykujących przebieg tego programu i niewłaściwy dobór ekspertów.

Jednym z gości wieczoru wyborczego był dziennikarz, który w czasach NRD był wpływowym przedstawicielem tamtejszego establishmentu.

Korespondent Radia WNET przypomina, że współczesne Niemcy właśnie Stanom Zjednoczonym zawdzięczają demokrację.

Wszyscy dziennikarze między Odrą a Renem mają nadzieję że, w porównaniu z Trumpem, Biden jako prezydent będzie miał inny stosunek w zasadzie do wszystkiego.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T. / A.W.K.

Kraska: Najważniejsza jest służba zdrowia, która musi być w odpowiedniej ilości. Wszyscy lekarze mogą zostać użyci

Wiceminister zdrowia o mobilizacji personelu medycznego, rozbudowie infrastruktury szpitalnej, krzywej zachorowań i trwających protestach.

Waldemar Kraska o stanie służby zdrowia w czasie pandemii koronawirusa. Polska ma przeznaczonych jeszcze 25 tys. łóżek dla pacjentów covidowych, z których zajętych jest 19 tys. Wolnych respiratorów jest natomiast 500. Do polskich szpitali trafi niebawem również 1000 nowych respiratorów.

Wszystko to jest druga strona medalu. Najważniejsza jest służba zdrowia, która musi być w odpowiedniej ilości, by służbę przy łóżkach pacjentów pełnić.

Personel medyczny jest obecnie codziennie testowany, by nie musiał przebywać na kwarantannie. Wiceminister zdrowia ma nadzieje, że uda się wypłaszczyć krzywą zachorowań. Obecnie nasz kraj pod względem epidemicznym znajduje się w stanie pośrednim.

Nie wiemy, jaki będzie efekt za kilkanaście dni tych nowych restrykcji.

Kraska stwierdza, że według ekspertów ze względu na fale protestów, które przetaczają się przez Polskę, będziemy mieli 5 tys. dziennych zarażeń więcej. Podkreśla, że jeśli wzrost liczby chorych nie zostanie zatrzymany, to trzeba będzie wprowadzić narodową kwarantannę ze szkodą na gospodarce. Odpowiada na pytanie o włączenie do użytku szpitali tymczasowych.

Najszybciej prace postępują w województwach mazowieckim i małopolskim.

Jednocześnie mniejsze szpitale tymczasowe budowane są przez spółki skarbu państwa. Wiceminister informuje, że wszyscy lekarze w Polsce są już „zmapowani” i w razie konieczności

Wszyscy lekarzy mogą zostać użyci do walki z koronawirusem.

Wojewodowie mają prawo oddelegować lekarzy do pracy przy Covidzie. Nasz gość odnosi się do podnoszonej kwestii opieki nad osobami chorymi umysłowo. Deklaruje, że aspekt ten zostanie poruszony w rozmowach z wojewodami.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Piotr Witt: Przed masakrą mało kto wiedział o istnieniu Charlie Hebdo. Pismo upadłoby w 2019 r., gdyby nie pomoc państwa

Piotr Witt o braku efektu polityki antyterrorystycznej Francji, prowokowaniu muzułmanów i zapaści świeckiego systemu edukacji.

Ostatnie zbrodnie fanatycznych mahometan w Paryżu, Nicei i w Wiedniu wznowiły dyskusję na temat tego co robić, jak zaradzić złu.

Piotr Witt wskazuje, że dyskusje z 2016 (po zamachu w Niecei), 2015 (po ataku na Charlie Hebdo)  i z 2001 r.  (po zamachu na WTC) nie doporwadziły do większych zmian. Prezydent Macron podkreśla, że Francuzi nie zaprzestaną publikacji karykatur Mahometa, gdyż od tego zależą wartości republikańskie. Nasz korespondent przypomina, że

Przed masakrą Charlie był marnym pisemkiem, dzieckiem 68 roku, o którego istnieniu mało kto widział.

Wzrost sprzedaży w wyniku masakry był krótkotrwały. W zeszłym roku pismo upadłoby, gdyby nie wsparcie finansowe Republiki. Czasopismo może dzięki temu publikować takie treści jak wypinający się tylną częścią ciała do czytelników Mahomet. Prowokowanie muzułmanów nie jest jednak jedynym źródłem problemu.

Zbrodnie fanatycznych mahometan są po części skutkiem zapaści nauczania w szkole laickiej. Przymus szkolny dotyczy szkoły podstawowej.

Według statystyk 35 procent jej absolwentów nie potrafi czytać i pisać.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Marek Jurek: Gdy trzeba było wystąpić w obronie zasady prezydent ogłosił inicjatywę mieszczącą się w logice eutanazyjnej

Marek Jurek o fatalnych skutkach podważenia autorytetu TK 5 lat temu, niebronieniu prawa przez rządzących, braku reakcji prokuratury na przestępstwo i o obecnych protestach.

Do łamania prawa wzywała pani Lempart- do nieprzyjmowania mandatów.

Marek Jurek stwierdza, że fala protestów była łamaniem prawa w czasie epidemii. Strajk Kobiet jest brakiem szacunku do państwa prawa.

Te awantury uliczne zanegowały zasadę konstytucyjną, która jest podnoszona w Polsce od 20-paru lat.

Były marszałek Sejmu tłumaczy, dlaczego wyrok Trybunału Konstytucyjnego był słuszny. Wyrok z 1997 r. wskazywał, że możliwość urodzenia się warunkuje wszystkie pozostałe prawa, dlatego nie może być państwa prawa, w którym nienarodzeni nie mają prawa do życia.

Na ulicach polskich miast widzimy postawienie prymatu ideologii nad polską konstytucją.

Opinia publiczna nie była przygotowana na taką sytuację. Przez wiele lat władza ją demobilizowała. Rządzący chcieli uniknąć konfrontacji z poglądami zwolenników aborcji. Nasz gość przypomina sprawę dziecka abortowanego w Szpitalu Bielańskim.

Chłopiec umierał na stole operacyjnym po tym jak przeżył aborcję. To było przestępstwo.

Złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury, podobnie jak poseł Liroy-Marzec. Prokuratura nie dopatrzyła się znamion przestępstwa. Dlaczego wyrok Trybunału Konstytucyjnego nie jest jeszcze opublikowany? Marek Jurek tego nie rozumie i mówi, iż powinien być opublikowany niezwłocznie.

Dzisiaj mamy tam prof. Kieresa, który wystąpił przeciwko tej sentencji Trybunału, mamy 11 sędziów desygnowanych przez obecną większość, których mandat nie budzi żadnych wątpliwości i mamy trzech sędziów, których mandat jest kontestowany.

Nasz gość wskazuje, że awantura sprzed pięciu lat poważnie osłabiła autorytet TK i to niepotrzebnie. Wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego ocenia jako spóźnione. Sądzi, że rząd powinien odważniej bronić prawa.

W momencie kiedy trzeba było wystąpić w obronie samej zasady prezydent zaczął zgłaszać inicjatywy, które są drugorzędne i które na dodatek mieszczą się w logice eutanazyjnej.

Dziś mówimy o tym, że zbyt trudne jest do utrzymania życie rodzących się, a jutro będziemy tak mówić o życiu starszych- wskazuje.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Paweł Jabłoński: Zwycięstwo Bidena nie zmieni głównych celów polityki USA względem Polski. Krytyka jest czymś naturalnym

Wiceminister spraw zagranicznych o wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych, skutkach zwycięstwa kandydata Demokratów dla Polski i słowach Bidena na temat Polaków.


Paweł Jabłoński wskazuje, że wybory prezydenckie mogą jeszcze w stanach potrwać. Przypomina jak długo ciągnął się 20 lat temu spór ws. głosów na Florydzie. Obecnie są wątpliwości  w kilku stanach.

Dochodziło do dużo poważniejszych kryzysów – zamachów na prezydentów, impeachmentów.

Mówi, że większość interesów USA jest niezależna od barw politycznych ich prezydentów. Sankcje przeciw Nord Steam 2 były wspólną inicjatywą obu partii w Kongresie. Współpraca Polski z USA polega na wykonywaniu przez te kraje swoich interesów. Zasadnicze cele amerykańskie się nie zmienią wraz ze zwycięstwem kandydata Demokratów.

Nie jest aż tak istotne, czy prezydenci i premierzy się osobiście lubią, choć to też się liczy.

Wiceminister spraw zagranicznych nie sądzi, iż niepochlebne słowa Joego Bidena na temat Polaków i Polski wpłyną na nasze stosunki z Amerykanami. Porównanie Polski do Białorusi świadczy o ignorancji. Słowa te padły w kampanii wyborczej, która rozbudza emocje. Wypowiedzi krytyczne polityków amerykańskich sprowadzą się do słów bez przełożenia na realną politykę.

Nie należy się tym, aż tak bardzo przejmować. Krytyka jest czymś naturalnym.

Pełnomocnik rządu ds. Trójmorza nie sądzi, że USA wycofają się z obecnych projektów międzynarodowych, gdyby na fotelu prezydenckim usiadł Biden. Ocenia, że amerykańskim firmom opłaca się wspierać projekt Trójmorza.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Marek Sawicki: Ardanowski był na marginesie zainteresowania rządu jako minister. Będzie w centrum uwagi jako szef koła

Marek Sawicki o możliwości utworzenia własnego koła przez byłego ministra rolnictwa, jego błędach w czasie szefowania resortem i tym, w jaki sposób PiS zmierza w stronę nacjonalizacji firm.

Marek Sawicki wskazuje, że Jan Krzysztof Ardanowski jest politykiem doświadczonym, który potrafi wywrzeć presję na większość sejmową. Minister rolnictwa nie potrafił zagospodarować środków unijnych – zaznacza.

On wie, że kiedy był ministrem to był na marginesie zainteresowania obozu rządzącego. Teraz gdy będzie szefem siedmioosobowego koła, będzie w centrum uwagi.

Poseł PSL podkreśla, że „trzeba być naprawdę nieroztropnym, by w dobie koronawirusa likwidować sobie gałęzie gospodarki”. Wskazuje, iż Zjednoczona Prawica z nikim swoich propozycji nie konsultuje. Nawet konsultacje z opozycją ws. Białorusi są na pokaz. Propozycje opozycji rządzących nie interesują. Nasz gość proponuje, by branży futerkowej

Dać 10 lat na wygaszenie produkcji, pieniędzy nie dawać, bo tych nie ma.

Polityk zachęca wprowadzenie do konstytucji zmian, potrzebnych do konstytucyjności projektu prezydenta ws. aborcji. Oskarża PiS o dążenie do nacjonalizacji. Wskazuje, że o umorzeniu pożyczek od państwa będą decydować urzędnicy. Przewiduje, iż władze będą na różne sposoby dążyć do tego, by nie umarzać 75 proc. pożyczek.

To prosta droga do nacjonalizacji.

Marek Sawicki ocenia, że Polakom kiedyś znudzi się dominacja PiS-u i PO na scenie politycznej.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Witold Waszczykowski: Współpraca polsko-amerykańska będzie trwać niezależnie od wyniku wyborów w USA

Witold Waszczykowski o znaczeniu wyniku wyborów w USA dla Polski oraz o polityce Donalda Trumpa wobec Chin, NATO i Niemiec.

 

Przewidywane wielkie zwycięstwo Joe Bidena nie nastąpi, jeśli nastąpi w ogóle.

Witold Waszczykowski wskazuje, że pandemia w Stanach Zjednoczonych jest większa niż w Polsce, a nikt potrzeby przeprowadzenia wyborów nie neguje. Przypomina współpracę polsko-amerykańską, która trwałą mimo zmian na stołku prezydenta:

Bush senior wyciągnął nas z komunizmu i pomógł nam restrukturyzować nasze długi. To był Republikanin. Do NATO wprowadzał nas demokratyczny prezydent Clinton.

Za G.W. Busha Polska wysłała wojska do Iraku, a za Baracka Obamy zapadały decyzje o rozlokowaniu baz amerykańskich i natowskich w Polsce. Były szef MSZ stwierdza, że nasz kraj nie jest stroną w chińsko-amerykańskiej rywalizacji handlowej. Wskazuje, że

Relacje chińsko-amerykańskie były bardzo nierówne. Korzystały na nich Chiny.

Joe Biden, jeśli zwycięży, będzie musiał kontynuować podnoszenie kwestii tej nierówności, które zapoczątkował Donald Trump. Ten ostatni zaś upominając Niemcy, że nie przestrzegają swych zobowiązań w ramach NATO, odwoływał się do ustaleń, które zapadły za Obamy.

Trump postawił sprawę jednoznacznie: jakim prawem domagacie się byśmy bronili was przed zagrożeniem rosyjskim, jeśli sami wspomagacie Rosjan zakupami gazu.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.