Bruszewski: Reakcja Francji na ekstremizm islamski jest spóźniona. ISIS nadal stanowi zagrożenie

Publicysta „Tygodnika Solidarność” ocenia, że prezydent Emmanuel Macron w swoich działaniach przeciwko ekstremistom jest niewiarygodny.

Wojna z dżihadyzmem się nie skończyła, wbrew temu, co mówią niektóre media.

Mike Bruszewski mówi o walce francuskiego rządu z problemem fundamentalnego islamu. Działanie władz francuskich według dziennikarza jest spóźnione.

Paryż planuje zwiększyć  kontrolę uczniów i nauczycieli  oraz certyfikować imamów. Prezydent Macron nie jest jednak gwarancją powodzenia tych działań.

Radykalny islam dał o sobie znać ostatnio również w Austrii. Władze tego kraju zamierzają pozbawiać obywatelstwa osoby podejrzane o przygotowanie zamachów. Ataki miały miejsce również w Szwajcarii. Z kolei:

W Szwecji planowane jest zatrudnienie dodatkowych 6 tysięcy policjantów, ponieważ władze nie radzą sobie z sytuacją w dzielnicach imigranckich.

Nasz gość odpowiada na pytanie, czy problem islamistów wpłynie na świat geopolityki.

Temat terroryzmu może nie jest pierwszorzędny, ale na pewno istotny. Zamachowcy najchętniej atakują tam, gdzie występują poważne problemy społeczne i polityczne. Ich strategia jest pasożytnicza.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T / A.W.K.

Prof. Chwedoruk: PiS-owi grozi trwała utrata części elektoratu. Widać mobilizację najmłodszej generacji wyborców

Prof. Rafał Chwedoruk o kryzysie poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości w związku z pandemią oraz falami protestów, elektoracie tej partii, mobilizacji wyborców, rozdrobnieniu opozycji i nowych partiach

Kłopoty są w polityce pernamentne, nawet częstsze niż sukcesy.

Prof. Rafał Chwedoruk wskazuje, że kryzysu w czasie poprzedniej kadencji były krótkotrwałe i głównie wizerunkowe. Obecnie zaś Zjednoczonej Prawicy grozi stała utrata części wyborców. Na dodatek wewnątrz koalicji, a nawet samego Prawa i Sprawiedliwości ujawnił się konflikt.

Politolog wyjaśnia, że elektorat PiS-u składał się dotąd z dwóch grup: przekonanych wyborców konserwatywnych i popierających doraźnie tę partię wyborców mniej zainteresowanych polityką. Ta ostatnia grupa może w obliczu problemów uciec w absencję wyborczą.

Udało się Prawu i Sprawiedliwości przez ostatnie kilkanaście lat coś, co w 2007 i 2011 r. przyczyniało się do porażek wyborczych tej partii, mianowicie zapobieżenie mobilizowaniu najmłodszej generacji wyborców.

Wśród młodych PiS-owi udało się wywalczyć własną grupę wyborców. Obecnie jednak w kontekście sporu o aborcję taka mobilizacja się unaoczniła. Pracownik naukowy Uniwersytetu Warszawskiego wskazuje, iż najbliższe w kalendarzu wyborczym będą wybory samorządowe.

Wybory samorządowe z reguły weryfikują nowe ugrupowania polityczne, które nie zdążyły się zakorzenić lokalnie.

Zauważa, że dla PiS-u im bardziej będzie rozdrobniona opozycja, tym lepiej. Zastanawia się, czy gdyby nie Szymon Hołownia, to czy w sondażach PiS nie przestał być liderem. Trudno sobie jednak wyobrazić zjednoczenia opozycji pod egidą Donalda Tuska. Wokół tego polityka PiS-owi będzie łatwo skupić krytykę.

Sprawowania władzy Zjednoczonej Prawicy nie będzie ułatwiać zmiana w Waszyngtonie, gdzie prezydentem zostanie, jak wszystko wskazuje, Demokrata.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

 

Piotr Witt: Remdesivir już nie jest zalecany przez WHO. Był nieskuteczny i szkodliwy. Prof. Raoult mówił o tym od dawna

Piotr Witt o sytuacji we Francji w czasie pandemii Covid-19: protestach, samobójstwach, zamykaniu szpitali przy braku łóżek w innych placówkach oraz o tym, czemu wirus bardziej dotyka bogatych.

24-letnia fryzjerka i 35-letni restaurator popełnili w tych dniach samobójstwo.  W szpitalu Robert Debré 336 nowych niedoszłych samobójców.

Piotr Witt przedstawia niespokojną sytuację nad Sekwaną. Epidemia i związane z nią ograniczenia wywołują powszechną frustrację. Obywatele protestują, wielu Francuzów próbuje targnąć się na swoje życie, a tabletki na uspokojenie sprzedają się niczym pieczywo. Nasz korespondent wskazuje, że w czasie, gdy mówi się o braku łóżek szpitalnych

Zaplanowano zamknięcie trzech szpitali w Essonne w okręgu paryskim. 500 łóżek i 900 miejsc pracy mniej.

Na miejscu zamkniętych szpitali ma powstać centrum hospitalizacyjne. W innych francuskich szpitalach brakuje łóżek, a szpitale zwalniają się z pracy. Witt przytacza dane podawane przez szpital prof. Didier Raoulta. Według nich

Szczyt drugiego aktu epidemii przypadł na tydzień między 19 a 26 października. Od tego czasu zanikł.

Po zamknięciu restauracji przyrost zakażeń jeszcze się zwiększył. Przytacza dane, według których najbardziej w obliczu pandemii koronawirusa ucierpiały kraje zamożne. Powodem jest takie czynniki jak otyłość Amerykanów, czy zamiłowanie Francuzów do papierosów i alkoholu. Wyższą śmiertelność koronawirus notuje tam, gdzie jest dłuższa średnia długość życia.

Ludność w krajach biednych jest zżyta z chorobami. Wie jak się przed nimi chronić. Bogaci są bezbronni.

Epidemia nie nauczyła Francuzów mycia rąk. Robią to z taką samą częstotliwością jak wcześniej. Rozmówca Łukasza Jankowskiego wskazuje na zawyżone wyliczenia, jakimi rządzący straszą obywateli. Wskazuje, że

Im dłużej trwa mistyfikacja, tym lepiej naród zdaje sobie sprawę z tego, co się dzieje wokół remdesiviru.

Lek nie jest już zalecany przez WHO. Okazał się on bowiem nieskuteczny i szkodliwy dla wątroby i nerek.

Prof. Raoult mówił o tym od dawna.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Bosak: Nikt w Polsce niestety nie rozpatruje na poważnie możliwości odzyskania niepodległości, tak jak Brytyjczycy

Poseł Konfederacji o budżecie unijnym, nastrojach w UE, tym, na co rząd już w lipcu się zgodził oraz o eurosceptycyzmie Konfederacji, stosunku do aborcji i o potrzebie publikacji wyroku TK.

Krzysztof Bosak krytykuje rząd za to, że przystał na lipcowe porozumienie ws. budżetu unijnego. Była w nim bowiem, jak mówi, zawarta zasada powiązania funduszy unijnych z praworządnością. Przez to obecna oficjalna linia rządu, który deklaruje chęć powrotu do porozumienia lipcowego, jest podważana przez zagranicę. Twierdzi się, że polski rząd protestuje przeciw czemuś, na co już się zgodził. Poseł Konfederacji odnosi się do twierdzeń Jacka Saryusz-Wolskiego, który twierdzi, że polski rząd został oszukany:

Ja nie do końca widzę podstawy w faktach co do tego oszustwa, chyba że były zawarte jakieś ustne ustalenie za kulisami o tym że zostaną przyjęte pisemne stworzenie mechanizmu praworządności a ten mechanizm zostanie uchwalony w jakiejś takiej wersji nazwijmy to czerwonymi zębami.

Ocenia, że Unii Europejskiej od czasu kryzysu migracyjnego jest taki nastrój, by Polskę i Węgry złamać za ich ówczesną rolę. Można było przewidzieć, że takie ustne porozumienie, jeśli faktycznie je zawarto, zostanie przez Niemcy zerwane.

My się z polityką europejską PiS-u nie zgadzamy w zasadzie od momentu powstania PiS-u. Mówię to w imieniu swojego środowiska narodowego, ale także kolegów ze środowiska konserwatywno liberalnego.

Były polityk LPR przypomina jak działał przeciwko wejściu Polski do Unii Europejskiej, a później działał międzynarodowo przeciwko przyjęciu Konstytucji dla Europy. Narodowcy byli przeciwni ratyfikacji traktatu lizbońskiego.

Rok temu alarmowaliśmy, że premier Mateusz Morawiecki nie popiera wprowadzenie nowych ogólna europejskich podatków. To oczywisty element federalizacji Unii Europejskiej.

Bosak zaznacza, że jesli Polska jest w Unii Europejskiej to powinna czerpać pełne korzyści z tego, bez dodatkowych warunków, nieujętych w traktatach. Wskazuje, iż w UE „to, czego nie ma w traktatach albo reinterpretuje, albo to dopisuje”. Ponadto polityk Ruchu Narodowego mówi, że powinniśmy rozpatrywać polexit. Program RN z 2019 r. zaznacza, że rząd powinien utrzymywać w administracji ludzi zdolnych do negocjacji z Unią Europejską na wypadek wyjścia naszego kraju z Unii.

Czy Konfederacja jest za wyjściem naszego kraju z Unii Europejskiej? Zarówno Ruch Narodowy, jak i KORWiN opowiadały się za tym, jednak w Polsce jest wciąż za mało eurosceptyków, by samymi ich głosami dostać się do parlamentu. Z tego powodu obecnie, jak mówi:

Chcemy reprezentować zarówno tych twardych eurosceptyków, którzy chcieliby, żeby Unii Europejskiej najlepiej nie było, albo żeby Unia Europejska wyszła z Polski, jak również chcemy reprezentować tych wyborców, których możemy nazwać eurokrytycznymi, czyli którzy akceptują pogodzenie z Faktem, lub nawet zadowolenie z faktu przynależności Polski do Unii Europejskiej, ale którym nie podoba się, jak rozpycha się ona w Polsce.

Dodatkowo rozmówca Łukasza Jankowskiego komentuje debatę dotyczącą zaostrzenie prawa aborcyjnego. Podkreśla, że każde ludzkie życie zasługuje na ochronę. Wskazuje, że koszty polityczne wyroku Trybunału Konstytucyjnego już zostały przez prawicę, tak rządzących, jak i Konfederację, poniesione. Niepublikowanie wyroku TK w tym momencie niczemu więc nie służy, a tylko potwierdza zarzuty o braku praworządności.

Mamy artykuł Onetu o tym, że podobno politycy naciskają na Trybunał Konstytucyjny, żeby rozwodnili w pisemnym uzasadnieniu ten wyrok, który zawarli. Przecież to pokazuje jak to, że Trybunał Konstytucyjny jest jakimś ciałem marionetkowym, a rząd nie traktuje go poważnie.

Projekt prezydenta uznaje za absurdalny, gdyż kopiuje on błędy dotychczasowej ustawy. Przyznaje, że politycy Konfederacji są niestety w tej sprawie podzieleni.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Emocje polityczne zmieniają się z opóźnieniem. Ok. 80 proc. wyborców Konfederacji popierało kontynuowanie manifestacji

Prezes Klubu Jagiellońskiego o spadkach poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości w związku z koronawirusem i ostatnią falą protestów, umacnianiu się tendencji lewicowych i doświadczeniu pokoleniowym.

Na pewno widzimy  bardzo mocne załamanie poparcia dla czołowych polityków liderów obozu rządzącego, widzimy załamanie sondaży.

Piotr Trudnowski  mówi, iż nie znając kontekstu można by sądzić, że mamy do czynienia z powtórzeniem się kryzysu drugiej kadencji, którą wcześniej przeżyła Platforma Obywatelska. Mamy jednak bezprecedensową w III RP sytuację epidemiczną. Z niej w dużej mierze  wynika zmiana nastrojów wśród obywateli wynika. Prezes Klubu Jagiellońskiego nie sądzi, aby poprawa tej sytuacji wpłynęła na zmianę nastrojów społecznych. Wskazuje, że

Te emocje polityczne zmieniają się z opóźnieniem w odniesieniu do emocji ogólnospołecznych.

Oznacza to, iż obecne załamanie nastrojów dopiero zobaczymy w sondażach politycznych. Wydarzenia potrzebują tygodni, a nawet miesięcy, by znaleźć polityczne ujście. Bardzo mało prawopodobne wydaje się, że po drugiej fali koronawirusa wrócimy do życia jak przed pandemią.

To by naprawdę wymagało  realizowania najbardziej optymistycznych scenariuszy szczepień i założenia, że te scenariusze szczepionkowe nie wywołają jeszcze jakiegoś innego rodzaju kontrowersji, frustracji, sporów społecznych.

Nasz gość odnosi się do kwestii protestów Strajku Kobiet. Czy będzie ono wydarzeniem formacyjnym dla młodego pokolenia? Odpowiada, że będą one istotne podczas najbliższych wyborów w 2023 r. Zauważa, iż demonstranci są podzielenie politycznie. Zaskoczeniem było dla niego odkrycie, że

Ok. 80 proc. wyborców Konfederacji popierało kontynuowanie tych manifestacji po wyroku Trybunału Konstytucyjnego.

Prezes Klubu Jagiellońskiego zauważa, że połowa głosujących na Krzysztofa Bosaka to osoby poniżej 30. Kwestie pokoleniowe i niechęć do rządu okazały się silniejsze od podziałów światopoglądowych.

Mamy do czynienia ze wzrostem poglądów lewicowych.

Można się spodziewać, że tendencja wzrostu poglądów lewicowych w społeczeństwie zostanie z nami na dłużej.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

 

Piotr Witt, Ryszard Makowski, prof. Rafał Chwedoruk , Krzysztof Bosak – Poranek WNET – 26 listopada 2020 r.

„Poranka WNET” można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 7:07 – 9:00 na: 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu i na www.wnet.fm. Zaprasza Łukasz Jankowski.

 

Goście „Poranka WNET”:

Ryszard Makowski – satyryk;

Piotr Trudnowski – prezes Klubu Jagiellońskiego;

Piotr Witt – korespondent Radia WNET we Francji;

prof. Rafał Chwedoruk – politolog, Uniwersytet Warszawski;

Krzysztof Bosak – poseł Konfederacji;

Mike Bruszewski – dziennikarz, podróżnik.

 


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Realizator: Dariusz Kąkol


 

Ryszard Makowski o swojej najnowszej płycie „Marsz, Marsz Niepodległa” oraz swoich przeżyciach związanych z warszawską starówką. Makowski komentuje także pomoc dla artystów z tarczy antykryzysowej.


 

Piotr Trudnowski / fot. materiały Klubu Jagiellońskiego

Piotr Trudnowski o spadkach poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości w związku z ostatnią falą protestów. Jak mówi nasz gość zmiana nastrojów wśród obywateli wynika w dużej mierze z sytuacji pandemicznej. Nie sądzi, aby poprawa tej sytuacji wpłynęła na zmianę nastrojów społecznych. Mówi także o zmianach tendencji politycznych w Polsce. Coraz więcej Polaków ma poglądy lewicowe.


 

Piotr Witt / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Piotr Witt o sytuacji we Francji w czasie pandemii covid-19. Obywatele protestują, wielu Francuzów próbuje targnąć się na swoje życie, a tabletki na uspokojenie sprzedają się niczym pieczywo. Nasz korespondent mówi o wielu skandalach, które się wydarzyły podczas pandemii we Francji.


 

Krzysztof Bosak / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Krzysztof Bosak krytykuje rząd za podejmowane decyzje w związku z ustanawianym budżetem unijnym na lata 2021-2027. Ponadto mówi, że powinniśmy rozpatrywać polexit. Konfederacja nadal nie jest za wyjściem naszego kraju z Unii Europejskiej. Dodatkowo Bosak komentuje debatę dotyczącą zaostrzenie prawa aborcyjnego. Krytykuje władzę za podejmowane działania w tej kwestii.


 

Prof. Rafał Chwedoruk o kryzysie Prawa i Sprawiedliwości w związku z pandemią oraz falami protestów. Politolog uważa, że ten kryzys może być długoterminowy.


 

Mike Bruszewski mówi o walce francuskiego rządu z problemem fundamentalnego islamu. Działanie władz francuskich według dziennikarza jest spóźnione. Nasz gość odpowiada na pytanie, czy problem islamistów wpłynie na świat geopolityki.


 

Posłuchaj całego „Poranka WNET”!


Niemiecki dziennikarz: To Unia Europejska szantażuje Polskę i Węgry. UE to wspólnota państw, a nie Stany Zjednoczone

Marsz Niepodległości, Strajk Kobiet i negocjacje ws. budżetu unijnego. Jan Bogatko o szkalowaniu Polski przez polską dziennikarkę i bronieniu jej przez dziennikarza niemieckiego.


Jan Bogatko komentuje artykuł Moniki Sieradzkiej dla Mitteldeutscher Rundfunk. Zauważa, że Niemcy szkalowanie Polski zostawiają piszącym dla nich polskim dziennikarzom. Autorka artykułu „Nacjonaliści demonstrują mimo koronawirusa” krytykuje Marsz Niepodległości. Nie przeszkadzają jej przy tym odbywające się także w czasie pandemii protesty Strajku Kobiet, o których wspomina pod koniec. Korespondent zwraca uwagę na artykuł Henryka M. Brodera, który w Die Welt pisze, że

Niemal wszyscy moi koledzy i koleżanki zgadzają się, że Polska i Węgry chcą wziąć Unię Europejska jako zakładnika w tej walce ideologicznej.

Zdaniem niemieckiego dziennikarza jest dokładnie odwrotnie – to Bruksela szantażuje Budapeszt i Warszawę. Wskazuje, że jeśli faktycznie wspomniane kraje nie wykonują żadnych obowiązków wynikających z ich członkostwa w Unii, to nie powinny być dłużej jej członkami. To jednak byłoby zbyt kosztowne. Nie należy więc traktować Unii Europejskiej jak odpowiednika Stanów Zjednoczonych Ameryki. Jest ona bowiem wspólnotą interesów państw, które przekazały tylko część swych kompetencji.

Większość komentarzy pod artykułem jest przychylna dla Brodera i Polski.

Jan Bogatko mówi także o wydarzeniu kulturalnym, które organizuje Ferdinand von Schirach. Ma ono na celu promocję eutanazji. Dziennikarz zauważa, że niemiecki pisarz jest wnukiem Baldura von Schiracha, stojącego na czele Hitlerjugend. Można więc powiedzieć, że kontynuuje tradycje rodzinne.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Grzegorz Hałubek: Rząd Donalda Tuska sfałszował dokumenty, by KE mogła zakazać polskim rybakom połowów

Prezes Związku Rybaków Polskich w Ustce o unijnym zakazie połowów w 2007 r., skardze rządu Jarosława Kaczyńskiego do TSUE i o tym, jak kolejny rząd przekreślił tę decyzję rzekomym fałszerstwem.

Grzegorz Hałubek przypomina unijny zakaz dla polskich rybaków z powodu przełowienia dorsza w 2007 r.

Jak zostałem ministrem okazało się, że Komisja Europejska nie miała wystarczających dowodów na wprowadzenie tego rozporządzenia.

Rząd Jarosława Kaczyńskiego uznał więc decyzję KE za nieważną, zaskarżając rozporządzenie do Trybunału Sprawiedliwośći UE. W piśmie do niego skierowanym polscy prawnicy jasno wykazywali bezpodstawność decyzji Komisji.

Unia Europejska chciała zniszczyć polskich rybaków – żebyśmy do końca roku nie łowili dorsza, co oznaczało w prostej linii bankructwo.

Komisja Europejska musiała w takiej sytuacji szukać dowodów na to, że jej decyzja była uzasadniona. Zmiana stanowiska Polski nastąpiła po dojściu koalicji PO-PSL do władzy. Na zorganizowanym po tym szczycie unijnym

Debata toczyła się bez żadnych dokumentów, po prostu targowano się o kwotę, którą można by uznać za przełowioną.

Uznano kwotę 8000 ton powyżej limitu uznano za granicę przełowienia, a strona polska zgodziła się dostarczyć KE potrzebne dokumenty. Były podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej stwierdza, że wówczas polski minister rybołówstwa sfałszował dokument stwierdzając, że rybacy przekroczyli granice o 11 tys. ton.

Skarga stała się bezprzedmiotowa wskutek oświadczenia polskiego rządu.

Na polskich rybaków nałożono olbrzymią karę. Prezes Związku Rybaków Polskich w Ustce podkreśla, że zgodnie z unijnym prawem 8000 ton zostało naszemu krajowi odebrana w kolejnych latach z kwot połowów.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Ks. dr Boguszewski: Jan Paweł II przypominał, że mamy wiek męczenników. Co kilka minut ktoś ginie za wiarę w Chrystusa

Ks. dr Mariusz Boguszewski o inicjatywie #RedWeek, prześladowaniach chrześcijan na świecie i sytuacji w Republice Środokowoafrykańskiej.

Od Kanady po Australię setki kościołów i innych dni jest podświetlonych na czerwono.

Ks. dr Mariusz Boguszewski wyjaśnia, na czym polega inicjatywa  #RedWeek.  Przez siedem dni prawie 100 katedr, setki kościołów i budynków jest podświetlonych na czerwono w geście solidarności z prześladowanymi chrześcijanami. W Polsce biorą w niej udział katedra w Płocku, w Katowicach, kościół klasztorny w Węgrowie Prześladowanych jest 250 mln chrześcijan, głównie na Bliskim i na Dalekim Wschodzie. Co kilka minut ktoś ginie za swą wiarę w Chrystusa.

Jan Paweł II przypominał nam, że mamy wiek męczenników.

Kardynał Dolan zauważył, że ubiegły wiek był świadkiem wielu męczeństw, zaś obecny nie jest wolny od prześladowań. Najcięższe represje, związane ze śmiercią wydają się trochę zmniejszać. Zwiększają się za to inne formy prześladowań. Nasz gość przytacza przykład Sudanki, którą ukarano biczowaniem za porzucenie islamu, choć nigdy go nie wyznawała. Mówi też o prześladowaniach w Afryce Środkowej, do których dochodzi bieda i wyzysk.

W Republice Środkowoafrykańskiej połowa ludzi głoduje.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Michał Dworczyk: Nie było projektu rozporządzenia, które zakazywałoby otwierania stoków narciarskich

Michał Dworczyk o otwarciu stoków narciarskich, terminie ferii zimowych, nieopublikowanej ustawie dot. podwyższenia wynagrodzeń dla lekarzy oraz o negocjacjach ws. budżetu UE.


Michał Dworczyk informuje, że zespół epidemiczny zbiera się codziennie i w razie potrzeby zmienia rozwiązania. Potwierdza, że stoki narciarskie będą otwarte i nigdy nie miało być inaczej. Informację, iż miało być inaczej ocenia jako szum informacyjny.

Nie było projektu rozporządzenia, które zakazywałoby otwierania stoków narciarskich.

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odpowiada na pytanie czemu ma służyć skomasowanie ferii zimowych w jednym terminie. Na stokach nie ma ryzyka zakażeń, ale w środkach komunikacji i schroniskach już tak.

Ta decyzja jest połączona z apelem o to, żeby ograniczyć wyjazdy na ferie zimowe.

Nasz gość wyraża nadzieję, że Polacy powstrzymają się od nieodpowiedzialnych działań mogących skutkować wzrostem zakażeń. Odnosi się do podwyższonych wynagrodzeń dla lekarzy pracujących przy koronawirusie. Stwierdza, że RCL ma czas do 2 grudnia na publikację aktu. Stwierdza, że publikacja tej ustawy bez nowelizacji byłaby szkodliwa dla budżetu państwa.

Premier Mateusz Morawiecki często konsultuje się z partnerami europejskimi.

Dworczyk odnosi się do spotkania szefów rządów Polski i Węgier. Poza tymi krajami zbliżone stanowisko w Unii Europejskiej zajmuje Słowenia.

Rząd jest zdeterminowany by były przestrzegane prawa i wartości unijne.

W razie konieczności jest on gotów skorzystać z prawa weta. Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego sądzi, że działania podjęte przez wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego przyczynią się do poprawy bezpieczeństwa kraju. Przypomina, iż wszyscy są równi wobec prawa i muszą liczyć się z konsekwencjami łamania zakazu zgromadzeń.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.