Wojciech Piotr Kwiatek u Stefana Truszczyńskiego: Kryminał musi mieć zagadkę! – 9 marca 2017

W najnowszej edycji programu „Stefan Truszczyński i jego drużyna”, jednym z gości sekretarza generalnego SDP był pisarz Wojciech Piotr Kwiatek.

Autor wielu książek wytłumaczył na antenie Radia Wnet, jaki powinien być kryminał. Jak powiedział Wojciech Piotr Kwiatek, opoką powieści kryminalnej jest zagadka zawarta w rzeczywistości, w jakiej żyje pisarz. Ona bowiem „daje niewyczerpalne możliwości pisania powieści kryminalnych”.

Kwiatek na antenie Radia Wnet zaprezentował również pierwsze tego typu publikacji w czasach Polski Rzeczypospolitej Ludowej. Dopiero po 1956 roku zaczęły ukazywać się pierwsze współczesne, polskie powieści kryminalne: – Przed 56. uważano, że ten rodzaj literatury jest zły, bo zawiera zbrodnie, a to jest elementem klasowym – tłumaczył.

Gość Stefana Truszczyńskiego wspominał także o „końcu wolności” polskiej powieści kryminalnej po 1968 r., kiedy Komenda Główna Milicji Obywatelskiej wraz z Wydawnictwem Iskry ogłosiły konkurs na napisanie tego typu publikacji: – Wykreowano złotego milicjanta, to znaczy przedstawiono aparat milicyjny, jako super sprawnym, niemogący ponieść klęski. To były dydaktyczne gnioty.

Drugim gościem programu była dziennikarka Hanna Budzisz. W rozmowie z dziennikarzem Radia Wnet i NEAR FM Tomaszem Wybranowskim opowiadała o losach jednej z ubeckich katowni w czasach PRL, znajdującej się na ul. Strzeleckiej w Warszawie oraz o ostatnim wyjeździe do Afryki.

– W Afryce wszystko jest nasycone tam światłem, słońcem. Jak jechaliśmy tam, sawanna była wyschnięta. Potem przez nasz region przeszły trzy burze, co podobno jest tam błogosławieństwem. Potem na niebie namalowały się dwie tęcze, a sawanna zaczęła zielenieć – opowiadał z zachwytem dziennikarka w Radio Wnet.

K.T.

Fot. Wikimedia Commons

Komentarze