Wojciech Cejrowski: w kontekście wojny na Ukrainie w amerykańskiej telewizji oglądamy nie bomby, lecz dolary

Gospodarz Studia Dziki Zachód o wojnie na Ukrainie i jej odbiorze w społeczeństwie amerykańskim.

Wojciech Cejrowski zwraca uwagę, że w kontekście wojny na Ukrainie błędem było blokowanie przepływu informacji pomiędzy Zachodem a Federacją Rosyjską. Rosjanie nie mają dostępu m.in. do Twittera czy YouTuba.

Sami odcięliśmy sobie dostęp do informacji. Nie jesteśmy w stanie obserwować co myślą zwykli rosyjscy obywatele. Słyszymy jedynie przekaz głównych mediów.

Gospodarz Studia Dziki Zachód uważa, że wojna na Ukrainie nie jest dla Władimira Putina tak kosztowna jakby to mogło się wydawać. Prezydentowi Federacji Rosyjskiej udało się utrzymać wartość rubla, a część państw Europy jest wciąż uzależniona od rosyjskiego gazu.

Putin wygrywa na wszystkich frontach poza wojskowym. Zarabia jeszcze więcej, niż to miało miejsce przed wojną.

Wojciech Cejrowski mówi również o niskim zainteresowaniu Amerykanów wojną na Ukrainie. Jego zdaniem większość obywteli USA nie wie nawet, że to Rosja wywołała wojnę.

Ta wojna nie cieszy się w mediach takim zainteresowaniem, jakby mogło się nam wydawać. Amerykanów bardziej interesują zbliżające się wybory i afera korupcyjna w rodzinie Bidenów.

K.B.

Komentarze