Wiesław Jańczyk, Ryszard Florek, Ryszard Czarnecki, Paweł Kupczak – Poranek WNET z Nowego Sącza – 17 lipca 2019 r.

Poranka WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 7:07 – 9:07 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie i 95.2 FM w Krakowie. Zaprasza Łukasz Jankowski.

 

Goście Poranka WNET:

Wincenty Żygadło – właściciel cukierni Coctailbar „Na Wałowej”,

Wiesław Jańczyk – poseł PiS,

Bartłomiej Orzeł – ekonomista, twórca Ośrodka Studiów o Mieście Nowym Sączu,

Paweł Kupczak – prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej,

Ryszard Czarnecki – europoseł PiS,

Ryszard Florek – prezes firmy Fakro,

Agnieszka Leszczyńska – wiceprezes zarządu Grupy Azoty „Siarkopol”.

 


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Wydawca: Jaśmina Nowak

Realizator: Jan Dudziński


 

  Część pierwsza: 

Wiesław Janczyk / Fot. Luiza Komorowska, Radio WNET

Wiesław Jańczyk powraca do wczorajszej rządowej informacji o obniżeniu podatku PIT z 18% do 17%. Koszt takiego przedsięwzięcia szacuje się na 9,6 do 10 mld złotych. Równolegle do tego przyjęto nową regulację dotyczącą co najmniej dwukrotnie koszt uzyskania przychodu. Zmiany te określa mianem „odważnego transferu pieniędzy do kieszeni polaków”. Jak dodaje Wiesław Jańczyk, Polska musi być krajem pionierskim w Unii Europejskiej, w którym to poszukuje się miejsca dla biznesu dla małych i średnich rodzinnych firm.

 

Witold Żygadło / Fot. Konrad Tomaszewski

Witold Żygadło właściciel cukierni Koktailbar podsumowuje ostatnie cztery lata rządów PiS-u. Jego zdaniem, mimo hucznych zapowiedzi, przedsiębiorcy w Polsce mają coraz cięższe życie. Wynika to m.in. z braku upustów, czy większych modyfikacji prawa fiskalnego. Według Pana Witolda, rozwiązaniem powinno być usunięcie ZUS-u, nad którym jak twierdzi „nikt nie panuje”. Witold Żygadło martwi się również o podwyżki cen prądu, jednak jak zaznacza, ufa on aktualnej ekipie rządzącej.

 

  Część druga:

Ryszard Czarnecki / Fot. Adrian Kowarzyk, Radio WNET

Ryszard Czarnecki komentuje wczorajsze głosowanie nad wyborem Ursula von der Leyen na szefa KE. Ludzie którzy ostro atakowali Polskę w ostatnich latach, czyli socjaliści i zieloni,  konsekwentnie głosowali przeciwko kandydaturze von der Leyen.

Ryszard Czarnecki zastanawia się, jak będzie wyglądała 5-letnia kadencja nowo wybranej szefowej KE. W sferze ekologii, jak twierdzi europoseł, von der Leyen mówi rzeczy które są dla nas nie do przyjęcia. Jeśli będzie ona uderzać w Polskę i inne kraje poprzez ekologię, to wtedy, jak dodaje Ryszard Czarnecki, EKR, jak i samo Prawo i Sprawiedliwość mocno będą walczyć o interesy Polaków i Polskiego przemysłu.

 

Bartłomiej Orzeł / Fot. Konrad Tomaszewski

Bartłomiej Orzeł opowiada o specyfice Nowosądecczyzny, w której mieszka najwięcej milionerów na kilometr kwadratowy w Polsce. jak dodaje, wszystko przez klimat przedsiębiorczości który czuje się w tych stronach. Powstały tu duże firmy w skali Polski, takie jak choćby Fakro, Konspol, Koral, Wiśniowski, czy też Newag – producent taborów kolejowych. Bartłomiej Orzeł podkreśla, iż mieszkańców tych terenów charakteryzuje silny patriotyzm gospodarczy, nie tylko na poziomie konsumenckim dążącym do kupowania sądeckich produktów, ale także B2B, gdzie przedsiębiorcy zlecają pracę innym lokalnym przedsiębiorcom.

 

  Część trzecia:

Artur Bochenek / Fot. Konrad Tomaszewski

Artur Bochenek wiceprezydent Nowego Sącza mówi o fakcie, iż od momentu w którym zlikwidowano miasta wojewódzkie, Nowy Sącz zszedł na drugi plan ma mapie polski i przestał wykorzystywać swoje szanse rozwojowe. Jak zaznacza gość „Poranka WNET”, najważniejszą inwestycją która poprawiłaby jakość życia mieszkańców byłoby zapowiadane od lat ekspresowe połączenie z Krakowem. Podobnie w przypadku połączenia kolejowego Kraków – Podłęże – Piekiełko, dzięki któremu w ciągu 40 minut moglibyśmy znaleźć się w Krakowie.

Jednym z największych plusów miasta jest turystyka, która prężnie się rozwija i w przyszłości może stać się bazą wypadową i hotelowo-gastronomiczną oraz zapleczem turystycznym całego regionu nowosądeckiego. Jak dodaje, Nowy Sącz jest miastem wyjątkowo religijnym i przywiązanym do wartości narodowych.

 

Układanie sieci ciepłowniczej Fot. Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej SA

Paweł Kupczak, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, mówi rządowym programie czyste powietrze, który jest odpowiedzią na dyrektywy unijne, które nakazują jak największą eliminację węgla poprzez ograniczanie emisji CO2. Gość „Poranka WNET „odnosi się także do zapowiedzi Platformy Obywatelskiej, która do 2030 roku chce zupełnie odejść od węgla. Jak mówi, aby do tego doprowadzić, musi mieć odpowiednie narzędzia, a na to jest zwyczajnie za wcześnie a sama zmiana byłaby bardzo kosztowna.

Aktualnie Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej realizuje inwestycje w kocioł biomasowy, który zaspokoi 20% potrzeb. Sama inwestycja opiewa na kwotę 11,5 mln złotych i powstaje we wsparciu z Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, z dotacją  na poziomie 38%.

 

  Część czwarta:

Bożena Damasiewicz / Fot. Konrad Tomaszewski

Bożena Damasiewicz, prezes Fundacji Pomyśl o Przyszłości, pokrótce streszcza cele podmiotu którym zarządza, a który na bazie doświadczeń przedsiębiorców chce pokazać, jak to gospodarka działa, co jest w niej kluczowe i co zrobić, aby Polska odnalazła swoje miejsce w gospodarce globalnej. Miejsce, które pozwoli jej rozwijać się i doganiać pod kątem poziomu życia kraje europejskie. Jak dodaje Bożena Damasiewicz, jeśli nie wykształcimy odpowiedniego poziomu rozwoju w celu dogonienia zachodu, młodzi ludzie nie pozostaną w kraju. Fundacja Pomyśl o Przyszłości sporządziła wyczerpujący raport który wskazuje, jak polska może wyjść z pułapki średniego rozwoju.

 

Ryszard Florek / Fot. Konrad Tomaszewski

Ryszard Florek założyciel i prezes firmy Fakro ze smutkiem mówi o tym, że Polska ma niewiele firm, które są w stanie konkurować z globalnymi korporacjami. Jak dodaje, ze względu na mocne regulacje, w Unii Europejskiej praktycznie nie powstają nowe globalne podmioty. Aktualnie polski podatnik pracuje na dobrobyt mieszkańców Niemiec, Danii, czy Szwajcarii, ze względu na to, iż kupuje wiele produktów pochodzących właśnie z tych krajów. Jak dodaje, tylko konkurencja w ramach danego rynku jest w stanie wymusić obniżenie ceny, wzrost jakości oraz innowacyjność, gdyż to właśnie w ramach zdrowej i wyrównanej walki o portfel konsumenta powstają najlepsze i najbardziej wydajne rozwiązania. Monopol zawsze daje wyższą cenę, a konkurencja wymusza walkę cenową na czym długofalowo zyskają najmocniej konsumenci.

 

  Część piąta:

Katarzyna Jagiełło-Nowak ekspert w biurze klienta podstawowego banku PKO opowiada słuchaczom Radia WNET, jak wygląda obsługa klienta, oraz jakie są możliwości konsolidacji kredytu. Mówiła także o nowych inicjatywach banku, takich jak pożyczka na preferencyjnych warunkach cenowych przeznaczona na zakup i instalacje paneli fotowoltaicznych. Wnioski można składać zarówno bezpośrednio w placówce, jak i choćby poprzez aplikację IKO na telefony komórkowe.

 

Agnieszka Leszczyńska / Fot. Konrad Tomaszewski

Agnieszka Leszczyńska z firmy Siarkopol opowiada o tym jak wygląda sam proces wydobycia siarki, oraz opisuje, jakie rodzaje siarki produkowane są w jej firmie. Siarkopol, jako firma działająca na terenie Rzeczypospolitej, jest ewenementem na światowym rynku siarki. Historycznie Polska była największym producentem siarki i to wydobycie, a w szczególności eksport, liczono w milionach to. Swego czasu siarka nazywana była polskim złotem. Dzisiaj została tylko kopalnia siarki Osiek i nasza produkcja to mniej niż pół procenta światowego rynku siarki.

W dzisiejszych czasach siarkę pozyskuje się głównie przy procesie rafinacji ropy naftowej, uzyskuje się ją także z gazu i z innych surowców naturalnych, w tak zwanym procesie Klausa. Choć siarka kojarzy się raczej z trucizną, to dziś siarczek nie jest w Polsce wydobywany standardową na świecie metodą odkrywkową, a metodą podziemnego wytopu, gdzie stosowany jest zamknięty obieg wód. To powoduje, że te konsekwencje dla środowiska są minimalne. Firma prowadzi także proces rekultywacji na wszystkich terenach poeksploatacyjnych i nie ma żadnych ograniczeń po zakończeniu eksploatacji do tego, żeby te tereny wykorzystywać w innym celu, nawet inwestycyjnym.

 


Słuchaj całego „Poranka WNET” z Nowego Sącza:


 

Komentarze