Ryszard Zalski zauważa, że w czasie Letnich Igrzysk Olimpijskich w Pekinie panował pewien optymizm Zachodu wobec ChRL.
Panował szacunek dla osiągnięć społeczeństwa chińskiego. […] Ta olimpiada miała udowodnić, że Chiny otwierają się na świat.
Były to trzecie igrzyska w Azji- po Japonii i Korei.
Krytyka dotyczyła praw człowieka, przesiedleń pod budowę obiektów, zanieczyszczenia środowiska
Ostatecznie igrzyska z 2008 okazały się sukcesem dla chińskich władz. Inaczej wyglądały tegoroczne rozgrywki. W ciągu tych 14 lat
Zmienił się międzynarodowy odbiór Chin.
Jak wskazuje Zalski, igrzyska miały pokazać nowoczesność i rozwój ChRL wzmacniając przy tym pozycję Xi Jinpinga.
Pytanie – czy te 14 lat to sukces czy nie – które Chiny wolimy – z 2008 czy obecne? Może więc obecnie plusem będzie przyczynienie się do odsunięcia Xî od władzy.