Ksiądz, który zrobił układ z Panem Bogiem. Oddał swoją kamizelkę kuloodporną i zawierzył Bogu – Studio Lwów 23.11.2022

W tym odcinku druga część rozmowy z Piotrem Kalinowskim, księdzem katolickim z Odessy.

Ksiądz Piotr Kalinowski miał do 24 lutego 2022 roku parafię w Tawrijśku, na południu Ukrainy, tuż przy strefie okupowanej. Rosyjska inwazja zastała księdza w Polsce:

W tym czasie wyjechałem na chrzest mojego kuzyna. Dojechałem do domu około 3 nad ranem, a od 5 polskiego czasu rozległy się telefony. Od tej pory już nie spałem. Nie spałem przez cały tydzień…Myślałem, że wojny nie będzie. Oni tam siedzą, ale chyba wszystko będzie dobrze, więc ze spokojnym sumieniem wyjechałem i później nie mogłem w to uwierzyć. Parafianie przysyłali fotografie z tych miejsc, w których ja tak naprawdę dzień wcześniej byłem i gdzieś już pierwszego dnia w okolicach dwunastej były powieszone rosyjskie flagi, było rosyjskie wojsko i rosyjski sprzęt wojenny. Dla mnie to jest po prostu jakbym oglądał jakiś film z czasów drugiej wojny światowej…

Ksiądz Piotr wrócił na Ukrainę, opiekuje się parafią w Dacznem pod Odessą, ale zajmuje się również pomocą żołnierzom na froncie:

Zaczyna się od tego, że ja pomagam, coś przywożę i jeśli ono są przekonani do mnie, można porozmawiać o Bogu, niektórzy proszą o spowiedź, żeby to sumienie oczyścić.

Nasz bohater jeżdżąc w niebezpieczne miejsca zawierzył Bogu. Wszystkie środki ochrony oddaje potrzebującym:

Moi znajomi, którzy kupowali mi kamizelki kuloodporne, bo Piotrek jeździ tam gdzie jest niebezpieczne, ja zawsze oddaję. Z Panem Bogiem umówiłem się, mamy taką nie zapisaną umowę: Panie Boże ja wszystko co mi będą dawali do swojej ochrony, będę oddawał, ale to robisz tak, żeby do mnie nie strzelali. Ksiądz żartuje, że czasem dzwonią z frontu i proszą: „Batiuszka, przyjeżdżaj, chociaż przez godzinę nie będą strzelać”

ks. Piotr Kalinowski, fot.: Wojciech Jankowski
ks. Piotr Kalinowski, fot.: Wojciech Jankowski

Wojciech Jankowski pytał również o sytuację na terenach okupowanych, o to czemu Ukraina jest tak ciężko doświadczana. Ksiądz Piotr powiedział, że może to być oczyszczenie, jak chcą niektórzy miejscowi teologowie, które da odrodzenie Ukrainy. Zauważył również, jak fatalne były statystki aborcji. Prawdopodobnie na Ukrainie w latach 1991-2013 było ponad 40 milinów aborcji. Sytuacja na terenach okupowanych przypomina zdaniem księdza lata 90. Decydują tam układy, nieformalne powiązania i korupcja. Sam ksiądz musiał zapłacić (prawdopodobnie rosyjskim żołnierzom) za powstrzymanie się od zniszczenia kościoła przez okupantów.

Rozmowa została przeprowadzona w Odessie w kurii Diecezji Odesko-Symferopolskiej.

Studio Lwów było nietypowe, ale zabrało słuchaczy na południe Ukrainy. Gorąco zapraszamy do wysłuchania audycji.

Czytaj też:

Anna Łabuszewska: intensywne ataki rakietowe mają zasłonić porażkę Rosjan w Chersoniu

Komentarze