Gospodarze „Sekcji lewackiej” poruszyli tym razem kwestię złych warunków pracy w branży reklamowej. Jan Śpiewak opisał to ostatnio popierając się przykładem znanej wytwórni.
Wyświetl ten post na Instagramie
Teledyski syna pana Matczaka, i nie tylko, też są robione po 16 godzin dziennie, i to za darmo. On jest popularnym raperem, ale ktoś pracuje na jego sukces.
Jan Śpiewak wskazuje, że to wykorzystywanie darmowej siły roboczej:
Taki teledysk ma kilka milionów wyświetleń, obrendowanie, promocja. Zarabia po kilkaset tysięcy złotych, a ludzie wykonują darmową pracę po kilkanaście godzin dziennie jako pomocnicy operatora czy robią kostiumy.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!
K.B.