Raport z Kijowa 25.11.2022: 2 200 000 zł. polskiej państwowej dotacji dla porosyjskiej fundacji

Pomnik św. Włodzimierza w Kijowie. Fot. Dmytro Antoniuk

Pomnik św. Włodzimierza w Kijowie. Fot. Dmytro Antoniuk

Prorosyjska, finansowana przez zakazany w UE „Russkij Mir” fundacja „Wspieram”, dostała, już po wybuchu wojny w Ukrainie na pełną skalę, 2,2 miliony złotych dotacji z polskich podatków.

Ukraińscy artyści i polscy aktywiści, protestują przeciw organizacji Festiwalu Filmów Polsko-Ukraińskich „My z Wami. Wy z Nami” przez Fundację Wspieram. Ponad pół miliona złotych dotacji na jego organizację przyznał Polski Instytut Sztuki Filmowej. PISF broni Fundacji i przedstawia listę poparcia Festiwalu, na której umieszczono ukraińskich twórców. Część jednak nie wyraziła na to zgody, a jedna z artystek od 2000 roku nie żyje.

Gościem Pawła Bobołowicza jest Dominik Gąsiorowski, scenarzysta telewizyjny organizator ogólnopolskiego bojkotu sieci Leroy Merlin oraz współorganizator pikiety pod siedzibą PAP, gdzie dziś miała się rozpocząć konferencja prasowa Małgorzaty Szlagowskiej-Skulskiej, prezesa Fundacji Wspieram.

Dominik Gąsiorowski:

„Sprawa jest wyjątkowo skandaliczna dlatego, że Fundacja Wspieram nie działa od wczoraj. Ona działa od 2007 roku. Co roku organizuje Festiwal Filmów Rosyjskich Sputnik, organizuje też Festiwal Filmów Polskich. Tak jak mówiłem dostała dwa miliony złotych w tym roku na różne projekty. Dostała także specjalne dofinansowanie z pomocy dla Ukrainy. Rosyjska fundacja dostała pomoc przeznaczoną dla twórców ukraińskich i cała cały skandal wybuchł dlatego, że twórcy ukraińscy powiedzieli, że im się to po prostu nie podoba. Nie dziwię się,  że nie chcą, żeby pieniądze przeznaczone dla Ukraińców trafiły do prorosyjskiej fundacji… Natomiast rzeczą najbardziej skandaliczną w tym wszystkim jest to, że wszyscy właściwie wiedzieli o działalności tej fundacji. Minister Błaszczak, który w 2011 roku był posłem, zgłosił w Sejmie interpelację, gdzie ostrzegał, że ta fundacja jest finansowana przez Gazprom i założona przez człowieka, który jest skrajnym antysemitą, który jest na jednej liście wyborczej z człowiekiem, który zakładał Stowarzyszenie Grunwald.”.


Paweł Bobobołowicz z Warszawy, Dmytro Antoniuk z Kijowa i Artur Żak z Drohobycza, rozmawiają o sytuacji po zmasowanych atakach rakietowych na ukraińska infrastrukturę krytyczną oraz reakcjach ukraińskiego społeczeństwa.

Dmytro Antoniuk:

„Ludzie po prostu chcą się bronić i zostawać w swoim domu. Pomimo to, że np. w Polsce i innych krajach, robi się wszystko co możliwe, dla zaspokojenia potrzeb uchodźców, ale jednak w domu jest jak w domu i dlatego ludzie po prostu pozostają w domu. Już nawet ci, którzy na przykład przyjechali po wyjeździe w lutym i w marcu, chcą pozostać już w Ukrainie i robią wszystko co potrzebne, żeby po prostu przetrwać.”.

Artur Żak

„Wśród moich znajomych i z obserwacji ogólnej społeczeństwa ukraińskiego we Lwowie i na ziemi lwowskiej, stwierdzam, że już wszyscy ci, którzy chcieli zabezpieczyć swoje rodziny, zrobili to w pierwszych miesiącach tej pełnowymiarowej inwazji. Część moich znajomych, mówię przede wszystkim o mężczyznach, jest nadal tutaj na Ukrainie, część służy w wojsku, część w inny sposób pomaga państwu ukraińskiemu, czy społeczeństwu obywatelskiemu, pracując i płacąc podatki, albo działając na tej niwie ruchu wolontariatu ukraińskiego, który jest bardzo rozwinięty. Nie zauważyłem jakiś nadmiernych ruchów i wzmożenia nastrojów do wyjazdu, jakiegoś nadmiernego nastawienia na opuszczanie Ukrainy w związku z tymi atakami. Wydaje mi się, że każdy następny atak tylko wzmacnia determinację w społeczeństwie ukraińskim.”.

Paweł Bobołowicz:

„Zamach na infrastrukturę energetyczną, na infrastrukturę ciepłowniczą, na dostarczanie wody, to działania, które zmierzają do tego żeby doprowadzić do śmierci lub do opuszczenia ukraińskich miast przez Ukraińców. To jest niszczenie narodu ukraińskiego. Ukraińcy oczywiście pokazują odważną i godną postawę, ale pamiętajmy jaki jest cel działań Federacji Rosyjskiej.”.


Paweł Bobołowicz w 275 dniu pełnowymiarowej inwazji Rosji na Ukrainę, przedstawił skrót najnowszych wiadomości, które przygotowała, Daria Gordijko:

  • Wojska rosyjskie nadal ostrzeliwują przy użyciu artylerii Chersoń. Wieczorem w wyniku ostrzału wybuchł pożar w bloku mieszkalnym. Na ten moment wiadomo, że zginęło 7 osób, a 21 zostało rannych.
  • Ukraiński wywiad uważa, że ​​Rosja będzie potrzebowała około tygodnia na przygotowanie nowego zmasowanego ataku rakietowego.
  • Mimo zmasowanych ataków straż graniczna Ukrainy nie odnotowuje wzrostu liczby obywateli, którzy chcieliby opuścić kraj. Ogólnie ruch pasażerski spadł o 11% w porównaniu z październikiem, podała ukraińska służba graniczna.
  • Parlament Europejski zatwierdził przyznanie Ukrainie 18 mld euro. Wcześniej Węgry zablokowały pakiet pomocy dla Ukrainy z Unii Europejskiej. Jednak wczoraj Budapeszt zatwierdził przeznaczenie swojego wkładu na pożyczkę finansową.
  • Unia Europejska pracuje nad dziewiątym pakietem antyrosyjskich sankcji w kontekście rosyjskich ataków na infrastrukturę energetyczną Ukrainy – powiedziała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
  • Ukraina przeprowadziła kolejną wymianę jeńców — 50 żołnierzy ukraińskich powróciło z niewoli rosyjskiej. Wśród nich byli wojskowi, którzy bronili Mariupola, w tym ewakuowani z Azowstalu, a także jeńcy z Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej i Wyspy Wężowej.

Cała audycja pod poniższym linkiem:

 

Serdecznie zachęcamy do słuchania „Raportu z Kijowa” na falach Radia Wnet, o 9:30 w każdy poniedziałek, wtorek, czwartek i piątek.

 

Komentarze