Raport z Kijowa 21.04.2023 – W Biełgorodzie w Rosji doszło do eksplozji – lej po bombie ma 20 metrów średnicy

Biełgorod w Rosji, lej po bombie, 20.04.2023, fot.: Radio Svoboda

Paweł Bobołowicz i Dmytro Antoniuk dyskutują o wybuchu i oświadczeniu Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej.

Rosyjskie ministerstwo poinformowano, że jest to efekt:

„przypadkowego zrzucenia bomby z samolotu Su-34 Sił Powietrzno-Kosmicznych Federacji Rosyjskiej”.

Jednocześnie dziennikarze Radia Wnet poruszyli temat rosyjskich nocnych ataków na Kijów przy pomocy amunicji krążącej – drów Shahed.


Artur Żak i Paweł Bobołowicz omówili publikacje w jednej z czołowych rosyjskich agencji informacyjnych, RIA Novosti, na temat tego, że polskich oficerów w Katyniu zamordowali Niemcy. Rosjanie ciągle powtarzają argumenty znane z czasów ZSSR o tym, że uczestnik pochówku poległych Polaków, późniejszy żołnierz niemieckiego batalionu „specjalnego przeznaczenia” Arno Duret, po 1945 roku, zeznawał, że za zbrodnię są odpowiedzialni niemieccy esesmani.

Dodatkowo Artur Żak przedstawił artykuł Oksany Korniłowej, dyrektora naukowego Centrum Badań nad Perspektywami Integracji, który został opublikowany przez RIA, mówiący o tym, że:

Naziści wybrali nazwę „Katyń”, aby oskarżyć ZSRR o rozstrzeliwanie polskich oficerów, ponieważ ten toponim jest zgodny z polskim słowem „kat”. Ta sama technika została użyta w przypadku Buczy, ponieważ dla anglojęzycznego odbiorcy, słowo „Bucza” jest zbieżne z angielskim słowem butcher – rzeźnik


Paweł Bobołowicz rozmawia z Szymonem Waszczynem, polskim przedsiębiorcą oraz aktywnym wolontariuszem, od miesięcy niosącym swoją pomoc walczącej Ukrainie:

Szymon Waszczyn:

Każdy wyjazd jest bardzo indywidualnie przygotowywany, ponieważ są konkretne potrzeby. Do tej pory od początku wojny było 28 wyjazdów z pomocą humanitarną – różne sezony, zima, lato i absolutnie różne potrzeby, w zależności czy to były wyjazdy skierowane bardziej do cywilnych, czy bardziej do wojskowych. Ja się jednak bardziej koncentruję na stronie wojskowej i pracy z i ukraińskimi wojskowym. Można to podzielić na kilka etapów: od medycyny taktycznej, wyposażenia taktycznego, oczywiście oprócz broni, ponieważ nie mamy zezwolenie na takie rzeczy, artykułów spożywczych i medycyny cywilnej… Każdy mój wyjazd wolontariacki jest połączony ze spotkaniami z klientami. Te spotkania są specyficzne, bo ja jako dyrektor generalny spółki, przyjeżdżam po długiej trasie takim dużym busem, najczęściej w spoconym podkoszulku i spotykam się z właścicielami biznesów ukraińskich, ale oni to rozumieją i z ogromną empatią podchodzą do tych spotkań.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Komentarze