Wśród gości dzisiejszego Poranka WNET są:
prof. Andrzej Nowak – historyk (UJ i PAN), członek Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP i Kolegium IPN;
Joanna Lichocka – posłanka PiS;
prof. Jan Malicki – dyrektor Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego;
ks. prof. Józef Naumowicz – kapłan, wykładowca UKSW, znawca historii liturgii;
Piotr Witt – pisarz, korespondent Radia WNET we Francji;
Hanna Shen – dziennikarka, korespondentka polskich mediów na Tajwanie;
Michał Potocki – dziennikarz Dziennika „Gazety Prawnej”;
Wojciech Jakóbik – redaktor portalu Biznes Alert, ekspert od zagadnień energetycznych;
Grzegorz Wiśniewski – sokolnik;
Sebastian Kostkowski – członek koalicji „Polska wolna od GMO”.
Prowadzący: Antoni Opaliński
Wydawca: Natalia Bednarska
Realizator: Karol Smyk
Część pierwsza:
Michał Potocki mówił o sankcjach krajów zachodnich wobec Rosji, o relacjach polsko – ukraińskich i o sytuacji na Ukrainie Zakarpackiej w kontekście rosyjskich prowokacji.
Wojciech Jakóbik o próbach blokady budowy rurociągu Nord Stream 2. Przeciwko tej inwestycji występuje nie tylko Polska, ale większość krajów bałtyckich oraz skandynawskich. Dziennikarz skomentował również sprawę zatrzymania przez funkcjonariuszy ABW Marka W., pracownika Ministerstwa Energii, który okazał się rosyjskim szpiegiem. Przekazywał on stronie rosyjskiej wrażliwe informacje dotyczące polskiej strategii ws. gazociągu Nord Stream 2. Za szpiegostwo grozi mu do 10 lat więzienia.
Część druga:
Hanna Shen o prawdopodobnym przyszłym spotkaniu prezydenta USA Donalda Trumpa z dyktatorem Korei Północnej Kim Dzong Unem. Administracja Trumpa planuje spotkanie umiejscowić w jakiejś sferze zdemilitaryzowanej, choć pierwotnie myślano, iż odbędzie się ono zapewne w Pekinie. Tym samym jest to próba zmarginalizowania Chin.
Sebastian Kostkowski o sprzeciwie Stowarzyszenia Polska Wolna od GMO wobec rozwiązań przyjętych w ustawie o mikroorganizmach i organizmach genetycznie zmodyfikowanych. Członkowie organizacji zapowiadają, że wystosują apel do prezydenta Andrzeja Dudy, by nie podpisywał tej ustawy.
Część trzecia:
Joanna Lichocka o nagrodach dla ministrów i wiceministrów w czasie rządu Prawa i Sprawiedliwości. W przeciągu dwóch lat jedynie jeden sekretarz stanu nie dostał żadnej nagrody. „Ci co ciężko pracowali, dostali premię. One były sprawiedliwe” – komentowała poseł. Odniosła się również do projektu ustawy antyaborcyjnej, która trafiła do Sejmu za sprawą Komitetu Zatrzymaj Aborcję. Stwierdziła, że w niektórych sytuacjach (ciężkie choroby) dobro kobieto jest ważniejsze niźli założenia aktu prawnego przygotowanego przez organizację Kai Godek. Dodatkowo opisała środowisko, które uczestniczyło w czarnym proteście, który odbył się w Warszawie 23 marca 2018 r.
Część czwarta:
Prof. Andrzej Nowak o tym, czym jest niepodległość dla takiego kraju, jakim jest Polska w dzisiejszych czasach: „Dzisiaj mamy państwo. To jest różnica między 1918 rokiem a 2018 rokiem. To już nie jest wyzwanie polegające na tym, czy zrobimy jakieś kolejne powstanie. (…) Nie! To teraz jest wyzwanie: jak instytucje państwa polskiego mogą obronić nas przez globalizacją; powiększać rangę naszego kraju w Unii Europejskiej”. Ponadto prof. Nowak stwierdził, iż nieprzychylne Polsce głosy nadchodzące z zagranicznych tytułów prasowych, należy częstokroć marginalizować, gdyż nasz kraj jest na tyle duży, że możemy czuć się jako europejski potentat.
Część piąta:
Prof. Jan Malicki o polskiej polityce wschodniej oraz o istocie współczesnego patriotyzmu.
Część szósta:
Ks. prof. Józef Naumowicz o podchodzeniu tradycji świąt wielkanocnych.
Piotr Witt o kulturze w Warszawie, nad którą sprawuje dyktat lewica.
Grzegorz Wiśniewski mówił o tradycji polskiego sokolnictwa oraz o roli sokołów w lotnictwie.
moss :
bardzo proszę dyzo częściej zapraszać panią LICHOCKĄ do naszego radia…..
Jest szybka precyzyjna waleczna otwarta.
monika :
Pani Lichocka wie, co to jest „ niewyobrażalne cierpienie”. To, co mówi w Radiu jest nielogiczne- na każdy poruszany w audycji temat. Uważam, że czas propagandy, który był przed 2 latami, minął. Czas, p. Joanno przejść do działania.
To, co Pani mówi i za czym Pani, jako poseł głosuje, to huśtanie się między poprawnością polityczną, a mglistą ideą „dobrej zmiany”.
PiotrFJS :
Serdeczne podziękowania za komentarz Pana Redaktora Piotr Witta – jednego już z niewielu co tak poloneza wodzą …- jakże brakuje obecnie wielowymiarowej refleksji nad naszą kulturą, niekoniecznie z onym przymiotnikiem „polska” – dziś coraz bardziej propagandzistowskim, natrętnym, wyświechtanym ….- no i ta tzw. Dobra Zmiana – jej dobroć – jak rozumiem – zdaje się polegać zasadniczo na tym, żeby wydobywać na światło dzienne dobroć Pani Prezydent HG-W i jej kuriozalne afery. A mnie brakuje wartości dodanej – coraz bardziej, i bardziej , i bardziej….
Pozrowienia
PiotrFJS :
„do działania”? – to oznaczałoby w przypadku Pani Redaktor – „do nirwany” – kobiecina zatraciła się między Dobrą Zmianą a Sobą Samą….- no i gdzieś tu siebe zaplątal kot Dobrego Jarosława Zoliborskiego.. albo może jeż (na którym chyba jednak w końcu usiadł-dal się cholera sprowkować!)
Valdi :
Rewelacja !
Pani Joanna stawia red. Opalińskiego „z głowy na nogi” . Jak Marks Hegla !
W pięknym stylu !
Redaktor Opaliński to dobry redaktor … trochę tylko zagubiony ::::))))
sceptyk :
Cóż…
Pani Lichocka, zasłuzona i zawsze dyspozycyjna funkcjonariuszka reżymowych mediów w czasach, kiedy o „dobrej zmianie” jeszcze nikomu sie nie śniło.
Pani Lichocka – są tacy, którzy pamietają, kiedy jako właśnie medialna funkcjonariuszka na odcinku walki z wolnością obywatelską, nie dopusciła pani do udziału w przedwyborczej debacie telewizyjnej zarejestrowanego przez PKW kandydata na prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, Janusza Korwina Mikke. Ponieważ PANI ZDANIEM poglądy kandydata nie były odpowiednie do prezentacji w TVP. Uznała sie pani (a raczej wykonała pani cudzy – CZYJ? – rozkaz) za Najwyższego Cenzora, Strażnika LEWACKIEJ POPRAWNOSCI POLITYCZNEJ.
Droga pani Lichocka – pani wypowiedzi na jakikolwiek temat powodują u mnie mdłości. Jest pani osobą zarozumiałą i fałszywą. Uchodzi pani za „dziennikarza”. Ale pani dziennikarstwo jest na poziomie Urbana, Lisa i Żakowskiego. To z nimi powinna pani szerzyć swoje totalitarne poglądy i dopuszczać do publicznej debaty tylko tych, których pani uzna za godnych udziału w tej debacie.
Tak pani Lichocka – niczym nie różni się pani od bolszewickich propagandystów.
Uzyskała pani nadzwyczaj uprzywilejowaną pozycję w pisie. Trudno mi dociec jak to się stało, ale może to właśnie nagroda za zaslugi w zwalczaniu wolności?
Jarosław Mojzych :
Pamiętam red.Lichocką z wcześniejszych czasów. Prowadziła świetny program w TV Puls. To było jeszcze wtedy, gdy TV Puls należała chyba do o.Franciszkanów (z 15 lat temu). Pani Lichocka przetarła szlak, którym później poszli inni (np. TV Republika). To właśnie w jej programie zaczęli swą telewizyjną karierę bracia Karnowscy. Była prawdziwie niezależną dziennikarką i to w czasach, gdy nikomu się nie śniło, że to będzie się opłacać. Wtedy rozkwitały kariery takich osobników jak Kraśko.
Nie można też zapominać o jej świetnej roli w TV Republika, nie wspominając już o filmie „Mgła”.
sceptyk :
Ten panegiryk to tak na poważnie czy raczej jajecznie?
Lichocka jest dokładnie tak samo dyspozycyjna, jak najlepsza ekipa „Dziennika telewizyjnego” z czasów Maćka Szczepańskiego i Jurka Urbana. Bo jakżeby inaczej dostała pracę w reżymowej telewizji? Z powodu talent? Pan raczy żartować.
Zresztą szkolili ją ludzie z tamtych, ubecko-komuszych ekip. I to szkolili skutecznie, bo metody pracy zostały doskonale przez Lichocką przyswojone i wdrożone.