Prof. Adam Prokopowicz, prof. Przemysław Czarnek, Marek Pęk, Małgorzata Wołczyk – Poranek WNET – 3 czerwca 2020 r.

Poranka WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 7:07 – 9:15 na: 87.8 FM w Warszawie i 95.2 FM w Krakowie i na www.wnet.fm. Zaprasza Krzysztof Skowroński.

 

Goście „Poranka WNET”:

Marek Pęk – senator PiS;

prof. Adam Prokopowicz – prezes Instytutu Globalnych Innowacji, Ekonomii i Logistyki;

prof. Przemysław Czarnek – poseł PiS;

Małgorzata Wołczyk – dziennikarka tygodnika „Do Rzeczy”;

Piotr Kowalczuk – dziennikarz tygodnika „Do Rzeczy”, Polskie Radio.

 


Prowadząca: Krzysztof Skowroński

Wydawca: Józek Skowroński

Realizator: Dariusz Kąkol


 

Prof. Adam Prokopowicz / Fot. Zbiór zdjęć prof. Adama Prokopowicza

Prof. Adam Prokopowicz o protestach i zamieszkach w Stanach Zjednoczonych po śmierci George’a Floyda – czarnego 47-latka, który został zabity przez białego policjanta (44-letniego Dereka Chauvina) w Minneapolis podczas brutalnego zatrzymania. Nasz gość mówi, iż chociaż zachowanie policjanta było karygodne, to działania Floyda również należy potępić. Albowiem był agresywny i dłuższą chwilę walczył z funkcjonariuszami, co nie jest przedstawiane w mediach. Prof. Prokopowicz zwraca uwagę na system podziału władzy w Stanach Zjednoczonych oraz na przyszłość systemu gospodarczego w Ameryce, który może się zmienić. W USA trwa również debata nad rasizmem w kraju oraz o lewicowych poglądach burmistrza Nowego Jorku.


 

Prof. Przemysław Czarnek jest przekonany, że w środę marszałek Sejmu Elżbieta Witek wyznaczy termin tegorocznych wyborów prezydenckich. Najbardziej prawdopodobną datą wyborów jest 28 czerwca. Nasz gość wyjaśnia, że wybory w tym terminie są możliwe do zrealizowania. Polacy mieszkający zagranicą będą mogli głosować w tradycyjny sposób. Polonia będzie miała możliwość głosowania korespondencyjnego. W kampanii wyborczej, według prof. Czarnka, najważniejszy będzie plan Andrzeja Dudy: „A w kontrze będzie nic, bo opozycja nie ma nic do zaproponowania. Będzie błoto, którym opozycja potrafi jedynie rzucać” – mówi.


 

Marek Pęk stwierdza, że kampania będzie intensywna i nareszcie odbędą się wybory, na które czekają wszyscy Polacy. Najpoważniejszym kontrkandydatem Andrzeja Dudy będzie według naszego gościa Rafał Trzaskowski, obecny prezydent Warszawy. Senator Prawa i Sprawiedliwości przewiduje, że gdyby wygrał wybory polityk partii opozycyjnej, to polska polityka będzie w wiecznym konflikcie: „Nie chciałbym takiej Polski!” – podkreśla. Według jego opinii prezydent z obozu opozycji nie będzie prowadził stuprocentowej suwerennej polityki.


 

Małgorzata Wołczyk / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Małgorzata Wołczyk o bilansie pandemii koronawirusa w Hiszpanii. Trwa liczenie zmarłych. Socjalistyczny rząd Pedro Sáncheza przedstawia prawdopodobnie zaniżone dane. Wielu Hiszpanów boryka się z biedą na skutek zatrzymania gospodarki. Obywatele ustawiają się w kolejki po jedzenie. Jest to skutek złych działań rządu. Wołczyk podkreśla, że władza przedłuża w kraju stan alarmowy, ponieważ chce mieć w rękach autorytarne narzędzia. Dziennikarka mówi również o spóźnionych działaniach socjalistów mających ratować ekonomię: „Rząd najgorzej zachował się wobec samozatrudnionych, ponieważ to nie jest jego elektorat […] Regiony, gdzie rządzą socjaliści czy komuniści mogą szybciej odmrażać gospodarkę. To tworzy konflikty”. Znoszenie obostrzeń zaczęło się 4 maja. Każdy etap ich znoszenia trwa około dwa tygodnie.


 

Piotr Kowalczuk o sytuacji epidemicznej we Włoszech. Wiele obostrzeń zostało tam zachowanych. Mówi także o stosunku Włochów do Unii Europejskiej.


 

Posłuchaj całego „Poranka WNET”!


 

  • Avatar
    Bogumił z Bacajów :

    Trudno się zgodzić z oceną rewolucji październikowe wyrażonej przez pana Prokopowicza. Rewolucja obiecała masom, że będą żyły lepiej. Oczywiście warstwy panujące jak arystokracja rosyjska straciły prawie wszystko ale warstwy uciskane (chłopi – murzyki) zyskali nieco. I tak musi być. nie da się podnieść poziomu życia chłopa pańszczyźnianego do poziomu Lubomirskich ale zabierając Ostrogskim możliwość wyzyskiwania pańszczyźnianych zmieni się im trochę życie na lepsze. Córka pójdzie do miasta, zostanie robotnicą w fabryce, wnuk skończy studia. I tak się stało z kilkunastoma/kilkudziesięcioma milionami Polaków. Tyle, że wnuk/prawnuk wstydzi się prapradziadka pańszczyźnianego i nie napisze tego, że Rewolucja Październikowa słowa dotrzymała. Ile mogła to pomogła.

Komentarze