Goście „Poranka WNET”:
Michał Karnowski – publicysta tygodnika „Sieci”, portalu wPolityce.pl i telewizji wPolsce;
Krzysztof Stępień – działacz republikański, Polak mieszkający w USA;
Aleksy Dzikawicki – wicenaczelny telewizji Biełsat;
Paweł Bobołowicz – korespondent Radia WNET na Ukrainie;
Olivier Bault – dziennikarz tygodnika „Do Rzeczy”;
Małgorzata Gosiewska – wicemarszałek Sejmu, PiS.
Prowadzący: Łukasz Jankowski
Realizator: Aleksander Zalewski
Krzysztof Stępień o pierwszej konferencji prasowej Joe Bidena, prezydenta Stanów Zjednoczonych. Prezydent ogłosił, że będzie kandydował za cztery lata. Jak mówi nasz gość, dziennikarze byli bardzo łagodni dla starca na fotelu prezydenta. Inaczej to wyglądało podczas pierwszej konferencji Donalda Trumpa. Wówczas byli dla prezydenta zajadliwi. Ponadto Stępień mówi o kryzysie humanitarnym na południu USA. Masy Meksykanów chcą przekroczyć granicę i zamieszkać w Ameryce. Wielu z nich się udaje. Wraz z przekroczeniem granicy przez Meksykanów, do USA przybywają tony narkotyków. Administracja Joe Bidena unika tego tematu. Nie komentuje go.
Aleksy Dzikawicki o Dniu Wolności na Białorusi. Święto przypada na 25 marca. Nie było masowych protestów. Białorusini spodziewali się przygotowania aparatu represji. Dziennikarz mówi także o procederze nagonki na Polskę przez rząd Aleksandra Łukaszenki. Mniejszość polska jest przez reżim prześladowana.
Michał Karnowski o polskiej scenie politycznej w czasie pandemii. Dziennikarz podkreśla, że Platforma Obywatelska jak i Konfederacja przedstawiają fałszywą narrację.
Małgorzata Gosiewska o sytuacji na Białorusi w kontekście ataków na Polaków przez reżim, Posłanka PiS podkreśla, że należy wspierać dążenie Białorusinów do demokracji. Zaznacza, że skoncentrowane działanie Zachodu osłabi reżim Aleksandra Łukaszenki. PiS myśli nad sankcjami gospodarczymi na Białoruś.
Olivier Bault z najnowszymi wiadomościami z UE.
Paweł Bobołowicz przedstawia najnowsze wiadomości z Ukrainy i Białorusi.
Posłuchaj całego „Poranka WNET”!
PiotrFJS :
Nie rozumiem postawy Pana Karnowskiego: jednostronny ogląd z perspektywy rządu – stricte polityczny – z zaledwie markowaną krytyką, która pokazuje tylko jasną stronę mocy. Zdrada stanu to bardzo groźny zarzut – niszczący wewnętrzną solidarność społeczeństwa. Ponadto antyeuropejskość – porównywanie z totalitaryzmem sowieckim – brzmi fatalnie – a przecież, Parlament Europejski to nie jest organ rewolucyjny a wybrany w demokratycznych wyborach, niezależnie od większości takiej czy innej…