Goście „Popołudnia WNET”:
Tomasz Rowiński – publicysta, historyk idei
Piotr Woyciechowski – ekspert ds. służb specjalnych
Prowadzący: Łukasz Jankowski
Realizator: Marcin Głos

Tomasz Rowiński mówi, że przekładające się na sytuację polityczną różnice ideowe w Unii Europejskiej każą zastanowić się nad przyszłością Polski jako kraju członkowskiego. Jako kraj najbardziej odległy światopoglądowy od Polski publicysta wskazuje Holandię. Jak ocenia gość „Popołudnia WNET”, tzw. „stare” kraje unijne do dzisiaj chcą traktować państw, które dołączyły do UE po 2004 r., jak uczniów. Dodatkowo, Unia chętnie przyjmuje najbardziej skrajne pomysły lewicy.
Rozmówca Łukasza Jankowskiego zwraca uwagę na to, że liderzy największych państw nie strofują osobiście Polski czy Węgier, chętnie delegując takie zadania na polityków z Holandii, Belgii czy Luksemburga. Jak dodaje, Bruksela coraz więcej decyzji podejmuje z pominięciem regulacji traktatowych.

Piotr Woyciechowski mówi o postulacie likwidacji pionu śledczego IPN. Wskazuje, że nie sprawdził się on jako główna komórka ds. ścigania zbrodni komunistycznych: Spraw niewyjaśnionych jest bardzo wiele. Można nimi sypać jak z rękawa.
Największe zaniedbania wykazano w śledztwie ws. śmierci ks. Franciszka Blachnickiego. Jolanta Lange vel Gontarczyk, która mogła się przyczynić się do prawdopodobnego otrucia kapłana w niemieckim Carlsbergu, znajduje się w bliskim otoczeniu Rafała Trzaskowskiego.
Piotr Woyciechowski wskazuje, że pion śledczy IPN pozbawiony był realnego nadzoru prezesa Instytutu, co doprowadziło do licznych patologii w jego funkcjonowaniu. Zdaniem eksperta powinno się go oddać pod kontrolę prokuratora generalnego.
Republikanie komentują
Zostań Republikaninem i komentuj
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz. Komentarze w sekcji Republikanie komentują są przeznaczone dla Republikanów, czyli zarejestrowanych użytkowników witryny.
Republikanie podzielają misję WNET, którą jest tworzenie i wspieranie niezależnych mediów w oparciu o idee wolności i odpowiedzialności, zakorzenione w republikańskich i chrześcijańskich tradycjach Rzeczypospolitej oraz ruchu społecznego, skupionego w latach osiemdziesiątych XX wieku wokół „Solidarności”.
Republikanie nawiązują do I Rzeczypospolitej jako źródła wartości – republiki jako 'rzeczy wspólnej', którą wspólnie tworzymy. I rzeczywiście, jest to otwarte i wspólne miejsce, każdy ma szansę się zaangażować. Teraz zachęcamy do aktywnego udziału w dyskusji.
Po ręcznym zatwierdzeniu Twojego pierwszego komentarza przez redakcję, kolejne będą pojawiać się automatycznie.
Jeżeli jesteś Republikaninem, zaloguj się lub zarejestruj.
Facebook