Dr Rafał Brzeski, Tadeusz Płużański, Antoni Macierewicz – Popołudnie WNET – 01.03.2021 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm oraz w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Białymstoku. Zaprasza Łukasz Jankowski.


Goście „Popołudnia WNET”:

Dr Rafał Brzeski – politolog;

Tadeusz Płużański – historyk, publicysta;

Antoni Macierewicz – polityk PiS;


Rafał Brzeski mówi o dalszych losach Donalda Trumpa. Według niego nie jest on politykiem danej partii a całego środowiska konserwatywnego, którego jest niekwestionowanym liderem. Nie jest natomiast liderem „waszyngtońskich kast.”

Gość Popołudnia WNET odnosi się  także do ostatniej konferencji byłego prezydenta USA, podczas której polityk wrócił do koncepcji „Make America Great Again” i  wskazał na konieczność jego realizacji.


Tadeusz Płużański mówi o Narodowym Dniu Żołnierzy Wyklętych, które przypada 1 marca. Wskazuje, że jego inicjatorem byli Lech Kaczyński i Janusz Kurtyka. Jak zaznacza mamy do czynienia ze „spektaklem nienawiści” lewicowych środowisk, które atakują pamięć o bohaterach. Według historyka nadal należy upominać się o prawdę i przeciwstawiać się nazywaniu członków antykomunistycznego podziemia bandytami. Ochronę gwarantuje im także ustawa. Jak zaznacza: „Kłamstwo wobec Żołnierzy Wyklętych powinno być ścigane z urzędu przez państwo”.

Jak zaznacza dzisiejszy dzień powinien być wielkim świętem polskiej niepodległości  i zwycięstwa nad komunizmem.


Antoni Macierewicz  mówi o tym, że historia Żołnierzy Niezłomnych jest szeroko wpisana w losy wielu polskich rodzin. Także ojciec polityka był członkiem antykomunistycznego podziemia. Jak wskazuje Żołnierze Niezłomni kontynuowali walkę o niepodległość  jako żołnierze II Rzeczpospolitej. Antoni Macierewicz konstruuje tezę, że to właśnie przekaz o bohaterach wpłynął na późniejsze losy Polski. Bez pamięci o członkach antykomunistycznego powojennego podziemia nie byłoby ruchu „Solidarności” ani innych inicjatyw opozycyjnych w PRL-u.

Polityk podkreśla, że Żołnierzom Niezłomnym należy się godne upamiętnienie. „Polska musi powrócić do swojej tradycji niepodległościowej – zwłaszcza Wojsko Polskie” – zaznacza.


 

  • Avatar
    Bogumił z Bacajów :

    Mam zdanie skrajnie przeciwne wobec zdania Tadeusza Płużańskiego. Jestem potomkiem chłopów pańszczyźnianych z wieku 19 a później chłopów z Wołynia.nędza jaka panowała na Wołyniu w czasie II Rzeczypospolitej nie pozwala nazywać drugiej Rzeczpospolitej matką ale raczej wyrodną macochą.Bardzo się cieszę że żołnierze wyklęci przegrali wojnę dzięki temu moja matka mogła znaleźć pracą jako robotnik po wojnie a ja będąc w trzecim pokoleniem tych chłopów wołyńskich mogłem ukończyć studia w Polsce ludowej.gdyby żołnierze wyklęci zwyciężyli top różańscy byliby obszarnik ami ami zostałby co najwyżej jakiś jeden krowi ogon do pilnowania albo i to nie.takie jak ja w pozycji społecznej są miliony Polaków tylko że oni się nie odzywają bo się wstydzą swojego chłopskiego pochodzenia.jestem wrogiem żołnierzy wyklętych jeżeli Tadeusz płużański twierdzi że wojna się nie skończyła w roku 1945 to mam pytanie kiedy się skończyła A może wojna trwa dalej Panie Tadeuszu Płużański może dalej będzie pan do mnie strzelał zza węgła najlepiej w plecy panie Płużański?pytam pana oficjalnie kiedy skończyła się wojna jeżeli w 1945 roku się nie skończyła?

Komentarze