Piotr Apel, Witold Waszczykowski, Sławomir Wróbel, Piotr Mazurek – Popołudnie WNET – 23.06.2020 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie i 95.2 FM w Krakowie. Zaprasza Łukasz Jankowski.

Goście Popołudnia WNET:

Piotr Apel – Koalicja Polska;

Witold Waszczykowski – poseł do PE, PiS;

Sławomir Wróbel – działacz polonijny,  prezes stowarzyszenia „Great Poland”;

Marek Budzisz – analityk spraw zagranicznych, Strategy and Future;

Piotr Mazurek – radny m.st. Warszawa;


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Wydawca: Jan Olendzki

Realizator: Marcin Głos


Piotr Apel / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Piotr Apel mówi, że „jeżeli będziemy trwać w tym chorym podziale dwóch obozów to nasza siła będzie coraz mniejsza” . Podział Polski służy tylko jej przeciwnikom. Wyjaśnia postawę swojego ugrupowania względem rządzących. Zauważa, że jeśli rząd robi coś niewłaściwego to należy się temu sprzeciwiać. Nie oznacza to jednak poparcia dla mowy nienawiści.

Polityk Koalicji Polskiej opisuje kampanię Władysława Kosiniak-Kamysza. Spotkania lidera ludowców cieszą się, jak mówi, dużą popularnością. Podkreśla, że przestrzegają zasad związanych z bezpieczeństwem, dlatego nie ściskają tłumów na niewielkiej powierzchni. Gość „Popołudnia WNET” odnosi się również do kwestii przekazania poparcia przez kandydata Koalicji Polskiej. Informuje, że na piątek planowana jest niespodzianka.


Witold Waszczykowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Witold Waszczykowski zauważa, że wciąż jesteśmy w trakcie wychodzenia z pandemii. „Relacje polsko-amerykańskie są i jeszcze długo będą oparte o tematykę bezpieczeństwa” -zaznacza. Mogą jednak paść deklaracje polityczne odnośnie kwestii energetyki, w tym jądrowej. Przypomina, że Polska w przeciwieństwie do Stanów, nie ma ustroju prezydenckiego, więc odpowiednią umowę podpisywać będzie rząd. Odnośnie technologii jądrowej stwierdza, że poza tą amerykańską mamy też do wyboru np. francuską. Sądzi przy tym, że separowanie Stanów Zjednoczonych od Europy szkodzi tej ostatniej, czego przykładem jest wojna w Jugosławii i obecnie na Ukrainie.

Europoseł zauważa, że po zmniejszeniu kontyngentu amerykańskiego w Niemczech z 35 do 25 tys. żołnierzy będzie to wciąż największy kontyngent US Army w Europie. W RFN pozostają także cała wojskowa administracja i bazy wojskowe, takie jak Ramstein i w Stuttgarcie. Waszczykowski sądzi, że „Putin wszędzie tam, gdzie będzie mógł nam zaszkodzić, będzie próbował to zrobić”. Przypomina słowa prezydenta Rosji o rozpadzie Związku Radzieckiego jako największej tragedii XX wieku. „Czytajmy Aleksandra Dugina” zachęca nasz gość wskazując, że słowa rosyjskiego myśliciela odzwierciedla polityka Kremla. Sądzi, że naiwne jest przekonanie o możliwości reformy Rosji w duchu europejskim, gdyż jest to „osobna cywilizacja”. Podkreśla, że Rosja „była i jest agresywna”. Zaakceptuje ona Polskę jedynie jako państwo podległe, dlatego nie możemy jej ugłaskać przez ustępstwa.


Sławomir Wróbel / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Sławomir Wróbel zauważa, że suche komunikaty MSZ nie są łatwe do odczytania dla Polaków za granicą, którzy mają problemy z głosowaniem. W Zjednoczonym Królestwie wybory mogą się odbywać jedynie korespondencyjnie, co jest znaczącym przedsięwzięciem przy 132 tys. zarejestrowanych wyborców. Zauważa, że służby dyplomatyczne to sektor służby publicznej, który najmniej uległ zmianie w czasie rządów Zjednoczonej Prawicy. Wskazuje na związki pracowników dyplomatycznych ze środowiskiem Platformy Obywatelskiej.


Marek Budzisz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Marek Budzisz zauważa, że na Białorusi aresztowano kilkunastu dziennikarzy, którzy relacjonowali trwające w tym kraju protesty. Zdaniem ekspertów skala mobilizacji społecznej sprawia, że ludzie nie poddają się zastraszeniu. Może to prowadzić do eskalacji konfliktu, której efektem będzie „krew na ulicach”.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego zauważa, że Wiktar Babaryka ogłosił z aresztu zbieranie podpisów pod referendum na rzecz przywrócenia konstytucyjnego ograniczenia kadencji prezydenta. „W Polsce obalaliśmy komunistyczną dyktaturę od 1981 r. i to trwało parę lat”- stwierdza, zauważając, że podobnie kilka lat może zając zmiana systemu u naszego wschodniego sąsiada.

Budzisz dodaje, że„ jeśli  Łukaszenka będzie na łasce Moskwy, to zostanie zastąpiony przez innego gracza”. Zaznacza, iż nie ma żadnych przesłanek sugerujących by Łukaszenka był zainteresowany modernizacją swojego kraju.  Analityk spraw zagranicznych odnosi się do artykułu Władimira Putina, w którym zaznaczył on, że Rosja nie będzie robić żadnych prezentów byłym republikom sowieckim z rosyjskich terytoriów. W czasach ZSRR bowiem dochodziło do takich przekazań, czego przykładem jest przekazany Ukraińskiej SRR przez Nikitę Chruszczowa Krym. Zdaniem rosyjskiego prezydenta pakt Ribbentrop-Mołotow miał zapewnić ZSRR łatwiejszą do obrony granicę zachodnią na wypadek agresji niemieckiej.


Piotr Mazurek

Piotr Mazurek odnosi się do kwestii warszawskiego stadionu Skry, który chce przejąć od miasta rząd. Przypomina o niezrealizowanych obietnicach prezydenta Warszawy, sądząc, że tak samo byłoby z obecnymi obietnicami Rafała Trzaskowskiego, gdyby został on prezydentem Polski. Warszawski radny z ramienia PiS uważa, że stolica Polski jest źle zarządzana. Zwraca uwagę na cięcia na kulturze, których ofiarą padła Fundacja Jana Pawła II. Nie brakuje za to pieniędzy dla organizacji LGBT. Mazurek zauważa, że warszawskie żłobki wbrew obietnicom gospodarza miasta nie są darmowe dla wszystkich. Uważa, że środowisko Trzaskowskiego interesuje ideologia, a nie realne problemy ludzi.


Jerzy Bielewicz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Jerzy Bielewicz informuje, że nie doszło do porozumienia między Unią Europejską a Chinami. W rozmowach w tej sprawie brali udział m.in. kanclerz Niemiec Angela Merkel i Przewodniczący ChRL Xi Jinping. Zauważa, że mówi się o nowej umowie handlowej między Stanami Zjednoczonymi a Chińską Republiką Ludową. Jeśli porozumienie obu krajów zostanie sfinalizowane to stworzy to bipolarny obraz świata. Ekonomista sądzi, że będzie to pozytywne dla nas, gdyż rozwiązanie takie odsuwa na bok Rosję. Odnosi się także do kwestii pandemii i prawdopodobnej jej drugiej fali na jesieni. Okazuje się bowiem, że wirus „nie boi się lata”.

Komentarze