Paweł Lisicki, Dmytro Antoniuk, Paweł Bobołowicz, Marek Budzisz – Poranek Wnet – 5 lipca 2022 r.

„Poranka Wnet” można słuchać na 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku, 98.9 FM w Szczecinie, 106.1 FM w Łodzi, 104.4 FM w Bydgoszczy.

Goście „Poranka Wnet”:

Dmytro AntoniukPaweł Bobołowicz – korespondenci Radia Wnet na Ukrainie;

Marek Budzisz – ekspert od spraw wschodnich;

Paweł Lisicki – redaktor naczelny tygodnika „Do Rzeczy”;

Jaśmina Nowak – dziennikarka Radia Wnet;

Łukasz Mirosław – słuchacz Radia Wnet


Lisiczańsk po bombardowaniu 30 marca 2022 r./ Fot. State Emergency Service of Ukraine/CC BY 4.0

Dmytro Antoniuk przyznaje, że Rosjanie zajęli obwód ługański. Zauważa, że ponieśli one duże straty, które muszą uzupełnić. Najeźdźcy wciąż próbują zdobyć Charków. Pojawiła się informacja, że wojska rosyjskie opanowały Rubiżne.

Paweł Bobołowicz o zwiększonych atakach w obozie donieckim. Cały czas słychać dźwięk artylerii wroga. Wskazuje, że opuszczenie Lisiczańska było koniecznością. Nasz korespondent rozmawia z miejscowym przedsiębiorcą.

Antoniuk mówi, że brak broni wynika z polityki jaką rząd prowadził w latach poprzedzających obecną rosyjską agresję. Ostatniej nocy na całej Ukrainie miał miejsce alarm lotniczy.


Marek Budzisz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Marek Budzisz stwierdza, że Rosjanie nie są zaniepokojeni samym członkostwem Finlandii i Szwecji w NATO. Armie tych krajów nie są bowiem duże. Ekspert od spraw wschodnich stwierdza, że wstąpienie Skandynawów do Sojuszu nie musi oznaczać bezpiecznego Bałtyku. Finlandia mogłaby zablokować rosyjską flotę w Zatoce Fińskiej. Sama nie ma jednak obecnie takiego potencjału.

Członek Strategy & Future zauważa, że Sojusz zmienia swoją politykę, ale nie tak bardzo, jak chciałyby państwa flanki wschodniej. Państwa bałtyckie obawiają się, że siły szybkiego reagowania nie zareagują wystarczająco szybko.


Ustka, port / Fot. Jaśmina Nowak, Radio WNET

Jaśmina Nowak z relacją z Ustki. Nad polskim morzem jest drogo, co nie jest zaskoczeniem. Dowiadujemy się, ile wynoszą ceny jedzenia i noclegów.


Paweł Lisicki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Paweł Lisicki ocenia, że Polacy ws. wojny na Ukrainie wykazują się myśleniem życzeniowym. Widzą Ukrainę jako zwyciężającą, bo chcą ją taką widzieć. Jak sądzi redaktor naczelny tygodnika „Do Rzeczy”, samo wysyłanie Ukrainie broni nie wystarczy, by ukraińscy żołnierze odbili zajęte przez Rosjan ziemie. Jedyną szansą na to byłoby wysłanie na Ukrainę wojska amerykańskiego. Na to jednak nie można liczyć, gdyż Amerykanie obawiają się III wojny światowej.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego mówi także o Krajowym Planie Odbudowy. Zauważa, że pieniądze z KPO to pożyczka, którą będziemy musieli spłacić. Polski rząd nie będzie mógł przeznaczyć tych środków na to, co chce, ale na to, na co pozwoli mu Komisja Europejska.


Nagrana rozmowa Pawła Bobołowicza z ukraińskim restauratorem walczącym na wschodzie. Opowiada on o swoim biznesie i swej walce za ojczyznę. Jego rodzina jest bezpieczna.


Łukasz Mirosław o Muzeum Polskim w Rapperswilu. Wyprowadziło się ono z zamku, który dotąd zajmowało. Dzięki współpracy z Zamkiem Królewskim, polskim Muzeum Narodowym, a także szwajcarską Polonią powstały całkiem nowe zbiory, które przejdą do nowej siedziby muzeum.

Komentarze