Paweł Lewandowski, Stanisław Krajski, Michał Wypij, Ryszard Proksa – Popołudnie WNET – 11.03.2020 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie i 95.2 FM w Krakowie. Zaprasza Magdalena Uchaniuk-Gadowska.

Goście Popołudnia WNET:

Paweł Lewandowski – wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego;

Ryszard Proksa – przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”;

Michał Wypij – poseł Porozumienia;

Stanisław Krajski – filozof, pisarz, publicysta;


Prowadzący: Magdalena Uchaniuk-Gadowska

Wydawca: Jan Gromnicki

Realizator: Jan Dudziński


 Część pierwsza:

[related id=100031 side=left] Paweł Lewandowski wymienia zarządzenia podjęte przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Naukowego w związku z pojawieniem się w Polsce przypadków koronawirusa SARS-CoV-2, których jest obecnie 27. Obowiązywać będą one przez przynajmniej dwa tygodnie i dotyczą zarówno publicznych, jak i prywatnych instytucji kultury. Wszystkie kina muszą wstrzymać działalność. Po dwóch tygodniach będzie można ocenić jakie kolejne działania należy wdrożyć i jak skuteczne były wcześniej wdrożone. Wiceminister zauważa, że w przypadku zakażenia szczególnie narażone  są osoby starsze i mające szereg schorzeń.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk-Gadowskiej tłumaczy, jaką funkcję pełni w TVP były jej prezes, Jacek Kurski. Jest on w tej chwili doradcą Zarządu na czele, którego stoi p.o. prezesa Maciej Łopiński. Odnosząc się do zawieszenia Marzeny Paczuskiej  na okres trzech miesięcy stwierdza, że ma na ten temat tylko informacje medialne. Nie wie też czym kierowali się członkowie Rady Mediów Narodowych głosując za odwołaniem dotychczasowego prezesa. Zauważa, że za jego prezesury TVP odnosiło sukcesy: powstały nowe oryginalne formaty, a oglądalność wzrosła. Lewandowski mówi także o oczekiwaniu, że dofinansowane zostaną lokalne ośrodki telewizyjne. Opowiada o rozliczeniach finansowych mediów narodowych. Wyjaśnia, że odpowiada za nadzór finansowy nad telewizją, nie merytoryczny.

Lewandowski tłumaczy znaczenie pomnika bitwy warszawskiej, który jest wielkim zegarem słonecznym. Podkreśla, że ludzie, którzy teraz go krytykują mieli możliwość przedstawić własne koncepcje w rozpisanym konkursie: „Jak się nie podoba, to trzeba było przyjść z propozycją”.

Ryszard Proksa / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

„Najgorsze przewidywania się sprawdzają” mówi Ryszard Proksa odnosząc się do zarządzeń odnośnie szkół związanych z Covid-19. „Problem jest duży” stwierdza. Pracowniczych problemów nie przewiduje. Samorządy zalecają żeby pracownicy szli na urlopu. Przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” apeluje o bardziej racjonalne podejście do tej nadzwyczajnej sytuacji. Zastanawia się, czy ludzie dostosują się do zarządzeń i rekomendacji postępując nieodpowiedzialnie. Sądzi, że pracownicy oświaty rozsądek zachowają.

Proksa stwierdza, że zgodnie z prawem oświatowym nauczyciele zachowują pełne wynagrodzenie za okres zawieszenia zajęć. Dodaje, że obecna sytuacja nie zaburza roku szkolnego, gdyż mieliśmy już do czynienia z dłuższymi przerwami. W gestii nauczycieli jest „zainteresować” uczniów czymś, czym będą mogli się zajmować przez te dwa tygodnie.

 

Część druga:

[related id=99438 side=left]Jan Gromnicki przypomina sprawę rzekomego wyzysku pracowników zakładu pracy Fiata w Tychach, o którym mówił tydzień temu na falach Radia WNET prof. Józef Brynkus. Zarzucił on działającym tam związkowcom bierność i zblatowanie z pracodawcami. W sprawie tej wypowiedzieć się miała Wanda Stróżyk z działającego w zakładzie oddziału NSZZ „Solidarność”, jednak zrezygnowała z wywiadu. Komentarza odmówili również polscy przedstawiciele włoskiego koncernu.

Przegląd prasy Magdaleny Uchaniuk-Gadowskiej i wiadomości sportowe Jana Gromnickiego.

 

 Część trzecia:

Michał Wypij / Fot. Luiza Komorowska, Radio Wnet

„Przyszła refleksja, że to zbyt ważny moment, żeby ulec pokusie walki politycznej” stwierdza Michał Wypij komentując obrady sejmu ws. koronawirusa. Dodaje, że obecnie „nie ma powodów żeby przekładać termin wyborów”. Krytykuje marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, który nie poddał się kwarantannie po swej wizycie we Włoszech. „Zespół, który przewodniczy telewizji publicznej jest zespołem zgranym”- mówi odnosząc się do odwołania Jacka Kurskiego. Poseł Porozumienia chwali tego ostatniego za to, że był pierwszym prezesem TVP, który zwrócił większą uwagę na kanały lokalne i tematyczne oraz na kondycję pracowników.

Nasz gość odnosi się do pomysłu opłaty abonamentowej. Stwierdza, że powinna się odbyć poważna debata nad kształtem mediów publicznych w Polsce. Trzeba w tym rozliczyć się jeszcze z bagażem peerelowskim. Odnośnie kampanii wyborczej Andrzeja Dudy stwierdza, że „pani Turczynowicz-Kieryłło powinna rozważyć wycofanie się z kampanii by zadbać o dobre imię swojej rodziny”. Komentuje sprawę Mariana Banasia, który nie chce poddać się do dymisji. Podkreśla, że to silny człowiek, który „jest przekonany o swojej niewinności”. Zaznacza, iż „tak niezależnego prezesa NIK-u jeszcze nie było w historii”. Członek Rady Programowej TVP Olsztyn stwierdza, że „cały Olsztyn jest dumny z Joanny Jędrzejczyk”, która jest olsztynianką.

 Stanisław Krajski odnosi się do sprawy abp Jana Pawła Lengi. „Gromadzi się wokół tych spraw masa półprawd i manipulacji” stwierdza. Po latach posługi biskupiej w Kazachstanie ks. abp Jan Paweł Lenga poprosił papieża Benedykta XVI o pozwolenia na przejście na emeryturę, które zostało mu udzielone. Wyjechał potem do Polski, z której pochodzą jego rodzice. Nasz gość odnosi się do zarzutu niewymieniania imienia papieża w trakcie mszy św. przez hierarchę. Tłumaczy, że to nieprawda.

Krajski komentuje zakaz odprawiania mszy św. we Włoszech: „Sytuacja we Włoszech pokazuje jaki jest tam stan wiary […] Jakby Kościół nie wierzył w nadprzyrodzoną interwencję”. Zauważa, że komunia św. na rękę nie pomaga, a wręcz przeciwnie. Jego zdaniem włoscy biskupi „robią coś, co można nazwać wariactwem”, a papież milczy.

O epidemii nasz gość stwierdza, że wygląda na sterowaną. Zauważa, że przy ptasiej grypy było więcej ofiar, a nie było żadnej paniki, tak jak teraz. Wówczas „wszystkie państwa oprócz jednej mądrej Polski zamówiły szczepionki”. Premier Ewa Kopacz postąpiła wówczas rozsądnie. Obecnie zaś „Polska już się poddała tej histerii”. Politycy i media ją napędzają, gdyż „Im więcej PiS robi, tym PO więcej żąda, a dla mediów to złota kura”.

Tymczasem, jak poinformował  na dzisiejszej konferencji, dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) dr Tedros Adhanom Ghebreyesus: „COVID-19 może zostać scharakteryzowany jako pandemia”.

Komentarze