„Napnij czas – Piękno mieścisz w drzwiach – Gniew” -Jan Biedziak i Bruno Jasieński gośćmi WNET i Tomasza Wybranowskiego

Zespołowi Noże kibicuję od czasu, gdy usłyszałem nagranie „Rekonkwista marzeń”. A potem przyszedł słonecznie wrzaskliwy czerwiec, który przyniósł ich singel „Złe wychowanie”. Znałem go w innej wersji.

Ale to przybrudzone, obleczone pozornym chaosem, z nienaganną polszczyzną śpiewającego Karola Kruczka i pociskiem dobrych metafor poraził mnie. I uwiódł…

Tomasz Wybranowski

 

Czwórka muzyków, którzy tworzą jako NOŻE: Jan Biedziak, Bruno Jasieński, Jeremiasz Hendzel i wspomniany już Karol Kruczek wydali jeden z najlepszych albumów roku 2019.

Ich dźwięki nieco z kosza post rocka, podsypane zimną falą ze szczyptą delikatnego dream rocku (tutaj od razu skojarzenie z Esben and the Witch przychodzi mi instynktownie). Jest też duch post punkowej rebelii z doskonałymi poetycjami Karola Kruczka.

Niespełna trzydzieści sześć minut i dziesięć nagrań. Mało to, ale i bardzo dużo. NOŻE łamią schematy i są bardziej niż młodzieńczo świeży, bo nikogo nie kopiują. Tworzą „siebie”!. Mocne momenty to oczywiście „Rekonkwista marzeń”, „Szkło” i „Złe wychowanie”. W nocnej liście moich częstograjów zwycięża „Error/Eros” i „Kora Persefona”. Testy smakują (choć mrocznie i zmierzchowo szeleszczą). I wreszcie ktoś nie boi się pisać o krajobrazach miłości, także tych bardziej niż mrocznych, bez żadnych złudnych fetyszy czy kalek.

A jeśli to miłość
Kości mi łamie
Prądy, linie, fale
Error, Erros
Wiesz, zawsze chciałem spłonąć za prawdę

Podróż do kresu nocy
Popioły na brzegach powiek
Słyszę twój oddech
Jeśli tracę wzrok
Od tych świateł
Słońce także spali wszystkie maki
Jeśli tracę wzrok
Jaśniejesz
Zostają serca czarne, pamięci opiaty

„Error/Eros”

 

Przełomu na miarę epokowego zdarzenia jeszcze nie ma. Czuję jednak, że wydarzy się i przyjdzie na drugim albumie zespołu. Czekam by zobaczyć ich na żywo. Obok zespołu Kwiaty prawdziwe objawienie ro(c)ku 2019. Album „Gniew” był w listopadzie Polską Płytą Tygodnia, a dla mnie osobiście to trzeci najlepszy krążek, który ukazał się w Polsce.

 

Komentarze