Michał Kołodziejczak, Cezary Kaźmierczak, dr Andrzej Sadowski, Łukasz Jankowski – Popołudnie WNET – 28.10.2020 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie i 96,8 FM we Wrocławiu. Zaprasza Adrian Kowarzyk.

Goście „Popołudnia WNET”:

Michał Kołodziejczak – prezes Agrounii

Cezary Kaźmierczak – prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, publicysta

mec. Rafał Dorosiński – dyrektor Centrum Analiz Prawnych Instytutu Na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris

dr Andrzej Sadowski – prezydent Centrum im. Adama Smitha

Łukasz Jankowski – dziennikarz Radia WNET


Prowadzący: Adrian Kowarzyk

Realizator: Marcin Głos


Michał Kołodziejczak / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Michał Kołodziejczak mówi o zakończonym już proteście rolników w Warszawie. Demonstranci byli m.in. na placu Trzech Krzyży i placu Wilsona.  Aktywista nie wierzy w to, że Zjednoczona Prawica wycofa się z tzw. piątki dla zwierząt.  Zdaniem rozmówcy Adriana Kowarzyka taka zapowiedź ze strony władzy ma na celu jedynie zniechęcenie rolników do protestowania w sytuacji, gdy przeciwko rządowi demonstruje coraz więcej grup społecznych: Dopóki ministrem rolnictwa jest Grzegorz Puda, nie możemy być spokojni.

Gość „Popołudnia WNET” ubolewa nad „falą nienawiści” skierowaną w stronę Agrounii. Ocenia, że rząd nie prowadzi rzeczywistego dialogu z organizacjami rolniczymi: Nie chcą słuchać naszych argumentów, mimo że wiedzą, iż te argumenty są słuszne. 


Cezary Kaźmierczak

Cezary Kaźmierczak ocenia, że rządowe wsparcie dla firm dotkniętych restrykcjami epidemicznymi ma na ten moment charakter „pierwszej pomocy”. Zdaniem eksperta nie można łatwo porównywać sytuacji polskiej gospodarki z innymi krajami europejskimi. Rozmówca Adriana Kowarzyka jest zdania, że branże, których sposób działania nie zmienił się po niedawnym zaostrzeniu restrykcji, nie powinny otrzymywać dodatkowej pomocy. Z drugiej strony, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców wyraża opinie, że rząd powinien bardziej zdecydowanie wspierać tych przedsiębiorców, którzy znaleźli się w najtrudniejszym położeniu: Nie chciałbym się przenieść do czasów PRL, kiedy w Warszawie było 5 restauracji na krzyż, i w żadnej nie można było nic dobrego zjeść.


Logo Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris0

Mecenas Rafał Dorosiński mówi o protestach zwolenników aborcji pod siedzibą Instytutu Na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris. Relacjonuje, że uczestnicy demonstracji nie wnoszą niczego nowego do debaty publicznej, operując głównie wulgarnymi hasłami: Nie robi to na nas wrażenia, dalej wykonujemy swoją pracę. Chcemy, by rodziny z chorymi dziećmi miały zapewnione jak największe wsparcie. 

Gość „Popoludnia WNET” wskazuje, że rządowy program za życiem był odpowiedzią na postulaty Ordo Iuris, jednak konieczne jest wypracowanie nowych rozwiązań pomagających rodzicom niepełnosprawnych dzieci.


Andrzej Sadowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Dr Andrzej Sadowski ocenia, że rządowa pomoc dla firm dotkniętych rządowymi obostrzeniami powinna być uzależniona od tego, czy pracownicy tych przedsiębiorstw, w czasie kiedy nie mogą wykonywać własnej pracy, odciążą od niektórych zadań administrację publiczną, głównie w zakresie cyfryzacji: Samo utrzymanie funkcjonowania firmy nie stanowi wartości dodanej. Nie możemy dopuścić, by ten czas zawieszenia był czasem straconym. 

Ekonomista wyraża opinię, że rząd zmarnował pierwszą fazę kryzysu wywołanego pandemią koronawirusa. Jednym z najpoważniejszych zaniedbań jest brak ewidencji lekarzy, którzy mogą zostać zaangażowani do zwalczania pandemii.

Gość „Popołudnia WNET” pytany o kwestię ewentualnego przywrócenia handlu w niedzielę mówi, że powinien to być jeden z wielu elementów głębokiej reformy polskiego systemu gospodarczego: Rząd ma znacznie większe narzędzia do zamiany tego kryzysu w pozytywny scenariusz, niż tylko rozdawanie zapomóg. 

Dr Sadowski tłumaczy, dlaczego przedsiębiorcy mniej chętnie wychodzą na ulice niż inne grupy społeczne. Dzieje się tak, ponieważ ludzie ci zajmują się przede wszystkim ciężką pracą na rzecz swoich rodzin i lokalnych społeczności, a protestują jedynie w sytuacjach skrajnych.


Łukasz Jankowski mówi o tym, jak wyglądały protesty w centrum Warszawy wczesnym popołudniem. Zwraca uwagę, że energia zwolenników aborcji nieco osłabła. Wśród demonstrantów było wiele osób oceniających aborcję jako coś złego, opowiadających się jednak za utrzymaniem tzw. kompromisu aborcyjnego. Liczna była również grupa postulujących aborcję niemal na życzenie: Protestujący nie mają wspólnej wizji prawa aborcyjnego. Traktują demonstracje jako formę rozrywki.  

Zdaniem dziennikarza Radia WNET główną przyczyną aktualnej eskalacji społecznego napięcia jest brak realnej debaty wokół tematu dopuszczalności przerywania ciąży w Polsce.

Łukasz Jankowski mówi o tym, jak wyglądały protesty w centrum Warszawy wczesnym popołudniem. Zwraca uwagę, że energia zwolenników aborcji nieco osłabła. Wśród demonstrantów było wiele osób oceniających aborcję jako coś złego, opowiadających się jednak za utrzymaniem tzw. kompromisu aborcyjnego. Liczna była również grupa postulujących aborcję niemal na życzenie: Protestujący nie mają wspólnej wizji prawa aborcyjnego. Traktują demonstracje jako formę rozrywki.

Zdamiem dziennikarza Radia WNET główną przyczyną aktualnej eskalacji społecznego napięcia jest brak realnej debaty wokół tematu dopuszczalności przerywania ciąży w Polsce.


 

Komentarze