Krzysztof Wyszkowski, dr hab. Sławomir Cenckiewicz, Lech Zborowski, Janusz Waś – Popołudnie WNET – 31.08.2020 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie i 96,8 FM we Wrocławiu. Zaprasza Magdalena Uchaniuk.

Goście Popołudnia WNET:

Krzysztof Wyszkowski – działacz antykomunistyczny z czasów PRL;

Dr hab. Sławomir Cenckiewicz – historyk i członek Kolegium IPN;

Lech Zborowski – opozycjonista antykomunistyczny w PRL;

Piotr Bąk – starosta tatrzański;

Mgr inż. Janusz Waś – ekspert ds. ochrony wód i gospodarki wodnej.


Prowadzący: Magdalena Uchaniuk

Realizator: Paweł Chodyna


Działacz antykomunistyczny z czasów PRL, Krzysztof Wyszkowski wspomina wydarzenia sprzed 40. lat, gdy doszło do strajku w Stoczni Gdańskiej jako „wesoło smutny moment”, który rozpoczął się sukcesem w postaci porozumień sierpniowych, a zakończył się wkroczeniem „komunistycznej oprawy” w postaci agentów i funkcjonariuszy SB. Zdaniem rozmówcy Magdaleny Uchaniuk, Europejskie Centrum Solidarności to „bunkier kłamstwa” i dzieło kłamców ze „stronnictwa Donalda Tuska”.


Historyk i członek Kolegium IPN, dr hab. Sławomir Cenckiewicz uważa, że żyjemy w epoce postprawdy, a historia jest polem bitwy, dlatego też trudno jest zbudować jedną wersję historyczną na temat tego, jak wyglądał rok 1980 i dzieje Solidarności. Wielu działaczy opozycyjnych jest aktywnych politycznie i wykorzystuje swoją działalność opozycyjną oraz szyld Solidarności jako „podpórkę pod kreacje polityczne”. Gość Popołudnia Wnet podkreśla, że negatywnie ocenia działalność ECS, które jest tubą propagandową Platformy Obywatelskiej i Lewicy. Odnosząc się do osoby Lecha Wałęsy i jego współpracy z SB wskazuje, że dla byłego „lidera” Solidarności bardzo wygodne jest podłączenie się pod obecny spór polityczny i wejście w rolę ofiary reżimu PiS, który próbuje zniszczyć jego heroiczny życiorys.


Opozycjonista antykomunistyczny w PRL, Lech Zborowski wyraża nadzieję, że uda się w końcu po 40 latach zbudować jedną prawdę historyczną, która oddzieli prawdę od kłamstwa i zakończy wszelkie spory polityczne. Dodaje, że Lech Wałęsa apelował by przez 50 lat „nie szukać tej prawdy”, ale ten czas już się skończył: „Wydaje się, że kruszy się już ten beton w tym fundamencie kłamstwa […] Myślę, że 40 lat to i tak bardzo dużo kredytu daliśmy temu człowiekowi”.


Starosta tatrzański, Piotr Bąk mówi o kopii krzyża na Giewoncie, który przywiózł do Gdańska w 40. rocznicę uroczystości związanych z powstaniem Solidarności. Przypomina, że Jan Paweł II wskazał na krzyż na Giewoncie i powiedział, że woła on do całej Polski „Sursum corda – w górę serca”. Krzyż ma zostać umieszczony w Bazylice św. Brygidy w ołtarzu bursztynowym, wśród najważniejszych krzyży dla historii Polski, by stał się „symbolem łączności” pomiędzy poległymi stoczniowcami i ukochanymi przez polskiego papieża Tatrami.


Ekspert ds. ochrony wód i gospodarki wodnej, mgr inż. Janusz Waś wskazuje, że wedle raportu przygotowanego przez podsekretarz stanu Annę Moskwę, aż 1200 z 1600 aglomeracji w Polsce, nie spełnia wymogów dyrektywy UE. Państwa takie jak Włochy czy Hiszpania zostały już ukarane karami z tego tytułu rzędu kilkunastu milionów euro, natomiast Polsce grozi grzywna w wysokości 5,22 mld euro. Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego zwraca uwagę, że w Warszawie funkcjonuje system ogólnospławny, gdzie mieszają się ścieki komunalne i wody deszczowe, co nie powinno mieć miejsca. „Czajka została obliczona na 435 tys. m3 ścieków na dobę i tyle jest ścieków komunalnych. Nie uwzględniono jednak, że jak pada deszcz to wpada do kanalizacji i tworzy ściek […] Teraz jak padają deszcze to z tego uszkodzonego kolektora wypływa od 15-20 tys. litrów ścieków na sekundę […] Czajka jest tylko dekoracją, bo nie spełnia kompletnie swoich zadań. Trzeba koniecznie wybudować oczyszczalnie na drugim brzegu i wziąć się za wybudowanie systemu odprowadzania wód deszczowych w Warszawie”.

Komentarze