Krzysztof Mazur, Paweł Poncyliusz, Marek Sawicki, Waldemar Paruch, Marian Kowalski – Popołudnie WNET – 10.07.2020 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie i 96,8 FM we Wrocławiu. Zaprasza Łukasz Jankowski.

Goście Popołudnia WNET:

Krzysztof Mazur – politolog, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju;

Paweł Poncyliusz – poseł Platformy Obywatelskiej;

Marek Sawicki – poseł PSL;

Prof. Waldemar Paruch – politolog, były  szef Centrum Analiz Strategicznych;

Marian Kowalski – działacz polityczny.


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Realizator: Franciszek Żyła


Krzysztof Mazur / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Dr Krzysztof Mazur w popołudniowej rozmowie Radia Wnet opisuje kończącą się kampanię prezydencką jako brutalną i przepełnioną wieloma „chwytami poniżej pasa”. Politolog wskazuje, że był zwolennikiem tego, aby prezydent Duda promieniował pozytywnym przekazem w swoich wystąpieniach publicznych i podkreślał dorobek rządu ostatnich pięciu lat, ale „w ostatnich dniach zabrakło tego przekazu pozytywnego, przed pierwszą turą było go więcej”. Gość Łukasza Jankowskiego odnosząc się do niskiego poparcia kandydata PiS wśród młodzieży odpowiada, że problem leży w komunikacji medialnej: „Jeśli media publiczne adresują swój przekaz do innej grupy społecznej, raczej wyborców starszych (…) to nic dziwnego, że na Instagramie są inne emocje. Pytanie, czy prawica ma kulturowo pomysł, jak dotrzeć do tych wyborców z Instagrama”.

Poseł Platformy Obywatelskiej Paweł Poncyliusz podkreśla, że dominującymi kwestiami w kampanii wyborczej były sprawy obyczajowe, które są „marginalne”. Jako najbardziej przełomowe w tej kampanii wyborczej, poseł PO wskazuje unieważnienie wyborów korespondencyjnych, wymianę kandydata Koalicji Obywatelskiej i „dalekie od oczekiwań” wyniki kandydata PSL-u, Szymona Hołowni i Roberta Biedronia. Gość Łukasza Jankowskiego uważa, że jeśli wybory wygra Rafał Trzaskowski to nieunikniona współpraca z ośrodkiem rządowym może obniżyć emocje polityczne. Poseł PO odpiera zarzuty o brak źródeł finansowania obietnic składanych przez Rafała Trzaskowskiego i wskazuje, że dzisiejszy budżet jest znacznie większy, niżeli przed laty, a „zdolność do obsługiwania wydatków publicznych jest możliwa i nie wymaga to cięć”.

Marek Sawicki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Poseł PSL Marek Sawicki deklaruje, że weźmie udział w wyborach, ale nie zdradza na kogo zagłosuje. Zdaniem posła Sawickiego, Platformie Obywatelskiej nie zależy na odniesieniu zwycięstwa w wyborach i przejęciu władzy: „mam wrażenie, że wygodnie jest im być dużą partią opozycyjną, a idą trudne czasy”. Były minister rolnictwa zapewnia, że lider PSL-u Władysław Kosiniak-Kamysz, nie złoży jednoznacznej deklaracji na kogo zagłosować w wyborach. Parlamentarzysta Marek Sawicki podkreśla, że wygrana Rafała Trzaskowskiego nie zmieni niczego w systemie rządzenia, ponieważ nadal większość sejmowała pozostanie w rękach PiS.

Politolog Prof. Waldemar Paruch uważa, że Rafałowi Trzaskowskiemu przewidywalnie udało się przejąć elektorat lewicowy, natomiast sukcesem po stronie Andrzeja Dudy było pozyskanie powiększanego przez ostatnie 4 lata elektoratu PiS, a także podtrzymanie wigoru i energii w kontaktach z wyborcami. Politolog podkreśla, że Rafał Trzaskowski podjął nieudaną próbę odcięcia się od Platformy Obywatelskiej i unikał debaty z kandydatem Prawa i Sprawiedliwości. Były szef Centrum Analiz Strategicznych wskazuje, że decydujący dla wyniku wyborczego będzie poziom lęku, pośród osób niezdecydowanych, a także odrzucona w pierwszej turze wyborów przez wyborców, polityka składania pustych obietnic, której adwokatem był Rafał Trzaskowski.

Marian Kowalski porównuje środowisko Konfederacji do projektu politycznego Pawła Kukiza: „To świadczy o tym, że jest to słaby projekt polityczny. To jest kontynuacja projektu Kukiz-15 z wszelkimi tego konsekwencjami (…) Niestety ta grupa liberalna Korwin-Mikkego trzyma pakiet kontrolny w Konfederacji, a Krzysztof Bosak jest zakładnikiem tego całego przedsięwzięcia i nie ma śmiałości wyrazić swojego prywatnego zdania na kogo zagłosuje”. Gość Łukasz Jankowskiego podkreśla, że elektorat wolnościowy PiS powinien przekonać argumentem, że „dzień wolności podatkowej za rządów PO zawsze przypadał pod koniec czerwca, a od kiedy rządzi PiS na początku czerwca”.

Komentarze