Koloseum: Habila Adamu – były terrorysta nie wyparł się Boga przed członkami swojej dawnej grupy. Miał umrzeć, a przeżył

Nigeryjczyk, który, zagościł w Polsce po raz drugi, został zaatakowany przez członków islamistycznej grupy Boko Haram, siejącej postrach wśród chrześcijan. Terroryści strzelili mu w twarz.

W ciągu ostatnich siedemnastu lat w Nigerii muzułmanie zamordowali kilkanaście tysięcy chrześcijan, a ubiegłym roku zginęło blisko pięć tysięcy wierzących w Chrystusa, czyli więcej niż na Bliskim Wschodzie.

W audycji Koloseum emitujemy nagrania z konferencji w Warszawie, podczas której Habila Adamu prezentuje książkę „Kalifat albo śmierć” autorstwa Marhjon van Daleno, która opowiada o prześladowaniach chrześcijan na północy Nigerii przez islamistyczną sektę Boko Haram. Głównym bohaterem książki jest on sam.

Książka jest właściwie opisem historii Bahdri – mężczyzny, który do dziś ucieka przed organizacjami terrorystycznymi. Niegdyś był jednym z nich – członkiem grupy terrorystycznej Boko Haram. Jak wyznał, trzy razy we śnie ukazywał mu się Jezus i nawoływał do nawrócenia, ale bohater nie potrafił znaleźć spokoju. Zbyt wiele ofiar miał na sumieniu. Pewnego dnia spotkał Habilę, który opowiedział mu historię swojego cudownego ozdrowienia oraz przebaczenia oprawcom. To dzięki niemu Bahdri doświadczył łaski uwolnienia i wreszcie odnalazł spokój.

Komentarze