Jacek Mycielski, Tomasz Pernak, Agnieszka Pawlik-Regulska – Popołudnie WNET – 27.09.2021 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 19:00 na: www.wnet.fm oraz w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Białymstoku, Szczecinie, Łodzi i Bydgoszczy.

Goście „Popołudnia WNET”:

Jacek Mycielski – pisarz, autor m.in. „Elementarza dla zakochanych”

Tomasz Pernak – publicysta „Warszawskiej Gazety”, „Polski Niepodległej” oraz „Zakazanej Historii”

Agnieszka Pawlik-Regulska – Stowarzyszenie Wolnych Nauczycieli i Pracowników Oświaty


Prowadzący: Krzysztof Skowroński

Realizator: Eldar Pedorenko


Toskania / Foto. Rudimaes / Copyright-Only Dedication* (based on United States law)
or Public Domain Certification/ Source: Pixabay

Jacek Mycielski o tym co natchnęło go do napisania „Elementarza dla zakochanych”. Pisarz opowiada o swoim życiu, które toczy się obecnie w Toskanii. Gość zapytany o wygląd sceny politycznej we Włoszech mówi, że sytuacja w nich jest dramatyczna, jak z resztą w wielu innych krajach europejskich, w których mieszkał. Dodaje, że sprawdziło się bardzo wiele rzezy, które sam twierdził a także tego co mówili jego znajomi odnośnie sytuacji, jaka panuje w Polsce. Jacek Mycielski dostrzega wiele negatywnych rzeczy w naszym kraju, aczkolwiek porównując to do polityki wcześniej wspomnianych państw europejskich, w Polsce znajduje się jeszcze jakaś nadzieja, którą czuje, przebywając z powrotem w Ojczyźnie.


fot. pixabay/Activ Mochoco

Tomasz Pernak o sytuacji w Wielkiej Brytanii związanej z brakami paliwa na stacjach benzynowych. Gość mówi, że jego ten problem aż tak bardzo nie doświadczył, ponieważ po swoim miasteczku porusza się rowerem, aczkolwiek dla osób, mieszkających w większych miastach braki te wiążą się ze sporymi problemami. W szczególności dotyczy to dostawców samochodów dostawczych, które zaopatrują sklepy w artykuły spożywcze. Tomasz Pernak zostaje zapytany również o to jak w tym momencie wygląda sprawa popularności premiera Wielkiej Brytanii. Gość mówi, że obraz, popularność premiera nie zmieniły się w żadnym stopniu a za sam kryzys paliwowy rząd wini m.in. Polaków, którzy wyjechali z ich kraju.


Fot. Flickr
Protesters at Queen’s Parki on Saturday, April 25 demand an end to public health rules put in place to stop the spread of COVID-19.

Agnieszka Pawlik-Regulska o tym co leży u podstaw istnienia organizacji takiej jak Stowarzyszenie Wolnych Nauczycieli i Pracowników Oświaty. Obecnie w stowarzyszeniu znajduje się około 150 nauczycieli z całej Polski. Zdaniem gościa jest to mała liczba. Dla nauczycielki nauczyciele, którzy znajdują się poza tą strukturą są poniekąd zniewoleni przez obecny system. Agnieszka Pawlik-Regulska uważa, że m.in. w kręgu nauczycieli panuje wszechobecny konformizm oraz poczucie ogromnej wygody. Dla gościa w szkole są stosowane pewnego rodzaju represje względem nauczycieli, a także uczniów. Jedną z rzeczy, która czyni ze szkoły machinę propagandy są wytyczne, które zostały przesłane szkołom przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Nauczycielka wspomina fakt, który wręcz ja „zmroził. W wytycznych padło stwierdzenie, że nauczyciele mają „zachęcać do przyjmowania szczepień”. Gość dostrzega w tym ogromny błąd oraz pole do wielu tragedii. Powodem takiego zdania jest fakt, że wykonuje ona zawód nauczyciela, nie lekarza. Nie powinna brać odpowiedzialności za coś, na temat czego nie posiada rozległej wiedzy. Agnieszka Pawlik-Regulska zwraca również uwagę na gorsze traktowanie nauczyciela, który jest niezaszczepiony, od tego zaszczepionego. Jest to zwyczajnie segregacja sanitarna, która w ogromny sposób stygmatyzuje tych, którzy są jej przeciwni. Jedną z rzeczy, jaka również jest niezwykle niebezpieczna oraz może mieć katastrofalne skutki to list otwarty prezes Naczelnej Rady Lekarskiej – Andrzeja Matyi. Zachęca on dzieci do przekonania rodziców do poddania się szczepieniu, ponieważ jest to środek, który pozwoli na powrót do normalności. Gość sądzi, że jest to wysoce niebezpieczne działanie, gdyż może się to przełożyć na wiele konfliktów rodzinnych, których nie trzeba było wywoływać.

Komentarze