Jarosław Marczyński, Wiesław Filosek, Dariusz Czerniawski – Poranek WNET z Bornego Sulinowa – 9 sierpnia 2019 r.

Poranka WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 7:07 – 9:07 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie i 95.2 FM w Krakowie. Zaprasza Tomasz Wybranowski.

 

Goście Poranka WNET:

Jarosław Marczyński – prezes Stowarzyszenia Miłośników Historii Bornego Sulinowa;

Wiesław Filosek – prezes Stowarzyszenia Lotniczego Bornego Sulinowa;

Dariusz Czerniawski – kierownik Miejskiej Izby Muzealnej w Bornym Sulinowie;

Dariusz Tederko – inspektor ds. Promocji i Współpracy, Urząd Miejski w Bornym Sulinowie;

Waldemar Miśko – burmistrz miasta i gminy Karlino, przewodniczący Związku Miast i Gmin Dorzecza Parsenty;

Jan Chmielowski – właściciel pensjonatów „Ania” i „PRL” w Bornym Sulinowie.


Prowadzący: Tomasz Wybranowski

Wydawca: Jan Olendzki

Realizator: Karol Smyk


 

Część pierwsza:

Jarosław Marczyński / Fot. Adrian Kowarzyk, Radio WNET

Jarosław Marczyński opowiada o XVI Międzynarodowym Zlocie Pojazdów Militarnych „Gąsienice i Podkowy” w Bornym Sulinowie. Na wydarzeniu będzie można zobaczyć i dotknąć czołgi, amfibie, helikoptery, karabiny maszynowe. Impreza zaczyna się 15 sierpnia o godzinie 17:00 a kończy się 18 sierpnia. W tegorocznej edycji zagrają takie gwiazdy jak zespół Dżem czy Centrala 57.

Wiesław Filosek opowiada o początkach Stowarzyszenia Lotniczego Bornego Solinowa oraz polskim lotnictwie. „Polskiego lotnictwa po prostu nie ma […] W stosunku do sąsiadów wypada bardzo mizernie” – mówi nasz gość i dodaje, iż mit silnej polskiej awiacji jest wykreowany przez polityków. Podkreśla, że nie mamy konstruktorów, dzięki którym Polska stworzyłaby chociażby samolot szkoleniowy. „Wszędzie na całym świecie lotnictwo amatorskie jest wspierane przez państwo […] Polski urząd zarządza całym lotnictwem i efekty tego dzisiaj widzimy”.

 

Część druga:

Dariusz Czerniawski / Fot. Adrian Kowarzyk, Radio WNET

Dariusz Czerniawski o historii Bornego Sulinowa, który słynie od końca XIX w. z militarnego charakteru. Tereny idealnie nadawały się do nowoczesnych manewrów. Wykorzystał ten fakt Adolf Hitler, który w 1935 r. rozpoczął budowę poligonu i koszar. W 1936 r. zakończono budowę miasteczka militarnego dla szkoły artylerii Wehrmachtu, którego otwarcia dokonał 18 sierpnia 1938 r. sam wódz III Rzeszy. Führer ponownie przebywał w Bornym Sulinowie w dniach 5-8 września 1939. W garnizonie Groß Born stacjonowały jednostki dywizji pancernej Heinza Guderiana przed atakiem na Polskę w 1939 r. To stąd popędziła cześć niemieckich czołgów, które przyniosły naszemu kraju pożogę. Co ciekawe na poligonie ćwiczyły oddziały Afrika Korps dowodzone przez gen. Rommla. Po wojnie Armia Czerwona wykorzystała poniemiecki garnizon. Do 12 października 1992 r. wojsko radzieckie (w tym czasie już rosyjskie) ostatecznie opuściło miasteczko. 15 tysięcy żołnierzy kontyngentu 6 Witebsko-Nowogródzkiej Gwardyjskiej Dywizji Zmechanizowanej Armii Rosyjskiej wyjechało na Wschód do swojego kraju.

Dariusz Tederko / Fot. Adrian Kowarzyk, Radio WNET

Gość „Poranka WNET” opowiada nam również o Wale Pomorskim, czyli części systemu umocnień wschodniej granicy III Rzeszy.

Dariusz Tederko mówi o życiu w Bornym Sulinowie, kiedy było ono zamkniętym miastem. Będąc wówczas dzieckiem zaglądał na tereny tajne i rozmawiał z radzieckimi żołdakami. Mówi także o powstańcu warszawskim, Marku Szwarcu, który mieszka w Bornym Sulinowie. Na jego cześć zorganizowano turniej piłki nożnej.

 

Część trzecia:

Waldemar Miśko opowiada o rekultywacji kilku wysypisk na terenie województwa zachodniopomorskiego oraz o modernizacji Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, które są wspomagane przez Narodowy Fundusz Środowiska. Mówi, że jego związek skupia się na poprawie środowiska na terenie miast i gmin dorzecza Parasenty.

Przegląd prasy o 9:00 autorstwa Jana Olendzkiego i Adriana Kowarzyka.

Anna i Jan Chmielowscy / Fot. Adrian Kowarzyk

Jan Chmielowski opowiada o swojej działalności w Bornym Sulinowie oraz o specyfice miasta, które przez wiele lat nie było nawet na mapach. Najpierw funkcjonowało jako Niemiecki garnizon wojskowy. W 1945 przejęła go Armia Czerwona i użytkowała do października 1992. W tym okresie miasto było wyłączone spod administracji polskiej. 5 czerwca 1993 nastąpiło uroczyste otwarcie miasta, a 1 października Borne Sulinowo otrzymało prawa miejskie.

Do tego wspaniałego miasta historycznie przyjeżdżały osoby z pasją. Teraz przez swoja naturalność i piękno, przyciąga również amatorów odpoczynku i przyrody. Jak zaznacza Jan Chmielowski:

„Przyroda tutaj jest rewelacyjna. Mamy atrakcje na ziemi, pod ziemią, w powietrzu i pod wodą, w tym fragment podziemnego lasu. To hiperatrakcja dla płetwonurków, to właśnie tu odbywają się największe Polskie zawody dla nurków.”

 


Posłuchaj całego „Poranka WNET”!


 

Komentarze