Goście „Popołudnia Wnet”:
dr Szymon Kardaś – ekspert ds. rosyjskich, OSW
Paweł Bobołowicz – korespondent Radia Wnet na Ukrainie
Jan Parys – były minister obrony narodowej
prof. Zbigniew Girzyński – historyk, poseł
Jan Maria Jackowski – senator
Prowadzący: Łukasz Jankowski
Realizator: Szymon Dąbrowski

Dr Szymon Kardaś wskazuje, że uznanie przez Federację Rosyjską tzw. republik ludowych na wschodzie Ukrainy spotkało się z silną i jednoznaczną reakcją Zachodu. Ocenia, że: Zarówno scenariusze deeskalacji, jak i zwiększania napięcia są jednakowo prawdopodobne: Na Kremlu na pewno trwają analizy odnośnie tego, który wariant wybrać. Zdaniem eksperta nie należy przeceniać roli Chin w obliczu rosyjskiej agresji.
Gość „Popołudnia Wnet” komentuje ponadto wstrzymanie przez Niemcy certyfikacji gazociągu Nord Stream 2. Przestrzega, że nie można jeszcze ogłaszać zakończenia projektu. Ekspert ocenia również, ze fiasko porozumień mińskich jest porażką Putina.
Paweł Bobołowicz podsumowuje nadzwyczajny szczyt Trójkąta Lubelskiego w Kijowie i omawia komentarze na temat tego spotkania pojawiające się w ukraińskich mediach.

Zdaniem Jana Parysa stanowisko USA wobec agresji rosyjskiej na Ukrainę jest jednocześnie wyważone i stanowcze. Gość „Popołudnia Wnet” wskazuje, że znalezienie jakiejkolwiek płaszczyzny porozumienia z Rosją jest niemal niemożliwe.

Prof. Zbigniew Girzyński wskazuje, że znaczna część elit rosyjskich nigdy nie uznała niezależności państwa ukraińskiego. Jednocześnie, naród ukraińskie cechuje się silną tożsamością. Zdaniem polityka inaczej sytuacja wygląda np. w przypadku narodów Azji Środkowej.
Gość „Popołudnia Wnet” podkreśla, że Ukraina powinna działać na rzecz zwiększania własnej siły, a także zacieśniania więzi z Zachodem.
Parlamentarzysta, w związku z napiętą sytuacją na Wschodzie, postuluje radykalne zmniejszenie temperatury sporu politycznego w Polsce.

Jan Maria Jackowski przestrzega, że obecny sposób sprawowania władzy doprowadzi do utraty przez Prawo i Sprawiedliwość zaufania społecznego. Senator podkreśla, że PiS zdobył władzę dzięki bardzo dobremu programowi, od którego obecnie odchodzi. Zapewnia, że jego wykluczenie z klubu parlamentarnego PiS nie jest spowodowane konfliktem osobistym z wicemarszałkiem Sejmu Ryszardem Terleckim. Konfliktu takiego, pomimo częstych różnic zdań, nie ma.
Gość „Popołudnia Wnet” podkreśla, że ma zamiar wystartować w kolejnych wyborach do Senatu.