Dr Tomasz Rzymkowski, Waldemar Krysiak, Piotr Cywiński, prof. Tomasz Grosse – Popołudnie WNET – 16.03.2021 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm oraz w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Białymstoku. Zaprasza Łukasz Jankowski.

Goście „Popołudnia WNET”:

dr Tomasz Rzymkowski – wiceminister edukacji i nauki;

Waldemar Krysiak – bloger gej przeciwko światu, tysol.pl;

 Piotr Cywiński – dziennikarz, portal wPolityce, tygodnik „Sieci”;

prof. Tomasz Grosse – politolog


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Realizator: Mikołaj Poruszek


Tomasz Rzymkowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Dr Tomasz Rzymkowski w odpowiedzi na pytanie o majątek prezesa PKN Orlen stwierdza, że nie interesuje go cudza własność. Stwierdza, że „Daniel Obajtek nie jest politykiem- jest menadżerem”. Polityk nie ma wątpliwości odnośnie rabatu dla Obajtka przy zakupie mieszkania. Stwierdza, że jeśli ktoś ma to powinien złożyć zawiadomienie do CBA.

Jak mówi wiceminister edukacji i nauki, obecna sytuacja epidemiczna nie sprzyja rozważaniom o powrocie dzieci do nauczania stacjonarnego. Informuje, że 590 tys. osób związanych z edukacją zgłosiło się do szczepień. Zaszczepionych zostało już 85 proc. z nich. „Nie mamy twardych danych, że dzieci są nośnikiem koronawirusa”- wskazuje.

 Wyszczepienie nauczycieli nie wystarczy, gdyż wraz z otwarciem szkół zwiększa się mobilność społeczna.

 Dr Rzymkowski przyznaje, że ma wątpliwości, czy nauczanie zdalne w pełni zastępuje zwykłe. „Młodzież, która nie chce się uczyć i tak by się nie uczyła”- dodaje. Sądzi, że jak ktoś chce się uczyć to będzie to robić.

Gość Popołudnia WNET informuje, że zgodnie z planem od 1 września uczniowie wrócą już do szkół, a studenci od 1 października na uniwersytety. Odnosi się także do wyborów RPO.

Komentuje sytuację na lewicy, gdzie Urszula Kuczyńska jest atakowana przez młodych radykałów za stwierdzenie, że woli być nazywana kobietą niż „osobą z macicą”. Stwierdza, że grożenie „grobami z wapnem” podlega pod paragraf.


Fot. CEphoto, Uwe Aranas

Waldemar Krysiak odnosi się do sprawy byłem działaczki Partii Razem. Przyznaje, że zna osobiście Urszulę Kuczyńską. Jest w stanie, jak mówi, wyobrazić sobie, co teraz czuje. Informuje, że kiedyś był tęczowym aktywistą. Wówczas nie mówiło się jeszcze o LGBT, tylko o gejach. Krysiak wystąpił wówczas w telewizji wRealu24, gdzie stwierdził, że ludzie dzielą się na kobiety i mężczyzn. Został za to mocno zaatakowany przez innych działaczy gejowskich.

Bloger podkreśla, że transseksualnym aktywistom nie wystarczy, że jest się wobec nich neutralnym. Wymagają aktywnego poparcia, którego brak uznają za atak na siebie. Chodzi, jak wyjaśnia, o wymuszenie na całej lewicy jednomyślności. Na lewicy trwa polowanie na TERF-y, czyli feministki uważające, że „aby być kobietą, trzeba być kobietą”. Krysiak stwierdza, że rozporkowa lewica śledzi polubienia w mediach społecznościowych, by później donosić do pracodawców.

„Dla ekstremalnej lewicy, tak jak dla ekstremalnej prawicy wolność słowa jest aktem agresji”- wyjaśnia rozmówca Łukasza Jankowskiego.


Armin Laschet, / Fot.Olaf Kosinsky, Wikipedia

Piotr Cywiński wskazuje, że według niemieckich mediów akcja szczepień w Polsce prowadzona jest lepiej niż w ich kraju. „Die Welt” porównuje Niemcy do naszym krajem z korzyścią dla nas. Piszą oni, że „żaden inny kraj w Unii Europejskiej nie szczepi się tak szybko i tak sprawnie jak Polska”. Tymczasem politycy niemieckiej wielkiej koalicji chcieliby „zamilczeć swoje problemy”.

Cywińśki zauważa, że „zatarły się niemal całkowicie różnice między chadekami a socjaldemokratami”. Zauważa, że wewnątrz socjaldemokratów przebiega podział między starszymi a młodszymi działaczami. Spodziewanym kandydatem na kanclerza był dotąd Armin Laschet. Pokonał on w wewnętrznym głosowaniu Friedricha Merza, który jest bardziej wyrazisty. Merz chciałby powrotu CDU do korzeni.

Tymczasem we Francji rośnie poparcie dla Marine Le Pen. Szykuje się europejskie polityczne trzęsienie ziemi. Europa Południowa jest zadłużona, a ludzie mają dość rządów lewicy.

Niemieckie media wskazują, że nie ma już niemieckiego mistrzostwa, a jest mistrzostwo w propagandzie. Gość Popołudnia WNET stwierdza, że wszystkie większe partie niemieckie mówią jednym głosem ws. polityki zagranicznej. Przypomina, że kanclerz Helmut Kohl należał do pierwszych polityków, którzy odwiedzili Chiny po masakrze na Placu Niebiańskiego Spokoju. Obowiązuje stara bismarckowska Realpolitik.


Fot. MarW, Wikimedia Commons

Poparcie przez odchodzącego prezydenta Rzeszowa Tomasza Ferenca dla Marcina Warchoła komentuje Jaromir Kwiatkowski. Wyjaśnia, że dla znających zasługi Warchoła dla dotychczasowego gospodarza miasta nie dziwi jego namaszczenie na następcę. Prawo i Sprawiedliwość stwierdziło, że nie pozwoli, aby Ferenc sam wyznaczał im kandydata i wystawiło własnego. Wśród kandydatów na prezydenta stolicy Podkarpacia są też Grzegorz Braun z Konfederacji i był poseł Kukiz ’15 Maciej Masłowski. Dziennikarz ocenia, że do drugiej tury wejdą Ewa Leniart i Marcin Warchoł. Zauważa, że wskazanie tego ostatniego przez Ferenca nie oznacza jego wygranej. Dla lewicowego elektoratu Ferenca współpracownik Zbigniewa Ziobry może być nie do zaakceptowania.


Tomasz Grosse

Prof. Tomasz Grosse komentuje reakcję Komisji Europejskiej na plany wprowadzenia podatku od reklamy w mediach. KE ujęła się za wielkimi korporacjami krytykując progresję podatkową jako dyskryminację. Tymczasem Trybunał Sprawiedliwości UE potwierdził, że nakładanie podatków jest kompetencją państw.

Prof. Grosse mówi, że „w sposób wyraźny wchodzimy na drogę podatków europejskich”. Jest to zmiana jakościowa i ustrojowa przesuwająca kompetencje na poziom europejski.

Komentarze