Dr Tomasz Rzymkowski, Andrzej Kohut, Jerzy Kwieciński, Alfred Bujara – Popołudnie WNET – 15.12.2020

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie i 96,8 FM we Wrocławiu. Zaprasza Łukasz Jankowski.

Goście „Popołudnia WNET”:

dr Tomasz Rzymkowski – poseł PiS;

Andrzej Kohut – ekspert Klubu Jagiellońskiego ds. amerykańskich;

Jerzy Kwieciński – prezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa;

Alfred Bujara – przewodniczący Sekretariatu Krajowego Handlu, Banków i Ubezpieczeń NSZZ  „Solidarność”


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Wydawca: Jan Olendzki

Realizator: Marcin Głos


Rzymkowski Tomasz. fot. Kondrat Tomasz

Dr Tomasz Rzymkowski odnosi się do lewicowej nowomowy, którą nazywa oderwanym od rzeczywistości bełkotem. „Aby rozpocząć rewolucję społeczną trzeba zacząć od języka” – wyjaśnia. Zamiast „kobieta” mówi się więc na skrajnej lewicy „osoba z macicą”. Innym przykładem jest próba normalizacji aborcji. Dodaje, że „celem tej rewolucji jest stworzenie człowieka zniewolonego, zakłamanego”. Proces ten wspierają wielkie korporacje. Nasz gość wyjaśnia, że pragną one zarabiać tu i teraz. Pomoże im w tym stworzenie człowieka hedonistycznego, uzależnionego od nieustannej konsumpcji. Protesty w sprawie pracowników polskiego Amazona to, jak sądzi, teatrzyk polityczny na użytek elektoratu. Poseł PiS podkreśla, że narracja lewicowa jest oderwanym od rzeczywistości graniem na emocjach.

„To jest ten sam mechanizm, który proponowała w 1917 r. rewolucja bolszewicka”- dodaje dr Rzymkowski. Bolszewicy rozwijali wizję nowego, lepszego świata po obaleniu cara. Skończyło się biedą, terrorem i niewolą. Odnosząc się do Strajku Kobiet zauważa, że w Kutnie na jego protestach było więcej funkcjonariuszy policji niż samych uczestników.

Polityk odnosi się do sytuacji wewnątrz Zjednoczonej Prawicy. Nie sądzi, aby był problem w ratyfikacji przez polski Sejm unijnego porozumienia. Wyłamywanie Solidarnej Polski ocenia jako niezręczne. Przypomina, że umowa koalicyjna przewiduje konieczność wspólnego glosowania, nie tylko wspólnego zasiadania w rządzie.


Joe Biden i Donald Trump / Fot. Gage Skidmore, Wikimedia Commons

Andrzej Kohut wskazuje, że nadzieje prezydenta Donalda Trumpa na podważenie wyniku wyborów prezydenckich są coraz bardziej wątłe. Do Sądu Najwyższego Teksas  zgłosił wniosek o unieważnienie wyborów w czterech stanach. Zdominowany przez nominatów republikańskich SN oddalił wniosek bez rozpatrywania. Ekspert Klubu Jagiellońskiego ds. amerykańskich wskazuje, że nazywanie Joego Bidena prezydentem-elektem było uzasadnione już po podliczeniu głosów. Oficjalne gratulacje złożyli zwycięskiemu Demokracie prezydent Polski Andrzej Duda i prezydent Rosji Władimir Putin.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego sądzi, że Trump będzie podtrzymywał narrację o ukradzionych wyborach także po 20 stycznia, gdyż pozwoli mu to zmobilizować wyborców. Były już wówczas prezydent będzie karmił swych wyborców narracją o walce dobra ze złem. Wskazuje, że na początku wielu Republikanów nabierało wody w usta, ale z czasem coraz więcej działaczy republikańskich podejmuje wersję o sfałszowaniu wyborów.


Jerzy Kwieciński

Jerzy Kwieciński ocenia, że ostatnie negocjacje unijne są najtrudniejszymi jakie pamięta. Ścieżka prowadząca do porozumienia była wyboista na gruncie politycznym i prawnym. Przypomina, że już dwa lata temu ostrzegał, iż porozumienia ws. budżetu nie będzie łatwe. Wydawało się, że lipcu udało się je wynegocjować. Okazało się ono jednak kruche. Postanowiono bowiem połączyć wydawanie pieniędzy z praworządnością.  Prezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa wskazuje, że unijna polityka spójności stanowi trzecią część wydatków unijnych. Grupie krajów płatników netto nadawała przed brexitem Wielka Brytania. Zdawało się, jak mówi, że teraz do porozumienia będą dążyć Niemcy.

„Polska jest liderem w wykorzystaniu funduszy europejskich. Jesteśmy stawiani jako wzór”- wskazuje dr Kwieciński. Wyjaśnia na ile obecne porozumienie wytrąca Komisji Europejskiej narzędzie do arbitralnego utrącania funduszy unijnych. Wskazuje, że wytyczne są traktowane przez KE jako wiążące. Komisja wydała komunikat, że będzie w pełni respektować konkluzje Rady Europejskiej.

Gość „Popołudnia WNET”, że tak dużego budżetu Unia Europejska nie miała. Polska dostanie z niego 70 mln zł. „Nawet opozycja przyznaje, że jest to duży sukces Polski”- podkreśla. Dodaje, że system wykorzystywania środków unijnych w Polsce dobrze działa.

Zauważa, że Fundusz Odbudowy jest czymś nowym, więc zarządzanie nim będzie trudniejsze niż np. środkami ze wspólnej polityki rolnej. Ocenia, że pieniądze powinny trafić do gospodarki na początku przyszłego roku, żeby Fundusz miał sens. Były wiceminister rozwoju przypomina przyjmowane przez rząd strategie w ramach których wykorzystywane były unijne środki. Wskazuje, że 40 proc. środków z Funduszu Spójności zarządzane było przez samorządy. „Potencjał do tego, żeby zrobić to sprawnie jest”- stwierdza. W 2015 r., jak mówi, Polsce groził przepadek części środków unijnych ze względu na politykę rządu PO-PSL, który zajmował się polityką, a nie zarządzaniem.


Alfred Bujara komentuje protest pracowników polskich magazynów Amazon. „Pracownicy upominają się przez związki zawodowe o swoje prawa”- zaznacza. Polscy pracownicy handlu chcą takich warunków jak mają ich koledzy po fachu na Zachodzie. Jak wskazuje  przewodniczący Sekretariatu Krajowego Handlu, Banków i Ubezpieczeń NSZZ  „Solidarność”, Amazon to potężna korporacja. Podkreśla potrzebę zachowania wolnej od handlu niedzieli „którą próbuje się nam zabrać”. Rozmówca Łukasza Jankowskiego wskazuje, że pierwsza niedziela handlowa była wielką klapą i nie była potrzebna. Informuje o możliwości podpisania petycji skierowanej do rządzących i pracodawców.

Komentarze