Goście Popołudnia WNET:
dr Rafał Brzeski – politolog
Andrzej Potocki – publicysta tygodnika „Sieci”
Piotr Trudnowski – prezes Klubu Jagiellońskiego
Prowadzący: Łukasz Jankowski
Wydawca: Jaśmina Nowak
Realizator: Marcin Głos
Dr Rafał Brzeski mówi o dzisiejszym wyjazdowym posiedzeniu klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy. Wcześniej, prezydent RP spotkał się z ministrami rolnictwa państw Europy Środkowej. Zaapelował o wspólną obronę interesów tego regionu. W Europie Zachodniej rozprzestrzenia się koronawirus. Austria nie wpuściła na swoje terytorium włoskiego pociągu, który miał dojechać do Monachium. Epidemia dotarła również na Bliski Wschód: do Iranu, Iraku i Afganistanu. Jak mówi dr Brzeski: W Europie myślano, że koronawirus tutaj nie dotrze. Kontynent nie jest przygotowany na epidemię. Unia Europejska nie ma żadnego planu działania.
Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na rosyjską spółkę naftową Rosnieft. Amerykanie zarzucają Federacji Rosyjskiej omijanie blokady Wenezueli.
Andrzej Potocki uważa, ze Donald Tusk, zamiast krytykować obecną władzę, powinien uderzyć się we własne piersi. Były premier za pomocą sztuczek socjotechnicznych kreuje alternatywną rzeczywistość: W sprawie zawirowań wokół szefowej kampanii Andrzeja Dudy Donald Tusk powiela narrację damskiego boksera. Publicysta podkreśla, że w sztabie prezydenta są doświadczeni ludzie, co niweluje brak doświadczenia jego szefowej. Jak mówi Andrzej Potocki, na kampanię prezydencką duży wpływ może mieć wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ws. reformy polskiego sądownictwa. Andrzej Potocki uważa, że otwarcie prezydenta Dudy na bardziej umiarkowany elektorat nie jest potrzebne.
Piotr Trudnowski mówi o tym, jaką strategię wyborczą powinien przyjąć prezydent Andrzej Duda. Jego zdaniem, zwrot ku centrum będzie konieczny uzyskania reelekcji przez obecną głowę państwa. Wielu Polaków uważa, że rolą prezydenta jest wypracowywanie kompromisu, np. w sporze wokół reformy wymiaru sprawiedliwości. Prezes Klubu Jagiellońskiego uważa, że najłatwiejszym rywalem w II turze wyborów prezydenckich byłaby dla niego Małgorzata Kidawa-Błońska. Krytykuje niską kulturę osobistą polityków opozycji i niechętnych Zjednoczonej Prawicy komentatorów, jaką pokazali, naśmiewając się z szefowej kampanii prezydenta Andrzeja Dudy. Jak twierdzi rozmówca Łukasza Jankowskiego, opinia publiczna szybko zapomni o obecnym zamieszaniu wokół Jolanty Turczynowicz-Kieryłło.
Analizując poczynania pozostałych kandydatów na urząd prezydenta, Piotr Trudnowski nie wyklucza, że Małgorzata Kidawa-Błońska nie wejdzie do II tury wyborów: Kandydatka KO nie pokazała do tej pory, że jest politykiem formatu prezydenckiego. Porażka Małgorzaty Kidawy-Błońskiej doprowadzi do głębokich zmian w Platformie Obywatelskiej.
