Administratorr, czyli Bartosz Marmol gościem Studia 37. Rozmowa o najnowszym albumie „Czy”. Zaprasza Tomasz Wybranowski

Bartosz Marmol powrócił na rockowo – alternatywne pole bitwy, jak mawia Odstawił (pewnie na chwilę) człon electro w „Administratorr Electro” i wydał trzeci, bardzo gitarowy album jako Administratorr.

 

Przede wszystkim słuchanie krążka „Czy” daje dużo radości i poczucia lekkości. Czasami, z powodu tekstów właśnie, jest to Kunderowska nieznośna lekkość bytu. Ironia, czasami podszyta groteską wbija w nas („Autozdrada A4”, czy „Folia”) szpileczki znaków czasu.

Wtedy z letargu codzienności i tanecznych pląsów (bo wciąż słuchamy kolejnych piosenek z „Czy”) budzi się nasza refleksja i dystans. Okazuje się, że przez rzeczy z pozoru małe możemy dostrzec, to co wielkie i ważne („Ostatnia cząstka” i „Na Ukrainie szybkiej jak dźwięk”).

Tomasz Wybranowski

 

Bartosz Marmol po raz kolejny pokazuje talent kompozytorski. Każda z piosenek na płycie to pozbawiona rutyny i schematu inna opowieść dźwiękami. Jest nowa fala, sporo alternatywy i ducha post punka czy elementów electro rocka, ale wszystko…  gitarowo. To także zasługa producentów albumu i magii miejsca studia Serakos.

„Czy” to jazda obowiązkowa absolutnie dla każdego. Osobiście czekam na kolejny krążek z piosenkami o Warszawie, w duecie z Lesławem. A skoro o Lesławie mowa, to nowy album Komet ma się ukazać najpóźniej do połowy marca 2020 roku.

 

Komentarze