Stefanik: za konwojami wolności może stać Rosja, która chciałaby destabilizować sytuację wewnętrzną państw zachodnich

Featured Video Play Icon

Konwój Wolności w Ottwawie, 28.01.2022/Foto. JIMMYSUPERSTARZ/CC BY 3.0

Korespondent polskich mediów we Francji o konwojach wolności we Francji i Kanadzie, ich możliwości obcej inspiracji i znoszeniu obostrzeń sanitarnych.

Francuzi wzorem Kanadyjczyków zaczęli organizować konwoje wolności. Zbigniew Stefanik zauważa, że w zeszły weekend konwój wolności próbował zablokować francuską stolicę. Pojazdy kierowców, którym udało się dostać na Pola Elizejskie zostały zarekwirowane przez policję.

Korespondent zauważa, że obostrzenia sanitarne przeciwko którym prowadzone są protesty i tak już są znoszone.

Z punktu widzenia francuskiego zarówno ze strony władz, jak i również mediów, takie protesty po prostu nie mają sensu i są być może faktycznie inspirowane z zagranicy.

28 lutego we Francji zostanie zlikwidowany obowiązek noszenia maseczek w miejscach objętych paszportem Covidowym. Ten ostatni może zostać zawieszony lub wręcz zniesiony w kwietniu.

Artur Pegiel prosto z Kanady: protest kierowców trwa, a premier pozostaje w ukryciu

Stefanik zauważa, iż także w Kanadzie znoszona jest już część obostrzeń. Kto mógłby stać za protestami francuskich i kanadyjskich kierowców?

Z pewnością tutaj jednoznacznie można wskazać na Rosję, która w ten sposób chciałaby destabilizować sytuację wewnętrzną w państwach zachodnich

Dziennikarz zauważa, że w przypadku ruchu żółtych kamizelek znane były próby jego infiltracji przez rosyjskie służby. Jak dodaje,

O tej porze rok temu we Francji była godzina policyjna, obowiązywały daleko idące restrykcje sanitarne. Wówczas nie było widać jakiegoś większego protestu, żadnego konwoju wolności.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Rozpoczyna się szczyt UE-Afryka. Czy uda się wypracować wspólną strategię zwalczania terroryzmu?

O tym, jak prawdopodobnie będą przebiegać obrady, pisze korespondent polskich mediów we Francji Zbigniew Stefanik.

W piątek  rozpocznie się w Brukseli dwudniowa konferencja  Unia Europejska-Unia Afrykańska. Współpraca UE z UA w kwestiach gospodarczych, program międzynarodowy szczepień na Covid-19 i jego rozwój na kontynencie afrykańskim, wsparcie Unii Europejskiej dla rozwoju gospodarczego państw Czarnego Lądu, czy współpraca kulturowa Unii Europejskiej z Unią Afrykańską: te wszystkie tematy maja zostać poruszone podczas tej konferencji.
Jednak wszystko wskazuje na to, iż ta konferencja będzie głównie toczyła się wokół dwóch tematów.

Pierwszy temat, to rozszerzenie działalności Frontexu. Instytucja ta ma rozpocząć swą działalność na kontynencie afrykańskim. Pierwsze państwo, które zgodziło się przyjąć struktury na swoje terytorium to Senegal. Czy do Senegalu dołączą inne państwa, takie jak Libia, czy państwa Maghrebu?

Działalność Frontexu na kontynencie afrykańskim miałaby służyć zwalczaniu grup przestępczych zajmujących się przemytem nielegalnych imigrantów do Europy, oraz prowadzeniem polityki informacyjnej na miejscu służącej odkłamywaniu propagandy wielu grup przestępczych, które szerzą informacje, według których zachodnia Europa oczekuje na imigrantów z Afryki i jest gotowa przyjąć ich z otwartymi ramionami. W ramach wspólpracy euroafrykańskiej na rzecz powstrzymywania nielegalnej imigracji do Europy kluczowe będzie ustabilizowanie Libii, to państwo mogłoby stać się jednym z głównych elementów zwalczania nielegalnej imigracji do Europy. Ale jakie kroki powinny zostać powzięte, aby skutecznie doprowadzić do ustabilizowania Libii, w sytuacji, w której to państwo stało się przedmiotem w rywalizacji o wpływy pomiędzy Rosją i Turcją?

Kolejny temat, któremu z pewnością uczestnicy rzeczonej konferencji poświęcą wiele czasu, to zaangażowanie Francji i państw UE w zwalczanie dżihadyzmu w państwach Sahelu w ramach międzynarodowej operacji antyterrorystycznej Barkhane i operacji militarnej UE Takuba.

Wydarzenia z ostatnich miesięcy w Mali i Burkina Faso (zamach stanu, ingerencja tzw. grupy Wagnera, oraz pogarszające się stosunki z Paryżem za sprawą Moskwy) zapewne spowodują wycofania francuskich sił zbrojnych  z Mali i Burkina Faso. Jednak według nieoficjalnych informacji wszystko wskazuje na to, że operacja antyterrorystyczna w Sahelu nadal będzie prowadzona przez francuskie siły zbrojne w Czadzie, Nigrze i w Mauretanii.

Pytanie jednak, czy Unia Europejska utrzyma nadal swoja operacje antyterrorystyczną Takuba, która służy jako swego rodzaju dopełnienie operacji Barkhane? Wreszcie, jaka strategia euroafrykańska na rzecz zwalczania dżihadyzmu w obliczu ekspansji rosyjskiej i chińskiej na kontynencie afrykańskim? Czy UE i Afryka w sprawie zwalczania dżihadyzmu mogą przyjąć wspólną strategię? Jakie środki na walkę z dżihadyzmem jest w stanie przeznaczyć Unia Afrykańska? Czy Unii Afrykańskiej bliżej do świata zachodniego, czy do Rosji Putina?

Z pewnością te wszystkie i inne trudne pytania zostaną postawione na tej konferencji, której to wyniki i ustalenia w obliczu coraz trudniejszej sytuacji na kontynencie afrykańskim (niestabilność polityczna, coraz więcej zamachów stanu, szerząca się działalność organizacji przestępczych, ingerencja tzw. grupy Wagnera w sprawy polityczne i ekonomiczne państw afrykańskich) są niepewne.

Zbigniew Stefanik

Czytaj też:

Sahel centrum dżihadyzmu. Repetowicz: Presja na Europę będzie narastać jeśli nie zajmiemy się problemami w samej Afryce

Stefanik: Macron nie odcina się od polityki NATO wobec Rosji. Jest najbardziej antykremlowskim przywódcą V Republiki

Fot. CC A-S 4.0, Wikipedia

Korespondent polskich mediów we Francji tłumaczy postawę władz w Paryżu wobec napięcia na granicy rosyjsko-ukraińskiej.

Stefanik: Macron zwleka z ogłoszeniem swojego startu w wyborach. Liczy na szybki odwrót pandemii

Featured Video Play Icon

Emmanuel Macron / Fot. Пресс-служба

Wybory prezydenckie we Francji już za 2 miesiące. Kto może je wygrać? Jakie czekają nas niespodzianki w kolejnych dniach? Analiza francuskiego życia politycznego autorstwa Zbigniewa Stefanika.

Wysłuchaj całej korespondencji już teraz!

Mediacje Macrona w sprawie Ukrainy. Stefanik: Putin nie jest obecnie w stanie kontynuować rozgrywki z Zachodem

Spotkanie prezydentów Francji i Rosji | Fot: Twitter @EmmanuelMacron

Czy mamy do czynienia z deeskalacją napięcia rosyjsko-ukraińskiego? Co oznaczają rozmowy Macron-Putin i Macron-Zełeński? O tym w swojej korespondencji dla portalu wnet.fm mówi Zbigniew Stefanik.

Emmanuel Macron powiedział w Kijowie, że jego poniedziałkowe rozmowy z Władimirem Putinem, a także wtorkowe spotkanie z Wołodymyrem Zełeńskim pozwoliły na postęp dotyczący bezpieczeństwa w regionie.

Francuski prezydent zaproponował powrót do formatu normandzkiego.

Prasa i eksperci  nad Sekwaną  nie wykluczają „finlandyzacji” Ukrainy, czyli przyznania jej statusu neutralności. Sam Macron przyznał, że takie rozwiązanie znajduje się na stole negocjacyjnym

Wysłuchaj całej korespondencji ze Strasburga  już teraz!

Czytaj także:

Zbigniew Stefanik: jakakolwiek aneksja Ukrainy jest bardzo mało prawdopodobna

 

Kandydat bez kandydatury, czy kandydatura bez kandydata? Co zamierza Emmanuel Macron?

Emmanuel Macron | Fot. CC A-S 4.0, Wikipedia

Dzisiaj francuskie ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało, ze jeden komitet wyborczy zebrał już 500 wymaganych podpisów samorządowców pod kandydaturą w wyborach prezydenckich.

Chodzi o komitet wyborczy partii rządzącej La république en marche i kandydaturę Emmanuela Macrona, pod którą znalazło się  529 podpisów samorządowców.

Obecnie zatem Emmanuel Macron jako jedyny nad Sekwaną spełnił wszystkie wymogi formalne, aby wziąć udział, jako kandydat w wyborach prezydenckich. Jednocześnie urzędujący prezydent nie złożył deklaracji o zamiarze ubiegania się o drugą kadencję.

Wygląda na to, że Emmanuel Macron będzie czekał tak długo, jak będzie to możliwe, aby ogłosić swoją kandydaturę, ponieważ czeka on na odpowiednie tło, czy odpowiednie sprzyjające mu okoliczności polityczne takie, jak zakończenie kryzysu na granicy rosyjsko-ukraińskiej, czy duży spadek nowych zakażeń COVID-19 we Francji.

 Czytaj także:

Stefanik: według sondaży lepszym kandydatem od Macrona byłby Eduard Phillipe. Wynik wyborów jest niewiadomą

Według najnowszego sondażu pracowni Elabe na zlecenie Le Figaro i telewizji BFMtélé w drugiej turze Emmanuel Macron wygrywa zarówno z kandydatką centroprawicowej partii Republikanie Valérie Pécresse z wynikiem 55 procent i z kandydatką Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen z wynikiem 56 procent.

W prognozowaniu wyniku wyborczego należy być jednak ostrożnym, albowiem, o ile wszystko wskazuje na to, że Emmanuel Macron będzie ubiegał się o reelekcję, to kampania wyborcza jeszcze się nie rozpędziła ze względu na restrykcje antypandemiczne i sytuację pandemiczną nad Sekwaną, która nadal pozostaje trudna.  O ile faktycznie Emmanuel Macron prowadzi we wszystkich sondażach od ponad 6 miesięcy, to jego poparcie w żadnym sondażu nie przekroczyło 30 procent, co powoduje, iż jego kontrkandydatki mogą jeszcze go dogonić.

Zbigniew Stefanik

Oprac. A.N.

Francja ogranicza obostrzenia sanitarne. Stefanik: wszystko wskazuje na to, że apogeum piątej fali Francja ma za sobą

grafika ilustracyjna | Fot. pixabay

W środę rozpoczyna się zapowiedziany trzy tygodnie temu przez francuskiego premiera i ministra zdrowia pierwszy etap wyjścia nad Sekwaną z obostrzeń antypandemicznych.

Od dzisiaj maski na zewnątrz przestały obowiązywać na terytorium wszystkich europejskich departamentów wchodzących w skład republiki francuskiej. Od dzisiaj również praca zdalna nad Sekwaną przestaje być obowiązkowa, a jedynie zalecana przez trzy dni w tygodniu .

W reszcie  od dzisiaj w obiektach sportowych, rekreacyjnych i gastronomicznych przestają obowiazywać limity klientów. Nakaz  noszenia masek wewnątrz wszystkich obiektów nadal pozostaje w mocy. Podobnie jest z paszportem szczepionkowym dla wszystkich powyżej 16 roku życia i paszport sanitarny dla młodzieży w wieku od 12 do 16 roku życia. Dzieci poniżej 12 roku życia nie musza posiadać żadnego certyfikatu covidowego.

Kolejny etap znoszenia obostrzeńw Francji ma nastąpić 16 lutego, kiedy to zostaną miedzy innymi otwarte dyskoteki i inne kluby nocne.

Stefanik: według sondaży lepszym kandydatem od Macrona byłby Eduard Phillipe. Wynik wyborów jest niewiadomą

Wszystko wskazuje na to, ze apogeum piątej fali pandemii związanej z wariantem  omicron Francja ma już za sobą. Od 7 dni systematycznie spada we Francji liczba nowych zakażeń a także hospitalizacji. Według ostatnich danych nad Sekwaną liczba nowych zakażeń dziennie wynosi ok. 320 tysięcy. Tydzień temu ta liczba wynosiła 360 tysięcy.

Nadal we francuskich szpitalach przebywa około 30 tysięcy osób zakażonych COVID-19, z czego około 3500 z nich znajduje się na oddziałach intensywnej terapii.

Około 70 procent osób nad Sekwaną zostało zaszczepionych trzema dawkami szczepionki na Covid; dwoma dawkami zaszczepionych zostało ponad 82 procent, a 93 procent osób we Francji zostało zaszczepionych conajmniej jedną dawka szczepionki na Covid. Niezaszczepionych na Covid pozostaje we Francji około 3 milionów osób: w tej liczbie są również wliczeni ci, którzy nie mogą się zaszczepić z powodów zdrowotnych.

Artur Pegiel prosto z Kanady: protest kierowców trwa, a premier pozostaje w ukryciu

Warto jednak mieć na uwadze, ze wyżeł wymienione zmiany nie dotyczą w pełni departamentów zamorskich, gdzie nadal jest trudna sytuacja sanitarna. Dla przykładu w nowej Kaledonii z tego powodu przywrócono dzisiaj sanitarny stan wyjątkowy.

Zbigniew Stefanik

Stefanik: według sondaży lepszym kandydatem od Macrona byłby Eduard Phillipe. Wynik wyborów jest niewiadomą

Eduard Phillipe / Fot. Ecole polytechnique, Flickr

Korespondent polskich mediów we Francji o sytuacji przed wyborami prezydenckimi w tym kraju.

Francja: Siostrzenica Marine Le Pen ogłasza powrót do polityki. Kogo poprze w wyborach?

Marion Maréchal przyznała, że politycznie najbliżej jej jest obecnie do Erica Zemmoura.

Siostrzenica Marine Le Pen  – Marion Maréchal poinformowała, że zamierza powrócić do politykiS

Była posłanka nie zadeklarowała jeszcze akcesu do żadnego obozu politycznego, jednak przyznała, że politycznie najbliżej jej jest obecnie do Erica Zemmoura. W odpowiedzi na tę deklarację Marine Le Pen odpowiedziała, że nie kryje swojego poruszenia i przypomniała, ze Marion Maréchal jest dla niej, jak córka, ponieważ wraz z siostrą zajmowała się jej wychowaniem.

Kłopoty frontystów

W ostatnich dniach obóz polityczny frontystów opuścił również jeden z jego głównych liderów Gilbert Colard. Eksperci oceniają, ze właśnie ujawnia się prawdziwy cel startu w wyborach prezydenckich Erica Zemmoura. Można założyć, że były dziennikarz, polemista-publicysta miał świadomość braku szans w obecnym wyścigu o urząd prezydenta Francji, ale dostrzegł w tych wyborach szanse na przejęcie obozu politycznego Marine Le Pen wraz z jej wyborcami i kadrami jej ugrupowania.

Czytaj także: Zbigniew Stefanik: jakakolwiek aneksja Ukrainy jest bardzo mało prawdopodobna

Sukces – jeszcze nie zwycięstwo

Co prawda Marine Le Pen w ostatnich latach odniosła wiele sukcesów. Podwoiła kapitał polityczny pozostawiony przez swojego ojca Jean-Marie Le Pena. Podobnie jak on znalazła się w drugiej turze wyborów prezydenckich, w której to uzyskała lepszy wynik. Udało się jej dwukrotnie doprowadzić do tego, by kandydaci jej ugrupowania znaleźli się w drugiej turze w czterech regionach podczas wyborów regionalnych. Nigdy nie odniosła jednak  żadnego zwycięstwa na skalę regionalną, czy krajową.  A więc sukces, to nie zwycięstwo. To zdanie można coraz częściej usłyszeć w szeregach partii politycznej rodziny Le Pen.

Punkt zwrotny

Warto również dodać, iż nadchodzące wybory prezydenckie mogą stać się punktem zwrotnym dla francuskiej prawicy. W przypadku przegranej w tych wyborach kandydatki centroprawicowej partii  Les républicains,  Valérie Pécresse można założyć, iż to ugrupowanie znajdzie się w kryzysie. Wówczas najprawdopodobniej dojdzie do dużych zmian na francuskiej prawicy – zmian, których to beneficjentami mogą stać się nowi liderzy, tacy jak Eric Zemmour, na co zapewne liczy nie tylko on.

Zbigniew Stefanik

Stefanik: Emmanuel Macron zapowiedział, że będzie dążyć do głębokiej reformy UE

Emmanuel Macron / Fot. Kremlin.ru, Wikimedia Commons

Francuski prezydent przedstawił założenia planowanej reformy podczas przemówienia w Parlamencie Europejskim.

W środę francuski prezydent wygłosił przemówienie w Parlamencie Europejskim w Strasburgu: przemówienie, które miało przedstawić priorytety francuskiej prezydencji UE. Podczas tego przemówienia nie zabrakło zaskakujących zapowiedzi, takich jak francuska propozycja, aby zapisać prawo do aborcji, czy ochronę klimatu w Karcie Praw Podstawowych Obywatela UE.

Co więcej, Emmanuel Macron zapowiedział, że nie rezygnuje  z zamiaru reformy strefy Schengen, oraz z reformy reguł budżetowych w UE.

Jak interpretować rzeczone przemówienie, które przedstawia niezwykle ambitny program reform, jak na nieco mniej niż pół roku francuskiej prezydencji UE? Większość ekspertów widzi w tym przemówieniu manifest polityczny bardziej skierowany do wyborców we Francji, niż do europosłów w Strasburgu. Nadal nie zapadła decyzja o ewentualnym starcie Emmanuela Macrona w wyborach. Jednak, czy to Macron, czy inny polityk będzie reprezentował obóz polityczny macronistów w wyborach prezydenckich, to jedno jest pewne;

aby macroniści mogli zdobyć zwycięstwo w drugiej turze tych wyborów, to absolutnie niezbędne, aby tego dokonać będzie wsparcie elektoratu centrolewicowego.

A wiec można założyć, iż po analizie ostatnich sondaży zrealizowanych nad Sekwaną, które wskazują na to, iż Emmanuel Macron jest odbierany przez większość ich respondentów, jako polityk centroprawicowy, czy centrowy francuski prezydent rozpoczął ofensywę mającą na celu odzyskanie elektoratu centrolewicowego, który to elektorat utracił w zdecydowanej większości podczas forsowanej reformy kodeksu pracy, czy podczas kryzysu „żółtych kamizelek”.

Ze Strasburga Zbigniew Stefanik