Zbigniew Stefanik: Emmanuel Macron chce pokazać Francję jako mocarstwo. Stosunki Francji z Rosją będą się pogarszać

Warto zauważyć wypowiedź Macrona podczas szczytu NATO, że dialog nie oznacza uległości – w popołudniowej audycji Radia Wnet, komentując spotkanie Putin-Macron, mówił Zbigniew Stefanik.

Jeszcze przed konferencją prasową prezydentów Francji i Rosji rozmawialiśmy ze Zbigniewem Stefanikiem. Jak powiedział nasz korespondent, godzinne opóźnienie konferencji wywołało falę medialnych domysłów na temat rangi tego spotkania. Jednak w jego ocenie spotkanie nie przyniesie większych zmian.

– Warto jednak sięgnąć do genezy tego spotkania. Otóż zabiegała o nie strona rosyjska. Strona francuska nie mogła tego spotkania odmówić, ponieważ Emmanuel Macron prowadzi aktualnie kampanię poprzedzającą wybory do parlamentu i nie chciał być postrzegany jako ten, kto odmawia dialogu – tłumaczył Zbigniew Stefanik. Pretekstem do spotkania stała się organizowana w Paryżu wystawa poświęcona carowi Piotrowi Wielkiemu.

Wedle opinii komentatora, spotkanie nie przyniosło większego przełomu. Prezydent Francji potwierdził stanowisko francuskie w kwestii syryjskiej i ukraińskiej. W tych kwestiach nie ma żadnego wspólnego stanowiska francusko-rosyjskiego.

[related id=”21705″]Zapowiedziano powstanie (w bliżej nieokreślonej przyszłości) tzw. francusko-rosyjskiego forum społeczeństw cywilnych. Ta grupa dyskusyjna, której skład jest nieznany, ma pracować nad polepszeniem dialogu między tymi krajami. Jak później poinformował nas Zbigniew Stefanik, „Dało się wyczuć dużą niechęć i napięcie pomiędzy Macronem i Putinem podczas ich wspólnej konferencji prasowej”.

Władimir Putin ocenił, że sankcje nałożone przez Zachód na Rosję w żaden sposób nie przyczyniają się do rozwiązania konfliktu na Ukrainie. Natomiast Emmanuel Macron opowiedział się za szybkim – „w najbliższych dniach albo tygodniach” – przeprowadzeniem dyskusji na temat konfliktu ukraińskiego w ramach formatu normandzkiego, który obejmuje Rosję, Ukrainę, Niemcy i Francję.

Prezydent Macron zapowiedział stałą czujność odnośnie do przestrzegania w Rosji praw człowieka, w tym „praw osób LGBT” w Czeczenii. – Prezydent Putin wskazał, że podjął wiele inicjatyw w sprawie osób LGBT w Czeczenii, włączając w to kroki zmierzające do ustalenia całej prawdy na temat działań władz lokalnych i uregulowania spraw najbardziej drażliwych – powiedział Emmanuel Macron.
WJB/PAP

Popołudnie Radia Wnet 29 maja 2017 roku – Marek Jakubiak, dr. Aneta Rayzacher-Majewska, mjr Andrzej Skubisz

W Popołudniowej audycji Radia Wnet poruszyliśmy temat bezpieczeństwa militarnego Polski, życia żołnierza misji pokojowej ONZ, wizyty Władimira Putina we Francji oraz skutków reformy oświaty.

 

Goście audycji:

Marek Jakubiak – poseł Kukiz’15;

Dr Aneta Rayzacher-Majewska – wykładowca na Wydziale Teologicznym UKSW;

Mjr Andrzej Skubisz – od wielu lat żołnierz Wojska Polskiego;

Zbigniew Stefanik – politolog mieszkający we Francji.

 


Prowadzący: Jan Brewczyński

Realizator: Andrzej Gumbrycht


 

Część pierwsza:

Marek Jakubiak komentował informację o odnalezieniu w trumnie gen. Bronisława Kwiatkowskiego, który zginął w katastrofie w Smoleńsku, szczątków jeszcze innych osób. Wiceprzewodniczący Komisji Obrony Narodowej, wypowiadając się na temat bezpieczeństwa Polski, negatywnie ocenił pomysł wyposażenia polskiej Marynarki Wojennej w łodzie podwodne.

 

Część druga:

Mjr Andrzej Skubisz opowiadał o szkoleniu oraz uczestniczeniu w misji pokojowej ONZ.

 

Część trzecia:

Aneta Rayzacher-Majewska mówiła o powstawaniu nowej podstawy programowej do lekcji religii w szkole.

 

Część czwarta:

Zbigniew Stefanik komentował przyczyny wizyty Władimira Putina we Francji. Ocenił, że nie przyniesie ona zmian w relacjach tych dwóch krajów, ale Emanuel Macron stara się ją wykorzystać do pokazania Francji jako poważnego gracza na arenie międzynarodowej.

 

Cała audycja:

To wam powiedziałem, abyście pokój we Mnie mieli. Na świecie doznacie ucisku, ale odwagi! Ja zwyciężyłem świat

Oto nadchodzi godzina, a nawet już nadeszła, że się rozproszycie – każdy w swoją stronę, a Mnie zostawicie samego. Ale Ja nie jestem sam, bo Ojciec jest ze Mną.

 

Uczniowie rzekli do Jezusa: Oto teraz mówisz otwarcie i nie opowiadasz żadnej przypowieści. Teraz wiemy, że wszystko wiesz i nie potrzeba, aby Cię kto pytał. Dlatego wierzymy, że od Boga wyszedłeś.

Odpowiedział im Jezus: Teraz wierzycie? Oto nadchodzi godzina, a nawet już nadeszła, że się rozproszycie – każdy w swoją stronę, a Mnie zostawicie samego. Ale Ja nie jestem sam, bo Ojciec jest ze Mną. To wam powiedziałem, abyście pokój we Mnie mieli. Na świecie doznacie ucisku, ale odwagi! Ja zwyciężyłem świat.

J 16, 29-33

 

Dzisiaj Kościół wspomina św. Urszulę Ledóchowską.

Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu

Jedenastu uczniów udało się do Galilei, na górę, tam, gdzie Jezus im polecił. A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili.

 

Jedenastu uczniów udało się do Galilei, na górę, tam, gdzie Jezus im polecił. A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata.

Mt 28, 16-20

Życie dzieci albinoskich w Tanzanii jest pełne niebezpieczeństw. Są porywane, żeby sporządzać z nich mikstury i amulety

– Znamy dziewczynę, której za pieniądze odrąbano prawą rękę. Dziewczyna przeżyła, jest w średniej szkole, ale pozostała jej tylko ta „gorsza” lewa ręka – opowiadał Zbigniew Jęczmyk, świecki misjonarz.

Elżbieta i Zbigniew Jęczmykowie przez cztery miesiące posługiwali w Tanzanii. Ich misja polegała na opiece i uczeniu dzieci niewidomych, głuchoniemych i albinoskich. Po dotarciu na miejsce bardzo szybko okazało się, że program, który przygotowali jeszcze w Polsce, trzeba było zmienić ze względu na panujące tam warunki.

– Zorientowaliśmy się, że dzieci jest tam bardzo dużo i że nas oblegają, a my nie mamy podstawowych warunków do pracy edukacyjnej, do jakiejkolwiek pracy świetlicowej. W warunkach tak bardzo prymitywnych i skromnych musieliśmy od razu organizować zajęcia – powiedziała Elżbieta Jęczmyk, wyjaśniając, że tamtejsze dzieci otrzymują bardzo niewiele uwagi od dorosłych, jest znikoma, a poziom biedy, którą zaobserwowali pośród nich szokujący.

Na wystawie znajdującej się na urodzinowym Jarmarku Wnet można było zobaczyć zdjęcie dzieci znajdujących się za metalową bramą. Jak opowiada Zbigniew Jęczmyk, tamtejszy ośrodek jest otoczony wysokim murem z drutem kolczastym u góry: – Problem polega na tym, że tak musi być. Życie dziecka albinoskiego w Tanzanii jest niestety narażone na mnóstwo niebezpieczeństw.

Pomimo wysiłków edukacyjnych prowadzonych przez misjonarzy, albinosi są traktowani jako źródło amuletów. W tym celu najprościej jest ukraść dzieci. – Poznaliśmy dziewczynę, której za pieniądze odrąbano prawą rękę. Dziewczyna przeżyła, jest w średniej szkole, ale pozostała jej tylko ta, według Tanzańczyków gorsza, lewa ręka.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy o różnicach między życiem w Polsce a życiem w Tanzanii.
WJB

 

O cokolwiek prosilibyście Ojca, da wam w imię moje. Do tej pory o nic nie prosiliście w imię moje: proście, a otrzymacie

W owym dniu będziecie prosić w imię moje, i nie mówię wam, że Ja będę musiał prosić Ojca za wami. Albowiem Ojciec sam was miłuje, bo wy Mnie umiłowaliście i uwierzyliście, że wyszedłem od Boga.

 

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: O cokolwiek prosilibyście Ojca, da wam w imię moje. Do tej pory o nic nie prosiliście w imię moje: proście, a otrzymacie, aby radość wasza była pełna. Mówiłem wam o tych sprawach w przypowieściach. Nadchodzi godzina, kiedy już nie będę wam mówił w przypowieściach, ale całkiem otwarcie oznajmię wam o Ojcu. W owym dniu będziecie prosić w imię moje, i nie mówię wam, że Ja będę musiał prosić Ojca za wami. Albowiem Ojciec sam was miłuje, bo wy Mnie umiłowaliście i uwierzyliście, że wyszedłem od Boga. Wyszedłem od Ojca i przyszedłem na świat; znowu opuszczam świat i idę do Ojca.

J 16, 23b-28

Południe Radia Wnet 26 maja 2017 roku. Po raz kolejny wraca kwestia wojny na Bliskim Wschodzie i przyjmowania uchodźców

W piątkowej południowej audycji Maria Giedz przeniosła nas do Iranu. Tłumaczyła również, dlaczego mówienie o przyjmowaniu sierot świadczy co najmniej o nieznajomości kultury Bliskiego Wschodu.

 


Prowadzący: Jan Brewczyński

Realizator: Karol Zieliński


 

Maria Giedz komentowała wybory w Iranie, a także pomysły przyjmowania imigrantów do Polski. Zwróciła uwagę, że liczebność rodziny w Polsce jest zupełnie inaczej rozumiana niż w krajach arabskich. Jak mówi – tam nie ma sierot.

Kobieta, gdy rodzi, doznaje smutku, bo przyszła jej godzina. Gdy jednak urodzi dziecię, już nie pamięta o bólu

Także i wy teraz doznajecie smutku. Znowu jednak was zobaczę, i rozraduje się serce wasze, a radości waszej nikt wam nie zdoła odebrać. W owym zaś dniu o nic nie będziecie Mnie pytać.

 

Jezus powiedział do swoich uczniów: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz przemieni się w radość. Kobieta, gdy rodzi, doznaje smutku, bo przyszła jej godzina. Gdy jednak urodzi dziecię, już nie pamięta o bólu – z powodu radości, że się człowiek na świat narodził. Także i wy teraz doznajecie smutku. Znowu jednak was zobaczę, i rozraduje się serce wasze, a radości waszej nikt wam nie zdoła odebrać. W owym zaś dniu o nic nie będziecie Mnie pytać.

J 16, 20-23a

Chińskie władze próbują penetrować wszystkie działania Kościoła i księży, ale największy jest spór o wybór biskupów

Trzeba się za ten Kościół modlić, gdyż on przez lata był prześladowany i nadal jest prześladowany – o skomplikowanej sytuacji tamtejszej wspólnoty w Popołudniu Wnet mówił ojciec Antoni Koszorz SVD.

24 maja odbył się dzień modlitw za Kościół w Chinach. Jak na naszej antenie powiedział prezes stowarzyszenia Sinicum o. Antoni Koszorz, sytuacja tamtejszego oficjalnego Kościoła jest zbliżona do znanej nam sytuacji kapłanów działających w czasach PRL-u.

Jedną z różnic jest rozdzielenie się tamtejszego Kościoła na dwie wspólnoty.

Jedna działa oficjalnie, ale pod patronatem Stowarzyszenia Katolików Chińskich, które podlega komunistycznej partii, a jego celem jest stworzenie Kościoła Narodowego, „czemu jednak sprzeciwiają się wierni i księża, i biskupi”. Partia uniemożliwia biskupom kontakt z Watykanem i sama wyznacza nowych biskupów. Powoduje to oczywiste napięcia między Chinami a Watykanem: – Większość biskupów ma mandat Stolicy Apostolskiej, ale musi się o to starać prywatną drogą, aby ich wybór na biskupa uznał również ojciec święty.

Druga wspólnota nie uznaje wspomnianego stowarzyszenia i działa niejako na własną rękę, co oczywiście grozi, a w wielu sytuacjach nie tylko grozi, więzieniem: – Trzeba mocno podkreślić, że obie wspólnoty są wierne Stolicy Apostolskiej, uznają papieża – mówił o. Antoni Koszorz.

Pomimo trudnych warunków Kościół w Chinach wciąż się rozwija i liczy sobie 13 milionów wiernych. Choć stanowi to zdecydowaną mniejszość społeczeństwa, to jednak jest on„bardzo żywotny, jego działalność jest bardzo widoczna”.
Trzeba też pamiętać, że gdy „w 1949 roku władzę przejęli komuniści, katolików było 3 miliony. Później przez rewolucję kulturalną na przełomie lat 60. i 70. Kościół legł zupełnie w gruzach. Wszystkie kościoły zostały zrujnowane albo zamknięte.

Kiedy później pozwolono na otwarcie jednego kościoła w Pekinie, zastrzeżono, że będą mogli uczestniczyć w tamtejszych mszach jedynie członkowie służb dyplomatycznych i obcokrajowcy.

– Właściwie wykreślono Kościół z Chin. Dopiero w latach 80. zaczął się ponownie odradzać – wyjaśniał rozmówca popołudniowej audycji.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

 

Światowy Dzień Modlitw za Kościół w Chinach ustanowił Benedykt XVI w liście „do biskupów, kapłanów, osób konsekrowanych, do wiernych Kościoła katolickiego w Chińskiej Republice Ludowej” z 27 maja 2007 roku. Papież wyraził w nim m.in. uznanie i wdzięczność za mężne trwanie w wierze mimo wielu trudności i podziałów stwarzanych przez władze. Przedstawił również stanowisko Kościoła katolickiego wobec sytuacji chińskich katolików i sposoby uregulowania spornych zagadnień.

W Polsce pomocą Kościołowi w Chinach zajmuje się powołane w 2011 roku Stowarzyszenie Sinicum. Tworzą je przedstawiciele męskich i żeńskich zgromadzeń zakonnych, księży diecezjalnych i osób świeckich. Oprócz ogólnopolskich obchodów Dnia Modlitw za Kościół w Chinach stowarzyszenie organizuje pomoc w kształceniu w Polsce chińskich sióstr zakonnych i kleryków. Współpracując z polskim ruchem Światło-Życie, zaprasza też od wielu lat młodzież chińską na rekolekcje oazowe w Krościenku.

WJB/BP KEP

Popołudnie Radia Wnet 25 maja 2017 – Polska polityka, sytuacja Kościoła w Chinach oraz dzisiejsze rocznice

Wśród radosnych rocznic dzisiejszego dnia są ósme urodziny Radia Wnet oraz 40 rocznica premiery „Gwiezdnych wojen”, wśród smutnych – 69 rocznica wykonania wyroku na rotmistrzu Witoldzie Pileckim.

 

Goście audycji:

O. Antoni Koszorz SVD – prezes stowarzyszenia Sinicum;

Jerzy Rzymowski – redaktor naczelny „Nowej Fantastyki”;

Małgorzata Kupiszewska – koordynatorka projektu „Rotmistrz Pilecki – bohater niezwyciężony”.

 


Prowadzący: Jan Brewczyński

Realizator: Karol Smyk


 

Część pierwsza:

Łukasz Jankowski informował o pracach Sejmu i rządu.

Janusz Sanocki stwierdził, że zmiany w konstytucji RP powinny wzmocnić władzę prezydenta, a także umożliwić usunięcie patologii w wymiarze sprawiedliwości. Komentując plany zmian w KRS, stwierdził, że intencje Prawa i Sprawiedliwości są dobre, ale nie można przełożyć całej odpowiedzialności na jednego człowieka.

 

Część druga:

Małgorzata Kupiszewska opowiedziała o propagowaniu historii rtm. Witolda Pileckiego.

Fragment rozmowy z Andrzejem Pileckim – cały wywiad

 

Część trzecia:

Ojciec Antoni Koszorz opowiedział o trudach życia chrześcijan w Chinach.

 

Część czwarta:

Jerzy Rzymowski próbował wytłumaczyć sukces „Gwiezdnych wojen”, filmu, który na 40 lat stał się kultowy dla milionów ludzi na całym świecie.

 


Cała audycja: