O relacjach na linii prezydent-MON, które stanowią o istocie polityki obronnej, oraz dlaczego państwo nie wykorzystuje kompetencji prof. Romualda Szeremietiewa mówił sam były wiceminister MON.
W Poranku WNET u Witolda Gadowskiego goście mówili o reakcjach w europejskich mediach na Marsz Niepodległości oraz o tym, jakie są „europejskie” kryteria uznania za faszystę.
Odejścia z klubu Kukiz’15, „Zaduszki z artystami”, Bliski Wschód, Rosja, debaty o Polsce w PE, komentarze na temat Marszu Niepodległości, prezydent kontra MON – to wszystko u Witolda Gadowskiego.
Gośćmi Poranka byli:
dr Zbigniew Kuźmiuk – poseł do Parlamentu Europejskiego;
prof. Romuald Szeremietiew – b. wiceminister obrony narodowej;
Krzysztof Bosak – polityk Ruchu Narodowego;
Franciszek Bocheński – arabista;
Agnieszka Ścigaj – poseł Kukiz’15;
dr Konrad Zasztowt – wykładowca UW;
o. Robert Głubisz OP – przeor klasztoru św. Józefa w Warszawie na Służewcu (dominikanie);
dr Sławomir Ozdyk – publicysta mieszkający w Niemczech;
Jacek Kowalski – pieśniarz, poeta, wykładowca akademicki, Poznań;
Daria Brudnias – aktorka, reżyser spektaklu „Ojczyzny”.
Prowadzący: Witold Gadowski
Wydawca: Antoni Opaliński
Realizator: Karol Smyk
Wydawca techniczny: Konrad Tomaszewski
Część pierwsza:
Agnieszka Ścigaj mówiła o ostatnich odejściach posłów z klubu Kukiz’15. Przypominamy, że kilka dni temu deputowany Adam Andruszkiewicz przeszedł do klubu Wolni i Solidarni, a Jacek Wilk, co prawda, pozostał w klubie Kukiz’15, ale dołączył do partii Janusza Korwin-Mikkego – Wolność. Posłanka Ścigaj, podobnie jak redaktor Witold Gadowski, pochodzi z Krakowa. Nie zabrakło zatem pytania o to, kto będzie kandydatem na prezydenta dawnej stolicy Polski z ramienia klubu Kukiz’15. Niestety posłanka nie uchyliła rąbka tajemnicy. Jedyną wskazówką jest ta, że ów kandydat nie jest osobą popularną.
Jakie natomiast są przyszłe plany ruchu Kukiz’15? „Będziemy pracować nad projektem nowej konstytucji (…) oraz będziemy walczyć o jednomandatowe okręgi wyborcze, które Prawo i Sprawiedliwość chce znieść (obecnie JOW-y obowiązują w wyborach do rad gmin, z wyjątkiem wyborów do rad gmin w miastach na prawach powiatu)”.
O. Robert Głubisz OP o wydarzeniu pt. „Zaduszki z artystami”. Odbędą się one w kościele św. Dominika w Warszawie przy ul. Dominikańskiej 2 w czwartek 16 listopada o godz. 20.00. Wśród uczestników koncertu m.in.: Halina Frąckowiak, Małgorzata Szarek, Rafał Brzozowski, Anna Jurksztowicz, Katarzyna Dereń i Modest Amaro. Koncert będzie miał charakter charytatywny; zebrane środki zostaną przeznaczone na wsparcie chrześcijan prześladowanych w Iraku, w biblijnej dolinie Niniwy. Wstęp wolny.
Część druga:
Dr Konrad Zasztowt o roli i celach Rosji w syryjskim konflikcie. „Federacja Rosyjska dużo ugrała w tej wojnie. Znalazła przyczółek w tym rejonie świata (w przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych). Ocaliła al-Asada (…) który jest dla niej wygodny na stanowisku prezydenta Syrii, bo zajmuje się atakowaniem Kurdów” – powiedział, twierdząc, że syryjscy Kurdowie są dla Rosji zagrożeniem. Ponadto oznajmił, że tzw. Państwo Islamskie nie stanowi już niebezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie. „Obecny etap konfliktu w Syrii to moment podziału regionu na strefy wpływu”.
Dr Sławomir Ozdyk zrelacjonował głosy w niemieckich mediach odnoszące się do polskiego Marszu Niepodległości. Okazuje się, że nasi sąsiedzi postrzegają Marsz jako wydarzenie neonazistowskie. Co ciekawe, niemieckie media nie krytykują zachowań uchodźców. Przykładem jest tu Syryjczyk-dewiant, który w zoo zgwałcił kucyka na oczach dzieci.
Część trzecia:
Przegląd prasy o godzinie 8:00, przygotowany przez Antoniego Opalińskiego.
Część czwarta:
Dr Zbigniew Kuźmiuk ze Strasburga o kolejnej debacie dotyczącej praworządności w Polsce, która ma się odbyć jutro, w środę. PE chce uruchomić wobec Polski artykuł 7. unijnego traktatu (stwierdzenie przez Radę ryzyka poważnego naruszenia przez państwo członkowskie wartości Unii). Eurodeputowany mówił także o rekonstrukcji polskiego rządu oraz o Marszu Niepodległości, który od momentu przejęcia władzy przez Prawo i Sprawiedliwość jest wydarzeniem bezpiecznym i spokojnym. „Pokazujemy, że w kraju panuje spokój, a wszystko się odbywa w duchu demokratycznym. Każdy może wyjść na ulicę i demonstrować swoje poglądy. Tym się różnimy od rozwiniętego i postępowego Zachodu”.
[related id=44891]Krzysztof Bosak zdementował informację, wedle której wszystkie tytuły w prasie zachodniej źle odnoszą się do Marszu Niepodległości. Okazuje się, że wyłącznie lewicowe media przedstawiają polskie patriotyczne wydarzenie jako spęd faszystów tudzież neonazistów. „To, że oni uznają każdego katolika, zwolennika nieprzyjmowania imigrantów (…) za nazistę, to ich operacja, jaką wykonali na swoich umysłach. Musimy bronić się przed próbą przesunięcia granicy rozumienia terminu 'faszysta'”. Zdaniem Bosaka tegoroczny Marsz Niepodległości był jednym z lepiej zorganizowanych dotychczas. Natomiast hasło „My chcemy Boga” zmieniło charakter tego wydarzenia.
Część piąta:
Roman Dziewoński wspominał Alinę Janowską, legendę polskiego kina. Aktorka umarła w poniedziałek w wieku 94 lat.
Jacek Kowalski o swojej książce pt. „Sarmacja. Obalanie mitów. Podręcznik bojowy”, której celem jest wytłumaczenie, czym była Sarmacja. Autor dzięki tej publikacji stał się laureatem Nagrody Literackiej im. Józefa Mackiewicza.
Część szósta:
Przegląd prasy o godzinie 9:00, przygotowany przez Antoniego Opalińskiego.
Część siódma:
[related id=44902]Prof. Romuald Szeremietiew ocenił działalność Biura Bezpieczeństwa Narodowego oraz skomentował relacje między prezydentem Andrzejem Dudą a szefem MON Antonim Macierewiczem. Dialog między nimi jest papierkiem lakmusowym jakości polityki bezpieczeństwa kraju.
Część ósma:
Franciszek Bocheński opisał wahabizm, czyli ruch reformatorski i religijno-polityczny w łonie islamu sunnickiego, który – w zamierzeniach – powstał, aby powrócić do wizji życia proroka Mahometa. Mówił również o początkach islamu oraz przedstawił historię ciepłych relacji Stanów Zjednoczonych z Arabią Saudyjską, których początki sięgają końca II wojny światowej. Innym zagadnieniem, jakie podjął, była obecna polityka państw na Bliskim Wschodzie. Przewiduje, że Arabia Saudyjska zaatakuje w bliskim czasie Liban. Mówił również o przemilczanym konflikcie, czyli wojnie domowej w Jemenie, do którego coraz bardziej przyłącza się inny gracz – Arabia Saudyjska.
Mariola Kowalska i Daria Brudnias o charytatywnym spektaklu muzycznym „Ojczyzny”. Odbędzie się on w środę 15 listopada o godz. 19.30 w podziemiach Katedry św. Michała Archanioła i św. Floriana w Warszawie.
Posłuchaj całego Poranka Wnet!
– Cóż innego można powiedzieć, kiedy się przeczyta wszystkie dokumenty, które opisujemy, jeśli się prześledzi negocjacje gazowe z Rosją, które Waldemar Pawlak prowadził – powiedział gość Poranka WNET.
Czy kandydat PO na prezydenta Warszawy jest warszawiakiem czy krakusem? Czy dostrzega problem z reprywatyzacją? Co z willą gen. Jaruzelskiego? O tym w rozmowie w Poranku WNET u Witolda Gadowskiego.
Rozmawialiśmy również z Krzysztofem Karoniem o neomarksizmie w zachodniej Europie, z Markiem Pyzą o „niejasnościach” w działalności Waldemara Pawlaka. Zaczęliśmy o 7:07 na 87,8 FM.
Gośćmi Poranka Wnet byli:
Witold Waszczykowski – minister spraw zagranicznych;
Jadwiga Emilewicz – wiceminister rozwoju;
Sebastian Kaleta – członek komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji w Warszawie;
Marek Pyza – dziennikarz tygodnika „Sieci Prawdy”;
Paweł Behrendt – ekspert Centrum Polska-Azja;
Kazimierz Krauze – działacz opozycyjny w czasach PRL;
Krzysztof Karoń – komentator;
Daro – mieszkaniec warszawskiej Pragi.
Prowadzący: Witold Gadowski
Wydawca: Łukasz Jankowski
Realizator: Karol Smyk
Wydawca techniczny: Konrad Tomaszewski
Część pierwsza:
[related id=44333]Daro opowiadał o dawnym „sercu Warszawy”, czyli Bazarze Różyckiego. Największą swoją popularność to miejsce miało w latach 80. i 90. Albowiem na bazarze dostać można było wszelkie deficytowe towary. „Cała Polska ubierała się na Bazarze. Wszystkie reglamentowane towary w czasach PRL można było znaleźć tam”. Daro opowiedział również o Antonim „Kolce” Kolczyńskim, legendzie warszawskiej Pragi, który zasłynął ze swych sukcesów bokserskich. A czym dla gościa Witolda Gadowskiego była Praga? „Miejscem, gdzie ludzie trzymali fason i byli charakterni. (…) Klimat tego miejsca tworzyli specyficzni ludzie, do których każde dziecko mogło powiedzieć ciociu czy wujku”.
Część druga:
[related id=44329 side=left]Sebastian Kaleta o kandydaturze na prezydenta Warszawy z ramienia Platformy Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego. Przypomniał, że jeszcze niedawno zamierzał on zostać prezydentem Krakowa. Rywalem Trzaskowskiego prawdopodobnie będzie Patryk Jaki, przewodnicząc weryfikacyjnej ws. reprywatyzacji. Gość Poranka Wnet oceniał szanse posła Prawa i Sprawiedliwości. Obawia się, że warszawscy wyborcy będą wypominać Jakiemu opolskie pochodzenie. Ponadto Sebastian Kaleta mówił o projektowanej przez PiS ustawie reprywatyzacyjnej. Jej celem jest usunięcie skutków dekretu Bieruta i innych aktów nacjonalizacyjnych.
Część trzecia:
Przegląd Prasy o godzinie 8:00, przygotowany przez Łukasza Jankowskiego.
Część czwarta:
Witold Waszczykowski mówił o swojej ostatniej wizycie we Lwowie oraz stosunkach między Polską a Ukrainą. Minister spraw zagranicznych uważa, że nasz wschodni sąsiad powinien się prężnie rozwijać. Lecz, abyśmy przyczynili się do wzrostu Ukrainy, powinna ona wpierw się rozliczyć z własną, niewygodną historią. Niestety po stronie ukraińskiej brak jest dobrej woli, co w konsekwencji powoduje konflikt pomiędzy naszymi państwami.
Waszczykowski krytycznie skomentował słowa Ursuli von der Leyen, niemieckiej minister obrony, która podczas talk-show na antenie telewizji ZDF stwierdziła, iż w Polsce „należy wspierać demokratyczny ruch oporu młodego pokolenia”: „Niemcy się bronią, że była to przecież wypowiedź w talk-show. W relacjach jednak polsko-niemieckich należy mieć pewną wrażliwość. Dziwię się więc, że Niemcy „idą w zaparte” i bronią się argumentem programu telewizyjnego. Powinni wyrazić ubolewanie nad słowami minister obrony narodowej”.
[related id=44342]Innym zagadnieniem podjętym w wywiadzie z Witoldem Waszczykowskim była sprawa odzyskania wraku polskiego samolotu Tu-154, który rozbił się pod Smoleńskiem. Minister oznajmił, że poprzednie rządy nie były zainteresowane odzyskaniem wraku. „Nie upominało się o niego (…) Rosjanie nie mogą go nam oddać, bo twierdzą, że ich śledztwo ws. katastrofy nadal trwa. Wobec tego mówię władzom rosyjskim: >>Im dłużej trzymacie wrak, tym bardziej wskazujecie na to, że macie coś do ukrycia<<„.
Czy relacje między Polską a Rosją są dobre? Witold Waszczykowski odpowiada twierdząco: „Ich po prostu nie ma. Wszystkie klucze do poprawy relacji znajdują się w Moskwie”. Jak powiedział polski minister spraw zagranicznych, ani szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow, ani inni wysocy rangą rosyjscy politycy nie chcą z naszym rządem rozmawiać. Polityka zagraniczna Rosji wobec naszego państwa zatem polega na ignorowaniu go, pomimo usilnych starań rządu Beaty Szydło do nawiązania dialogu.
Część piąta:
Jadwiga Emilewicz o swoim starcie w wyborach samorządowych na stanowisko prezydenta Krakowa. Jest prawdopodobną kandydatką PiS w tych wyborach. Przedstawiła problemy, z jakimi boryka się Kraków, i cele, które powinna postawić przed sobą dawna stolica Polski. Wiceminister uważa, że należy zmienić wizerunek Krakowa, aby małopolskie miasto nie tylko było postrzegane jako miejsce spotkania się z kulturą, ale również jako przestrzeń dla biznesu.
Paweł Behrendt o arsenale Korei Północnej, która już nie podsiada wyłącznie broni biologicznej bądź chemicznej, ale także broń nuklearną. Ponadto gość Poranka WNET mówił o 13-dniowej azjatyckiej podróży prezydenta USA Donalda Trumpa, którą rozpoczął w poniedziałek. Trump odwiedzi pięć państw, jednak uwaga prezydenta i jego otoczenia będzie się skupiała na kraju, który nie znajduje się na trasie podroży – na Korei Północnej.
Część szósta:
Przegląd Prasy o godzinie 9:00, przygotowany przez Łukasza Jankowskiego.
Część siódma:
[related id=44334 side=left]Marek Pyza o swoim najnowszym artykule, który napisał wraz z Marcinem Wikłą, również dziennikarzem tygodnika „Sieci Prawdy”. Artykuł „Człowiek Moskwy w Warszawie” dotyczy byłego wieloletniego premiera i wicepremiera Waldemara Pawlaka. Dziennikarze, spoglądając w przeszłość Pawlaka, dostrzegają jego niebezpieczne związki ze stroną rosyjską. Prawdopodobnie miały one znaczenie przy podpisywaniu za czasów rządu PO-PSL, w którym był on ministrem gospodarki, długoletnich kontraktów na dostawę gazu z Rosji. Obecnie w związku z tym toczy się śledztwo w prokuraturze.
Kazimierz Krauze o tragicznej historii Jacka Żaby, który w nocy z 12 na 13 grudnia 1985 roku wraz z gościem Poranka poprzecinał paski klinowe w 30 autobusach krakowskiego MPK, co PRL-owski wymiar sprawiedliwości uznał za terroryzm. Tragiczna, ponieważ Jacek Żaba, zaszczuty i torturowany, popełnił samobójstwo.
Część ósma:
Krzysztof Karoń o walce władzy świeckiej z Kościołem katolickim we Francji, gdzie od kilku wieków trwa walka z religią, w szczególności katolicyzmem. Mówił również o wpływie neomarksizmu na współczesne realia polityczne oraz kulturowe.
Posłuchaj całego Poranka WNET!
W rozmowie z publicystą Najwyższego Czasu o tym, czy na Krakowskim Przedmieściu powinien stanąć krzyż, o rewolucji komunistycznej w Europie, o prymasie Polaku oraz „wynalazkach” prezesa Kaczyńskiego.
Pomnik smoleński przed Pałacem Prezydenckim jest zdaniem Stanisława Michalkiewicza „rodzajem nieubłaganego palca, który ma dźgać czyjeś chore z nienawiści oczy”. – Nie wiem czy przypisywanie takiej roli krzyżowi byłoby właściwe, ale od polityki uciec niepodobna.
Według gościa Poranka w Europie mamy do czynienia z rewolucją komunistyczną w pełnym natarciu. Dokonuje się ona według innej strategii, którą znamy. A znamy strategię bolszewicką, od niej w latach 60 zaczęto odchodzić. Największym czynnikiem alienującym człowieka jest kultura burżuazyjna. Jej podstawowym elementem jest religia. Skoro kulturę burżuazyjną obalamy, to zaczynamy od tego. Za tym stoi – jak twierdzi Stanisław Michalkiewicz – żydokomuna i dodaje: – Trzeba to powiedzieć bez zacietrzewienia, ale też bez lęku. Żydokomuna na to czeka, żebyśmy bali się wypowiedzieć to słowo. Jeśli będziemy się tego bać, to już przegraliśmy. Nie lękajmy się!
„Jaki ideał ma teraz Europa? Wypić i zakąsić. Kto będzie za to umierał?”
Wypowiedź prymasa Wojciecha Polaka, „jeśli jest przemyślana, to jest nie tylko głupia, ale i łajdacka”, gdyż „ksiądz prymas zapowiada stosowanie kar kanonicznych za niewłaściwą postawę polityczną”. – Ja to nazywam łajdactwem.
– W historii byli różni prymasi – wtrącił ksiądz Stanisław Małkowski. Był na przykład prymas Poniatowski.
Rozmowa dotyczyła też stosunków wewnątrz obozu Prawa i Sprawiedliwości. – Pan prezes Kaczyński zmusza te swoje wynalazki, jak pana prezydenta Dudę, do robienia rzeczy na granicy prawa lub poza nią” – powiedział felietonista Najwyższego Czasu. – Pierwszy ruch na granicy prawa czy poza granicami zrobiła koalicja jeszcze poprzednia PO-PSL, mianując trzech sędziów nadliczbowych. Panuje powszechna opinia, że tam w Trybunale Konstytucyjnym zasiadają wybitni prawnicy. Wybitny prawnik nie mógł sobie zdawać sprawy w jakim trybie został wybrany i po co. Mamy dwie możliwości – albo ci sędziowie nadprogramowi to są durnie, więc nie powinni zasiadać w Trybunale Konstytucyjnym, albo są szubrawcami. Wtedy też nie powinni zasiadać w TK. Tutaj już z powodu prawnego, gdyż szubrawiec nie może mieć nieskazitelnego charakteru. Prawo i Sprawiedliwość zamiast powtarzać ten manewr, powinno po prostu zwrócić na to uwagę.
Podobnie na skróty PiS idzie, „tworząc te czerezwyczajki” – komisję ws. dzikiej reprywatyzacji w Warszawie i w komisję w sprawie Amber Gold.
Na koniec Stanisław Michalkiewicz odkrył sekretny cel tworzenia wojsk obrony terytorialnej. Ma ona być narzędziem do stłumienia ewentualnej „wołynki”, którą miałaby sprokurować nawet półprocentowa część ponadmilionowej rzeszy Ukraińców podpuszczona przez ich służby lub przez służby niemieckie.
„Czy chodzi o poczucie winy połączone z chęcią ukrycia jej?” – spytał ksiądz w Poranku WNET. Władza kościelna ponoć mówi: „Nie ruszajmy tej sprawy, bo to utrudni proces kanonizacyjny”.
Ksiądz Małkowski na to odpowiada: „Motyw ofiary księdza Jerzego za wiarę, w imię miłości Boga, Kościoła i Ojczyzny jest jasny, jednoznaczny, nie wiem więc co miałoby zaszkodzić procesowi kanonizacyjnemu, jeśli sprawa najważniejsza jest wyjaśniona”. Pozostaje pytanie otwarte, kto miałby poczuć się zagrożony, skoro generał Czesław Kiszczak i Wojciech Jaruzelski są już na Sądzie Bożym?
Ksiądz Małkowski mówił też o „zjawiskach w polskim Kościele”, jakim jest na przykład Kazimierz Sowa. „Jest jeszcze kilka takich zjawisk po naszej stronie. (…) Bardzo lubią salon, totalną opozycję, nie lubią usiłowań, żeby odkryć prawdę, żeby wolność oprzeć na prawdzie, zaniechać złodziejstw, matactw, morderstw. (…) Księża celebryci mają środowisko, które ich wspiera, mają duży tupet i przekonanie, że racja jest po ich stronie”.
Zapraszamy do obejrzenia filmu!
W audycji minister energetyki o przyczynach niedawnych problemów z dostawami węgla, o drugiej tańszej taryfie za prąd, nowych elektrowniach, inwestycjach w elektromobilność i samochody elektryczne.
Po przejściu w ostatnich dniach orkanu Grzegorz służby energetyczne stanęły na wysokości zadania i w ciągu doby usunęły awarie spowodowane nawałnicą. Minister energetyki Krzysztof Tchórzewski podziękował za pośrednictwem Radia WNET swoim zespołom za ofiarność i sprawność w usuwaniu szkód. Zapewnił, że system naprawy awarii jest coraz lepiej dopracowany na terenie całej Polski. Składają się na niego: pogotowie energetyczne, dyżury fachowców operatorów sieci dystrybucyjnych i przesyłowych oraz dyżury domowe fachowców.
Podkreślił, że w Polsce nie powinno zabraknąć energii mimo zdecydowanego zwiększenia poboru. W okresie od 2015 do końca 2016 roku wzrost zużycia prądu nastąpił o 2,4 proc., a do końca III kwartału br. o kolejne 2 proc. i jest „olbrzymi”.
– Wzrost o 5 proc. zużycia energii elektrycznej to konieczność powstania dwóch dużych elektrowni – powiedział minister Tchórzewski. – Świadczy to o ruszeniu gospodarki, ale również o znacznym wzroście zużycia prądu w gospodarstwach domowych. Kiedyś, gdy budowano dom jednorodzinny, zgłaszano pobór mocy na 7 kWh, dziś jest to już 11 kWh, a są i tacy, którzy robią instalację na 15 kWh.
Dlatego powstają nowe bloki energetyczne przy istniejących już elektrowniach. Do końca tego roku ruszy 1000 MW blok elektrowni w Kozienicach, pozostałe dwa bloki po 1 tys. MW będą „wchodziły” do końca 2018 roku, 500 MW blok w Turowie, 1000 MW blok w Jaworznie do końca 2020 roku oraz 1000 MW w elektrowni w Ostrołęce, będącej w fazie przetargu, a która ma zostać oddana w 2022-23 roku. Wszystkie wymienione elektrownie zasilające nowymi mocami energetykę w Polsce są węglowe.
Minister Tchórzewski uważa za konieczne uzupełnienie istniejącego systemu uruchamianiem elektrociepłowni gazowych ze względu na łatwość regulacji mocy. Powinny one zabezpieczać zwyżki poboru w sezonie jesienno-zimowym. Aktualnie Polska jest w trakcie uruchamiania elektrociepłowni gazowych w Płocku, Stalowej Woli i we Włocławku.
– Jesteśmy jako państwo bezpieczni energetycznie – powiedział minister Tchórzewski, przyznając, że wystąpiły przejściowe problemy w dostawach węgla, wykorzystywane przez dostawców, którzy siali panikę. Polskie wydobycie zabezpiecza w całości potrzeby przemysłu, ale dla odbiorców indywidualnych tylko w 50 procentach. Reszta zaspokajana jest węglem importowanym, w tym węglem rosyjskim. Jego dowóz we wrześniu zdecydowanie zmalał ze względu na odbywające się na Białorusi i w zachodniej Rosji ćwiczenia wojskowe Zapad 2017, angażujące większość rosyjskiego taboru kolejowego. Dlatego problemy z węglem były przejściowe i spowodowane trudnościami transportowymi.
Ministerstwo Energetyki opracowało już na przyszły sezon grzewczy ofertę dla odbiorców indywidualnych, gdzie będzie można jako przesyłkę bez opłacania specjalnego transportu zamawiać węgiel w paletach po pół tony bezpośrednio z polskich kopalni.
– Przygotowujemy nawet specjalną taryfę na zimę i jeżeli ktoś zechce ogrzewać się elektrycznie, żeby mieć wygodniej, to w porze nocnej, gdy prądu jest w nadmiarze, będzie ona zdecydowanie tańsza, bo na zachętę ceny będą kształtowały się w granicach opłacalności dla elektrowni – zadeklarował minister Tchórzewski.
Minister Krzysztof Tchórzewski przyznał, że istnieje zjawisko kradzieży prądu i dotyczy ono „kilku procent”, ale coraz większa liczba inteligentnych liczników w Polsce ułatwia namierzanie złodziei. Z kolei w stosunku do niepłacących rachunków coraz częściej stosowane są liczniki przedpłatowe.
– Ustawa o elektromobilności weszła w ostatni etap prac. Porządkuje ona system i wymusza budowę przez państwo infrastruktury – powiedział minister Tchórzewski. Wyjaśnił, że są to inwestycje konieczne, by samochody elektryczne wreszcie zaczęły jeździć po polskich drogach. Ludzie nie kupują tego typu aut, bo nie mają możliwości ich naładowania, a brak pojazdów sprawia, że potencjalni dystrybutorzy, np. stacje paliw, nie budują punktów ładowania z powodu małego zainteresowania.
– W przyszłym roku w Ministerstwie Energetyki pojawią się samochody elektryczne – zadeklarował minister Tchórzewski, który ma zamiar namawiać Radę Ministrów na tego typu samochody.
MoRo
Wywiad z ministrem energetyki Krzysztofem Tchórzewskim w części piątej Poranka WNET.
O konflikcie między demokracją spontaniczną a kierowaną, zgodnie z dewizą „demokracja demokracją, ale ktoś musi tym wszystkim kierować” – mówił w Poranku WNET publicysta tygodnika „Najwyższy Czas”.
W USA według Stanisława Michalkiewicza trwa wojna z prezydentem Donaldem Trumpem. Jest to konflikt miedzy zwolennikami demokracji kierowanej i demokracji spontanicznej. Demokracja kierowana polega na tym, że obywatele głosują zgodnie ze wskazówkami „pani wychowawczyni”. W demokracji spontanicznej głosują, jak chcą. Trwa wojna, a pierwszą ofiarą wojny jest zawsze prawda. Z Donalda Trumpa jego przeciwnicy – zwolennicy demokracji kierowanej – chcą zrobić ruskiego agenta. Warto się przy tym zastanowić – radził gość Poranka WNET – kto jest tą „panią wychowawczynią” dającą wskazówki. Twierdzi, że są nią służby specjalne. Po chamsku wyraził to Janusz Gajos w filmie „Kontrakt” – „Demokracja demokracją, ale ktoś musi tym wszystkim kierować”.
Zabójstwo księdza Jerzego Popiełuszki było – jak twierdzi publicysta – wyrazem wojny między wywiadem wojskowym a Służbą Bezpieczeństwa. Zakończyła się ona w 1985 roku wraz z dymisją generała Mirosława Milewskiego, bardzo reprezentatywnej postaci dla Służby Bezpieczeństwa – „w UB był chyba od urodzenia”. Wynikiem tego było to, że SB przeszła po 1989 roku weryfikację, a wywiad wojskowy już nie.
„Bezpieczniacy są to ludzie zdemoralizowani do szpiku kości, ale inteligentni, spostrzegawczy i sprytni. (…) Kiedy okazało się, że istotnym elementem przyszłego układu politycznego w Europie będzie ewakuacja imperium sowieckiego ze Środkowej Europy (…) bezpieczniacy postawili sobie pytanie – co ze mną będzie? (…) Dlatego już część bezpieczniaków się przewerbowała do CIA, część do niemieckiej BND, część do Mossadu, ci, co języków nie znali, pozostali przy GRU. (…) Te zależności reprodukują się w kolejnych pokoleniach ubeckich dynastii. (…) Dzieci aktorów zostają aktorami, dzieci piosenkarzy piosenkarzami, dzieci prawników prawnikami i wreszcie dzieci konfidentów konfidentami”.
„O ile w państwach poważnych rządzą służby, to one służą swojemu państwu, bo wiedzą, że innego nie będą miały. U nas od 1944 roku służby zawsze służą komuś innemu, a nie Polsce”.
Zapraszamy do obejrzenia całej wypowiedzi!
