Paweł Wdówik: od 2019 roku w naszym kraju zrobiliśmy więcej dla osób niepełnosprawnych, niż kiedykolwiek wcześniej

Paweł Wdówik / Fot. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Wikimedia Commons

Największa zmiana, jaka się dokonała, to zmiana mentalnościowa. W rządzie postawiliśmy na dawanie osobom niepełnosprawnym szansy na niezależność – mówi pełnomocnik rządu i kandydat do Sejmu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Tomasz Rzymkowski: emerytury stażowe to jest jeden z konkretów, który wprowadzimy po wygranych wyborach

Studio 37 Dublin Radia Wnet – Świat opisany po polsku – informacja

Informujemy, że Studio 37 Radia Wnet, z siedzibą w Dublinie otrzymało dofinansowanie ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu „Polonia i Polacy za Granicą 2023”.     Nazwa zadania publicznego: Świat opisany po polsku – wsparcie mediów polskojęzycznych na świecie. Kwota dotacji: 18 000 PLN Całkowita wartość zadania publicznego: 431 579,00 PLN. Zadanie publiczne pod nazwą „Świat opisany po polsku – wsparcie mediów polskojęzycznych […]

Informujemy, że Studio 37 Radia Wnet, z siedzibą w Dublinie otrzymało dofinansowanie ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu „Polonia i Polacy za Granicą 2023”.

 

 

Nazwa zadania publicznego: Świat opisany po polsku – wsparcie mediów polskojęzycznych na świecie. Kwota dotacji: 18 000 PLN Całkowita wartość zadania publicznego: 431 579,00 PLN.

Zadanie publiczne pod nazwą „Świat opisany po polsku – wsparcie mediów polskojęzycznych na świecie” polega na dofinansowaniu kosztów związanych z wydaniem mediów polonijnych: tytułów drukowanych, internetowych oraz radiowych.

 

Programy w ramach projektu będą realizowane we wrześniu i październiku 2023 roku.

Poza granicami Polski obecnie żyje co najmniej 20 milionów Polaków i osób przyznających się do polskiego pochodzenia. Łączy ich polska kultura, język i historia. To wielki potencjał kulturowy, społeczny i gospodarczy.

Nasi rodacy, żyjący poza granicami ojczyzny, pozostają częścią narodowej wspólnoty i troska o przyszłość Polski, pozostaje także ich udziałem. Częścią wielkiej polonijnej rodziny poza Ojczyzną jest także Studio 37 Dublin Radia Wnet.

Tutaj do wysłuchania jedna z wielu rozmów przeprowadzonych przez Tomasza Wybranowskiego, dyr. muzycznego sieci Radia Wnet i szefa Studia 37 Dublin Radia Wnet z prezesem Stowarzyszenia WSPÓLNOTA POLSKA panem Dariuszem Bonisławskim:

 

Studio 37 Dublin na antenie Radia WNET gości od października 2010 roku (najpierw jako „Irlandzka Polska Tygodniówka”). Zawsze w piątek, zawsze po Poranku WNET ok. 9:10. Zapraszają: Tomasz Wybranowski i Bogdan Feręc, oraz Katarzyna Sudak i Jakub Grabiasz. Przyjacielem i partnerem naszych medialnych działań jest Stowarzyszenie „WSPÓLNOTA POLSKA”. 

Wołyń. Prawda, pamięć i pojednanie

Jestem dumnym potomkiem Kresowian. W Polsce żyje nas około pięciu milionów. 11 lipca przypada ważna dla nas rocznica.

Tego dnia obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. Jest to symboliczna data upamiętniająca tragedię sprzed blisko 80 lat.

Jacek Wanzek

 

 

O świcie 11 lipca 1943 roku dzikie hordy ukraińskich nacjonalistów (często przy wsparciu miejscowych chłopów) zaatakowały około stu polskich wsi, majątków i gospodarstw. Uzbrojeni w piki, kosy i siekiery rozpoczęli typowy dla cywilizacji turańskiej, bestialski mord na bezbronnej ludności polskiej. Było to apogeum gehenny Polaków na Kresach Południowo-Wschodnich.

Przecinanie ciała na pół, obcinanie kończyn, rozbijanie głów siekierami, czy wydłubywanie oczu były na porządku dziennym. Śmierć od kuli była błogosławieństwem. Niewielu jednak miało to „szczęście”. Bilans tej masakry to dziesiątki spalonych wsi i tysiące pomordowanych. Jednego dnia!

Jednak zagłada polskich Kresów to nie tylko ten jeden dzień i jedno województwo. Zbrodnie OUN-UPA rozpoczęły się już we wrześniu 1939 i trwały nawet do 1947 roku. Swoim zasięgiem objęły m.in. województwo wołyńskie, lwowskie, stanisławowskie i tarnopolskie pochłaniając pomiędzy 100 a 200 tysięcy ofiar.

Ludobójstwo na Kresach to tysiące ludzkich katastrof, przerwanych życiorysów i łańcuchów pokoleń. Jednym ze szczęśliwców, który ocalał z tego piekła jest mój dziadek.

W czasie rzezi miał 10 lat. Kilkukrotnie uniknął śmierci. Przez wiele miesięcy żył w niewyobrażalnym napięciu i lęku. Każdego dnia, 24 godziny na dobę zastanawiał się czy zostanie poćwiartowany, wbity na pal lub spalony żywcem.

Mój dziadek letnie noce spędzał ukrywając się na drzewie, na polach lub pod stogiem siana nasłuchując wrzasków pijanych banderowców i wypatrując płonących pochodni. Taka była rzeczywistość polskiego dziecka na Wołyniu latem 1943 roku.

I choć minęły dziesiątki lat, rany nadal się nie zagoiły. Dla Kresowian i ich potomków temat rzezi wołyńskiej jest niezwykle bolesny. Tysiące naszych przodków zginęło z rąk ukraińskich band, a wielu z nas wciąż zmaga się z traumą pokoleniową. Traumą, która do dziś nie znajduje ukojenia. Dzieje się tak z kilku powodów.

Przede wszystkim ludobójstwo na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej przez wiele lat było nieobecne w polskiej świadomości historycznej, a depozytariuszami pamięci były przede wszystkim rodziny nim dotknięte.

Od blisko osiemdziesięciu lat stale słyszymy, że to nie jest odpowiedni moment na rozdrapywanie dawnych ran. W czasach PRL z przyczyn politycznych temat działalności UPA ulegał zniekształceniom i zafałszowaniu a sam Wołyń był tematem tabu.

Gdy w 1991 roku Ukraina odzyskała niepodległość wydawało się, że bolesne kwestie w stosunkach polsko-ukraińskich w końcu zostaną wyjaśnione. Tak się jednak nie stało, albowiem sprawa rzezi wołyńskiej została poświęcona w imię giedroyciowskiej polityki bezwarunkowego wspierania suwerenności państwa ukraińskiego.

W kolejnych latach również nie podnoszono wątku ludobójstwa ze względu na polityczną poprawność. Do dziś zresztą temat ten nie jest szerzej eksponowany ani w oficjalnej, ani w zbiorowej pamięci polskiego społeczeństwa.

Natomiast zupełnie inaczej sprawy miały się za naszą wschodnią granicą, gdzie przez lata dochodziło do mitologizacji banderyzmu i ewidentnego zakłamywania faktów historycznych.

Ustanowienie barbarzyńskiego zakazu ekshumacji polskich ofiar, a także haniebne słowa wypowiedziane w zeszłym roku przez ambasadora Ukrainy w Niemczech, zdają się dobitnie wskazywać kurs polityki historycznej Kijowa. W tym samym czasie gdy rodziny pomordowanych za dążenie do prawdy nazywa się rosyjską agenturą, Andrij Melnyk broni Bandery i wypowiada rażące kłamstwa historyczne w niemieckich mediach. Pytanie kto w tej sytuacji bardziej wpisuje się w putinowską narrację?

 

 

Ukraina może dziś liczyć na wsparcie Polski i Polaków na wielu płaszczyznach. Czy jednak należy bezrefleksyjnie wspierać Ukrainę nawet jeśli ewidentnie godzi to w nasz interes narodowy? Być może i tak. Jednak musimy mieć na uwadze fakt, że jeżeli pozwolimy budować Ukrainie swą tożsamość narodową na kulcie Bandery, to w przyszłości konsekwencje tego mogą okazać się dla Polski zgubne.

Dziś w Polsce mamy blisko 4 miliony Ukraińców. Polska w obliczu wojny otworzyła przed nimi swoje granice, domy i serca. Polacy wspięli się na szczyty solidarności i współczucia dla ofiar wojny. Wydawać by się mogło, że nasze kraje jeszcze nigdy nie były tak zjednoczone jak dziś-w obliczu rosyjskiej napaści na Ukrainę.

To doskonały czas na pojednanie. Jeżeli chcemy budować nową jakość naszych stosunków, to relacje między naszymi narodami nie mogą być oparte na kłamstwie. Nie nakleja się bowiem plastra na nieoczyszczoną ranę. Dążmy do pojednania w oparciu o prawdę. Bez względu na wszystko. Prawda-choćby była najokrutniejsza- jest konieczna, aby uzdrowić i uporządkować relacje między naszymi narodami. Nie wolno nam ani kupczyć Wołyniem, ani usprawiedliwiać sprawców.

Wbrew krytycznym opiniom to właśnie teraz jest najlepszy czas, żeby pokazać do czego prowadzą szowinizm i nienawiść między narodami. Jesteśmy to winni nie tylko polskim ofiarom, ale także sprawiedliwym Ukraińcom, którzy w obliczu tak ogromnej tragedii jaką była zbrodnia wołyńska ryzykowali swoje życie by ratować polskich sąsiadów.

Pamiętajmy o ich męczeństwie, gdyż nie o zemstę, lecz właśnie o pamięć wołają ofiary.

Jacek Wanzek

Jak wygląda polityka migracyjna Republiki Irlandii? – Studio Dublin – 23.06.2023 r.

Studio 37 Dublin i najświeższe wieci ze Szmaragdowej Wyspy. Komentują Tomasz Wybranowski i Bogdan Feręc. Na fotografii dubliński Most Jamesa Joyce'a. Fot. Tomasz Szustek / Studio 37.

Piątkowy poranek w sieci Radia Wnet należy do Studia Dublin, w którym informacje, przegląd wydarzeń tygodnia i rozmowy. Nie brak dobrej muzyki i ciekawostek z Irlandii. Zaprasza Tomasz Wybranowski.

Gość „Studia Dublin”:

Bogdan Feręc – redaktor naczelny portalu Polska-IE.com


Prowadzenie i scenariusz: Tomasz Wybranowski


  • Zapadł wyrok w sprawie zabójstwa Nadii Kalinowskiej w północnoirlandzkim hrabstwie Newtonabbey. Ojczym dziewczynki, Abdul Wahab został skazany na karę dożywotniego pozbawienia wolności.
  • Jak podaje „Irish Times”, ukraiński wiceminister gospodarki Taras Kaczka oskarżył Polskę o łamanie zasad ustalonych przez Światową Organizację. Zarzut miałby dotyczyć kwestii ukraińskiego zboża.
Pojechaliśmy głaskać zboże…/Fot. gibasianka/Flickr

Jednym z najgłośniejszych tematów w polskiej przestrzeni publicznej jest zapowiadane referendum ws. przyjmowania nielegalnych imgrantów. Jak do kwestii referendów odnosi się irlandzkie społeczeństwo i tamtejsza klasa polityczna?

Gdyby rząd odrzucił zdanie uczestników referendum, zrobiłoby się bardzo nieciekawie. Ponadto, nikt nigdy nie powiedział, że środki wydane na referendum to stracone pieniądze.

Bogdan Rzońca: Polska nie powinna przyjmować nielegalnych migrantów

Bogdan Feręc wskazuje, że głównym słabym punktem irlandzkiej polityki migracyjnej jest brak mieszkań. Jak dodaje, nie działa weryfikacja osób przybywających na Szmaragdową Wyspę jako uchodźcy czy migranci.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Niezwykły koncert! „Spotkajmy się z muzyką na Mokotowie” – 18.06. 2023 roku w Kościele pw. Matki Bożej Anielskiej w WWA

Urząd Dzielnicy Mokotów miasta stołecznego Warszawy oraz Stowarzyszenie JAX serdecznie zapraszają na koncert muzyki klasycznej „Spotkajmy się z muzyką na Mokotowie”. Koncert odbędzie się już jutro, 18 czerwca 2023 roku w Kościele pw. Matki Bożej Anielskiej w Warszawie.     Tutaj do wysłuchania rozmowa z Różą Lorenc i Wiktorem Brzuchaczem:   Podczas koncertu zabrzmią najpiękniejsze dzieła literatury muzycznej w wykonaniu skrzypaczki Róży Lorenc i organisty Wiktora […]

Urząd Dzielnicy Mokotów miasta stołecznego Warszawy oraz Stowarzyszenie JAX serdecznie zapraszają na koncert muzyki klasycznej „Spotkajmy się z muzyką
na Mokotowie”.

Koncert odbędzie się już jutro, 18 czerwca 2023 roku w Kościele pw. Matki Bożej Anielskiej w Warszawie.

 

Róża Lorenc i Wiktor Brzuchacz, jeden z najbardziej rozpoznawalnych i cenionych na świecie polskich duetów, koncertujących na czołowych festiwalach kameralno-organowych.

 

Tutaj do wysłuchania rozmowa z Różą Lorenc i Wiktorem Brzuchaczem:

 

Podczas koncertu zabrzmią najpiękniejsze dzieła literatury muzycznej w wykonaniu skrzypaczki Róży Lorenc i organisty Wiktora Brzuchacza – jednego z najbardziej aktywnych i rozpoznawalnych polskich duetów, koncertujących na czołowych festiwalach kameralno-organowych.

Artyści zachwycają publiczność oryginalnym repertuarem składającym się zarówno z utworów niezwykle rzadko wykonywanych na scenach muzycznych, jak i autorskich transkrypcji znanych utworów orkiestrowych. Wiodącym celem zadania jest wzbogacenie oferty kulturalnej Dzielnicy Mokotów.

Podczas koncertu zatytułowanego „Spotkajmy się z muzyką na Mokotowie” zabrzmią zarówno wyraziste miniatury, jak i większe formy cykliczne. Nie zabraknie także typowych dla epoki romantyzmu utworów ilustracyjnych, które pozwolą słuchaczom przenieść się w inny wymiar sztuki i pobudzić wyobraźnię.

W ten sposób spotkanie z muzyką dostarczy odbiorcom nowych wrażeń artystycznych oraz muzycznych inspiracji. Pozwoli także obcować z muzyką różnych okresów historycznych, poznawać jej gatunki i style czy doświadczać emocji i radości z uczestnictwa w kulturze.

Wstęp na koncert jest bezpłatny. Zadanie publiczne jest finansowane ze środków Dzielnicy Mokotów m.st. Warszawy. Organizatorem przedsięwzięcia jest Stowarzyszenie JAX.

Program koncertu: A. Charpentier – Te Deum; A. Vivaldi – Cantabile; J.S. Bach – Gigue z II Suity angielskiej BWV 807; Buxtehude – Preludium g-moll BuxWV 148; A. Vivaldi – Koncert na skrzypce i organy d-moll RV 541; H.I.F. Biber – Passacaglia „Anioł stróż”; Sarasate – Playera; Lalo – Symfonia hiszpańska op. 31, Intermezzo; Boëllmann – Taccata z Suity gotyckiej op. 25; Emil Młynarski – Kołysanka słowiańska oraz Saint-Saëns – Danse macabre.

Patronem medialnym jest Radio Wnet.

 

Lech Janerka i Jego 70. urodziny! Opowieści, których nie słyszeli inni. Tomasz Wybranowski i Sławomir Orwat zapraszają

Który z szanujących się fanów polskiej muzyki rockowej, tej klasycznej i najważniejsze, nie zna lidera i jedynego spadkobiercę chwały Klausa Mitffocha. Lech Janerka to jeden z najoryginalniejszych artystów polskiej scenie rockowej i autor tekstów, które określam mianem „poezji rocka”. Artysta, który ukochał swój Wrocław to wokalista, basista, kompozytor i autor tekstów w jednym. Zawsze zachwyca, przyciąga uwagę i intryguje swobodnymi acz zaskakującymi skojarzeniami metaforycznymi, w których bawi się materią słowa i fonetyką. […]

Który z szanujących się fanów polskiej muzyki rockowej, tej klasycznej i najważniejsze, nie zna lidera i jedynego spadkobiercę chwały Klausa Mitffocha. Lech Janerka to jeden z najoryginalniejszych artystów polskiej scenie rockowej i autor tekstów, które określam mianem „poezji rocka”.

Artysta, który ukochał swój Wrocław to wokalista, basista, kompozytor i autor tekstów w jednym. Zawsze zachwyca, przyciąga uwagę i intryguje swobodnymi acz zaskakującymi skojarzeniami metaforycznymi, w których bawi się materią słowa i fonetyką.

Lech Janerka zaszczycił swoją obecnością dzień swoich 70. urodzin w siedzibie Radia Wnet we Wrocławiu. Gospodarzem był Sławomir Orwat. Wielkie podziękowania dla Wojciecha Konikiewicza.

Tomasz Wybranowski

Tutaj do wysłuchania pierwsza część urodzinowej audycji:

 

Tutaj do odsłuchu dla Państwa II. część programu:

Lech Janerka urodził się 2 maja 1953 roku we Wrocławiu, gdzie pracował jako fotograf w biurze geodezyjnym. Na scenie zadebiutował pod koniec lat 70. XX wieku z żoną Bożeną, znakomitą wiolonczelistką. A działo się to podczas jednego z festiwali piosenki studenckiej.

Później stanął na czele legendarnego Klausa Mitffocha, z którym nagrał jeden z najważniejszych albumów w historii polskiej muzyki rockowej: „Klaus Mitffoch”. Wcześniej zyskał popularność za sprawą szlagieru „Jezu jak się cieszę”.

Po serii nieporozumień opuszcza zespół Klaus Mitffoch w roku 1984 i rozpoczyna działalność pod własnym nazwiskiem. Ze wspomnianą żoną Bożeną oraz Wojciechem Konikiewiczem, Januszem RołtemJarosławem Woszczyną (T. Love) podbił serca widzów Festiwalu Muzyków Rockowych Jarocin ’85.

Z tym samym składem muzyków muzykami i gitarzystą Krzysztofem Pociechą (ex-Klaus Mitffoch), nagrał wydany w 1986 album „Historia podwodna”, która stała się objawieniem! Melanż niespiesznych partii basu w polewie klawiszy i riffowej wiolonczeli przydały polskiej muzyce rockowej wielką siłę wyrazu i magię. Teksty z aluzjami do polskiej nocy stanu wojennego, zamieszek ulicznych i poczucia stagnacji oraz beznadziei końca PRLu zyskały miano kultowych. Szczególnie dwie:

 „Ta zabawa nie jest dla dziewczynek”, który był autorskim komentarzem do zamieszek ulicznych z reżimem komunistycznym, z przepięknym odniesieniem muzycznym do Stinga i The Police („Tea In The Sahara”) oraz „Jest jak w niebie” stały się manifestacją talentu Lecha Janerki i jego credo.

Album „Historia podwodna” zajął pierwsze miejsce w plebiscycie „Magazynu Muzycznego” wśród redaktorów i dziennikarzy na polski album lat 80. XX wieku. Na krążku pojawiła się gościnnie ówczesna wokalistka Lombardu Małgorzata Ostrowska.

W tym samym 1986 roku Lecha Janerka z zespołem zagrali jedne z dwóch swoich najważniejszych koncertów, podczas Rock Opolu i Festiwalu Muzyki Rockowej w Jarocinie.

W roku 1987 Lech Janerka nagrał krążek „Piosenki”, który ze względu na problemy z cenzurą ukazał się dopiero po dwóch latach.

W naszym specjalnym programie „Muzyczny Wtorek – 70. urodziny Lecha Janerki” artysta opowiedział nieznane wydarzenia, przytaczał anegdoty i dzielił się swoimi spostrzeżeniami o życiu, scenie, przemijaniu i ukochanym Wrocławiu.

W ręką na sercu twierdzę, jako radiowy dziennikarz i krytyk muzyczny, że był to jeden z najważniejszych programów z moim udziałem.

Tomasz Wybranowski

 

Bloomsday i smutna refleksja na temat czytelnictwa – Studio Dublin – 16.06.2023 r.

Studio Dublin na antenie Radia WNET od października 2010 roku (najpierw jako „Irlandzka Polska Tygodniówka”). Zawsze w piątek, zawsze po Poranku WNET ok. 9:10. Zapraszają: Tomasz Wybranowski i Bogdan Feręc, oraz Katarzyna Sudak, Agnieszka Białek, Ewa Witek, Alex Sławiński oraz Jakub Grabiasz.

Piątkowy poranek w sieci Radia Wnet należy do Studia Dublin, w którym informacje, przegląd wydarzeń tygodnia i rozmowy. Nie brak dobrej muzyki i ciekawostek z Irlandii. Zaprasza Tomasz Wybranowski.

Gość „Studia Dublin”:

Bogdan Feręc – redaktor naczelny portalu Polska-IE.com


Prowadzenie i scenariusz: Tomasz Wybranowski

Bloomsday zapoczątkował w 1954 roku Patrick Kavanagh, jeden z najbardziej znanych irlandzkich pisarzy. Podczas pierwszych edycji uczestnicy wsiadali do dorożek i podążali tym środkiem lokomocji śladami Leopolda Blooma i Stefana Dedalusa. Ale po latach ta idea przerodziłą w wesołe wycieczki po okolicznych pubach i barach. Efekt? Późnym wieczorem Dublin był pełen porzuconych aut i literatów, poetów na sporym rauszu.

Święto ku czci „Ulissesa” i jego autora – Jamesa Joyce’a jest okazją nad kondycją współczesnej literatury i stanu czytelnictwa:

Młodzi ludzie nie interesują się książkami, chyba że są im potrzebne do nauki. Czytelnictwo upada, nie tylko książek, ale i gazet. Do księgarń przychodzą głownie ludzie starsi – pesymistycznie zauważa Bogdan Feręc.

Nadal nie udało mi się dokończyć „Ulissesa”. Być może, usłyszałem zbyt wiele dobrego na temat tej książki, by móc się nią tak naprawdę zachwycić – dodaje redaktor naczelny portalu Polska-IE.com.

Bogdan Feręc postuluje, by szkoły powróciły do nauczania swobodnej interpretacji przeczytanych książek, tak by na nowo zmusić młodzież do myślenia.

James Joyce to najwybitniejszy irlandzki pisarz wszech czasów. Jego „Ulisses” zrewolucjonizował teoretyczne założenia powieści jako gatunku. Ale dlaczego czerwiec jest taki ważny dla Joyce’a i jego fanów i wyznawców dzisiaj? Odpowiedź jest prosta. Akcja „Ulissesa” rozgrywa się w ciągu niespełna jednego dnia – 16 czerwca 1904 roku. Tego dnia właśnie James Joyce poznał swoją późniejszą żonę – przewodniczkę duchową Norę Barnacle, rodem z Galway. Na ponad 800 stronach Joyce zawarł urzekającą, choć trudną w odbiorze, epopeję – mit o swoim mieście Dublinie, swojej ojczyźnie – Irlandii. Tomasz Wybranowski

Bloomsday na antenie Radia WNET. Odsłona trzecia. Goście: senator David Norris, prof. Paweł Nowak i Tomasz Szustek

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Dariusz Perku Kąkol – muzyk, fotografik, radiowiec, a przede wszystkim Dobry Człowiek odszedł do niebios. Wspomnienia…

  Dariusz Perku Kąkol kochał muzykę i piękne krajobrazy. Pokonując słabości człowieka ukochał bieganie i przestrzeń. Miał ucho do dźwięków, ale i oko do zaklinania pięknych chwil i krajobrazów na fotograficznej kliszy naciskając spust migawki. Tak oto napisał kiedyś o tej pasji: Świat, który mnie otacza, jest piękny. Pragnę zatrzymać w obiektywie wspaniałe chwile. Jeśli uda mi się oddać na moich zdjęciach to, co widziałem i czułem, to cel został spełniony. Zafascynowany jestem krajobrazem […]

Dariusz Perku Kąkol

 

Dariusz Perku Kąkol kochał muzykę i piękne krajobrazy. Pokonując słabości człowieka ukochał bieganie i przestrzeń. Miał ucho do dźwięków, ale i oko do zaklinania pięknych chwil i krajobrazów na fotograficznej kliszy naciskając spust migawki.

Tak oto napisał kiedyś o tej pasji:

Świat, który mnie otacza, jest piękny. Pragnę zatrzymać w obiektywie wspaniałe chwile. Jeśli uda mi się oddać na moich zdjęciach to, co widziałem i czułem, to cel został spełniony. Zafascynowany jestem krajobrazem opartym na pejzażach naturalnych. Podoba mi się koncepcja fotografii Ojczystej, która akcentuje Polskość. Staram się nawiązywać do obrazów, które dominowały w czasach Józefa Chełmońskiego i Wiktora Koreckiego. Intryguje mnie różnorodność krajobrazu na całym świecie. Morza, Góry, Jeziora, Pola i Lasy prawdziwie wiążą się z historią mojego życia. – Dariusz „Perku” Kąkol.

Tutaj do wysłuchania pierwsza część radiowego hołdu dla Dariusza Perku Kąkola:

Tutaj druga część moich wspomnień o Darku:

 

Dariusz Perku Kąkol, dobry człowiek i wspaniały kolega rozkochany w radiu, muzyce i łowca dobrych chwil. Fot. archiwum rodzinne.

Dariusz Kąkol, który był powszechnie znany jako „Perku”, urodził się 18 sierpnia 1965 roku w Piasecznie. Żonaty ze swoją ukochaną Basią, dumny tata dwóch pięknych córek: Moniki i Magdaleny.

Muzyk, który ukochał perkusję. Grał  m.in. w pierwszym składzie Róż Europy (był współzałożycielem grupy). Miał na swoim koncie występy i muzyczne recitale m.in. z Kubą Sienkiewiczem (Elektryczne Gitary), Jerzym Mazzolem i ostatnio z grupą TulaMade . Jako człowiek z genem wolności w sercu i duszy był podróżnik i łowca przygód z nieodłącznym aparatem fotograficznym w dłoniach.

Jego wielką pasją było bieganie. Był utytułowanym maratończykiem. Nie każdy może pochwalić się zdobyciem „Korony Maratonów Polskich”. W latach 2009 – 2017 roku ukończył 22. maratony w Polsce i Europie. Jego najlepszy czas to 3:30:00). Startował także w ultra – maratonach górskich .

W 2016 zasiadał w zarządzie głównym  Związku Polskich Fotografów Przyrody. 2019-2021 był naszym kolegą realizatorem audycji w sieci Radia WNET. Prowadził także swoje muzyczne programy.

Kochał Irlandię i odwiedził w marcu 2020 roku Szmaragdową Wyspę i Studio 37 Dublin. Czego przykładem ten oto fotogram poniżej. O nim wspominał w rozmowie Jakub Grabiasz.

 

„Krętą drogą nad Atlantyk”. 7 marzec 2020. Irlandia, Doolough Vallay.

 

Siłą Darka była pasja życia i walki o to życie, kiedy meandry losy wyrzucały na mielizny i poza nawias zdarzeń. Dla mnie był zwycięzcą i Dobrym Człowiekiem, który tą dobrocią i szczerą skromnością kradł serca. – wspomina Tomasz Wybranowski.

Nie każdy wie, że Dariusz „Perku” Kąkol swoje przemyślenia przelewał na papier. Do metafor tworzył muzykę z Radosławem Roszkiewiczem. Jako band RADA (wraz z Romanem Vobrodtem) nagrywali niezwykłe songi, które szczerością i pasją przeżytych złych chwil wydobyć potrafią człowieka z najgłębszych kręgów desperacji i niewiary, że … warto żyć.

Darku, do zobaczenia po drugiej stronie luster! Pamiętaj, że dla mnie zawsze byłeś zwycięzcą. Dziękuję za nocne irlandzkie męskie rozmowy i zaufanie. Programy i tekst dedykuję Monice Kąkol (Ty Monia wiesz…).

Tomasz Wybranowski

 

Na zdjęciu pierwszy oficjalny skład Róż wiosną 1984. Od lewej Darek Kąkol – perkusja, Piotr Frąckiewicz – gitara, Piotr Klatt – wokal, Arek Żurek Żurowski – bass i Maciek Ochman – klawisze.

Czy irlandzka gospodarka wraca na właściwe tory? – Studio Dublin – 09.06.2023 r.

Studio 37 Dublin i najświeższe wieci ze Szmaragdowej Wyspy. Komentują Tomasz Wybranowski i Bogdan Feręc. Na fotografii dubliński Most Jamesa Joyce'a. Fot. Tomasz Szustek / Studio 37.

Piątkowy poranek w sieci Radia Wnet należy do Studia Dublin, w którym informacje, przegląd wydarzeń tygodnia i rozmowy. Nie brak dobrej muzyki i ciekawostek z Irlandii. Zaprasza Tomasz Wybranowski.

Gość „Studia Dublin”:

Bogdan Feręc – redaktor naczelny portalu Polska-IE.com

Prowadzenie i scenariusz: Tomasz Wybranowski


Irlandzkie władze podały dane na temat wzrostu płac w maju. Zgodnie z tymi informacjami, wyniósł on 4,9% r/r. Jak jednak mówi Bogdan Feręc:

Nie znam nikogo, kto dostałby taką podwyżkę. Zresztą inflacja pożera coraz większą część naszych pensji.

  • W maju inflacja w Republice Irlandii wyniosła 6,6%, oznacza to spadek o 0,6 pp. w porównaniu z majem. Przyczyną pewnej poprawy jest obniżka kosztów energii
Bogdan Feręc, szef portalu Polska – IE. Fot.: arch. Bogdana Feręca.

Wysadzenie przez Rosjan tamy na Dnieprze w obwodzie chersońskim zwiększa prawdpodobieństwo wystąpienia nowej fali uchodźstwa z Ukrainy. Część uchodźców zapewne będzie docierać na Szmaragdową Wyspę.

Nie wiem, czy poradzimy sobie z tym wyzwaniem – stwierdza redaktor naczelny portalu Polska-IE.com.

Czy jesteśmy coraz bliżej powstania zjednoczonej Irlandii? – Studio Dublin – 26.05.2023 r.

 

Dumna 17 rocznica Muzycznej Tygodniówki w irlandzkim radiu NEAR FM

Początkowo audycja nadawana była internetowo, ale przeniosła się na fale eteru Radia Wnet. Ale najpierw była nadawana i wciąż jest w dublińskiej stacji radiowej Near.fm.

To najdłużej i nieprzerwanie nadawany polski program, który swoją premierę miał 7 czerwca 2006 roku i od tego czasu nie schodzi z anteny.

„Polska Tygodniówka” to program nadawany z Dublina, znanego słuchaczom Radia Wnet (i nie tylko im) i Studia 37, które samo w sobie jest historią. Autorem programu jest natomiast Tomasz Wybranowski, który jak niewielu już dziennikarzy muzycznych potrafi wprowadzić w klimat, ten utrzymać, a potwierdza to liczne grono fanów dyrektora muzycznego sieci Radia Wnet oraz jego audycji.

Tomasz Wybranowski. Fot. Tomasz Szustek. Tomasz Wybranowski. Foto do biogramu i wydanie papierowego jednego z jego tomików wierszy.

Tutaj do wysłuchania jeden z programów Polska Tygodniówka NEAR FM:

 

Mówiąc o „Polskiej Tygodniówce NEAR FM”, pomogę sobie własnymi doświadczeniami, gdyż wielokrotnie dane mi było gościć w Studiu 37, gdzie równie często jestem świadkiem i uczestnikiem radiowych wyczynów Tomka Wybranowskiego, prywatnie mojego przyjaciela. Nie raz i nie dwa dane mi było, siedząc na kanapie w radiowej cienistej jaskini Studia 37 wsłuchiwać się w słowa płynące w eter, patrzeć i słyszeć nabudowywany klimat, a w chwilach, kiedy z Państwa radiowych głośników płynęły dźwięki muzyki, na bieżąco komentować słowa prowadzącego i wymieniać z nim poglądy o wszystkim tym, co stało się chwilę wcześniej.

Dzisiaj ważniejszy jest jednak sam program, bo to przecież kilkanaście lat historii, historii jednego człowieka na irlandzkiej wyspie i historii radia, jakie „Wybran”, bo tak nazywany jest przez znajomych i przyjaciół tworzy dla słuchaczy z Polski, Irlandii, Wielkiej Brytanii, Europy i świata.

O programie powiedziano i napisano już wiele słów, a warto też przypomnieć, jak w dziesiątą rocznicę, czyli w 2016 roku pisał o audycji redaktor Sławomir Orwat – twórca listy Polish Chart:

– W czerwcu 2006 roku po raz pierwszy wyemitowano „Polską Tygodniówkę”. Debiut programu przypadł na gorący czas Mistrzostw Świata w piłce nożnej w Niemczech. Smaczku programowi dodawał fakt, że na żywo łączyli się realizatorzy programu ze Stanisławem Bobkiewiczem, członkiem zarządu PZPN, który relacjonował wydarzenia na boisku podczas gier z Niemcami i Ekwadorem.

Słuchacze programu „Polska Tygodniówka” (początkowo zawsze w środę o 21.00. w radiu Near Fm, od lutego. 2009 od 20.30, zaś od marca 2011 roku od godziny 10:00 czasu dublińskiego) mogą posłuchać starannie wyselekcjonowanej polskiej muzyki rockowej i pereł klasyki światowej. Okazuje się, że „Polska Tygodniówka” słuchana jest i w Polsce. Świadczą o tym maile i rzadkie (ale zawsze) telefony od słuchaczy. Bardzo często o swoich karierach, nagraniach, filozofii życiowej i przemyśleniach mówią same gwiazdy. Tak było w przypadku m.in. grupy De Mono i Andrzeja Krzywego, zespołu Big Cyc, Jacka Jędrzejaka „Dżej Dżeja” i Krzysztofa Skiby, Andrzeja „Kobry” Kraińskiego i zespołu Kobranocka, grupy Myslovitz z Przemkiem Myszorem („Styczeń z Myslovitz”). W programie gościli także m.in.  Grzegorz Markowski i Perfect, Wojciech Hoffmann, lider Turbo, Sztwyny Pal Azji. Krzysztof Jary Jaryczewski, głos Oddziału Zamkniętego, Jarek Janiszewski z grupy Bielizna oraz Jerzego Durała i grupy Ziyo, oraz twórca potęgi i jakości grupy HEY – Piort Banach, z Indios Bravos i BAiKĄ. Częstym gościem na antenie jest Krzysztof Schramm – prezes Towarzystwa Polsko – Irlandzkiego i wybitny poeta polski Juliusz Erazm Bolek, oraz legenda pióra Ernest Bryll.

 

Przez kolejne lata do wymienianego przez redaktora Orwata grona dołączali kolejni artyści, a nie sposób wymienić ich wszystkich, czy choćby przypomnieć osoby, które stawały się gośćmi „Polskiej Tygodniówki” i Tomasza Wybranowskiego, związanego z radiem od chwili, gdy ukończył studia polonistyczne na UMCS Lublin o specjalności edytorsko – medialnej.

W jednym z tekstów, jaki powstał w styczniu 2022 roku o swojej pracy i celu, jaki przed sobą postawił na łamach portalu Pisarze.pl, redaktor Wybranowski wspomina:

Od przyjazdu do Republiki Irlandii marzyłem o jednym tylko, aby nie stracić kontaktu z radiem. Już z Dublina współpracowałem z redakcjami radia Vox FM, radiowej publicznej Jedynki, byłem też korespondentem Informacyjnej Agencji Radiowej. Ale własny program w irlandzkim radiu był moim celem numer 1. Marzenie to spełniło się 7 czerwca 2006 r., kiedy to po raz pierwszy w eterze zabrzmiała „Polska Tygodniówka”. Pierwszymi gośćmi byli: gitarzysta grupy Myslovitz Przemek Myszor oraz wokalista De Mono Andrzej Krzywy. Przeżycie niezwykłe. Brak słów, aby to opisać.

W czerwcu 2006 roku Tomasz Wybranowski nie przypuszczał, że ten program przetrwa w irlandzkim eterze tak długo, i że stanie się tak ważny także dla muzycznego środowiska w Polsce i na świecie. A przecież dziś 17. urodziny programu. Tomasz wspomina dalej:

Ja po prostu uwielbiam słuchać moich gości, daję im się wypowiedzieć, wygadać. Dobry klimat sprzyja otwarciu na różne tematy, często kontrowersyjne. Tak było podczas wywiadu z profesorem Normanem Davisem o pierwszym ruchu „Solidarność”.

Tak było w przypadku nagrywanego wywiadu z prezydentem RP Lechem Kaczyńskim, który powiedział bardzo ważne słowa o nas Polakach. Brzmiało to tak:

„Jeżeli my Polacy odbijemy, odnajdziemy w sobie szacunek dla samych siebie, to wtedy wspólnie uczynimy takie rzeczy, które zadziwią świat”. – wspomina Tomasz Wybranowski.

Nie można zapominać, o wywiadach z pierwszym ambasadorem Rzeczypospolitej Polskiej w Republice Irlandii, pisarzem i poetą, ale też dziennikarzem Ernestem Bryllem, które pojawiały się w „Muzycznej Polskiej Tygodniówce”, a tą drogą trafiły do uszu słuchaczy. Autorski program Tomasza Wybranowskiego to również prezentacja młodych artystów, wschodzących gwiazd estrady i to one, jako perełki naszych polskich możliwości prezentowane są wielokrotnie przez dyrektora muzycznego Radia Wnet.

Tu ponownie moje prywatne odniesienie do „Polskiej Tygodniówki” i prezentowanych w niej utworów oraz osób, bo przecież to przez Tomka poznałem wielu artystów, ale też wielokrotnie byłem jednym z pierwszych, którzy dostąpili zaszczytu wysłuchania nagrań zespołu, a ten miał być dopiero promowany w programie i w eterze Wnet w audycji „Muzyczna Polska Tygodniówka”.

Twórcy audycji „Polska Tygodniówka NEAR FM” i miesięcznika „Wyspa” dla Polaków w Irlandii (lata 2006 – 2008): Tomasz Wybranowski, Katarzyna Sudak i Tomasz Szustek.

Muszę tu też zaznaczyć, iż wielokrotnie słyszałem od Tomka, podczas niezliczonych godzin rozmów, jakie ze sobą prowadzimy, że ten lub ów zespół stanie się w najbliższych tygodniach albo miesiącach popularny. Wiele razy, co mogę potwierdzić, to właśnie muzyczne odkrycia Tomasza Wybranowskiego, ich pierwsze piosenki, które „grane” były w „Polskiej Tygodniówce” w Radiu Wnet i Near.fm, stawały się przebojami, a o artystach tą drogą dowiadywały się inne stacje radiowe.

W programie gościły również gwiazdy światowego formatu (m.in. Jim Kerr, wokalista Simple Minds, lider grupy New Model Army – Justine Sullivan, muzycy kultowego Marillion, pierwszy wokalista Marillion – Fish, Jack Moore, syn Gary’ego Moore’a i doborowe grono irlandzkich zespołów), co było wyróżnikiem audycji, gdyż ta nie zamykała i nie zamyka się wyłącznie na naszą rodzimą twórczość.

W historycznych nagraniach, chociaż nie tak odległych, jak można by się spodziewać, „Polska Tygodniówka” przechodziła niekiedy w inny tryb działania, więc były to wakacyjne wydania programu, a wtedy można było usłyszeć ciekawe rozmowy o narodowych trunkach irlandzkich z perspektywy historycznej, oczywiście: Guinnessa i whiskey.

„Polska Tygodniówka” byłaby też niczym, gdyby nie programy wspominkowe i przywołujące w pamięci największych artystów polskiej sceny oraz estrady, a wśród nich pojawiały się takie nazwiska jak Marka Jackowskiego, Grzegorza Ciechowskiego, Romualda Lipki, czy Czesława Niemena.

„Polska Tygodniówka” to też ikona stylu, nie znajdzie się w niej typowej muzyki popularnej, chociaż od czasu do czasu redaktor Wybranowski lubi zaskoczyć radiosłuchaczy, albowiem niektóre z programów tworzone są wyłącznie po to, by dać oddech od sztuki muzycznej wysokich lotów.

Wybran w radiowym uniesieniu. Fot. Tomasz Szustek / Studio 37

Mija właśnie dziś 17 lat, gdy w eterze zabrzmiał sygnał „Muzycznej Tygodniówki”, a to oznacza tyle, że program rozpoczął właśnie 18 lat, stał się pełnoletni i można go nazwać historycznym na radiowym firmamencie Polski i Republiki Irlandii. To zasługa Tomasza Wybranowskiego, Katarzyny Sudak i Tomasza Szustka.

Historyczny, to słowo, które jakże dobrze oddaje wszystko to, co może określić obecnie program „Polska Tygodniówka NEAR FM”, bo przez tyle lat, nie schodzi z radiowych anten, odcinków powstało mrowie, a jak w rozmowie ze mną Tomasz Wybranowski przyznał, iż nie powiedział jeszcze ostatniego radiowego słowa, czyli audycja będzie trwać, trwać i trwać, by cieć uszy naszych wiernych słuchaczy.

Naszych, tak użyłem tego zwrotu, bo i ja od czasu do czasu goszczę w „Polskiej Muzycznej Tygodniówce”, chociaż zachodzę w głowę, dlaczego tak się dzieje… Na muzyce się nie znam, daleko mi też do wiedzy, jaką w tym zakresie posiadł red. Wybranowski, nie mam w moim radiowym studiu kilkudziesięciu tysięcy płyt, a i pytany przez Tomka o wrażenia, po prezentacji jakiegoś utworu, odpowiadam zazwyczaj lakonicznie, że „dobry”, czy też „niezły”.

Jak wiele innych osób czekam na kolejne audycje „Polskiej Tygodniówki NEAR FM”, a i zapraszam do ich słuchania, bo to jednak stale i niezmiennie uczta dla ucha. No, ale Tomka też możecie regularnie słuchać w Radiu Wnet, oczywiście.

Bogdan Feręc