Trwa zebranie zarządu Solidarnej Polski. Janusz Kowalski zgłosił wniosek o wyjście z koalicji

Trwa zebranie zarządu Solidarnej Polski. Według nieoficjalnych informacji Polsat news wiceminister Janusz Kowalski zgłosił wniosek o wyjście z koalicji.

Trwa zebranie zarządu Solidarnej Polski, który omawia skutki porozumienia zawartego podczas szczytu UE. Według nieoficjalnych informacji polsatnews.pl wiceminister Janusz Kowalski zgłosił wniosek o wyjście z koalicji rządzącej.

W rozmowach uczestniczą wszyscy członkowie zarządu. Po zebraniu zarząd SP wyda oświadczenie.

Jak informuje portal Polsat news: „wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski zgłosił wniosek o wyjście Solidarnej Polski ze Zjednoczonej Prawicy i ma poparcie części zarządu. Głosy co do wyjścia są mocno podzielone w samym zarządzie”

Polska i Węgry wyraziły sprzeciw wobec rozporządzenia dotyczącego mechanizmu powiązania dostępu do środków unijnych z kwestią praworządności. Premierzy obu państw zapowiadali możliwość zawetowania budżetu UE na lata 2021-2027. W UE toczyły się w czwartek 10 grudnia negocjacje, po których  przywódcy 27 państw członkowskich doszli do porozumienia.

Zbigniew Ziobro i jego Solidarna Polska głosili hasło „weto albo śmierć” i wyraźnie sprzeciwiali się porozumieniu.

Teraz zarząd SP omawia skutki porozumienia zawartego podczas szczytu UE. Wiceminister Janusz Kowalski zgłosił wniosek o wyjście z koalicji rządzącej (PiS, Porozumienie, Solidarna Polska).

Covid 19: FDA zatwierdził szczepionkę Pfizer do stosowania w sytuacjach kryzysowych w USA

Amerykański Urząd ds. Żywności i Leków (FDA) zatwierdził szczepionkę Pfizer-BioNTech do użytku w nagłych wypadkach.

Amerykański Urząd ds. Żywności i Leków (FDA) zatwierdził szczepionkę Pfizer-BioNTech do użytku w nagłych wypadkach. Agencja stwierdziła, że pozwolenie to jest ” kamieniem milowym” w pandemii.  Koronawirus zabił ponad 295.000 osób w USA.

Przed ogłoszeniem, FDA znalazła się pod silną presją ze strony administracji Trumpa, który domagał się szybkiego zatwierdzenia szczepionki. Szefowi agencji, Stephenowi Hahnowi, powiedziano, by zatwierdził szczepionkę do piątku lub podał się do dymisji – podawały amerykańskie media. Hahn nazwał jednak te informacje ” nieprawdziwą”.

Sam prezydent nie kryje satysfakcji z ogłoszenia FDA:

https://twitter.com/realDonaldTrump/status/1337632918869569537?s=20

„FDA ZEZWALA NA UŻYCIE SZCZEPIONKI PFIZER W SZCZEGÓLNYCH OKOLICZNOŚCIACH” – napisał prezydent na Twitterze.

FDA zatwierdził szczepionkę Pfizer:

„Zezwolenie FDA na awaryjne użycie pierwszej szczepionki Covid-19 jest kamieniem milowym w walce z tą niszczycielską pandemią, która dotknęła tak wiele rodzin w Stanach Zjednoczonych i na całym świecie”. – powiedział Stephen Hahn.

Pfizer planuje przygotować 6,4 mln dawek w pierwszej rundzie szczepień w USA pod koniec grudnia.

Ze względu na to, że wymagane są dwa zastrzyki na osobę, pierwsza runda szczepień wystarczy zatem dla trzech milionów osób. Populacja Stanów Zjednoczonych to 330 milionów osób.

USA: Sąd Najwyższy odrzuca skargę Teksasu

Sąd Najwyższy odrzuca kolejną skargę o unieważnienie wyborów. Kończy się amunicja i nadzieja Donalda Trumpa na odwrócenie wyniku wyborów.

SN odrzuca skargę Teksasu o unieważnienie wyborów. Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych – w tym trzech sędziów wyznaczonych przez prezydenta Donalda Trumpa – odrzucił wniosek Teksasu o unieważnienie wyników wyborów w  czterech stanach, ze względu na brak zasadności wniosku. Amerykańskie media: „to była ostatnia szansa Trumpa”.

Prezydent z resztą sam nie kryję zniesmaczenia i zaskoczenia decyzją Sądu Najwyższego:

„Sąd Najwyższy naprawdę nas zawiódł. Nie ma mądrości, nie ma odwagi!” – napisał na Twitterze Trump.

https://twitter.com/realDonaldTrump/status/1337620892139081728?s=20

Sąd Najwyższy odrzuca kolejny pozew

Pozew, złożony w tym tygodniu przez stan Teksas, miał na celu unieważnienie wyników w Georgii, Michigan, Pensylwanii i Wisconsin.

Prezydent-elekt Joe Biden we wszystkich tych czterech stanach.

Pozew poparło 19 prokuratorów generalnych stanu i 127 republikańskich członków Kongresu.

Sąd Najwyższy orzekł jednak, w krótkim postanowieniu odrzucającym wniosek, że Teksas nie ma legitymacji prawnej do wniesienia sprawy.

Sędziowie Samuel Alito i Clarence Thomas argumentowali, że sąd powinien rozpatrzyć tę sprawę. Ich zdaniem pozwy stanowe mogą rozpoczynać się w Sądzie Najwyższym.

Jednak żaden z nich nie wyraził poglądu na temat zasadności sprawy, ponieważ sąd się nią nie zajął.

Orzeczenie to stanowi komplikację dla Trumpa, który wcześniej sugerował bez dowodów, że wynik listopadowych wyborów prezydenckich zostaną rozstrzygnięty w Sądzie Najwyższym. Większość ekspertów uważa, że Trump już nie ma kolejnej broni, choć warto zauważyć że nie ma już nic do stracenia. Trump zapowiada dalszy ciąg prawnej batalii.

Przypomnijmy, Trump wielokrotnie powtarzał twierdzenia, że „nielegalne głosy” kosztowały go drugą kadencję prezydencką.

Od czasu wyborów pan Trump i jego zwolennicy złożyli dziesiątki pozwów sądowych kwestionujących wyniki wyborów. Żaden z nich nie zbliżył się do unieważnienia zwycięstwa pana Bidena.

Demokrata pokonał Trumpa 306 do 232.

Posted in USA

Dlaczego warto się szczepić – prezydent Duda pyta profesorów

fot. Kancelaria Prezydenta

Prof. Andrzej Horban, prof. Krzysztof Simon i prof. Jarosław Pinkas zostali zaproszeni na telekonferencje z prezydentem A. Dudą. Rozmowy dotyczyły szczepień na koronawirusa.

W tym miesiącu powinna zostać podjęta decyzja o dopuszczalności szczepionki firmy Pfizer przeciwko COVID-19 na europejskim rynku. Być może, kilka dni po tej decyzji szczepionka będzie dostępna w Polsce – twierdzi prezydent Andrzej Duda, który rozmawiał w piątek z ekspertami o tym dlaczego warto się szczepić.

W opublikowanej na Facebooku konferencji, prezydent Andrzej Duda, w roli dziennikarza, dopytywał trzech profesorów o szczepionkę Pfizer na Covid-19. Pytał między innymi o jej działanie, o to dlaczego warto się zaszczepić oraz kogo powinno się zaszczepić w pierwszej kolejności. Profesorowie Andrzej Horban, Krzysztof Simon i Jarosław Pinkas, w dużej mierze w zgodności, namawiali do przyjęcia szczepionki i przestrzegali przed huraoptymizmem, gdyż ich zdaniem cały proces szczepień będzie trwał długo.

Kolejność

Zdaniem profesorów na plan pierwszy w procesie szczepienia pójdą ludzie starsi i osoby z grup wysokiego ryzyka. Ale przede wszystkim trzeba zaszczepić służby medyczne. Z kolei na ostatni plan mają pójść ozdrowieńcy, którzy mają już po przechorowaniu odpowiednie przeciwciała. Mowa była również o młodych – choć ta grupa, nie można zapominać, jest zdaniem profesora Pinkasa grupą „supersprederów”, czyli roznosicieli, których również dobrze by było zaszczepić gdy tylko pojawi się taka możliwość.

Kobiety w ciąży

Prezydent pytał także o istnienie grup które w ogóle nie powinny otrzymywać szczepionki. Eksperci powiedzieli w tym wypadku o dzieciach poniżej 12 roku życia, oraz osobach ze skłonnością do alergii. Co z kobietami w ciąży? Zdaniem profesorów, większym ryzykiem dla kobiet w ciąży jest zachorowanie na covid 19 niż szczepionka. Poza tym zważając na fakt, że większość służby medycznej to właśnie kobiety, każdej pielęgniarce trzeba by zrobić test ciążowy przed podaniem szczepionki, co jest, zdaniem profesora Horbana, nie do wykonania. W związku z tym kobiety w ciąży będą mogły poddać się szczepieniom.

Odpowiedzialność społeczna. Żyjemy dla innych.

Wszyscy goście prezydenta Andrzeja Dudy zgodnie stwierdzili że trzeba się poddać szczepieniom przede wszystkim ze względu na innych.

„Większość osób nawet nie wie że choruje i myśli sobie czemu miałbym się szczepić skoro nawet nie zachoruję. Ale tu znika wszystko to o co walczyliśmy – solidarność społeczna” – mówi profesor Simon. „zaszczepisz się żeby ojca, dziadka i pozostałych nie pozarażać” – dodaje.

Zdaniem profesorów, populację trzeba przekonać i zaszczepić ze względu na tych najsłabszych, tych, którzy po kontakcie z Covid 19 mogą umrzeć.

O bezpieczeństwie szczepionki na Covid 19, o tym na czym szczepionki przeciw Covid-19 są oparte i jakimi przywililejami będą dysponować zaszczepieni, przeczytasz tutaj.

W polsce około 43% ludzi obawia się szczepienia. Podobną tendencję można zaobserwować w innych krajach. We Francji aż 59% deklaruje niechęć do szczepionki. W USA mówi się, że zatwierdzoną przez FDA szczepionkę, jest gotów przyjąć 60% obywateli.

Rozmowę z profesorami Andrzejem Horbanem, Krzysztofem Simonem i Jarosławem Pinkasem prezydent Andrzej Duda opublikował na Facebooku. Możesz zobaczyć to TUTAJ

 

 

 

 

 

Wszechbiałoruskie Zgromadzenie Ludowe ma się stać organem konstytucyjnym. To propozycja Łukaszenki

WZL może stać się organem konstytucyjnym. W skład zgromadzenia wchodzą przedstawiciele wybrani przez administrację Łukaszenki, który przygotowuje mechanizm przekazania władzy.

Świt Wolności (5 A.M.) przekazał możliwe motywy działania Aleksandra Łukaszenki. Wszechbiałoruskie Zgromadzenie Ludowe ma się stać organem konstytucyjnym.

Łukaszenka przygotowuje mechanizm przekazania władzy

W tym tygodniu Aleksander Łukaszenka zaproponował, aby Wszechbiałoruskie Zgromadzenie Ludowe stało się organem konstytucyjnym. W skład zgromadzenia wchodzą przedstawiciele wybrani przez administrację Łukaszenki, a samo ciało pozbawione jest mocy prawnej i decyzyjności.

„Nie da się uniknąć konfliktu między  Łukaszenką, a jego następcą, bez względu na to, jak lojalny i  pokornym będzie następca” – mówi nam Arciom Šrajbman, białoruski politolog i publicysta.

Gość Świtu Wolności porównał sytuację na Białorusi do tej z Kazachstanu, gdzie jest „prezydent” i „superprezydent”.

 

 

„Na razie idziemy według scenariusza Kazachstanu, gdzie mamy „prezydenta” i „super prezydenta”, czyli człowieka, który nad nim „wisi”.” – Mówi gość Świtu Wolności.

Wszechbiałoruskie Zgromadzenie Ludowe

Aleksander Łukaszenka zaproponował, aby Wszechbiałoruskie Zgromadzenie Ludowe było organem konstytucyjnym. To walne zgromadzenie jest spotkaniem przedstawicieli władz białoruskich z kierownikami i pracownikami przedsiębiorstw, naukowcami czy przedstawicielami kultury. To, według reżimu, jedna z najważniejszych form demokracji na Białorusi. Na spotkanie nominowani są delegaci ze wszystkich regionów kraju. Uczestnicy dokonują oceny działań rządu na przestrzeni ostatnich pięciu lat oraz określają podstawowe kierunki i parametry rozwoju państwa. Opracowują także plan rozwoju gospodarczego i społecznego kraju na najbliższą pięcioletnią kadencję.

Władze i sam Aleksander Łukaszenko uważają Wszechbiałoruskie Zgromadzenie za „najwyższą formę demokracji”. Wydarzenie to niektórzy określają swego rodzaju „Kongresem KPZR”.

Jakie plany ma Łukaszenka? kto będzie jego następcą? Odpowiedzi na te pytania szuka białoruska redakcja Radia Wnet, która twierdzi, że najłatwiej będzie zweryfikować plany Łukaszenki w styczniu 2021 r. gdy odbędzie się następne Zgromadzenie Ludowe.


Białoruskie Noce i Świt Wolności

Codziennie na antenie Radia Wnet mogą państwo słuchać dwóch audycji poświęconych walczącej o wolność Białorusi. Białoruskie Noce (23h-02h) i Świt Wolności (5h-6h) są audycjami informacyjnymi, słuchanymi w Polsce i na Białorusi, Ukrainie i Litwie. Białoruska redakcja radia Wnet dociera do protestujących na Białorusi, do ekspertów, prześladowanych dziennikarzy czy nawet funkcjonariuszy milicji, o czym informowaliśmy TUTAJ.

Nasi dziennikarze codziennie podają także najświeższe informacje z Białorusi:

  • Zakaz wjazdu na Białoruś od 21 grudnia. To ostateczna data zapisana w uchwale Rady Ministrów.
  • Cudzoziemcy nie będą mogli wjechać na Białoruś bez potwierdzenia negatywnego testu na COVID-19.
  • Biało-czerwono-białe flagi na balkonach (barwy wolnej Białorusi) będą traktowane jako nielegalna manifestacja.

Więcej TUTAJ

Francja: Godzina policyjna o 20, zamknięte ośrodki kultury, uratowane Święta. Premier ogłasza środki.

W obliczu niedawnego pogorszenia się wskaźników epidemii premier Castex poprosił Francuzów o zachowania czujności w okresie świątecznym z nadzieją na pokonanie wirusa.

Wirus nie obchodzi świąt Bożego Narodzenia. Na 15 grudnia we Francji przewidziano początek odmrażania gospodarki po okresie drugiego lockdownu. Rząd patrzy jednak z niepokojem na różne wykresy, wskaźniki i krzywe zachorowań.

Miało być 5 000 przypadków dziennych zachorowań do 15 grudnia, a na razie wciąż jest ich 15 000, a liczba znacząco nie spada. „Jeszcze nie skończyła się druga fala.” – mówi minister zdrowia, a rząd podejmuje decyzje, ogłoszone podczas konferencji prasowej przez premiera Jean Castex:

„Moja rola i rola rządu polega na ochronie was, nawet jeśli oznacza to podejmowanie trudnych decyzji.” – mówi premier Francji.

Trudne decyzje

Godzina policyjna od 20.00 do 6.00 od 15 grudnia.

Od 15 grudnia obowiązywać będzie godzina policyjna od 20.00 do 6.00, a nie jak pierwotnie przewidywano od 21.00 do 7.00. To nocne uwięzienie będzie „ściśle kontrolowane”, a uprawianie sportu nie będzie dozwolone. Każdy, kto naruszy tę zasadę, zostanie ukarany grzywną w wysokości 135 euro. Odstępstwa są możliwe w przypadkach przyczyn zawodowych, przekonujących powodów rodzinnych, powodów zdrowotnych czy potrzeb zwierząt domowych.

Wigilia Bożego Narodzenia: Wyjątek

Boże Narodzenie „zajmuje szczególne miejsce w naszym życiu i w naszych tradycjach” – mówi Castex. Dlatego władza wykonawcza postanowiła utrzymać wyjątek od godziny policyjnej na wieczór 24 grudnia. Pod warunkiem jednak, że „zalecenie”, aby nie gromadzić się w grupach „większych niż 6 dorosłych na raz” będzie przestrzegane.

Dodatkowo, Podróże będą ponownie dozwolone „wszędzie we Francji” i za granicą od 15 grudnia. W związku z tym w ciągu dnia, przed godziną policyjną, będzie można podróżować z jednego regionu do drugiego bez zaświadczenia.

Sylwester w domu

Premier Francji nie ugiął się i zachował obostrzenia na 31 grudnia. „Z pewnością jest to tradycyjnie uroczysty moment”, ale posiada „wszystkie składniki” do zgotowania nawrotu epidemii. Nie będzie w sylwestra odstąpienia od godziny policyjnej we Francji, jak wcześniej przewidywano. W związku z tym konieczne będzie pozostanie w domu na Sylwestra wieczorem 31 grudnia.

Zamknięte miejsca kultury

Jeszcze trochę cierpliwości dla instytucji kulturalnych. Ich ponowne otwarcie, zaplanowane na 15 grudnia, w najlepszym razie nastąpi 7 stycznia – ogłosił rząd.

Podobna dola czeka sektor restauracyjny. Termin ponownego otwarcia kawiarni, barów, restauracji i hal sportowych pozostaje na chwilę obecną wyznaczony na „20 stycznia”, powiedział Jean Castex.

 

Były milicjant: Dostaliśmy rozkaz zabrać urny wyborcze i wraz z komisją wyborczą dostarczyć do Administracji Rejonowej

Od "rewolucji godności" upłynęły dwa lata

Były białoruski milicjant mówi o początkach protestów powyborczych, działaniach białoruskiej milicji i swojej ucieczce z kraju. Radiu Wnet mówi też o ewidentnych fałszerstwach wyborczych.

 

9 sierpnia tysiące demonstrantów z całej Białorusi wyszło na ulice swoich miast, by wyrazić sprzeciw wobec wyników wyborów prezydenckich. Białoruskie służby użyły siły, a setki demonstrantów zostało dotkliwie pobitych, co najmniej jeden z nich zginął.

Radiu Wnet udało się dotrzeć do byłego milicjanta (ze względu na bezpieczeństwo nie możemy podać jego imienia i nazwiska), który zrezygnował z pracy z powodu brutalności innych funkcjonariuszy. W czasie wyborów, gość „Świtu Wolności” był świadkiem fałszowania głosów.

 

„Dostaliśmy rozkaz zabrać urny wyborcze i wraz z komisją wyborczą dostarczyć do Administracji Rejonowej”

 

 

Protesty na Białorusi po wyborach nasilały się. Pododdział naszego rozmówcy nie brał udziału w  tłumieniu protestów, a milicjanci starali się utrzymywać porządek. Był on jednak świadkiem jak inny oddział milicji dokonywał brutalnych zatrzymań przy pomniku zabitego demonstranta.

„Następnego dnia, przyszedłem do pracy, oddałem swoje dokumenty i powiedziałem, że więcej nie przyjdę do pracy, ponieważ nie mogę wykonywać podobnych rozkazów” – Mówił Radiu Wnet były białoruski funkcjonariusz.

 

 

Były milicjant podjął decyzję o emigracji. Doradzono mu, aby jak najszybciej wyjechał z kraju, dopóki nie zostanie przeciwko niemu wytoczony proces karny. Tak się bowiem dzieje w stosunku do każdego funkcjonariusza milicji na Białorusi, który odchodzi ze służby.


W radiu Wnet informacje z Białorusi podajemy na bieżąco. Mogą państwo słuchać audycji „Białoruskie Noce” (23h – 02h), oraz „Świt Wolności” (05h – 06h) – 87,8 Warszawa; 95,2 Kraków; 96,8 Wrocław oraz 103,8 Wilno (Radio Znad Willi).

 

 

 

Trump dołącza do elitarnego klubu prezydentów którym nie udało się zdobyć reelekcji.

Nieoficjalnie Joe Biden został przywódcą USA. To oznacza, że Donald Trump nie zdobył reelekcji i zapisze się w historii jako prezydent jednej kadencji. To trzeci taki przypadek od czasu II wojny św.

Trump dołącza do elitarnego klubu prezydentów którym nie udało się zdobyć reelekcji.

Przez cztery lata Donald Trump mógł chwalić się, że jest nietypowym przywódcą. Teraz można go uznać za jeszcze mniej typowego, ponieważ zwycięstwo demokraty Joe Bidena wprowadziło go do zamkniętego kręgu amerykańskich prezydentów którzy rządzili prze tylko jedną kadencję. Od II wojny światowej tylko dwóch gospodarzy Białego Domu nie zostało ponownie wybranych przez amerykańskich wyborców: Jimmy CarterGeorge H. W. Bush.

Przed drugą wojną światową, reelekcji nie zdobyli m.in. Herbert Hoover (1929–1933), którego zastąpił Franklin D. Roosevelt, William Howard Taft (1909–1913), po którym do władzy doszedł W. Wilson, czy Martin Van Buren (1837–1841), z którym w wyborach wygrał William Henry Harrison, jedyny prezydent USA, który zmarł pełniąc ten urząd.

W sumie, tylko 13 prezydentów USA nie wygrało reelekcji.

Paradoksalnie, Trump jednocześnie kandydatem republikańskim, który zdobył najwięcej głosów w wyborach prezydenckich! Wpłynęła wyjątkowa frekwencja obu elektoratów.

Oto jak głosowano ostatnio na kandydatów republikańskich:

1. Trump 2020: 70,6 mln głosów

2. Trump 2016: 62,9 mln głosów

3. Romney 2012: 60,9 mln głosów

4. McCain 2008 : 59,9 mln głosów

5. Bush 2004 : 62,0 mln głosów

6. Bush 2000 : 50,4 mln głosów

 

Przeczytaj więcej o zwycięstwie Bidena tutaj!

Poznaj nową wiceprezydent USA: To pierwsza kobieta na tym stanowisku!

 

Posted in USA

Andrzej Duda pogratulował Bidenowi zwycięstwa w wyborach. Prezydent liczy na dalszą współpracę na „wysokim poziomie”.

Joe Biden został nieoficjalnie prezydentem Stanów Zjednoczonych. Sukcesu w wyborach pogratulował mu prezydent Andrzej Duda.

Andrzej Duda pogratulował Bidenowi zwycięstwa w wyborach prezydenckich w USA. Demokrata, o czym poinformowało CNN, ma już potwierdzonych ponad 270 głosów elektorskich.

„Gratulacje dla Joe Bidena za udaną kampanię prezydencką. W oczekiwaniu na nominację przez Kolegium Wyborcze, Polska jest zdeterminowana, aby utrzymać wysoki poziom polsko-amerykańskiego strategicznego partnerstwa i zbudować jeszcze silniejszy sojusz.” – napisał Duda na Twitterze.

Niektórzy zarzucają prezydentowi Dudzie, że podkreślenie w tweecie oczekiwania na nominację przez Kolegium Wyborcze, jest podkreśleniem, że wyniki wyborów w USA mogą jeszcze ulec zmianie i że nie jest to dobre podejście w kontekście przyszłej współpracy. Polski rząd twierdzi, że polityka USA wobec Polski nie zmieni się, niezależnie od wyniku demokratycznych wyborów. O tym mówił na antenie Radia Wnet wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński.

 

 

Przypomnijmy że w oświadczeniu, po ogłoszeniu przez m.in. CNN i Associated Press nieoficjalnych wyników z Pensylwanii, która dała Bidenowi ponad 270 głosów elektorskich, Donald Trump powiedział że będzie walczył w sądach. Trump oskarżył demokratów o fałszerstwa w wyborach i oszustwa w procesie liczenia głosów. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj.

Posted in USA

Trump: „Te wybory jeszcze się nie skończyły”

Trump zareagował na nieoficjalne wyniki wyborów, według których to jego kontrkandydat Joe Biden został 46 prezydentem USA. W oświadczeniu nazwał demokratę fałszywym zwycięzcą.

W oświadczeniu, po ogłoszeniu przez m.in. CNN i Associated Press nieoficjalnych wyników z Pensylwanii, która dała Bidenowi ponad 270 głosów elektorskich, Donald Trump powiedział że będzie walczył w sądach.

„Wszyscy wiemy, dlaczego Joe Biden spieszy się, aby fałszywie pozować jako zwycięzca, i dlaczego jego medialni sojusznicy tak bardzo starają się mu pomóc: nie chcą, aby prawda została ujawniona” – czytamy w oświadczeniu.

„Faktem jest, że te wybory jeszcze się nie skończyły” – zauważył Donald Trump, podkreślając zgodnie z prawdą że trwa jeszcze liczenie głosów. Tu warto podkreślić jednak, że jest to normalne po wyborach w USA – media przewidują zwycięzcę na podstawie analizy liczonych głosów.

„Począwszy od poniedziałku, nasz zespół zacznie wnosić sprawy do sądu, aby zapewnić, że prawo wyborcze jest w pełni przestrzegane, a zwycięzca prawowicie wybrany” – pisze Trump

Trump twierdzi, że sztab Bidena „chce, aby karty do głosowania były liczone, niezależnie od tego czy są sfałszowane, wyprodukowane nielegalnie, czy oddane przez niekwalifikujących się lub zmarłych wyborców”.

„Nie spocznę, dopóki Amerykanie nie będą mieli uczciwie policzonych głosów, na które zasługują i czego wymaga demokracja.”

Trump zapewnia, że nie spocznie dopóki nie zostaną policzone głosy. Będzie się także domagał liczenia głosów ponownie, do czego ma prawo, w stanach gdzie różnica była nieduża. Będzie to możliwe m.in. w Wisconsin, Pensylwanii i Arizonie.