Radio Wnet szuka kandydatów na stanowisko Realizatora Dźwięku

Zapraszamy do pracy w młodym zespole, w radiu, które wciąż się rozwija. Poszukujemy osób do pracy w weekendy.

[related id=86254]Oferujemy:

– prace w co drugi weekend

– szkolenia

– umowę o dzieło

– uczestnictwo w budowie radia

– pracę w ciekawym zespole

Oczekujemy:

– znajomości zagadnień i urządzeń związanych z realizacją dźwięku

– umiejętności podłączania sprzętu w terenie

– dyspozycyjności

– radzenia sobie ze stresem

– punktualności i rzetelności

– dokładności przy pracy

Zgłoszenia prosimy przesyłać na adres [email protected] wpisując w tytule REALIZACJA NA WEEKEND.

Meksyk: Stan Oaxaca wprowadza aborcję na życzenie

W środę głosami 24 głosami za i 10 przeciw parlament meksykańskiego stanu Oaxaca zalegalizował dokonywanie aborcji do 12 tygodnia ciąży.

Meksyk, a właściwie Meksykańskie Stany Zjednoczone  złożone są 36 stanów posiadających własne konstytucje i Dystryktu Federalnego. Od 2007 r. federalne prawo zezwala na dokonanie darmowej aborcji każdej kobiecie do 12 tygodnia ciąży. Poszczególne stany mają jednak prawo do wprowadzenia własnych regulacji w tej sprawie.  W 2016 r. w stanie Veracruz Izba Deputowanych wprowadziła poprawkę do stanowej konstytucji gwarantującą pełną ochronę życia człowieka „od momentu poczęcia do naturalnej śmierci”, bez wyjątków. Tym samym stan ten stał się 18. w którym obowiązują takie przepisy. W pozostałych stanach obowiązują przepisy dopuszczające aborcję jedynie w wybranych przypadkach np. gdy ciąża jest efektem gwałtu lub gdy zagraża życiu matki.

Dotychczas przepisy federalne obowiązywały jedynie w Mexico City. Obecnie, jak informuje Reuters, Kongres stanu Oaxaca zdominowany przez lewicowy Ruch Odrodzenia Narodowego (Morena) przegłosował legalizację aborcji na życzenie do 12 tygodnia ciąży. Przywódcą partii jest aktualny prezydent Meksyku  Andrés Manuel López Obrador, który dotychczas nie zajmował jasnego stanowiska w sprawie aborcji. Kilka dni temu ogłosił on amnestie dla kobiet, które dokonały nielegalnej aborcji.

A.P.

Krok w stronę związków partnerskich? Nowe prawa i obowiązki dla konkubinatów

Konkubenci będą musieli zostać uwzględnieni w oświadczeniach majątkowych polityków, a lekarza będą mogli wypisać receptę pro familie dla osoby z którą „pozostają we wspólnym pożyciu”.

W przyjętej przez Sejm ustawie o jawności majątkowej polityków poszerzono katalog osób, które muszą ujawniać zarobki, o te „pozostające we wspólnym pożyciu” z politykiem- donosi „Dziennik Gazeta Prawna”. Zgodnie z wykładnią Sądu Najwyższego chodzi o relację, „w której istnieją jednocześnie więzi duchowe (emocjonalne), fizyczne oraz gospodarcze (wspólne gospodarstwo domowe)”.

Nie możemy zaprzeczać rzeczywistości – mówi jeden z polityków PiS.

Poseł Włodzimierz Bernacki (PiS), przewodniczący komisji regulaminowej, która pracowała nad ustawą o majątkach, podkreśla, że jeżeli ktoś pozostaje we wspólnym pożyciu hetero- czy homoseksualnym, nie powinien się wstydzić osoby, którą kocha. A jeżeli razem prowadzą życie, to taka osoba powinna złożyć publicznie oświadczenie majątkowe.

Odmienność płci osób pozostających w takiej relacji nie jest warunkiem uznania ich za pozostające we wspólnym pożyciu w rozumieniu art. 115 par. 11 k.k. – ocenił Sąd Najwyższy w uchwale z 2016 r.

Zgodnie z uchwałami Sądu Najwyższego z 2012 r., a potem z 2016, osoby pozostające we wspólnym pożyciu to także dwie osoby tej samej płci. Zdaniem siedmioosobowego składu sędziowskiego chodzi o osobę, która „pozostaje z inną osobą w takiej relacji faktycznej, w której pomiędzy nimi istnieją jednocześnie więzi duchowe (emocjonalne), fizyczne oraz gospodarcze (wspólne gospodarstwo domowe)”.

Przed tymi uchwałami SN, pomimo że w przepisach pojawiało się pojęcie osób pozostających we wspólnym pożyciu – na przykład w ustawie o prawach pacjenta, która umożliwia takiej osobie dostęp do informacji o stanie zdrowia nieprzytomnego pacjenta – w praktyce nie uznawano, że może to też dotyczyć związków jednopłciowych.

Mówi Anna Mazurczak, adwokatka działająca na rzecz środowisk LGBT. Jak dodaje, zapis o „osobach pozostających we wspólnym pożyciu” pojawia się też w ustawie antyterrorystycznej przyjętej w 2018 r.

Odmiennie interpretuje tę sprawę część polityków PiS.

Myślę, że autorzy przepisów, mimo to mieli na myśli związki nieformalne, ale tylko kobiet i mężczyzn. Nie sądzę, by to robiono z myślą o parach homoseksualnych.

Tak ocenia to Jan Mosiński, poseł PiS.

Działacze PiS zgodnie odżegnują się od chęci zmiany konstytucyjnej definicji małżeństwa i pozwolenia na adopcję dzieci przez sformalizowane związki homoseksualne, ale jak pisze DGP, w mniej konserwatywnym skrzydle partii rządzącej związki partnerskie nie są już traktowane tak zero-jedynkowo.

 Artykuł 115 k.k. ściśle wiążę z ustawą zasadniczą, która mówi o małżeństwie jako związku mężczyzny i kobiety oraz o rodzinie. Pytanie, czy uchwała siedmiu sędziów SN z 2016 r. jest zbieżna z konstytucją oraz na ile wiąże ona legislatorów.

Dodaje poseł Mosiński.

A.P.