Michał Dworczyk: 15 stycznia rusza centralna rejestracja na szczepienia dla seniorów powyżej 80. roku życia

Narodowy Program Szczepień wchodzi w fazę przygotowania masowych szczepień. 1 051 000 dawek trafiło do Polski; do szpitali węzłowych trafiło ponad 456 tysięcy – poinformował szef KPRM Michał Dworczyk.

Od 15 stycznia rusza centralna rejestracja na szczepienia dla seniorów powyżej 80 roku życia – przekazał Michał Dworczyk podczas poniedziałkowej konferencji.

Podkreślił, że w Agencji Rezerw Materiałowych zachowanych jest 50 proc. szczepionek, które trafiają do Polski po to, żeby pacjent, którzy otrzymuje pierwsza dawkę szczepionki, miał gwarancję otrzymania drugiej dawki.

Dopiero po drugiej dawce uzyskujemy pełną odporność i nie chcemy, żeby pacjenci byli narażeni na jakieś problemy logistyczne ze strony producenta –  mówił szef KPRM.

Jak zaznaczył system szczepień staje się coraz bardziej wydajny.

W pierwszym tygodniu szczepień zaszczepiliśmy ok. 50 tys. osób, w drugim tygodniu 150 tys. osób, a jednego dnia  zostało wykonanych 50 tys. szczepień –  powiedział Dworczyk.

– Do końca tego tygodnia zostanie zaszczepionych ponad 250 tys. osób. Pod koniec tygodnia będziemy mieć ok. 450 tys. zaszczepionych Polaków – dodał.

Zarejestrowane przypadki NOP

Jak dotąd z ponad 220 tys. szczepień, odnotowano 32 przypadki niepożądanych odczynów poszczepiennych. Jak zapewnił polityk wszystkie były łagodne.

Nikt nie został hospitalizowany, były to przypadki związane z zaczerwieniem, podwyższoną temperaturą, krótko mówiąc żadnych groźnych sytuacji nie było – dodał.

W niektórych miejscach, w celu usprawnienia przeprowadzania szczepień zdecydowano o otwarciu dodatkowych punktów.

W związku z tym, że pojawiły się informacje, że w niektórych szpitalach węzłowych jest problem z terminami dla pracowników medycznych zdecydowaliśmy się uruchomić w sześciu największych miastach w Polsce, w szpitalach tymczasowych, dodatkowe punkty szczepień. Będą tam szczepieni wyłącznie pracownicy medyczni – czyli lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni – podkreślił Dworczyk.

Zgodnie z zapewnianiami producentów do końca marca Polska otrzyma 6 mln dawek szczepionek.

Będziemy mogli zaszczepić 3 mln Polaków. I w tej sprawie nic absolutnie się nie zmienia, ta kwestia nie ulega zmianie, a niektóre emocjonalne wypowiedzi w moim przekonaniu wprowadzają tylko moim zdaniem taką niepotrzebną niepewność – wskazywał Dworczyk.

 

A.N.

Źródło: Twitter/ media

Małgorzata Musierowicz: Zrozumiałam, że tu chodzi o coś innego niż ja, o miejsce literatury dla dzieci i młodzieży

Małgorzata Musierowicz komentuje wyróżnienie jej przez Bibliotekę Narodową nagrodą Szkrzydła Dedala.

22 grudnia Biblioteka Narodowa ogłosiła przyznanie autorce Jeżycjady nagrody Skrzydła Dedala za całokształt twórczości. Małgorzata Musierowicz mówi, że największą radość sprawie jej wyniesienie literatury dla dzieci i młodzieży na tak wysoki poziom. Przypomina słowa Janusza Korczaka, który wskazywał, że to dorośli muszą „wyciągać się” by dosięgnąć dziecięcych uczuć.

Pisarka stwierdza, że nie wyklucza kontynuacji powrotu do Jeżycjady, ale do czasów wcześniejszych, przedwojennych:

Będę pisała o przodkach swoich bohaterów.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

„Za oknem modern Holocaust”. Piosenka polskiego rapera wzbudziła kontrowersje izraelskich świadków historii

Kontrowersyjna metafora polskiego rapera zwraca uwagę izraelskiej publiczności. Do sprawy utworu odniósł jeden z największych izraelskich dzienników.

Tydzień temu ukazał się najnowszy utwór jednego z najpopularniejszych współcześnie polskich raperów, Quebonafide. Piosenka “Matcha Latte” po upływie zaledwie siedmiu dni od premiery zyskała aż 1,9 miliona wyświetleń i dużo pozytywnych komentarzy, pomimo bardzo kontrowersyjnego refrenu, w którym artysta porównuje obecną sytuację pandemiczną w Polsce do Holokaustu (“Spokojnie robię, co kocham – za oknem modern Holocaust”).

“Jerusalem Post” wskazuje na krytyczną postawę jednego z Ocalałych z Zagłady wobec tak użytej metafory:

Edward Mosberg, urodzony w Polsce Ocalały z Holocaustu i przewodniczący grupy upamiętniającej Holocaust “From the Depths”, oświadczył, że takie odwołanie jest “nieakceptowalne i trywializuje naszą powszechną historię” – mając na myśli historię polsko-żydowską. W swoim wystąpieniu Mosberg oczekuje przeprosin ze strony Quebonafide – przytacza dziennik.

W rozmowie z założycielem “From the Depths” Jonny’m Danielsem, raper  wskazuje, że wyrażenie “modern Holocaust” nawiązuje do piosenki Marii Peszek, która użyła zwrotu w celu zobrazowania postawy rasistowskiej i nienawistnej.

NN

źródło: Jerusalem Post, YouTube

Nancy Pelosi: potrzebne są pilne działania zmierzające do postawienia Trumpa w stan oskarżenia

Przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi poinformowała kongresmenów, że przed debatą o impeachmencie odbędzie się głosowanie o usunięciu Donalda Trumpa z urzędu.

Jak stwierdziła Pelosi w  liście skierowanym do członków Izby  Pelosi stwierdziła, że potrzebne są „pilne działania”, bo prezydent „stwarza realne zagrożenie dla konstytucji i demokracji”

Najpierw ma odbyć się  głosowanie wzywające wiceprezydenta Mike’a Pence’a i członków gabinetu do usunięcia Trumpa ze stanowiska prezydenta na mocy 25. poprawki do konstytucji . Przewiduje ona taką możliwość w przypadku niezdolności prezydenta do sprawowania urzędu. Funkcję głowy państwa obejmuje wtedy wiceprezydent.

W poniedziałek przywódcy obu partii w Izbie Reprezentantów mają przeprowadzić w trybie pilnym konsultacje w tej sprawie. Jeśli Republikanie je zablokują, co – jak zauważa Associated Press – jest prawie pewne, we wtorek odbędzie się plenarne posiedzenie Izby.

Następnie miałaby odbyć się debata nad artykułami impeachmentu. Nie jest znana jednak jego ewentualna data.

W poniedziałek demokratyczni deputowani do Izby mają przedstawić te artykuły.

A.N.

Źródło: Media

Syn znanego biznesmena usłyszał zarzuty w sprawie pobicia dziennikarzy. Stracewski: materiał dowodowy jest silny

Pojawił się już akt oskarżenia w sprawie Aleksandra K., który 15 października 2020 r. dopuścił się brutalnego pobicia operatora z ekipy telewizyjnej Telewizji Polskiej.

15 października w godzinach wieczornych w Gdyni, miał miejsce atak na trzech pracowników Telewizji Polskiej, kończących pracę nad materiałem w związku z zatrzymaniem Ryszarda Krauzego.

Sprawcą ataku był syn zatrzymanego miliardera i przedsiębiorcy – Aleksander K.

Zdarzenia, o których mowa miały miejsce wieczorem niedaleko miejsca zamieszkania ojca oskarżonego.

Jednym z poszkodowanych uczestników zdarzenia był dziennikarz TVP Bartosz Stracewski, który w rozmowie z portalem Wnet.fm relacjonuje tamto zdarzenie:

W momencie gdy funkcjonariusze CBA odwieźli Ryszarda K., odwieźli też zabezpieczone tam na miejscu dokumenty, ekipy telewizyjne zaczęły rozjeżdżać się do domów, kończyć pracę – nasza ekipa robiła jeszcze jedno wejście na żywo i oczekiwała na dalsze decyzje odnośnie tego czy jeszcze mamy coś na zapas nagrać – opowiada Stracewski.

Aleksander K. wykazał się dużą brutalnością wobec operatora.

W pewnym momencie do naszego kolegi operatora, który akurat składał sprzęt do bagażnika podszedł mężczyzna. Zaczął najpierw popychać obecnego na miejscu producenta telewizyjnego. Kiedy jego odepchnął, mimo próby załagodzenia sytuacji, niestety doszło do rękoczynów. Uderzył naszego kolegę operatora, ten przewrócił się na ziemię. Tam otrzymał jeszcze jeden cios w głowę, najprawdopodobniej nogą i po tym wszystkim ten mężczyzna zbiegł. Na miejsce została wezwana policja, karetka, kolega został na miejscu opatrzony i zabrany do szpitala na dalsze badania.

Jak zaznacza Stracewski materiał dowodowy jest silny.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku w swoim komunikacie jasno wskazuje na zeznania oskarżonego w tej sprawie, który przyznał się do tego pobicia i przyznał się,  że była to jego inicjatywa. Tak zresztą mówi treść zarzutów, że z jego inicjatywy doszło do szamotaniny, a następnie pobicia. I, że on sam był wzburzony w związku z przeszukaniem i czynnościami CBA w domu swojego ojca, więc wydaje mi się, że tutaj materiał dowodowy i fakt przyznania się oskarżonego do tego czynu – świadczy sam za siebie.

Zgodnie z oceną prokuratora, prowadzącego sprawa zachowanie Aleksandra K. wyczerpuje znamiona występków z art. 190 § 1 Kodeksu karnego, art. 191 § 1 Kodeksu karnego, art. 157 § 2 Kodeksu karnego, art. 217 § 1 Kodeksu karnego, za co grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat”.

W materiale dowodowym prokuratura wskazuje, że sprawca ataku stosując przemoc wobec dwóch członków ekipy telewizyjnej, chciał przede wszystkim zmusić ich do opuszczenia ogólnodostępnej przestrzeni przed jego posesją. Działania Aleksandra K. zostały zakwalifikowane jako występki o charakterze chuligańskim.  Oskarżony działał publicznie oraz bez przyczyny, czym okazał rażąco lekceważący stosunek wobec obowiązującego porządku prawnego.

Aleksander K. wskazywał, że jego działania spowodowane były stanem zdenerwowania w związku z wcześniejszym zatrzymaniem swojego ojca.

N.N.

Źródło: Portal Wnet.fm

 

 

 

To nie koniec obowiązywania restrykcji? Nieoficjalnie: zostaną przedłużone o 10-14 dni

Jak poinformował nieoficjalnie Polsat News obostrzenia zostaną przedłużone. Wiceminister rozwoju Olga Semeniuk powiedziała w piątek, że może to być 10-14 dni.

Polsat News podało w piątek informację, że obowiązujące w całym kraju restrykcje związane z pandemią koronawirusa zostaną przedłużone. Wiceminister Semeniuk przyznaje, że taki wariant nie jest wykluczony.

Jak mówiła na antenie radia  TOK FM, „najbardziej prawdopodobnym wariantem na dzień dzisiejszy jest przedłużenie tzw. wariantu odpowiedzialności”.

Musimy również patrzeć na kontekst europejski i światowy rozprzestrzeniania się wirusa – zaznaczyła. Jej zdaniem etap odpowiedzialności może być przedłużony o 10-14 dni od momentu zakończenia ferii zimowych, czyli od 17 stycznia. Zastrzegła, że to tylko jej estymacje, a ostateczna decyzja w tej sprawie będzie należeć do rządowego zespołu zarządzania kryzysowego.

Wskazywała również, że to jak będzie przebiegało odmrażanie gospodarki jest powiązane z z Narodowym Programem Szczepień i uodpornieniem społeczeństwa.

Dopiero od 10-14 dni po zakończeniu ferii zimowych będziemy wiedzieli, jak te liczby, jeśli idzie o stan zachorowań, wyglądają – powiedziała.

Na pytanie, restrykcje zostaną przedłużone dla wszystkich branż odpowiedziała:

Na ten moment to jest najbardziej prawdopodobny wariant, choć chciałabym, aby on, oczywiście, zamienił się już w poszczególne etapy odmrażania gospodarki – stwierdziła.

Na ten moment wydaje się, że ta odpowiedzialność powinna być przedłużona – dodała.

A.N.

Źródło: TOK FM/Polsat News