Popołudnia Wnet można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm oraz w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Białymstoku, Szczecinie, Łodzi, Bydgoszczy i Lublinie.
Goście „Popołudnia Wnet”:
Piotr Trudnowski – prezes Klubu Jagiellońskiego
Grzegorz Milko – szef redakcji sportowej Radia Wnet
Krzysztof Nieczypor – ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich
dr Jacek Saryusz-Wolski – europoseł PiS
Jan Piekło – były ambasador RP w Kijowie
Marcin Krzyżanowski – orientalista, wykładowca akademicki, były konsul RP w Kabulu
Prowadzący: Łukasz Jankowski
Realizator: Szymon Dąbrowski, Daniel Chybowski
Piotr Trudnowski komentuje działania opozycji. Ocenia, że traci ona szansę na pozyskanie mniej zaangażowanych zwolenników obozu rządzącego. Zdaniem gościa „Popołudnia Wnet” partie na lewo od PiS zgrupują się w dwóch albo trzech listach wyborczych.
Rozmówca Łukasza Jankowskiego odnosi się do kwestii przesunięcia o rok wyborów samorządowych. Wskazuje, że najbardziej na tej zmianie straci Polskie Stronnictwo Ludowe.
Grzegorz Milko zapowiada mecz Polska-Holandia w ramach Ligi Narodów.
Krzysztof Nieczypor ocenia, że ogłoszenie mobilizacji w Rosji jest kolejną próbą zastraszenia Zachodu. Relacjonuje, że decyzja Putina nie doprowadziła do pogorszenia nastrojów w społeczeństwie ukraińskim. Ekspert nie sądzi, by w najbliższym czasie miało dojść do szerzej zakrojonych działań kontrofensywnych Sił Zbrojnych Ukrainy.
Dr Jacek Saryusz-Wolski prognozuje dalsze kroki Zachodu w związku z zapowiadaną przez Kreml eskalacją działań wojennych na Ukrainie.
Jan Piekło ocenia, że ogłoszenie mobilizacji w Rosji nie doprowadzi do istotnej poprawy sytuacji najeźdźców na froncie wojny przeciwko Ukrainie.
Gość „Popołudnia Wnet” przestrzega przed obecnymi na Zachodzie pomysłami wpuszczania do UE Rosjan uciekających przed mobilizacją.
Marcin Krzyżanowski komentuje trwające w Iranie protesty społeczne.
Donald Tusk/ Fot. Europejska Partia Ludowa/ CC BY 2.0
Politolog z Uniwersytetu Warszawskiego komentuje wtorkowe spotkanie liderów polskiej opozycji.
W Warszawie, we wtorek 20 września odbyło się spotkanie szerokiej opozycji. Politolog Rafał Chwedoruk zwraca uwagę na to, że jej przedstawiciele widzą szansę na sukces w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych.
Sondaże po raz pierwszy od 2015 dają szerokiej opozycji nadzieję na objęcie władzy.
Dojście do porozumienia w przypadku szeroko pojętej opozycji jest jednak trudnym zadaniem. Rozmówca Łukasza Jankowskiego zauważa, że problemem może być chociażby wskazanie jej ewentualnego lidera.
Pamiętajmy, że chętnych do bycia w centrum tej materii jest sporu – dwaj byli prezydenci [Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski – przyp. red.], kierownictwo PO z Donaldem Tuskiem, jest też prezydent Warszawy – Rafał Trzaskowski.
Politolog przypuszcza, że decyzja odnośnie ewentualnego wspólnego startu w wyborach polskiej opozycji zapadnie za kilka miesięcy.
Myślę, że decyzja zostanie podjęta na podstawie badań opinii. Może to się zdarzyć w przeciągu kilku najbliższych miesięcy.
Na spotkaniu obecny był Marek Brzeziński – ambasador USA w Polsce, natomiast ambasador Niemiec, mimo obecności Donalda Tuska, nie został zaproszony. Zdaniem profesora Chwedoruka ten fakt pozwala na wyciągnięcie pewnych wniosków.
Niekoniecznie Donald Tusk jest tym, którego za oceanem widziano by jako najważniejszego polityka opozycji. Zwłaszcza jeśli zestawimy to także z obecnością lewicy, która współorganizowała spotkanie, i Rafała Trzaskowskiego.
Stany Zjednoczone liczą się z możliwością zmiany władzy w Polsce.
Były minister spraw zagranicznych wypowiada się na temat decyzji Moskwy, która zapowiedziała przeprowadzenie serii referendów na wschodzie Ukrainy. Mówi także o sporze Polski z Komisją Europejską.
Zapowiedź przeprowadzenia serii referendów, które ruszają 23 września. Były szef dyplomacji uważa, że taki krok Moskwy może być podyktowany skuteczną kontrofensywą Ukrainy. Rosja, tracąc kolejne tereny, chce umocnić swoją pozycję na terenach wciąż okupowanych.
Rosja desperacko próbuje dokonać jakiś aktów, by w jakiś sposób zalegalizować zajęcie tych ziem.
Możliwe, że po ogłoszeniu „wyników” referendów Rosja przyłączy do swojego terytorium te ziemie, na których zostały one przeprowadzone. Witold Waszczykowski mówi, że wówczas nie zostałoby to zaakceptowane przez większość państw świata.
Nawet byłe republiki Związku Radzieckiego nie akceptują aneksji Krymu.
Obecnie Moskwa utrzymuje, że nie użyje broni atomowej, jednak jeśli Ukraina wkroczyłaby na tereny przyłączone już do Rosji, wówczas mielibyśmy poważniejszą sytuację.
Atak na teren Rosji, może spowodować, że ta będzie używać tego argumentu, że skoro Ukraina zaatakowała ich teren, to może się bronić w dowolny sposób. Rosja ma broń atomową.
Kiedy będą mieli taki pretekst obrony, będzie to szalenie niebezpieczne – ostrzega europoseł.
W sprawie sporu Polski z Komisją Europejską Witold Waszczykowi wypowiada się jednoznacznie. Jego zdaniem, ocenianie przez Brukselę stanu praworządności w Polsce w ogóle nie powinno mieć miejsca.
Cała koncepcja kontroli praworządności jest działaniem poza-traktatowym.
Popołudnia Wnet można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm oraz w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Białymstoku, Szczecinie, Łodzi i Bydgoszczy.
Goście „Popołudnia Wnet”:
Witold Waszczykowski – europoseł PiS
prof. Rafał Chwedoruk – politolog
Józef Lang – ekspert ds. Azji Centralnej
Andrzej Mastalerz – reżyser
Prowadzący: Łukasz Jankowski
Realizator: Joanna Rejner, Miłosz Duda
Witold Waszczykowski komentuje zamiary przeprowadzenia pseudoreferendum w w tzw. Ługańskiej Republice Ludowej. Wskazuje, że grozi ono użyciem przez Rosję broni nuklearnej na tych terenach. Eurodeputowany odnosi się również do kwestii blokowania przez Komisję Europejską polskiego Krajowego Planu Odbudowy. Działania brukselskiej biurokracji określa mianem „hucpy”.
Prof. Rafał Chwedoruk komentuje spotkanie liderów opozycji i ocenia prawdopodobieństwo utworzenia bloku, który mógłby osiągnąć sukces w wyborach parlamentarnych. Jak wskazuje, zarówno w Polsce, jak i w wielu partiach na Starym Kontynencie toczy się spór między zwolennikami orientacji proeuropejskiej i proamerykańskiej.
Józef Lang tłumaczy, że Federacja Rosyjska chce ograniczyć straty wynikające z inwazji na Ukrainę, stąd plany przeprowadzenia pseudoreferendów na terenach okupowanych. Nie wyklucza, że Kreml przygotowuje się do wycofania wojsk z Ukrainy. Ekspert wskazuje na rozdźwięk między deklaracjami poparcia do działań armii Putina na Ukrainie, a osobistą gotowością obywateli do uczestnictwa w wojnie.
Andrzej Mastalerz zapowiada premierę spektaklu Teatru Telewizji „Komedianci, czyli Konrad nie żyje” na podstawie tekstu Bronisława Wildsteina.
Prof. Wojciech Roszkowski mówi o tym, jak przedstawiano go jako autora podręcznika do Historii i Teraźniejszości. Opowiada także o treści i formie swojego podręcznika.
Autor podręcznika do nowego przedmiotu szkolnego – Historia i Teraźniejszość – mówi o pewnej nagonce adresowanej w kierunku jego osoby. Był przedstawiany jako osoba, którą nie jest.
Byłem przedstawiamy jako jakiś radykalny ideolog narodowo-katolicki.
Z uwagi na złą opinię, jaka przypisana jest podręcznikowi wielu uczniów nie będzie z niego korzystać. Jednak z uwagi na to, że w mediach mówi się tak dużo na temat pozycji Roszkowskiego, wielu dorosłych zdecydowało się go zakupić.
Mam nadzieję, że ci, którzy przeczytają podręcznik, dojdą do przekonania, że jednak warto zastanowić się nad jej formą i treścią.
Podręcznik charakteryzuje się ukazywaniem wydarzeń historycznych z uwzględnieniem tego, jak wpłynęły one na dzisiejszą dobę. Profesor mówi na przykład o rewolucji francuskiej.
Rewolucja francuska przyniosła dobre rzeczy, ale także erozję fundamentów cywilizacji zachodniej.
Prof. Jan Majchrowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet
Prof. Jan Majchrowski, były sędzia Sądu Najwyższego i wykładowca akademicki Uniwersytetu Warszawskiego wypowiada się na temat powstania Izby Odpowiedzialności Zawodowej.
Gość Łukasza Jankowskiego komentuje powstanie Izby Odpowiedzialności Zawodowej w miejsce Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Zdaniem prawnika, kluczową sprawą w funkcjonowaniu tego organu będzie zachowanie samych sędziów.
Jak to będzie działało? – to wszystko zależy od tego, jak będą się zachowywać sędziowie.
Jednak, zdaniem Majchrowskiego, powstanie Izby Odpowiedzialności Zawodowej nie oznacza końca konfliktu Warszawy z Brukselą.
Spór o dyscyplinowanie sędziów jest całkowicie niemerytoryczny; jeżeli ktoś chce go dalej prowadzić, to będzie to robić.
Profesor Majchrowski wypowiada się także na temat tego, czy ustępstwo polskiego rządu w sprawie Izby Dyscyplinarnej sprawi, że Unia Europejska odblokuje środki z KPO.
Moim zdaniem to nic nie da, ponieważ Unia nie chce nam tych pieniędzy dać z przyczyn całkowicie pozamerytorycznych.
Ci w Unii, którzy nas oszukują od kilku lat, będą to czynić dalej. Żadnych pieniędzy stamtąd nie będzie.
Budapeszt, Węgry / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET
Gaspar Keresztes z z Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej im. Wacława Felczaka mówi o kompromisie wypracowanym przez rząd w Budapeszcie i Unię Europejską.
Komisja Europejska opowiedziała się za wstrzymanie 75 procent środków finansowych dla Węgier z trzech programów unijnych. Gaspar Keresztes mówi o tym, jak poważna to suma.
To około 6 tysięcy miliardów forintów. Byłoby to bardzo bolesne dla Węgrów, szczególnie teraz, u progu kryzysu ekonomicznego.
Zdaniem gościa Popołudnia Wnet twierdzi, że rządowi Viktora Orbana zależy na osiągnięciu kompromisu.
Rząd mówi, że sytuacja nie jest nerwowa. Natomiast komentatorzy są zdania, że gotowość do negocjacji rządu wskazuje na to, że Budapesztowi bardzo zależy na porozumieniu.
Owy kompromis szybko udało się wypracować. Co więcej, Węgrzy okazali się skorzy do większych ustępstw.
Z doniesień prasy wynika, że kompromis jest jeszcze większy niż spodziewała się tego Unia.