Dr Bartosiak: Trump nie ustabilizuje Bliskiego Wschodu. Ambasador Palestyny: USA chcą przekazać swą agendę Izraelowi

Czy ChRL zastąpi USA jako protektor Saudów? Czemu Turcja prowadzi agresywną politykę? Jaki interes na Bliskim Wschodzie mają Amerykanie i jak go realizują? Mówią Mahmoud Khalifa i dr Jacek Bartosiak.

Izrael zyskuje bardzo dużo, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Bahrajn nic zyskały.

Ambasador Palestyny w Polsce komentuje zawarcie porozumienia między Tel-Awiwem oraz Abu Zabi i Manamą. Wskazuje, że Państwa te nigdy nie były ze sobą w stanie wojny, natomiast ZEA pomagało Palestyńczykom w ich konflikcie.

To jest niedobry  krok ze strony ZEA.

Przypomina, że nie po raz pierwszy Palestyńczycy są pozostawieni sami sobie w konflikcie z Izraelczykami. Dr Jacek Bartosiak stwierdza, że nie wierzy by Donaldowi Trumpowi udało się ustabilizować Bliski Wschód.

Na Bliskim Wschodzie po wojnie 2003 roku powstała próżnia bezpieczeństwa. Wszyscy gracze: Iran, Arabia Sudyjska, Turcja, Izrael zmieniają swój status.

Porównuje to do wojny trzydziestoletniej w Europie, wskazując na zmieniające się sojusze. Przypomina, że mija sto lat od czasu, gdy mocarstwa zachodnie zbudowały nowy ład na gruzach Imperium Osmańskiego. Zauważa, że Amerykanów w tym regionie praktycznie już nie ma. Uaktywniają się na nim zaś Rosjanie i Chińczycy. Założyciel Strategy&Future odnosi się do konfliktu w Karabachu. Wyjaśnia, że obecne działania Turcji nie wynikają z tego, że „Erdoğan jest złym człowiekiem”, lecz z tego, że

Turcy zrozumieli, że nastał już czas poamerykański i z powodu własnego bezpieczeństwa muszą prowadzić agresywną politykę zagraniczną.

Ankara musi obecnie negocjować z Kremlem wpływy i dbać o swoje interesy zagrożone przez sąsiadów. Dr Bartosiak wskazuje, że Izrael jest państwem małym, które „ma tendencję do używania siły militarnej na swoim perymetrze”, tak by tłumić w zarodku rozwój potęgi sąsiadów. Polityki takiej nie można jednak ciągnąć w nieskończoność. Z tą oceną zgadza się  Mahmoud Khalifa zauważa, że Izraelczycy zdają sobie sprawę, że „przyszłość należy do siły” i stara się znaleźć własną drogę.

Ostatni szczyt Ligi Arabskiej nie był udany. […] Turcja ponownie chce pokazać swoją siłę.

Wskazuje, że świat arabski obecnie jest w kryzysie. Zauważa, że obecna amerykańska administracja działa przeciw własnym interesom. Dr Bartosiak wyjaśnia, że Amerykanie działają na Bliskim Wschodzie przez dostawy broni i kontrolę dolara, którym płaci się na ropę. Wskazuje, iż

Chińczycy kupują dużo więcej ropy od Saudów niż Amerykanie i ktokolwiek inny. Już w latach 30. XX wieku doszło do zdrady Domu Saudów i Amerykanie zastąpili Brytyjczyków w roli protektora Saudów.

Co się stanie jeśli Chiny zastąpią w tej roli Amerykę? Dokona się wielka zmiana na Bliskim Wschodzie – wyjaśnia. Amerykanie nie zgodzą się jednak łatwo na taki scenariusz. Przypomina przy tym, że

Nie można być silnym wszędzie. Potomak jest bardzo daleko od Bliskiego Wschodu.

Zdaniem palestyńskiego ambasadora „Amerykanie chcą dać swoją agenturę na Bliskim Wschodzie Izraelowi”. Wskazuje na słowa Trumpa, który stwierdził, że Chiny winny zapłacić za spowodowanie światowej pandemii.

Amerykanie chcieliby pływać dokoła Bliskiego Wschodu, sprzedawać broń, dbać by przepływ energii był taki jaki chcą i żeby był spokój.

Trwa debata wśród amerykańskich elit, czy Izrael stanowi dźwignię do osiągnięcia tego celu. Prezydent Obama uznał, że stanowi on obciążenie. Ambasador Khalifa przypomina o roli ONZ, którą poprzednie rządy Stanów Zjednoczonych szanowały:

Obecna administracja nie szanuje wszystkiego na całym świecie i dyktuje.

Dr Bartosiak przypomina, że korelacja sił zmieniła się od czasu powołania do życia ONZ. Mówi się o poszerzeniu liczby członków stałych Rady Bezpieczeństwa o Niemcy, czy Indie.

Chory na Covid-19: Część lekarzy nie może wystawiać skierowań na badania, bo nie ma profili zaufanych

Brak profilu zaufanego lekarzy, nieprzygotowany punkt pobrań, nieodebrane telefony i nieudane próby zrobienia badania na Covid-19. Kajetan Niebelski o swej biurokratyczno-medycznej drodze przez mękę.

Oczywiście zaczęło się od wysłania dzieci do szkoły.

Kajetan Niebelski wyjaśnia, jak zaczęła się jego „przygoda” z SARS-CoV-2. Pewnego dnia jego średni syn wrócił ze szkoły z gorączką, którą zaraził on swego młodszego brata. Lekarza uznali, że to prawdopodobnie grypa żołądkowa. Następnie zachorował nasz gość.

Potem po trzech dniach gorączki i takiego bardzo silnego osłabienia, gdzie spacer do kuchni po szklankę wody kończył się tentem w wysokości 120 pogorszyło mi się jeszcze.

Najpierw, w piątek, skierował się do prywatnej firmy w której ma wykupiony abonament medyczny. Przez telefon powiedziano mu, że jego objawy kwalifikują się pod badania na obecność koronawirusa, ale „to musi być lekarz podstawowej opieki zdrowotnej NFZ, bo nikt inny nie może mi tego skierowania wystawić”. Kontaktu telefonicznego z tym ostatnim nie udało mu się jednak nawiązać w poniedziałek. Następnego dnia do naszego rozmówcy oddzwonił lekarz z poradni. Okazało się jednak, że

Pani doktor nie ma profilu zaufanego, a co za tym idzie nie może wystawić skierowania i miałem czekać na kolejny telefon od kolejnego lekarza.

Lekarka była oburzona, że wymaga się od niej zakładania prywatnego profilu zaufanego dla potrzeb służbowych. Z infolinii NFZ Kajetan Niebelski dowiedział się, gdzie jest punkt pobrań. Pojechał do niego samochodem. Na miejscu okazało się, że punktem pobrań jest przedsionek zlikwidowanej apteki.

Ten przedsionek za przeszklonymi od sufitu do podłogi drzwiami jest miejscem, w którym się pobiera się wymazy na widoku wszystkich przechodzących, a kolejka do wymazu ustawia się na chodniku pomiędzy zdrowymi i spacerującymi ludźmi.

Do nie do końca przygotowanego pomieszczenia każdy mógł wejść z ulicy. Wyniki z wymazu były następnego dnia wieczorem.

Następnego dnia wiedziałem, że muszę powiadomić sanepid powiadomić szkoły przedszkole powiadomić rodziców dzieci, bo w międzyczasie też zanim jeszcze okazało się, że jestem poważnie chory poważnie chory, odwoziłem kolegów mojego syna razem z kolegami na zawody sportowe.

Okazało się, że nikt od osoby z potwierdzonym koronawirusem nie zbierał danych na temat ludzi, z jakimi się stykała. Gość Kuriera w samo południe musiał robić to na własną rękę. Dziesiątego dnia od zachorowania, a drugiego od otrzymania wyniku zadzwoniono do niego z pomocy społecznej z pytaniem, czy czegoś mu potrzeba. Na odpowiedź, że zakupów (gdyż nie miał zapasów) i odebrania paczek z paczkomatów usłyszał, że

Dyrekcja pomocy społecznej stara się nie narażać swoich pracowników w związku, z czym takiej pomocy niestety nie mogą dostarczyć, ale mają dla mnie numer telefonu do psychologa, który może mi pomóc znosić trudy kwarantanny.

Kolejnego dnia, gdy on już się czuł lepiej, zaczęła chorować jego żona oraz ich kilkumiesięczne dziecko. To ostatnie dostało bez problemu skierowanie na badania od internisty. W przypadku jednak żony Kajetana Niebielskiego okazało się, że znów lekarz z którym rozmawiali nie ma profilu zaufanego, więc nie może wystawić skierowania. To ostatnie udało się w końcu uzyskać, jednak przy pierwszej próbie pojechania na badanie okazało się, że samochód jest za duży, by wjechać na parking podziemny. Podczas drugiej próby, po uzyskaniu zgody na opuszczenie kwarantanny w godzinach 12-15, okazało się zaś, że przyjechali po czasie, w którym przeprowadzane były badania bezpłatne (8-10). Postanowił, że nie odjedzie dopóki go nie obsłużą.

Dostałem propozycję wyjazdu do stacji do punktu pobrań na Grzybowskiej, który otwiera się od 15, a na dodatek z informacją, że otwierają się 15, ale oni nie wiedzą, w jakich godzinach jest obsługa na NFZ i mam sobie do nich dzwonić i dopytywać. Tam telefon oczywiście milczący, poczta głosowa.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Pernak: UE grała w brudną grę podczas negocjacji brexitowych. Porozumienia może nie być

Unia usiłowała sobie zapewnić pewną kontrolę gospodarczą nad Wielką Brytanią – komentuje tłumacz i publicysta. Mówi również o sytuacji epidemicznej w Zjednoczonym Królestwie i krytyce obostrzeń.

Tomasz Pernak mówi o stanie negocjacji między Wielką Brytanią a Unią Europejską. Jutro odbędą się rozmowy „ostatniej szansy” między przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen a premierem Borisem Johnsonem.

Formalnie nie ma powodów, żeby jutro wszystko się zawaliło, bo czas na zawarcie porozumienia jest do końca października.

Jak mówi gość „Poranka WNET”, jeżeli do końca okresu przejściowego po brexicie, czyli do końca roku, nie uda się zaimplementować porozumień, to współpraca gospodarcza między Wielką Brytanią a Unią Europejską będzie się odbywać na zasadach określonych przez Światową Organizację Handlu.  Jak ocenia Tomasz Pernak:

Unia w tych negocjacjach  prowadziła bardzo brudną grę. Usiłowała sobie zapewnić pewną kontrolę gospodarczą nad Wielką Brytanią.

By przeciwdziałać nadmiernym gospodarczym wpływom UE oraz separatystycznym zapędom Szkocji, parlament brytyjski uchwalił ustawę sprzeczną z umową brexitową.

Unia zagroziła, że pójdzie z tym do sądów międzynarodowych.

Innym problemem jest spór o granicę w Irlandii.

Rząd nie chciał zgodzić się, by granicę patrolowały unijne jednostki straży granicznej. Johnsonowi udało się wynegocjować, że będą to robić brytyjskie służby. Odsunięto w ten sposób perspektywę zjednoczenia Irlandii.

Brytyjskie władze nie zgodziły się również na unijny postulat ujednolicenia polityki podatkowej i społecznej:

Brytyjczycy odparli, że kwestie podatkowe to ich sprawa.

Zdaniem Tomasza Pernaka znaczna część brytyjskich przedsiębiorców opowiada się za brexitem bez umowy.

Omówiona zostaje również sytuacja epidemiczna w Wielkiej Brytanii:

Wprowadzono trzystopniowy system obostrzeń. Nawet najwyższy ze stopni nie jest podobny do lockdownu.

Jak relacjonuje rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego, w kraju coraz silniejsze są głosy sprzeciwiające się restrykcjom.

Statystyki mówią, że potwornie wzrasta liczba samobójstw i skala przemocy domowej. To też jest skutek medyczny pandemii. W polityce zdrowotnej trzeba odpowiednio ważyć proporcje.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T. / A.W.K.

Grzegorz Górny: Dla papieża Franciszka podstawowym źródłem nauczania jest on sam

Węgierscy opozycjoniści w Polsce oraz teoria wojny sprawiedliwej. Grzegorz Górny o swojej najnowszej publikacji pt. „Węgierski łącznik” oraz o encyklice „Fratelli tutti”.

Jest to zbiór wywiadów z węgierskimi antykomunistami, którzy byli działaczami węgierskiej opozycji i jednocześnie łącznikami z opozycją polską

Grzegorz Górny wskazuje, że podstawy pod przyszłą Grupę Wyszehradzką budowane były już w czasach komunizmu, przez kontakty Polaków i Węgrów. Wskazuje, że po stłumieniu powstania na Węgrzech zakazano takich rzeczy, jak jeżdżenie autostopami, czy granie jazzu. Ograniczenia te uderzały głównie w młodych, którzy by „poznać smak czegoś zakazanego” przyjeżdżali do Polski, gdzie mogli chodzić do kościoła i na koncerty jazzowe oraz jeździć autostopem.

Następnie dziennikarz komentuje ponadto nową encyklikę papieża Franciszka „Fratelli tutti” (Wszyscy są braćmi). Wskazuje na jej locus theologicus, czyli to do jakich papieży, Ojców Kościoła, fragmentów Pisma Świętego się odwołuje. Ten zaś okazuje się być nietypowy:

Sześciokrotnie jako źródło inspiracji pojawia się wielki imam Al-Azhar w Egipcie. Jest wzmianka, że encyklika była inspirowana nauczaniem Mahatmy Ghandiego, Martina Luthera Kinga, czy Desmonda Tutu.

Największym autorytetem dla papieża Franciszka, jeśli wnosić po liczbie cytatów- 177 na 300, jest on sam. Cytując swoje wcześniejsze wypowiedzi Ojciec Święty traktuje je jako źródło swego nauczania.

Ten dokument ma prędzej  charakter eseju, impresji, traktatu o czasach współczesnych. Trudno w tym wszystkim odnaleźć takie momenty, które miałyby charakter nauczania Kościoła zobowiązującego sumienie wiernego do posłuszeństwa.

Publicysta tygodnika „Sieci” wskazuje na kategorię marzenia, która pojawiła się wcześniej w adhortacji apostolskiej dotyczącej Amazonii. Marzenie jednak nie było dotąd pojęciem używanym w teologii katolickiej. Górny wskazuje na aspekty encykliki, jak kwestia kary śmierci i wojny sprawiedliwej.

Franciszek odrzuca pojęcie wojny sprawiedliwej, uważa, że każda wojna jest niesprawiedliwa. Stanowi to zerwanie z doktryną katolicką.

Zgodnie z katolicką teorią wojny sprawiedliwej mamy m. in. prawo do wojny obronnej. Teorię tą rozwijał Paweł Włodkowic, który na soborze w Konstancji bronił polskiego stanowiska przeciwko krzyżakom.

Kościół wyraźnie opowiedział się za koncepcją Włodkowica.

Papież Franciszek  wyraźnie się zdystansował swej encyklice od tej koncepcji.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

 

Dariusz Piontkowski: Zalety nauczania stacjonarnego jednak są ewidentne i specjaliści to potwierdzają

Dariusz Piontkowski o sytuacji pandemicznej w polskich szkołach, chęci utrzymania stacjonarnego działania placówek i sukcesach Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Należy zawiadomić powiatową stację epidemiczną.

Dariusz Piontkowski wyjaśnia co robić, w przypadku, gdy w szkole pojawią się zarażenia koronawirusem. Sanepid ustala krąg osób, które ze względu na kontakt z osobą zarażoną muszą przejść kwarantannę. Podejmuje też decyzję o ewentualnym zamknięciu szkoły.

Wychodziliśmy z założenia, że dyrektor szkoły nie jest specjalistą od zwalczania epidemii.

Minister edukacji narodowej cieszy się z wytrwałości pracowników placówek szkolnych w ich pracy podczas pandemii koronawirusa. Wskazuje na środki, takie jak ułożenie rozkładów zajęć, by zmniejszyć skupienie uczniów w szatni.

Zasłanianie nosa i ust w strefach żółtych i czerwonych staje się praktycznie obowiązkiem.

Piontkowski przedstawia sukcesy i porażki na stanowisku ministra edukacji narodowej. Wskazuje, że

Polska szkoła jest naprawdę dobrą szkołą, która kształci przyszłe pokolenia Polaków.

Niecałe 2 proc. placówek szkolnych funkcjonuje w trybie mieszanym- częściowo zdalnym. Żyjemy w społeczeństwie, więc uczniowie powinni mieć kontakt ze sobą nawzajem i z nauczycielami.

Zalety nauczania stacjonarnego jednak są ewidentne i specjaliści to potwierdzają.

Przypomina, że istniały naciski, by nie otwierać szkół 1 września. Udało się to jednak zrobić, co ocenia jako sukces ministerstwa.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Jerzy Wierzbicki o protestach przeciw piątce dla zwierząt: Rolnicy zrobili co mogli. Teraz decyzja należy do senatorów

Jerzy Wierzbicki co uchwalenie w obecnym kształcie tzw. piątki Kaczyńskiego oznacza dla producentów mięsa

350 tys. gospodarstw posiada w tej chwili bydło.

Jerzy Wierzbicki relacjonuje przebieg protestu rolników w Warszawie, który odbył się 13 października. Przyjechała, jak mówi, wielka liczba rolników.

O 9.30 będzie decyzja komisji połączonej senackiej i ustawodawczej, a następnie posiedzenie senatu. Zobaczymy, co Senat zrobi.

Prezes Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego zaznacza, że zrobili co mogli, zaś teraz decyzja należy do senatorów. Krytykuje tzw. piątkę dla zwierząt, ponieważ wówczas nie będziemy konkurencyjni w Unii Europejskiej.

Jeżeli byłby miesiąc czasu vacatio legis, to mielibyśmy bardzo trudno sytuację. Musimy, gdzieś wypchnąć nadwyżkę wołowiny z Unii Europejskiej poza Unię. 4/5 eksportu to jest rynek halal/koszer. Będziemy musieli szukać nowych rynków zbytów, konkurując z Irlandią.

Wierzbicki stwierdza, że jest kilka krajów, które ograniczyły produkcję mięsa z uboju rytualnego do potrzeb krajowych, jednak nie były one eksporterami tego mięsa, a nawet importowały je. Stwierdza, że z tzw. piątki Kaczyńskiego należy wykreślić zmiany dotyczące uboju rytualnego.

95 procent kupowanych jajek jest z chowu klatkowego.

Nasz gość zauważa, że produkcja bezklatkowa jest droższa i to konsument powinien decydować, czy chce ją finansować swymi zakupami.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Prof. Bielecki: Jestem przeciwko teleporadom! Mam ogromny żal do lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej

Prof. Krzysztof Bielecki o służbie zdrowia i tym, co należałoby w niej zmienić oraz o postawie lekarzy, rządowych obostrzeniach i końcu epidemii.

Służba oznacza troskę o to, co słabe. Służba nie służy ideologiom, tylko osobom chorym i niepełnosprawnych.

Prof. Krzysztof Bielecki stwierdza, że zawsze mówi systemie opieki zdrowotnej per „służba zdrowia”. Zachęca do lektury ostatniej encykliki papieża Franciszka, która nawiązuje do pojęcia służby. Ojciec Święty zauważył w encyklice, że pandemia odsłoniła w sposób wyraźny niedostatki w służbie zdrowia.

Koronawirus jest chorobą jak wiele innych. Wirusa nie widać, ale jest wszechobecny jak świat bakterii i innych drobnoustrojów.

Polski lekarz chirurg ma za za złe władzy, że straszy społeczeństwo koronawirusem. Mówi, iż należy walczyć z pandemią, a nie szerzyć strach. Apeluje o przestrzeganie zasad sanitarnych. Podkreśla, że trzeba myć ręce i zasłaniać twarz w miejscach publicznych. Dodaje, że niedawno zaszczepił się na grypę.

Szczepmy się na grypę. Brońmy się tym, o czym wiemy, że działa skutecznie […] Od strachu nie wyzdrowiejemy.

Prof. Bielecki krytykuje rząd za niekonsekwencję, podając przykład wesel: „albo się gromadzimy, albo się nie gromadzimy”. Podkreśla, że teleporada nie zastępuje prawdziwej wizyty lekarskiej.

Nie wolno ustalać rozpoznania na podstawie telefonu. To jest brak szacunku dla człowieka, który źle się czuje.

Dodaje, że w dzisiejszych czasach uczy się wyłącznie specjalistów medycznych, a nie lekarzy. Należy więc powrócić do starego modelu nauczanie lekarzy, czyli nauka na zasadzie mistrz-uczeń.

Doświadczenie nabywa się przez życie- stajemy się lekarzami przez lata. […] Jak powiedział Lew Tołstoj- błędy są drogą do prawdy.

Wskazuje, że mamy obecnie zapaść chirurgii ogólnej, gdyż wszyscy chcą być wąskimi specjalistami. Potrzeba też internistów. Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego ocenia, że pandemia niebawem się skończy, ponieważ większość społeczeństwa przechoruje Covid-19:

Pamiętajmy, że covid-19 to nie jedyna choroba, na którą obecnie cierpią ludzie!

Przypomina, że osoby, którzy cierpią na więcej niż jedną chorobę są bardziej narażone. Krytykuje przy tym godziny na seniorów, zauważając, że prowadzi to do gromadzenia się seniorów w jednym miejscu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Becker: Trump jest o 25 lat młodszy, w porównaniu do tego, co było przed kwarantanną. Biden wydaje się mocno zagubiony

Adam Becker o wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych: odwołaniu drugiej debaty, wiecach Trumpa, demencji Bidena, nominacji Amy Coney Barrett i lewicowych uniwersytetach.

Sondaże cały czas pokazują przewagę Bidena. Jednocześnie jeden z sondaży pokazał, że 56 proc. Amerykanów dobrze ocenia prezydenturę Trumpa.

Kampania wyborcza w Stanach Zjednoczonych dobiega końca- wskazuje Adam Becker. Donald Trump powrócił na trasę wyborczą. Podczas swoich wystąpień prezydent podkreśla, że należy go wybrać, aby w USA nie panowali politycy o poglądach neomarksistowskich.

Jest naprawdę o 25 lat młodszy, w porównaniu do tego, co było przed kwarantanną.

Na wiece Joe Bidena, kandydata na prezydenta z ramienia Demokratow, przychodzi o wiele mniej Amerykanów aniżeli na spotkania z Trumpem. Sztab Demokratów zażądał po zarażeniu się ubiegającego się o reelekcję prezydenta, by druga debata odbyła się on-line. Trump się na to nie zgodził, twierdząc, że jest już zdrowy. W rezultacie druga debata się nie odbędzie.

Biden wydaje się naprawdę mocno zagubiony. Ostatnio zapomniał nazwiska jednego z najważniejszych polityków amerykańskich- Mitta Romneya.

Nasz gość podkreśla, iż demencja Bidena posuwa się coraz bardziej. Demokrata często zapomina wiele faktów, m.in. stanowisko, na które kandyduje. Becker podkreśla także wagę wyboru sędziego do amerykańskiego Sądu Najwyższego w kontekście wyborów prezydenckich. Na miejsce zmarłej Ruth Bader Ginsburg nominowana została Amy Coney Barrett, która obecnie jest przesłuchiwana przed komisją senacką:

Jedyny „zarzut” jaki mają do niej Demokraci to to, że jest katoliczką. […] Błyskotliwa i relatywnie młoda (ma mniej niż 50 lat) odpowiada z wdziękiem na ostrzał ciężkiej artylerii ze strony Demokratów.

Od kształtu Sądu Najwyższego w USA zależy, jak będą wyglądały kolejne lata amerykańskiej polityki, która w dzisiejszych czasach potężnie oddziałuje na politykę całego świata.

Jeśli Sąd Najwyższy będzie przychylny Republikanom, to Donald Trump ma wygraną w kieszeni.

Komentator życia politycznego w USA wskazuje, że Demokraci powracają do pomysłu Roosevelta z 1937 r., który chciał zwiększyć liczbę sędziów SN. Zamiast 9 miałoby być ich 15.

Trump już zapowiedział, że przestanie finansować lewicowe uniwersytety amerykańskie jeżeli nie zmienią systemu nauczania.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Dariusz Piontkowski, prof. Krzysztof Bielecki, Adam Becker, Grzegorz Górny – Poranek WNET – 14 października 2020 r.

„Poranka WNET” można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 7:07 – 9:00 na: 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu i na www.wnet.fm. Zaprasza Krzysztof Skowroński.

 

Goście „Poranka WNET”: 

Dariusz Piontkowski – minister edukacji narodowej;

Paweł Bobołowicz – korespondent Radia WNET na Ukrainie;

prof. Krzysztof Bielecki – polski lekarz chirurg i nauczyciel akademicki;

Adam Becker – komentator życia politycznego w USA;

Jerzy Wierzbicki – prezes Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego;

Grzegorz Górny – publicysta tygodnika „Sieci”;

Tomasz Pernak– tłumacz i publicysta mieszkający w Wielkiej Brytanii.

 

Wspieraj nas na YouTube, klikając w ten link -> https://www.youtube.com/channel/UCMA-v2JV_9ZYNoY4uY4mRWA/join


Prowadzący: Krzysztof Skowroński

Realizator: Dariusz Kąkol


 

Donald Trump / Fot. Chairman of the Joint Chiefs of Staff from Washington D.C, United States, WIkimedia Commons (Public domain)

Adam Becker mówi o wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Kampania wyborcza dobiega końca. Prezydent Donald Trump podczas swoich wystąpień podkreśla, że należy go wybrać, aby w USA nie panowali politycy o poglądach neomarksistowskich. Na wiece Joe Bidena, kandydata na prezydenta z ramienia Demokratow, przychodzi o wiele mniej Amerykanów aniżeli na spotkania z Trumpem. Nasz gość podkreśla, iż demencja Bidena posuwa się coraz bardziej. Demokrata często zapomina wiele faktów, m.in. stanowisko, na które kandyduje. Becker podkreśla także wagę wyboru sędziego do amerykańskiego Sądu Najwyższego w kontekście wyborów prezydenckich. Od kształtu SN w USA zależy, jak będą wyglądały kolejne lata amerykańskiej polityki, która w dzisiejszych czasach potężnie oddziałuje na politykę całego świata.


 

Paweł Bobołowicz o wizycie prezydenta Andrzeja Dudy na Ukrainie. Polska głowa państwa wraz z prezydentem Wołodomyrem Zełenskim przedstawiali polsko-ukraińskie inwestycje gospodarcze, które będą w przyszłości realizowane.


 

Prof. Krzysztof Bielecki / Fot. newsrm.tv, Wikimedia Commons (CC BY 3.0)

Prof. Krzysztof Bielecki ma za za złe władzy, że straszy społeczeństwo koronawirusem. Mówi, iż należy walczyć z pandemią, a nie szerzyć strach. „Brońmy się tym, o czym wiemy, że działa skutecznie […] Od strachu nie wyzdrowiejemy. Po to mamy rozum i myślimy, [żeby zwalczyć pandemię – przyp. red.]” – oznajmia lekarz. Zdaniem prof. Bieleckiego pandemia niebawem się skończy, ponieważ większość społeczeństwa przechoruje covid-19. „Pamiętajmy, że covid-19 to nie jedyna choroba, na którą obecnie cierpią ludzie!” – przypomina. Dodaje, że w dzisiejszych czasach uczy się wyłącznie specjalistów medycznych, a nie lekarzy. Należy więc powrócić do starego modelu nauczanie lekarzy, czyli nauka na zasadzie mistrz-uczeń.


 

Jerzy Wierzbicki relacjonuje przebieg protestu rolników w Warszawie, który odbył się 13 października. Prezes Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego krytykuje tzw. piątkę dla zwierząt, ponieważ wówczas nie będziemy konkurencyjni w Unii Europejskiej. Wierzbicki nie sądzi, że wszelkie zapisy piątki Kaczyńskiego zostaną odrzucone. Rolnicy zapewne nie będą ponownie protestować ze względu na stan epidemiologiczny w Polsce.


 

Dariusz Piontkowski o sytuacji pandemicznej w polskich szkołach. Cieszy się z wytrwałości pracowników placówek szkolnych w ich pracy podczas pandemii koronawirusa. Piontkowski przedstawia sukcesy i porażki na stanowisku ministra edukacji narodowej.


 

Grzegorz Górny / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Grzegorz Górny opowiada o swojej najnowszej publikacji pt. „Węgierski łącznik”, której współautorem jest o. Paweł Cebula. Następnie dziennikarz przedstawia sytuację epidemiczną na Węgrzech. Ruch turystyczny całkowicie tam zamarł. Komentuje ponadto nową encyklikę papieża Franciszka „Fratelli tutti” (Wszyscy są braćmi). „Ten dokument ma charakter prędzej eseju, impresji, traktatu o czasach współczesnych. Trudno w tym wszystkim znaleźć takie momenty, które miałyby charakter nauczania Kościoła”. Górny dziwi fakt, iż papież każdą wojnę uznał za niesprawiedliwą.


 

Tomasz Pernak o porozumieniach gospodarczych Wielkiej Brytanii z Unią Europejską w kontekście brexitu. Zdaniem komentatora UE grała ze Zjednoczonym Królestwie cały czas brudną grę, przez co do porozumienia zapewne nie dojdzie. Brytyjscy przedsiębiorcy przychylają się działaniom rządu.


 

Posłuchaj całego „Poranka WNET”!


 

Dr Rafał Brzeski, Paweł Bobołowicz, ks. dr Andrzej Paś, Weronika Gawińska-Brulikis – Popołudnie WNET – 12.10.2020 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie i 96,8 FM we Wrocławiu. Zaprasza Krzysztof Skowroński.

Goście „Popołudnia WNET”:

dr Rafał Brzeski – politolog

Paweł Bobołowicz – korespondent Radia WNET na Ukrainie

ks. dr Andrzej Paś – Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie

Weronika Gawińska-Brulikis – Fundacja im. Janusza Kurtyki


Prowadzący: Krzysztof Skowroński

Realizator: Marcin Głos


Rafał Brzeski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Dr Rafał Brzeski mówi o wynikach nowych badań nt. zdolności przetrwania koronawirusa na różnych powierzchniach. Wirus SARS-Cov-2 okazuje się być bardziej trwały niż się do tej pory wydawało. Pokazuje to, jak ogromne znaczenie w profilaktyce ma mycie rąk.

Politolog omawia przebieg wizyty prezydenta Andrzeja Dudy na Ukrainie. Podpisano deklarację o poszerzaniu współpracy obu państw.

Gość „Popołudnia WNET” komentuje odzyskanie przez IPN ogromnej ilości dokumentów SB ukrywanych przez byłego oficera wywiadu PRL.

Dr Brzeski zwraca uwagę, że w Polsce dobrze widoczna jest rosyjska działalność dezinformacyjna dotycząca pandemii koronawirusa. Jej głównym przekaźnikiem jest portal geopolityka.ru, powiązany z Aleksandrem Duginem, głównym propagatorem idei Eurazji. Dugin popularyzuje pogląd, jakoby pandemia była pretekstem do coraz większej globalizacji oraz totalnej inwigilacji społeczeństw. Również Rosjanin odpowiada, zdaniem dr Brzeskiego za rozpropagowanie tezy o odpowiedzialności Billa Gatesa za wybuch pandemii.


Paweł Bobołowicz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Paweł Bobołowicz omawia wspólną, polsko-ukraińską deklarację podpisaną dzisiaj przez prezydentów obu państw. Dotyczy ona zarówno kwestii historycznych, jak i gospodarczych. Potępiono w niej rosyjską aneksję Krymu i agresję w Donbasie. Oba państwa zapewniły o gotowości poszukiwania kompromisu w spornych kwestiach historycznych.

Jednym z istotnych punktów wizyty prezydenta Andrzeja Dudy na Ukrainie było odsłonięcie pomnika Anny Walentynowicz, urodzonej w Równem, gdzie nadal mieszka część jej rodziny: Przez niektórych mieszkańców Równego Anna Walentynowicz jest traktowana jak Ukrainka. Jutro prezydent Duda poleci do Odessy, gdzie weźmie udział w polsko-ukraińskim forum gospodarczym.

Paweł Bobołowicz mówi również u umowie, zgodnie z którą Polska będzie brać udział w prywatyzacji ukraińskiej energetyki. Niedługo PGNiG rozpocznie, wspólnie ze stroną ukraińską, prace wydobywcze przy granicy z Polską.


Ksiądz dr Andrzej Paś mówi o problemie głodu na świecie. Wskazuje, że winę za rozległe występowanie tego problemu na świecie odpowiada niedbałość wielu państw o bezpieczeństwo żywieniowe, oraz mnogość klęsk żywiołowych. Duchowny mówi o działaniach stowarzyszenia „Pomoc Kościołowi w Potrzebie” w Libanie i Syrii. Zaprasza do uczestnictwa w akcji wsparcia głodujących dzieci w Republice Środkowoafrykańskiej.


Weronika Gawińska-Brulikis zapowiada cykl spacerów „Śladami walczącej Warszawy. Pierwszy z nich będzie poświęcony bohaterom „Kamieni na szaniec” i innych żołnierzy Szarych Szeregów.

W trakcie kolejnego spaceru uczestnicy będą odwiedzać groby żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych, Żołnierzy Wyklętych i Sprawiedliwych wśród Narodów Świata: Chcemy przypominać życiorysy tych ludzi. Oni żyją tak długo, jak my o nich pamiętamy.

Ostatni spacer będzie stanowił okazję do zapoznania się z biografiami ludzi, którzy wykonywali egzekucje na niemieckich okupantach.

Spacery odbędą się: 17 października, 7 listopada, 5 grudnia.