Stępień: Na południowej granicy USA trwa kryzys humanitarny. Stany Zjednoczone zalewa ogromna fala narkotyków

Krzysztof Stępień o polityce Joe Bidena odnośnie nielegalnych imigrantów i jej skutkach: kryzysie humanitarnym, masowym przekraczaniu granicy i tonach narkotyków z Południa.


[related id=139022 side=right] Krzysztof Stępień komentuje konferencję prezydenta Joe Bidena. Wskazuje, że amerykańska głowa państwa zwlekała z organizacją tej konferencji. Ta ostatnia została ustawiona pod prezydenta- znał on wcześniej dziennikarzy i ich pytania. Dziennikarze z sympatią odnosili się do prezydenta, co kontrastuje z tym, jak wyglądały konferencje Donalda Trumpa.

Jak podkreśla działacz republikański, agenda tego ostatniego zakładała, że imigranci do Stanów Zjednoczonych z Meksyku powinni czekać w tym ostatnim na zgodę na wjazd do kraju. Tymczasem Joe Biden stosuje odwrotną logikę. Skutkiem tego

Nielegalni wchodzą do Stanów Zjednoczonych bez żadnych ograniczeń.

Tymczasem granica z Kanadą jest zamknięta. Oznacza to, że obywatele chcący legalnie wjechać do Stanów Zjednoczonych nie mają możliwości tego zrobić, zaś nielegalni imigranci mogą się dostać do USA razem z wszystkimi płynącymi z tego korzyściami. W rezultacie

Stany Zjednoczone zalewa ogromna fala narkotyków. […] Lekko wyliczone ilości to jest 14 mln dolarów wartości na tydzień.

Stępień stwierdza, że za prezydentury Donalda Trumpa medialnie pompowano „klatki Trumpa”, podczas gdy kryzysu humanitarnego za jego następcy się nie dostrzega.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Zatrzymania Polaków na Białorusi. Przydacz: Będziemy wywierać presję na Mińsk. Posiadamy instrumenty sankcyjne

Gościem Poranka WNET był wiceszef MSZ, Marcin Przydacz, który mówił o zatrzymaniach Polaków na Białorusi, reżimie Łukaszenki oraz możliwych sankcjach, które pozwolą wywrzeć presję na Mińsk.


Związek Polaków na Białorusi poinformował dziś rano o rewizjach w mieszkaniach swoich czołowych działaczy, w tym dziennikarza Andrzeja Poczobuta, który został zatrzymany w Grodnie. W Wołkowysku milicja weszła do domu Marii Tiszkowskiej, prezes miejscowego oddziału Związku Polaków na Białorusi i członkini Zarządu Głównego Związku Polaków na Białorusi.

Na antenie Radia WNET Marcin Przydacz, wiceszef MSZ, zapewniał, że osoby poszkodowane zostały objęte opieką konsularną.

Jak zaznaczył zatrzymania Polaków są częścią budowania wewnętrznej propagandy reżimu Łukaszenki.

Zapewnił, że Polska skorzysta z instrumentów dyplomatycznych i międzynarodowych, by wpłynąć na Mińsk.

Wczoraj minister Rau rozmawiał o tym na spotkaniu szefów dyplomacji państw NATO. (…) Liczymy na aktywność i presję środowiska międzynarodowego. Jest jeszcze szereg innych możliwości, które będziemy podejmować w najbliższym czasie.

Kwestia wydarzeń na Białorusi zostanie poruszona podczas posiedzenia Rady Europejskiej.

Nasza ambasada w Mińsku została już zadaniowana z MSZ Białorusi. Dziś odbywa się Rada Europejska. (…) Na tym etapie najważniejsze jest to, by przedstawić naszym partnerom europejskim jak wyglądają fakty i co się dzieje na Białorusi. Na tym etapie oczekujemy wysłuchania naszej argumentacji.

Marcin Przydacz odniósł się także do kwestii sankcji:

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.

Prof. Andrzej Nowak: Polska stoi w poprzek planów ideologicznych, które ma grupa trzymająca władzę w UE

Prof. Andrzej Nowak  o antypolskiej retoryce białoruskich władz, ideologicznym zacietrzewieniu polityków unijnych oraz o demagogicznej krytyce lockdownu.


Prof. Andrzej Nowak komentuje aresztowanie Andżeliki Borys, prezes Związku Polaków na Białorusi, do którego dozło we wtorek w Grodnie. Stwierdza, że Alaksandr Łukaszenka próbuje odzyskać kontrolę nad Białorusinami, którzy chcą być obywatelami, a nie poddanymi.

Wykorzystuje do tego retorykę antypolską.

Wskazuje na plany ogłoszenia przez Mińsk 17 września świętem państwowym. Historyk odnosi się też do położenia naszego kraju w Unii Europejskiej. Zaznacza, że obecny rząd przeciwstawia się dyktatowi politycznej poprawności.

Polskie państwo stoi w poprzek planom ideologicznym, które ma grupa trzymająca władzę w Parlamencie Europejskim.

Główną rolę w tej grupie odgrywają, obok socjalistów i liberałów, politycy nazywający siebie chrześcijańskimi demokratami. W imię obrony mniejszości chce się sterroryzować inaczej myślących.

Unia także przeżywa kłopoty w pewnym sensie podobne do tych prezydenta Białorusi, tzn. ma bardzo słabą legitymację demokratyczną dla tej rewolucji.

Europejczyków jednak nie interesuje walka o prawa 56 płci. Program ideologiczny narzuca się wbrew obywatelom UE i zasadom, na których Wspólnoty Europejskie zostały zbudowane.

Łamane jest tutaj prawo, łamane zasady demokracji i zdrowego rozsądku.

Prof. Nowak zauważa, że Polska odwołała się do Trybunału Sprawiedliwości UE ws. mechanizmu powiązania funduszy z praworządnością. Odwołanie się do prawa tylko prowokuje ideologów do przyśpieszenia rewolucji, gdyż zdają sobie oni sprawę z bezprawności swych działań.

Gość Poranka Wnet ocenia obecne położenie Polski na mapie politycznej. Scenariusz wyjścia z Unii Europejskiej jest nierealistyczny. Pewniejszym jest próba zreformowania organizacji na modłę polskiej myśli politycznej.

Słyszymy o budowaniu nowej, silniejszej frakcji w Parlamencie Europejskim z udziałem wyrzuconych przez Donalda Tuska z Europejskiej Partii Ludowej […] Węgrów i z udziałem także stosunkowo silnej w Parlamencie Europejskim frakcji włoskich eurorealistów.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego odnosi się także do krytyki reżimu sanitarnego. Uważa, że przywoływanie przykładu Szwecji jest demagogiczne, gdyż należy ją porównywać z innymi krajami skandynawskimi: Danią, Finlandią i Norwegią. W krajach tych, jak mówi, sytuacja epidemiczna jest lepsza niż w Szwecji dzięki lockdownowi. Prof. Nowak deklaruje przy tym, że rozumienie rozgoryczenie przedsiębiorców. Zaznacza, iż

Rząd powinien robić tyle ile może, ażeby pomagać tym zniszczonym przez pandemię branżom.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Jegliński: Chciałbym, aby wyjaśniono sprawę śmierci ks. Blachnickiego. Wątpię jednak, że do tego dojdzie

Piotr Jegliński, wydawca, publicysta, działacz opozycji demokratycznej w PRL, mówił o swojej znajomości z ks. Franciszkiem Blachnickim, jego działalności oraz niewyjaśnionych okolicznościach śmierci.

24 marca mija setna rocznica urodzin ks. Franciszka Blachnickiego, wykładowcy Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, organizatora Krucjaty Wstrzemięźliwości, założyciela Ruchu Światło-Życie. Duchownego  na antenie Radia WNET wspominał Piotr Jegliński.

Miałem zaszczyt go poznać jeszcze podczas studiów na KUL-u. (…) Bliżej poznałem do już na emigracji, kiedy przyjeżdżał do Paryża i zatrzymywał się u mnie.

Jak zaznacza rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego  duchowny był bardzo zaangażowany w pracę z młodzieżą.

Ks. Blachnicki był także  więźniem obozów koncentracyjnych.

Maltretowano go w bunkrze, w którym umarł św. Maksymilian Maria Kolbe.

Za swoją działalność nie ominęły go też represje ze strony Służby Bezpieczeństwa PRL. Ruch Światło-Życie był szykanowany przez władze. Upatrywano w nim zagrożenie.

Był poddawany różnego rodzaju represjom. (…) Ruch się rozrastał. Był tępiony przez władze. To był największy ruch katolicki, który zbierał młodzież.

Powołał także takie ruchy jak  Instytut Niepokalanej Matki Kościoła, Wspólnotę Chrystusa Sługi oraz Unię Kapłanów Chrystusa Sługi.

Kiedy w Polsce wybuchł stan wojenny ks. Franciszek Blachnicki znalazł się w Rzymie. Nie zdecydował się na powrót do kraju, ponieważ tam najprawdopodobniej czekało go więzienie, był ścigany listem gończym.  W 1982 zamieszkał w ośrodku polskim Marianum w zachodnioniemieckim Carlsbergu. Nawet na emigracji nie zaprzestał jednak pracy społecznej.

Stworzył Krucjatę Wyzwolenia Człowieka i Chrześcijańską Służbę. Wyzwolenia Narodów. Uważał, że chrześcijanin ma obowiązek walki z dyktaturą (…)  Co roku organizował marsze do zamku Limbach, gdzie w 1848 roku proklamowano Deklarację Wyzwolenia Narodów podczas Wiosny Ludów. Myślę, że  te działania przyczyniły się do jego śmierci. Władze wiedziały o jego bliskich związkach z papieżem.

Ksiądz Blachnicki zmarł nagle w Carlsbergu 27 lutego 1987.  Jako  oficjalną przyczynę śmierci wskazano zator płucny. Do dziś budzi to jednak wiele wątpliwości.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

Jan Bogatko: Zakończyły się rozmowy między landami. Lockdown na Wielkanoc będzie bardzo rygorystyczny

Jan Bogatko o imigracji greckiej w Zgorzelcu oraz o niemieckich lockdownie na święta wielkanocne.


Jan Bogatko zauważa, że do Zgorzelca po wojnie przyjechało wielu greckich komunistów. Ich potomków do dzisiaj widać w mieście. W niemieckim Zgorzelcu urodził się Milo Kurtis. Już w czasie I wojnie światowej w Zgorzelcu znaleźli się Grecy. Jak wyjaśnia Kurtis, byli to internowani żołnierze. Bogatko stwierdza, że Grecy

To jest bardzo korzystna dla Polski mniejszość, trochę jak ormiańska.

Tymczasem Die Welt pisze, iż Polska i Węgry wymierają. Artykuł został skrytykowany przez czytelników na stronie gazety. Zarzuca mu się tendencyjność. Korespondent informuje o postanowieniach odnośnie lockdownu w Niemczech.

Dziś o wpół do trzeciej rano zakończyły się rozmowy między landami.

Postanowiono o dodatkowych obostrzeniach na czas Triduum i Wielkanocy. Sklepy będą wówczas zamknięte, poza spożywczymi. Jak wskazuje nasz korespondent krążą sprzeczne informacje

Czy można jeździć do Polski, czy nie? Czy trzeba mieć szczepienie, czy nie?

Stwierdza, że sam nie może się dowiedzieć, gdzie ma się odbyć jego szczepienie.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

O. Michał Mrozek: Anioły w ludzkiej postaci to odległe, lecz konkretne zapowiedzi Wcielenia Chrystusa

O. Michał Mrozek o hierarchii chórów anielskich, zadaniach i wyglądzie aniołów oraz o ich roli w historii zbawienia.

O. Michał Mrozek mówi na temat archanioła Gabriela w kontekście przypadającego na 25 marca święta Zwiastowania Pańskiego.  Wyjaśnia, że archanielska godność Gabriela wynika z wagi powieżonej mu misji:

Niektórzy z aniołów dostają bardzo wybitne zadania. Trudno o ważniejsze zadanie niż zapowiedzenie tajemnicy Wcielenia.

Teolog dodaje, że hierarchia anielska jest bardziej skomplikowana. Te anioły, które są posyłane do ludzi należą do trzech najniższych chórów. Te najwyższe zajmują się adoracją Boga i niejako współuczestniczą w rządach Pana Boga nad światem. Co ciekawe aniołowie, wedle domniemań wierzących, nie posiadają cielesności, a jedynie przyjmują materię dla zrealizowania pewnych celów wobec człowieka.

Aniołowi prawdy nie wypada się podszywać pod inną postać niż faktycznie mają.

Boży posłańcy przybierają formę człowieka, jednak zaznaczają w swoim wyglądzie, że nie są tak naprawdę ludźmi. Dominikanin dodaje, że

To są odległe, ale jednak konkretne zapowiedzi Wcielenia Chrystusa. Sam Bóg przyjmuje ludzką postać, ale już realnie i do końca.

Aniołowie wprzęgnięci są w całą historię zbawienia. Duchowny podkreśla, że są oni niewiarygodnie potężni i właśnie dlatego nie muszą tego manifestować.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Poczobut: propaganda Łukaszenki oskarża Polskę o to, że jest hieną Europy

Andrzej Poczobut o wtorkowym aresztowaniu Andżeliki Borys, kampanii antypolskiej na Białorusi i zwolennikach Łukaszenki.

Formalnym powodem do aresztowania pani prezes stał się Jarmark Kaziukowy, który władze tym razem postanowiły potraktować jako nielegalną imprezę.

Andrzej Poczobut przybliża kulisy aresztowania prezes uznawanego przez Polskę zarządu Związku Polaków na Białorusi. Za zorganizowanie nielegalnej imprezy Andżelice Borys grozi do 15 dni aresztu. Obecnie przebywa w areszcie tymczasowym. Jest to element nasilonej antypolskiej kampanii na Białorusi.

Polska jest oskarżana o to, że jest hieną Europy, chce zmienić granice i wykorzystać mniejszość polską, aby wprowadzić wojsko.

Poczobut przypomina, że  wojsko białoruskie zostało postawione w  gotowość bojową. Pokazuje to determinację białoruskiego prezydenta.

Jest około 20 proc. zwolenników Łukaszenki w społeczeństwie i oni wierzą w tę propagandę.

W narracji Łukaszenki wrogiem są Polska i Polacy. Poczobut wskazuje, że Związek Polaków na Białorusi wiele już zdążył przejść.

Jest przekonanie większości społeczeństwa, że z Aleksandrem Łukaszenką nie ma przyszłości.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Prof. Andrzej Nowak, Andrzej Poczobut, Jan Bogatko, o. Michał Mrozek, Piotr Jegliński – Poranek WNET – 24 marca 2021 r.

„Poranka WNET” można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 7:07 – 9:00 na: 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku i na www.wnet.fm.

 

Goście „Poranka WNET”:

prof. Andrzej Nowak – historyk;

Andrzej Poczobut – polonijny dziennikarz z Grodna;

o. Michał Mrozek – teolog, dominikanin;

Janusz R0sikoń – członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, Związku Polskich Artystów Fotografików;

Piotr Jegliński – wydawca, publicysta, działacz opozycji demokratycznej w PRL;

Jan Bogatko – korespondent Radia WNET w Niemczech;

Milo Kurtis – muzyk, multiinstrumentalista, autor audycji „Na początku był chaos” w Radiu WNET.

 


Prowadzący: Krzysztof Skowroński, Konrad Mędrzecki

Realizator: Aleksander Zalewski


 

O. Michał Mrozek mówi na temat archanioła Gabriela w kontekście przypadającego na 25 marca święta Zwiastowania Pańskiego. Ponadto mówi na temat hierarchii anielskiej i samych aniołach, czyli bytach duchowych, w które wierzą chrześcijanie. Co ciekawe aniołowie, wedle domniemań wierzących, nie posiadają cielesności, a jedynie przyjmują materię dla zrealizowania pewny h celów wobec człowieka.


 

Aleksandr Łukaszenka / Fot. kremlin.ru

Andrzej Poczobut o aresztowaniu Andżeliki Borys, prezes Związku Polaków na Białorusi, przez białoruską milicję, do którego doszło we wtorek. Ocenia, że jest to element nasilonej antypolskiej kampanii na Białorusi. Zwolennicy prezydenta Aleksandra Łukaszenki wierzą w narrację rządu. Stanowią 20 proc. społeczeństwa. Celem propagandy jest upokorzenie Polaków, zastraszenie naszych rodaków na Białorusi oraz odwrócenie uwagi od problemów Łukaszenki poprzez stworzenie fikcyjnego wewnętrznego i zewnętrznego wroga.


 

Janusz Rusikoń o Kościele św. Marcelego w Rzymie.


 

Piotr Jegliński wspomina ks. Blachnickiego, którego miał okazję poznać. Rozważa także nad okolicznościami śmierci duchownego.


 

Prof. Andrzej Nowak / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Prof. Andrzej Nowak komentuje aresztowanie Andżeliki Borys. Ocenia także obecne położenie Polski na mapie politycznej. Scenariusz wyjścia z Unii Europejskiej jest nierealistyczny. Pewniejsza jest próba zreformowania organizacji na modłę polskiej myśli politycznej. Historyk mówi również o pandemii koronawirusa. Uważa, że narracje antypandemiczne są kłamstwem.


 

Milo Kurtis o 200. rocznicy odzyskania niepodległości przez Grecję.


 

Jan Bogatko o greckiej mniejszości w Niemczech. Przedstawia także najnowsze wydarzenia u naszego zachodniego sąsiada.


 

Posłuchaj całego „Poranka WNET”!


 

Prof. Marta Rau: Teatr lalek nie jest wyłącznie teatrem młodego widza – jest w nim grany również repertuar dla dorosłych

Aktorzy teatru lalek są takimi samymi aktorami jak aktorzy dramatyczni tyle, że mają jeszcze tę wspaniałą umiejętność ożywiania formy plastycznej – mówi prof. Marta Rau.

W dzisiejszym „Poranku Wnet” prof. Marta Rau, wykładowczyni i prodziekan Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie Filii w Białymstoku opowiada o współczesnej sztuce lalkarskiej, a także o edukacji i zawodzie aktora-lalkarza w Polsce.

Jako Filia AT w Białymstoku zajmujemy się lalkami, ale w bardzo szerokim pojęciu. Nie możemy utożsamiać tej lalki tylko i wyłącznie z formami klasycznymi, do których jesteśmy przyzwyczajeni, takich jak: marionetka, kukła, jawajka czy pacynka.

Poszukujemy różnych dróg i różnych środków wyrazu w formie plastycznej, bardzo szeroko pojętej – dodaje.

Artystka porusza w rozmowie m.in. tematykę różnic między środkami wyrazu aktorów dramatycznych i aktorów teatru lalek. Wskazuje, że obecnie aktor-lalkarz nie występuje już za parawanem a pojawia się na scenie.

 Nasi studenci, aktorzy wychodzący z tej szkoły na pewno nie boją się występowania na scenie, bo do tego są przecież szkoleni. Są takimi samymi aktorami tyle, że mają jeszcze tę wspaniałą umiejętność ożywiania formy plastycznej. Moim zdaniem jest to bogatszy zasób umiejętności.

Wykładowczyni wyjaśnia także na czym polega współczesne aktorstwo lalkowe i z jakich form i środków wyrazu czerpie najczęściej:

Lalkarz nie gra „sobą”, on gra z przedmiotem, z formą plastyczną czy z lalką. Ta lalka może być umieszczona w bardzo różnych kontekstach. (…) Aktor najczęściej na scenie jest widoczny i ożywia tę lalkę na naszych oczach.

Profesor wskazuje na kwestię zaszufladkowania teatru lalek w Polsce, który kojarzony jest nierzadko z teatrem młodego widza. Tymczasem wiele polskich teatrów lalek ma w swoim repertuarze sztuki adresowane dla dojrzałej publiczności:

 Teatr lalek nie jest tylko i wyłącznie dla dzieci – owszem, one są główną widownią, ale teatr dla dorosłych też istnieje w obszarze teatru formy. I o tym trzeba pamiętać.

N.N.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

Epopeja polskiej szlachty zagrodowej i zapominane wątki historii. Przełomiec: „Nadberezyńcy” to niezwykła powieść

Maria Przełomiec opowiada o książce Floriana Czyrnyszewicza „Nadberezyńcy”. – Zagranicą ochrzczono ją mianem polskiej „Wojny i pokoju” – mówi dziennikarka na antenie Radia WNET.

[related id=119722 side=right] Powieść Floriana Czarnyszewicza, przedstawia wplecione w wydarzenia historyczne losy mieszkańców polskich zaścianków zza Berezyny w latach 1911–1920. Po raz pierwszy ukazała się na emigracji w Buenos Aires w roku 1942.

Dzieło Czarnyszewicza, uważane jest za epopeję szlachty zagrodowej.

Jak wskazuje Maria Przełomiec:

To fantastyczna powieść, fantastycznie napisana, a zagranicą ochrzczono ją mianem polskiej „Wojny i pokoju” – mówi.

W jej ocenie Czarnyszewicz w niezwykły sposób przybliża zapomniane wątki historii.

To trylogia XX wieku. Opowiada o ludziach i rzeczach kompletnie zapomnianych – o polskiej szlachcie zagrodowej, mieszkającej pomiędzy Berezyną a Dnieprem – ludziach, których historia okrutnie skrzywdziła, którzy walczyli o Polskę, a których ziemie znalazły się po traktacie ryskim po stronie sowieckiej, i którzy zostali zwyczajnie pomordowani.

Jednym z największych atutów „Nadberezyńców” jest to, że ukazuje historię z innej niż zazwyczaj perspektywy.

Zwykle widzieliśmy to z punktu widzenia wielkich dworów, natomiast oprócz Orzeszkowej, która pisze o szlachcie zagrodowej, takiego opisu nie mieliśmy – podkreśla dziennikarka.

Maria Przełomiec przypomina, że to właśnie szlachta zagrodowa odgrywała bardzo ważną rolę na terenach dawnej Rzeczpospolitej.

To był żywioł, który był najliczniejszy, bardzo patriotyczny i najbliższy idei Jagiellońskiej Rzeczpospolitej Trojga Narodów.

Chcesz wiedzieć więcej o „Nadberezyńcach”?

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.