Jan Bogatko mówi o atakach części niemieckich polityków i mediów na Polskę w kwestii energetyki atomowej. Nie podoba im się to, że nasz kraj chce rozwijać ten sektor podczas gdy Niemcy mają plany jego wygaszania.
Na szczęście chodzi tylko o wojnę medialną. Innej być nie może między państwami, które wciąż są w jednym sojuszu.
Korespondent Radia WNET zauważa, że Niemcy nie zgłaszają zastrzeżeń do funkcjonowania francuskich elektrowni atomowych na pograniczu między obu państwami.
To właśnie Polska jest dla Niemców największym grzesznikiem klimatycznym. […] Bardzo ich cieszy, że chcemy się pożegnać z węglem, jednak powitanie z atomem ich przeraża.
Jan Bogatko przestrzega, że po zbliżających się wyborach parlamentarnych w Niemczech relacje z Polską mogą się pogorszyć właśnie na tle polityki klimatycznej, gdyż koalicję rządzącą prawdopodobnie zasilą Zieloni. Ich argumentem przeciwko atomowi jest awaria w Fukushimie sprzed 10 lat. Pojawiają się jednak głosy proatomowe:
Jeden z naukowców w swoim tekście zauważa, że ekologiczna energia absolutnie nie wystarczy.
Jak podsumowuje Jan Bogatko:
Między Polską a Niemcami pojawia się nowy stały konflikt. To dobra informacja dla tych dziennikarzy, dla których liczy się tylko wierszówka.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.W.K.