Program Wschodni 15.12.2018 r. Goście: Paweł Bobołowicz, dr Michał Lubina, prof. Grzegorz Nowik

Zapraszamy do wysłuchania Programu Wschodniego. Tematami dzisiejszej audycji była autokefalia dla Kościoła Prawosławnego na Ukrainie, dzienniki Michała Römera oraz rocznica początków Chińskich reform.

Goście Poranka Wnet:

Paweł Bobołowicz- korespondent Radia Wnet w Kijowie;

dr Michał Lubina – wykładowca Uniwersytetu Jagielońskiego;

prof. Grzegorz Nowik – historyk;


Prowadzący: Antoni Opaliński

Wydawca: Jaśmina Nowak

Realizator: Karol Smyk


Całość:

Program Wschodni 8 grudnia 2018r. Goście: Wojciech Górecki, Marta Rybicka, Wojciech Jankowski, Łukasz Warzecha

Program Wschodni powraca na antenę Radia Wnet. Zapraszamy państwa do słuchania nas w każdą sobotę od godziny 10:00 do 11:00

Goście:

Wojciech Górecki- analityk Ośrodka Studiów Wschodnich, pisarz;

Marta Rybicka- fotoreporterka, podróżniczka;

Łukasz Warzecha- dziennikarz, publicysta;

Wojciech Jankowski- dziennikarz, korespondent Radia Wnet na Ukrainie;


Prowadzący: Antoni Opaliński

Wydawca: Antoni Opaliński

Realizator: Darek Kąkol


Całość:

 

Bartłomiej Wróblewski, poseł PiS: Nasz klub z niechęcią zagłosował za ostatnią nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym

Reforma wymiaru sprawiedliwości, którą zamierzamy rozpocząć, nie jest nawet jeszcze w połowie. Przed nami jeszcze kilka nowelizacji, zanim naprawimy polskie sądownictwo – wskazuje polityk PiS.

 

Na ostatnim posiedzeniu Sejmu posłowie przegłosowali kolejną nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, która przywraca do orzekania sędziów, przeniesionych w stan spoczynku w wyniku obniżenia wieku emerytalnego wprowadzonego przez rządzących w ramach poprzedniej nowelizacji. Wycofanie się z planów reformy pod groźbą wprowadzenia sankcji wobec Polski w wyniku niewykonania zabezpieczenia TSUE, spotkało się z krytyką części posłów Prawa i Sprawiedliwości.

O reakcjach części parlamentarzystów PiS mówi w Poranku Wnet dr Bartłomiej Wróblewski, poseł rządzącej partii: Myślę, że w przyszłości trzeba będzie zachować pewną roztropność w przeprowadzaniu reform, zwłaszcza w sprawach personalnych, bo wtedy wzmacnia się szanse na przetrwanie innych zmian. (…) Jako klub nie byliśmy szczęśliwi, że musieliśmy przegłosować nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym.

Poseł Wróblewski podkreśla również, że wiele udało się z reformy zrealizować, a przyjęcie ustawy o składaniu jawnych oświadczeń majątkowych sędziów będą wpływać na ograniczenie procederu łapownictwa w sądownictwie, również procedura losowania sędziów do spraw będą budować zaufanie do wymiaru sprawiedliwości. Gość Poranka Wnet wskazuje, że „trzeba podkreślić, że obecne jesteśmy w jeden trzeciej, może w połowie, tego, co zamierzaliśmy zrobić w ramach reformy sądownictwa. Przed nami zmiany w procedurach cywilnej i karnej oraz w Krajowym Rejestrze Sądowym. Czyli w tych ustawach, których regulacji sprawiają, że sądy działają wolno”.

W piątkowym Naszym Dzienniku opublikowany został artykuł wskazujący, że kwestia ochrony życia będzie istotna dla sukcesu wyborczego partii rządzącej w nadchodzących wyborach. Prawo i Sprawiedliwości przez ostatnie trzy lata nie przeprowadziło ustawa rozszerzającej ochronę życia. Wobec braku zgodny, na przeprowadzenie nowelizacji prawa przez Sejm, ponad stuosobowa grupa posłów konserwatywnych rok temu złożyła wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o sprawdzenie zgodności obecnej ustawy aborcyjnej z Konstytucją. Zdaniem gościa Poranka Wnet, który podpisał się pod wnioskiem, najwyższy czas, aby Trybunał zajął się przedłożoną kwestią: Sprawa uznania aborcji eugenicznej za sprzeczną z zapisami ustawy zasadniczej wpłynęła do Trybunału Konstytucyjnego już rok temu. To jest już długo i czekamy na orzeczenie Trybunału w tej kwestii. Orzeczenie, które przetnie wszystkie wątpliwości – podkreśla Wróblewski.

Z dr. Bartłomiejem Wróblewskim rozmawiamy również o aktualnej sytuacji międzynarodowej. – Agresywna polityka Rosji pokazuje, że w przypadku budowy gazociągu Nord Stream II to Polska miała racje. Ten projekt, nie tylko budzi nasz sprzeciw, ale również bardzo mocno dzieli Unię Europejską. Nie można oddzielać budowy gazociągu po dnie Bałtyku od innych działań Rosji wobec naszego regionu – deklaruje.

Poseł PiS odnosi się również w rozmowie z Antonim Opalińskim do listu w obronie stacji TVN, jaki ambasador USA wystosowała do Prezydenta, Premiera i ministra spraw wewnętrznych i administracji: Nie ma co przesadzać z reakcjami, nasze stanowisko jest jasne, uważamy, że rolą ambasadora jest budowanie relacji między państwami, ale nie powinni prowadzać polityki, tylko budować pole do współpracy – mówi.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!

ŁAJ

Berlin i Paryż mają odmienną wizję przyszłości Unii Europejskiej – mówi wicedyrektor Instytutu Zachodniego w Poznaniu

Niemcy nieprzychylnie patrzą na propozycję Macrona budowy Unii wielu prędkości. Celem Berlina jest ściślejsza integracja w ramach wszystkich 27 państw – podkreśla gość Poranka Wnet.

 

Zdaniem prof. Krzysztofa Malinowskiego głównym wektorem polityki europejskiej Berlina jest zachowanie całości Unii: Polityka niemiecka jest nakierowana na zachowanie Unii Europejskiej, czyli na utrzymanie ogólniejszej jej spójności. Berlin jest zainteresowany w rozwijaniu integracji w ramach wszystkich 27 państw. Berlin ma problem z pomysłami prezydenta Francji Emanuela Macrona, aby tworzyć Unię kilku prędkości, aby tworzyć ściślejszą integrację wokół kilku krajów rdzenia Unii.

Innym tematem rozmowy Antoniego Opalińskiego z wicedyrektorem Instytutu Zachodniego jest polityka gazowa Berlina: Podstawowym celem polityki energetycznej Republiki Federalnej jest interes gospodarczy, głównie prywatnych, niemieckich przedsiębiorstw. Trzeba powiedzieć, że pojawiają się pewne polityczne wątpliwości wokół projektu budowy gazociągu Nord Stream II w samych Niemczech. Obecnie da się słyszeć głosy krytyczne wobec tego projektu, ale one częściej dochodzą z kręgów partii opozycyjnych.

Prof. Malinowski komentuje również słowa kanclerz o przeniesieniu suwerenności od państw narodowych do unii europejskiej. Zdaniem gościa Poranka Wnet wypowiedz kanclerz pokazuje w głównej mierze jej emocję oraz obrazują kierunek myślenia, wyrażający poczucie wspólnotowości w ramach Unii Europejskiej.

Na koniec rozmowy poruszamy wątek odszkodowań, jakie polskie władze zgłaszają wobec Niemiec: Kwestia reparacji najpierw została przyjęta z niezrozumieniem, a następnie z wątpliwościami. Te reakcje można opisać jako brak akceptacji, ale po stornie lewicowej pojawiały się głosy zrozumienia i empatii wobec polskich propozycji.

Wysłuchaj rozmowy już teraz!

ŁAJ

Czas aby legendarny duszpasterz Wielkopolski został wyniesiony na ołtarze. Radiowa opowieść o Abp. Antonim Baraniaku

Jolanta Hajdasz, autorka tryptyku filmowego o postaci metropolity poznańskiego Antoniego Baraniaka podkreśla, że obecnie nie spodziewa się, aby była szansa na skazanie oprawców arcybiskupa.

 

Moimi filmami chciałam przekonać wszystkich, że arcybiskup Antoni Baraniak zasługuje na proces beatyfikacyjny – mówi a w rozmowie z Antonim Opalińskim dziennikarka i reżyserka Jolanta Hajdasz. Autorka przypominała na antenie Radia Wnet, życiorys arcybiskupa, zwracając szczególną uwagę na czasy stalinizmu, kiedy służba bezpieczeństwa torturami starała się zmusić abpa Baraniaka, żeby zeznawał przeciwko prymasowi Wyszyńskiemu w procesie pokazowym. Niezłomna postawa metropolity w czasie śledztwa nie pozwoliła na realizację planu komunistów.

Abp. Baraniak zawsze był bohaterem drugiego planu, nawet nie zostawił po sobie wspomnień, a to był jednej z trzech najważniejszych biskupów w episkopacie polski oczywiście jeszcze przed wyborem Karola Wojtyły na tron papieski – przekonuje Jolanta Hajdasz.

Redaktor naczelna Wielkopolskiego Kuriera Wnet przypomina także międzynarodowy wymiar posługi poznańskiego metropolity i wkład w rozwój wiary w innych krajach będących wówczas pod władzą Związku Sowieckiego: Wielkim bohaterstwem abp. Antoniego Baraniaka była jego współpraca z kościołem w Czechach, gdzie wierzący i księża byli niesłuchanie prześladowani, a święcenia kapłańskie były zakazane. Abp. Baraniak udzielał święceń kapłańskich klerykom z Czech, w czasach kiedy nawet kardynał Wyszyński podkreślał, że nie może ich wyświecić, ponieważ służby aresztowi by wszystkich jeszcze w czasie samej uroczystości. W poznaniu abp. Antoniemu Baraniakowi udało się przeprowadzić ceremonie święceń dla kleryków z Czech.

Jolanta Hajdasz podkreśla w Poranku Wnet, że nie spodziewa się, aby była szansa na skazanie oprawców abp. Baraniaka.

ŁAJ

Ks. prof. Cieślik: Krytyka Hezbollahu przez Zachód jest błędna. Szyici chcą jedynie bronić swoich interesów

Ks. prof. Marek Cieślik opowiada o niesłusznej krytyce Hezbollahu przez kraje Zachodu a Paweł Rakowski o ostatnich wyborach w Libanie, które odbyły się na początku maja b.r.


Polski zakonnik od 20 lat pracujący na Bliskim Wschodzie opowiada o wpływach irańskich na religię oraz politykę w Libanie:

„Czasami słuchając wiadomości pochodzących z Europy Zachodniej czy z USA, odnoszę wrażenie, że Hezbollah jest przedstawiany bardzo negatywnie”.

Zdaniem duchownego mieszkańcy Libanu na co dzień obserwują, jak mocną i zmilitaryzowaną partią jest Hezbollah. Mimo tego czym charakteryzuje się ta formacja, to nie zamierza ona wejść na ścieżkę wojenną. Działania Hezbollaha sprowadzają się jedynie do bezkrwawej obrony interesów wspólnoty szyickiej w Libanie. Wobec tego wypowiadana krytyka na ich temat jest powierzchowna, impulsywna oraz bezmyślna. Nie bierze ona pod uwagę różnych zagrożeń, na które narażeni są szyici w Libanie:

„Jest to druga strona medalu, o której warto  pamiętać. Istnieją silne napięcia między islamem szyickim reprezentowanym przez Iranie oraz islamem sunnickim reprezentowanym przez Arabię Saudyjką”. 

Nasz gość pochyla się również nad stosunkiem Hezbollahu do chrześcijan. Można określić go jako pozytywny:

„Liban jest krajem mocno wzbogacającym intelekt oraz ducha. Jest to państwo, w którym to muzułmanie muszą dostosować się do chrześcijan. Liban jest krajem, w którym  religia jest najważniejszym czynnikiem i to ona decyduje o ładzie, moralności i rytmie dnia”.

O swoim pobycie w Libanie mówi również Paweł Rakowski, polski dziennikarz,  który mieszka na Bliskim Wschodzie od siedmiu miesięcy. Obserwował on m.in. ostatnie wybory w Libanie.

„W Byblos, wedle istniejącego od 1943 roku prawa, są dwa miejsca w parlamencie dla maronitów oraz dwa miejsca dla sunnitów. Chociaż wiadomo, jakie frakcje będą sprawować władzę ustawodawczą to jednak warto organizować wybory, ponieważ wewnątrz partii istnieje bardzo silna rywalizacja”.

Paweł Rakowski opowiada również o libańskiej kuchni oraz o swoim codziennym trybie dnia na Bliskim Wschodnie.

 

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz.

JN

 

Ks. Paul Karam: Uchodźcy zabierają Libańczykom pracę. Nie płacą żadnych podatków. W Libanie rośnie przestępczość

Napływ uchodźców z Syrii spowodował wzrost przestępczości, a w społeczeństwie narasta resentyment. Uważa się, że uchodźcy zabierają Libańczykom zarówno pracę jak i zasiłki – mówi rozmówca Radia WNET.


Ks. Karam zauważa, że uchodźcy zabierają pracę Libańczykom, nie płacą podatków a w Libanie rośnie przestępczość.

Lokalny Caritas stanowi odbicie libańskiej sytuacji chrześcijaństwa, jest organizacją która wspiera sześć kościołów uznających zwierzchnictwo papieża, czyli kościoły maronickie, melchickie, syrokatolickie, ormiańsko-katolickie łacińskie, chaldejskie.

Libański caritas – co nie zaskakuje – poświęca większość uwagi syryjskim uchodźcom. Ojciec Karam podkreśla, jak dużo dla pomocy Syryjczykom zrobiły lokalne społeczeństwie. Niestety, w ciągu ostatnich trzech lat narastają niesnaski między Libańczykami a uchodźcami, przede wszystkim dlatego, że zabierają im zarówno pracę jak i socjal, odpowiadają też za wzrost przestępczości:

Libanu nie można porównywać do homogenicznych państw europejskich, Liban jest mozaiką różnych narodowości i od równowagi między nimi zależy bezpieczeństwo narodowe. Kiedy zmieniasz demografię, zmieni się całość. To bardzo delikatna sytuacja – ostrzega rozmówca WNET.

mf

Witold Waszczykowski: Zmiany w społeczeństwie USA. Do Izby Reprezentantów dostały muzułmanki podkreślające wiarę [VIDEO]

Republikanie stracili Izbę Reprezentantów, ale obronili Senat, który, jest kluczową instytucją do rządzenia Stanami Zjednoczonymi, a w dodatku Donald Trump ma całkiem spore szanse na reelekcję.


Były minister spraw zagranicznych w Poranku WNET ocenił wyniki wyborów do Kongresu jako umiarkowany sukces Republikanów, mniejszy niż ten sprzed dwóch lat. „Prezydent Trump wygrał, gdyż miał wizerunek kandydata antyestablishmentowego” który objawiał się nie tylko niechęcią do politycznej poprawności i elit politycznych, ale i do prowadzenia wojen na drugim końcu świata jak np. w Iraku, mówi minister Waszczykowski. Wskazuje też, że „prawica izolacjonistyczna zawsze istniała wśród Republikan, ale nigdy nie miała dość wpływów. Wraz ze Stevenem Bannonem doszła chwilowo do głosu, ale teraz interwencjoniści wrócili do łask, co mogło się przełożyć na zniechęcenie części wyborców”.

Nie były to jednak zabójcze błędy, gdyż jak wskazał były minister „polityka gospodarcza Trumpa odnosi sukcesy. Gospodarka rozwijają się teraz w tempie 4% rocznie. Poziom bezrobocia spada, również wśród mniejszości etnicznych. Przeciwnicy Trumpa mówią, że to zasługa koniunktury, zwolennicy, że jest to skutek przeprowadzonej przez republikanów deregulacji”. Prognozuje też, że „jeśli nie dojdzie do załamania gospodarki, albo nie będzie spektakularnej wpadki ze strony prezydenta Trumpa, ma on szansę dotrzeć do następnych wyborów i je wygrać.” Dodał też, że już teraz, na półmetku kampanii, ma 100 milionów datków z tzw. fundraisingu, które przysyłają najczęściej prości ludzie zadowoleni z rządów Trumpa. Jeśli ten trend się utrzyma, to ma szansę wygrać w 2020″.

Na zarzuty o nakierowaniu polskiej polityki zagranicznych na Biały Dom przy całkowitym pominięciu Kongresu, były minister odpowiada, że to nie sprawa ideologiczna, a finansowa i przewiduje możliwość otworzenia nowych konsulatów po zwiększeniu nakładów finansowych na dyplomację.

Minister Waszczykowski odniósł się też do zapowiedzianej kanclerz Merkel. Bagatelizuje głosy niektórych prawicowych publicystów, którzy twierdzą, że kanclerz Angela Merkel była jedynym przychylnym Polsce niemieckich polityków „nie przypominam sobie, żeby Kanclerz pomogła nam kiedyś załatwić jakiś problem w Unii, ani pochyliła się z troską nad jakimiś polskimi interesami. We wszystkich kwestiach musieliśmy wydzierać różne rozwiązania z gardła wręcz. Od lat bijemy się o bezpieczeństwo naszego regionu, popierają nas tylko Amerykanie.  Zachodni Europejczycy nie są tym zainteresowani, i stawiają na mediacje z Rosją”.  Również bezpieczeństwo gospodarcze proponowane przez Unię jest dla nas niekorzystne, która każe nam się wyrzec węgla, o którego opiera się nasza gospodarka. Wytknął też hipokryzję zachodniej Europy, która forsuje protekcjonistyczny projekt dyrektywy o pracownikach delegowanych, opłacający się głównie Francji i Niemcom.

MF

Mordy na białoskórych w RPA są w pewnym sensie inspirowane przez to państwo – Alex Haleniuk w Poranku WNET

Mające miejsce od 1994 r. ataki na farmerów w RPA przez ostatnie lata uzyskują coraz większy rozgłos. W Poranku opowiada o nich Alex Haleniuk – badacz historii i współczesności tego kraju.

Mające miejsce od 1994 r. ataki na farmerów w RPA przez ostatnie lata uzyskują coraz większy rozgłos. W Poranku opowiada o nich Alex Haleniuk – badacz historii i współczesności tego kraju.

Gość Poranka dementuje popularną informację, w myśl której mordy na południowoafrykańskich farmerach dotyczą jedynie ludności białej. Stwierdza wręcz, że dotyka ona w większości osób czarnoskórych i ukazuje przesłanki tej plotki.

„Proporcja przestępczości kierowana wobec Afrykanerów jest wyższa niż średnia przestępczości dla całego całego RPA”

Badacz kraju uważa też, że państwo ma swój udział w podżeganiu ludności do zbrodni.

„Pewna retoryka stosowana przez część polityków Afrykańskiego Kongresu Narodowego (…) trafia na podatny grunt i potem ta agresja kierowana jest przeciwko farmerom, których dość często przedstawia się jako zwykłych złodziei, którzy zabrali ziemię wcześniej należącą do czarnych ”

Gość Poranka wskazał też na problem reformy rolnej, który od czasu rozpoczęcia mordów nie został rozwiązany. Podkreślił również dyskryminację ludności białej w RPA.

„Po 1994 r. kiedy biali stracili władze polityczną doszło do zamiany apartheidu politycznego na apartheid ekonomiczny”

Od tego momentu transfer socjalny skierowany został do czarnoskórej większości, a wobec ludności białej zaczęto stosować dyskryminujące ustawodawstwo, takie jak kwoty czarnoskórych pracowników zatrudnianych w przedsiębiorstwach. Takie rozwiązania doprowadziły do sytuacji, w której 10-15% rasy białej żyje w ubóstwie.

A.K.

Opozycja Trumpa jest bardzo mizerna, nie ma nic do zaproponowania społeczeństwu – prof. Dadak o wyborach do Kongresu USA

We wtorek Amerykanie zdecydowali o składzie Izby Reprezentantów i 1/3 Senatu. Wyniki tzw. wyborów połówkowych skomentował prof. Kazimierz Dadak – wykładowca na Hollins University w stanie Wirginia.


Według polskiego wykładowcy wyniki wyborów nie przyniosły większych niespodzianek. Jak się spodziewano, Demokraci uzyskali niewielką przewagę w izbie niższej amerykańskiego Kongresu – Izbie Reprezentantów. Zaskakująca natomiast była utrata przez partię czterech miejsc w izbie wyższej – Senacie, co uniemożliwi opozycji skuteczną blokadę decyzji Trumpa i Republikanów. Rozmówca zwrócił uwagę, że w warunkach amerykańskich to właśnie izba wyższa jest izbą ważniejszą, gdyż zatwierdza ona sędziów i ministrów.

Komentator zaznaczył, że wydatki poniesione podczas kampanii wyborczej przez Demokratów są niewspółmierne do odniesionych przez nich rezultatów.

„Wypada podkreślić, że ten sukces Demokratów został opłacony bardzo wysoko, ponieważ Demokraci wydali dużo więcej pieniędzy niż Republikanie na kampanię wyborczą”

Prof. Dadak uwypuklił słaby wynik Demokratów faktem, iż kampania wyborcza wspierana była przez media mocno popierające tę partię oraz stawiające się w skrajnej opozycji wobec prezydenta Trumpa. Stwierdził również, że ciosem w plecy dla ugrupowania było lansowanie rewolucji seksualnych.

„Oni nieustannie forsują różne rewolucje społeczne, forsują ideologię gender, także małżeństwa jednopłciowe, co nie przekonuje Amerykanów, którzy są z natury konserwatywni”

Według rozmówcy wyniki wyborów pokazały, iż Trump nie musi obawiać się o reelekcję.

Choć tematyka polityki zagranicznej na ogół nie pojawiała się w amerykańskich wyborach do Kongresu, tym razem temat imigrantów wybrzmiał bardzo wyraźnie. Demokraci optowali za szerszym otwarciem granic, natomiast Republikanie widzieli w takim działaniu zagrożenie.

A.K.