Dziennikarz, serwisant, poszukiwacz prawdy.
Prowadzi programy "Kurier w samo południe" oraz "Ponad Oceanami". Zainteresowania: ekonomia, polityka, technologia, historia, transport.
Redaktor naczelny portalu BiznesAlert.pl o sankcjach na Rosję, upadku Nord Stream II AG i rezygnacji z rosyjskich surowców.
Wojciech Jakóbik zauważa, że zaczyna działać efekt zatraszający sankcji. Niektórzy handlarze zaczynają się powstrzymywać przed handlem rosyjską ropą.
Zaczyna się już strach przed kolejnymi sankcjami, które mogą być potrzebne.
Czy Polska jest w stanie zrezygnować z rosyjskiego gazu? Redaktor naczelny portalu BiznesAlert.pl informuje, że wydana została decyzja środowiskowa ws. Baltic Pipe. Dzięki nowemu gazociągowi do końca roku będziemy sprowadzać z Norwegii tyle gazu, ile teraz sprowadzamy z Rosji. Wyjaśnia, że
W razie konieczności możemy od jutra sprowadzać gazu z Rosji, bo po pierwsze mamy zapasy gazu w magazynach które pozwolą bezpiecznie przejść przez ostatnie kilka tygodni sezonu grzewczego. Po drugie mamy alternatywne szlaki dostaw które pozwolą skorzystać z tego co już jest umówione oraz dostawy interwencyjnych.
Według analiz, przy odpowiednich działaniach na poziomie unijnym, jest możliwe, że
Wejdziemy w następną zimę bez węglowodorów, a nawet bez węgla z Rosji.
Podkreśla, że w obecnej kryzysowej sytuacji każda moc jest na wagę złota.
W Polsce też są plany resuscytacji starych elektrowni pamiętających Edwarda Gierka.
Stwierdza, że zdecydowana polityka powstrzymująca Władimira Putina już teraz, ograniczy koszta, jakie poniesiemy.
Czy Rosja zbankrutuje w wyniku sankcji? Analityk z Zespołu makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego o deprecjacji rubla i wyprzedaży przez zachodnie fundusze rosyjskich aktywów.
Marcin Klucznik wskazuje, że firmy wycofują się z Rosji. Rosyjscy oficjele mówią o czasowym zakazie wyprzedaży aktywów.
Dużo zachodnich funduszy takich jak chociażby fundusz Norwegii, czy na przykład BP ogłosiło, że sprzedadzą wszystkie rosyjskie aktywa taki ruch oznacza przede wszystkim skokową wyprzedaż rosyjskich aktywów i konsekwencji również osłabienie rubla i załamanie finansowe w Rosji.
Skutkiem zakazu wyprzedaży aktywów będzie zaś utrata zaufania do rosyjskiej gospodarki na całe dekady. Uderzy to we wszystkich Rosjan. Czy Centralny Bank Federacji Rosyjskiej może wykorzystać swoje rezerwy walutowe, aby załagodzić sytuację? Jak wyjaśnia nasz gość,
Większość banków centralnych Zachodu ogłosiła, iż kończy interesy z Rosją, zamroziła wszystkie rezerwy walutowe Banku Centralnego FR. To w konsekwencji oczywiście już uniemożliwia przeprowadzenie interwencji walutowych przez bank centralny Rosji.
Oznacza to, że nie są w stanie zatrzymać deprecjacji rubla.
Porucznik Anna Michalska, rzeczniczka Straży Granicznej poinformowała, że w ciągu kilku dni Polska przyjęła 315 tysięcy osób z Ukrainy. Ponad 100 tysięcy tylko w ostatniej dobie.
dr Wojciech Szewko – ekspert ds. międzynarodowych dokonuje analizy kolejnego dnia zmagań wojsk ukraińskich z rosyjskim agresorem. Zdaniem eksperta działania Rosji noszą znamiona zbrodni wojennej.
Dr Wojciech Szewko analizuje sytuację na froncie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Ofensywa wojsk Putina „ugrzęzła”. Próbują one, na ten moment bezskutecznie, okrążyć Kijów od zachodu. Zdaniem eksperta decyzje rosyjskich dowódców są sprzeczne ze wszelkimi podręcznikami taktyki.
Dr Szewko uwypukla fakt, że najeźdźcy użyli na Ukrainie broni kasetowej, co jest jedną z najgorszych zbrodni wojennych. Gość Radia Wnet podkreśla, że ewentualna neutralizacja Ukrainy nie wykluczyłaby jej akcesji do UE. W opinii eksperta porażka na Ukrainie oznaczałaby ostateczny upadek rosyjskiego imperium.
Popołudnia Wnet można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 17:00 – 18:00 na: www.wnet.fm oraz w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Białymstoku, Szczecinie, Łodzi i Bydgoszczy.
Goście „Popołudnia Wnet”:
Piotr Apolinarski – fotoreporter
Dmytro Antoniuk – współpracownik Radia Wnet, korespondent na Ukrainie
Sławomir Budzik – szef Radia Deon Chicago
dr Wojciech Szewko – ekspert ds. międzynarodowych
por. Anna Michalska – rzeczniczka Straży Granicznej
Robert Kwiatek – fotoreporter
dr Zofia Butko – polonistka z Charkowa
Prowadzący: Adrian Kowarzyk, Krzysztof Skowroński
Realizator: Szymon Dąbrowski
W rozmowie przeprowadzonej przez Wojciecha Jankowskiego Piotr Apolinarski relacjonuje, jak wygląda przekraczanie granicy polsko-ukraińskiej w Medyce oraz pomoc ludziom poszkodowanym przez wojnę.
Dmytro Antoniuk m.in. o działaniach ukraińskich na rzecz odparcia wrogich działań rosyjskiej armii oraz o położeniu ludności cywilnej. Rosyjskie ostrzały coraz mocniej uderzają w ukraińskie miasta: Putin jest wściekły i chce krwi.
Korespondent wyraża przekonanie, że walka Ukraińców skończy się sukcesem.
Sławomir Budzik o amerykańskim odbiorze wojny wywołanej przez Rosję i nastrojach wśród diaspory ukraińskiej w Chicago.
Dr Wojciech Szewko analizuje sytuację na froncie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Ofensywa wojsk Putina „ugrzęzła”. Próbują one, na ten moment bezskutecznie, okrążyć Kijów od zachodu. Zdaniem eksperta decyzje rosyjskich dowódców są sprzeczne ze wszelkimi podręcznikami taktyki. Dr Szewko uwypukla fakt, że najeźdźcy użyli na Ukrainie broni kasetowej, co jest jedną z najgorszych zbrodni wojennych. Gość Radia Wnet podkreśla, że ewentualna neutralizacja Ukrainy nie wykluczyłaby jej akcesji do UE. W opinii eksperta porażka na Ukrainie oznaczałaby ostateczny upadek rosyjskiego imperium.
Por. Anna Michalska informuje, że w poniedziałek od północy do Polski z terytorium Ukrainy wjechało 58 tysięcy osób.
Robert Kwiatek z relacją z Kijowa.
Dr Zofia Butko o trwającym bombardowaniu Charkowa.
Andrzej Sadowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET
Prezydent Centrum im. Adama Smitha o rosyjskiej sytuacji ekonomicznej w obliczu sankcji i problemie uzależnienia energetycznego Europy od Rosji.
Dr Andrzej Sadowski komentuje sytuację ekonomiczną Rosji. Usztywnił się kurs rubla. Centralny Bank Rosji podniósł stopy procentowe z ponad 9 na ponad 20 proc., aby powstrzymać rosnącą inflację.
Niewątpliwie jest to próba zapobieżenia spirali cenowej przynajmniej, która może mieć miejsce i tej panice, która jest dzisiaj.
Rosyjscy obywatele na wieść o odłączeniu od systemu SWIFT wypłacają gotówkę ze swych kont. Rozmówca Adriana Kowarzyka omawia problem uzależnienia energetycznego europejskich krajów od Rosji.
Nie widziano w tej współpracy handlowej, że jest to też element wyciągania w swoją strefę wpływów.
Piotr Bujak – główny ekonomista banku PKO BP mówi o kondycji ekonomicznej Polski w obliczu rosyjskiej agresji na Ukrainę oraz wymiarze sankcji wobec Rosji.
Ekspert ocenił, że pomimo pandemii i napiętej sytuacji geopolitycznej Polskę można zaliczyć do grona europejskich prymusów jeśli chodzi o kondycję gospodarczą i tempo rozwoju. Polska ma czwarty najlepszy wynik odnoszący się do stanu finansów publicznych.
Za nami jest fala pandemii. (…) Wchodzimy w tę trudną sytuację w dobrej kondycji.
Ekonomista zaznacza Polska posiada bardzo konkurencyjny sektor eksportowy. Dużym osiągnięciem jest też częściowe zmniejszenie uzależnienia od rosyjskich surowców energetycznych.
Jesteśmy w relatywnie dobrej sytuacji
NBP pomaga Ukrainie
Zarząd Narodowego Banku Polskiego podjął w czwartek decyzję o udzieleniu swapa walutowego Narodowemu Bankowi Ukrainy maksymalnie do kwoty 4 mld zł. Polski bank centralny deklaruje wszelką niezbędną pomoc. Swap to forma pożyczki pieniędzy między bankami
W ten sposób ukraiński bank centralny ma większe możliwości pozyskiwania środków w innych walutach. Pomaga to realizować rozliczenia. To istotne wsparcie dla ukraińskiej gospodarki.
Niektórzy zauważają, że rosyjska inwazja jest finansowana za pieniądze europejskie.
Unia Europejska prawdopodobnie nie podejmie na tym etapie działań zmierzających do odcięcia Rosji od globalnego systemu płatności międzybankowych SWIFT, ponieważ pracuje nad nowym pakietem sankcji wobec Moskwy za jej działania przeciwko Ukrainie – poinformowała agencja Reutera, powołując się na kilka źródeł w strukturach UE. Tymczasem rosyjska gwiełda zaliczyłą dziś 25 procentowy wzrost. Rozmówca Adriana Kowarzyka zaznacza, że wynika to z tego, że rynki przygotowywały się na bardziej drastyczne sankcje wobec Rosji.
Poza tym Rosja od 2014 zaczęła budować alternatywę dla SWIFT i rezerwy walutowe.
Chcesz wiedzieć więcej? Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Polska i Ukraina / Fot. United Nations Cartographic Section, Alex Khristov / Wikimedia Commons
Prezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej oraz były minister gospodarki i pracy o relacjach handlowych między Polską a Ukrainą i ich perspektywach w obliczu rosyjskiej inwazji.
Jacek Piechota informuje, że obroty handlowe między Polską z Ukrainą wyniosły w 2021 r. ponad 12,5 mld dolarów, odnotowano wzrost o 40%.
Jeszcze niedawno za cel do osiągnięcia uznawano magiczne 10 mld, mamy do czynienia z ogromnym ożywieniem.
Ekspert podaje, że Polska ma wobec Ukrainy 2 mld dolarów nadwyżki. Importujemy wyroby metalurgiczne i artykuły rolno-spożywcze, które również – z nadwyżką- eksportujemy. Ukraińcy kupują od nas między innymi leki i nawozy sztuczne.
Polskie inwestycje na Ukrainie sięgają miliarda dolarów. Jesteśmy jej drugim – po Chinach – największym partnerem handlowym, wyprzedziliśmy Rosję.
Od kilku lat spada liczba przyznawanym Ukraińcom pozwoleń przewozowych. Gość „Kuriera w samo południe” wskazuje, że było to praprzyczyną blokady polskiego tranzytu kolejowego.
Ukraińcy wielokrotnie interweniowali w celu uzyskania większej liczby pozwoleń.
Poruszony zostaje również aspekt gospodarczy ogłoszenia niepodległości przez tzw. republiki ludowe na wschodzie Ukrainy.
Węgiel z Donbasu płynie do nas przez Rosję, pytanie czy nasz rząd będzie umiał to zatrzymać.
Rozmówca Adriana Kowarzyka relacjonuje, że agresja rosyjska nie wpłynęła do tej pory na polsko-ukraińskie relacje handlowe. Kijowskie władze dziękują polskim przedsiębiorcom, że nie ulegają panice wycofując swój kapitał.
Niepokojące sygnały płyną za to ze strony zachodnich właścicieli firm działających na Ukrainie.
Analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego o imigracji do Polski, jej charakterze i wyzwaniach z nią związanych.
Dr Paula Kukołowicz podaje szacunki dotyczące cudzoziemców pracujących w Polsce. W naszym kraju przebywać stale może ok. 1,2 mlna przybyszy z Ukrainy.
Obecnie mamy około 850 tysięcy cudzoziemców […] pracujących legalnie, z czego 73 procent stanowią Ukraińcy tak więc to jest 620 tysięcy. Mamy również oczywiście członków ich rodzin, a także pewną część osób pracujących w szarej strefie więc tutaj możemy szacować, że liczba Ukraińców przebywających na terytorium Polski może być dwukrotnie wyższa.
Analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego informuje, że 80 proc. ukraińskich imigrantów przyjeżdża do Polski w celach zarobkowych.
Przybysze z Ukrainy pracują głównie w branżach związanych z budownictwem produkcją przemysłową tutaj zwłaszcza produkcją taką motoryzacyjną oraz w transporcie
Emigracja zarobkowa do Polski charakteryzuje się tym, że przybywają głównie ludzie o średnich lub niższych kompetencjach. Przybywają do nas jednak także lekarzy i informatycy.
Dr Kukołowicz zauważa, że mamy politykę rynku pracy, ale gorzej jest z polityką migracyjną, czyli integracją imigrantów. Zauważa, że widać także wzrost przybyszy z dalekich państw jak Indie, czy Filipiny.
Musimy wprowadzić politykę migracyjną, bo przyjadą oni do nas nie na chwilę, ale na dłużej.
Rozmówczyni Andrzeja Kowarzyka zauważa, że Polska nie stała dotąd przed problemem masowego napływu migrantów, w tym uchodźców wojennych.
Jest to ogromne wyzwanie, aby taką rzeszę osób przyjąć, udzielić im pomocy, a następnie w skali kraju obecnie jakoś spróbować te osoby i udzielić pomocy w znalezieniu mieszkania czy miejsca pracy.